Edytujesz „Nonźródła:God Story Część 1”

Dawno, dawno temu, gdy na świecie żyły tylko 2 osoby: [[Bóg]] i [[Chuck Norris]]…

''Niech się stanie Ziemia wraz z innymi planetami, które krążyć będą wokół wielkiej gazowej kuli zwanej Słońcem. Niech staną się morza i oceany, łąki zielone i góry skaliste. Niech się staną zwierzęta – organizmy zdolne do życia bez mojej pomocy i wreszcie niech staną się najpotężniejsze istoty na Ziemi, które zdolne będą do rozumowania i logicznego myślenia tak jak ja oraz, żeby było jeszcze bardziej szpanersko, niech w liczbie pojedynczej będą człowiekiem, a w mnogiej ludźmi. Ha! To będą miały nauczycielki zabawę na polskim!''<br>

'''Bóg'''<br />

''Zabawne, nie wiedziałem, że ci ludzie będą tacy spostrzegawczy. Odkryli, że z kamienia można wykonać narzędzia…''<br />

'''Chuck'''<br />

''Oj, jeszcze się zdziwisz, co ci twoi ludzie wymyślą…''<br />

Wyobrażenie Chucka:<br />

'''Bóg'''<br />

''Zabawne, nie wiedziałem, że ci ludzie będą tacy spostrzegawczy. Odkryli, że z pierza i skóry można wykonać worek treningowy!''<br />

Powrót do czasów obecnych:<br />

'''Bóg'''<br />

''A kto wpadł na pomysł ich stworzenia? Ja! Właśnie ja!''<br />

'''Chuck'''<br />

''Nu pagadi! Jeszcze zobaczysz, zrewanżuję się!''<br />

'''Bóg'''<br />

''Mam pomysł! Zagrajmy o to, kto z nas jest lepszy! Ja będę kierował tym gościem, który idzie polować, a ty będziesz niedźwiedziem. Daję ci większe szanse…''<br />

'''Chuck'''<br />

''Przyjmuję wyzwanie''<br />

Chuck i Bóg chwytają za joystiki.<br />

'''Bóg'''<br />

''LET'S START!''<br />

Na Ziemi:<br />

'''Człowiek (player wybrany przez Boga)'''<br />

''Zginiesz Chuck!!!''<br />

'''Niedźwiedź (player wybrany przez Chucka)'''<br />

''Uraghh, Arlghh Raghhh!!!''<br />

Człowiek kierowany przez Boga rzuca włócznią w Niedźwiedzia kierowanego przez Chucka. Niedźwiedź robi unik i rzuca się na człowieka. Ten pada nieprzytomny uderzony potężnym łapskiem.<br />

'''Bóg'''<br />

''To nie fair! Już ja ci pokaże!''<br />

Człowiek otwiera oczy. Niedźwiedź atakuje ponownie, ale człowiek odskakuje na bok, szybko chwyta włócznie i wbija ją w brzuch niedźwiedziowi.<br />

'''Bóg'''<br />

''Game Over! Wygrałem!''<br />

'''Chuck'''<br />

''Fuck! Walę taką grę.''<br />

Chuck rzuca joystikiem, który spada na Słońce i wybucha. W tym czasie na Ziemi:<br />

'''Człowiek (sterowany niedawno przez Boga)'''<br />

''Co się ze mną dzieje, co ja tutaj robię?''<br />

Człowiek oddala się coraz bardziej. Na jego twarzy widać wielkie zdziwienie. W tle leci piosenka ''Co ty tutaj robisz?''. Z powrotem w niebie:<br />

'''Bóg'''<br />

''Ach, jak wspaniały jest smak zwycięstwa. Musisz przyznać mą wyższość. Czuję, że moje dzieło przyniesie mi jeszcze wiele szczęścia. Sam nie pojmuję jaki jestem genialny.''<br />

'''Chuck'''<br />

Szeptając:<br />

''Oj, zobaczymy…''<br />

Tysiące lat później…<br>

''…''<br>

''…''<br>

''…''<br>

''Ta… Świetny pomysł!''<br>

''Porodziła syna''<br>

''Chrystus się rodzi…''<br>

''Nie wiedziałem, że ci ludzie…''<br>

''Fakt… To by było głupie… Sprawię, że Jezus zmartwychwstanie! Niech to będzie wystarczający dowód, że jest prawdziwym synem Bożym! Niech ludzie żałują tego, że ukrzyżowali syna Bożego! O tak! To będzie najlepsza kara!''<br>

''…''<br>

''Już wolę sobie nie wyobrażać, jak się to skończy…''<br>

Jest XX wiek, ponad połowa ludzi na świecie wierzy w istnienie Boga, jednak nawzajem mordują się, gwałcą…<br>

''Nie wiem, czy się cieszyć, czy płakać…''<br>

''Podpowiem ci – popatrz na tę laskę… Wygląda na to, że szykuje się do spania…''<br>

''Chuck! Powinieneś być bardziej…''<br>

''Hmm… To może się udać. Do dzieła Chuck!''<br>

''A znasz ten? Pewnego dnia Chuck spotkał przeraźliwego niedźwiedzia Grizzly. Dziś niedźwiedź ten jest znany jako Kubuś Puchatek. Ha ha ha!!!''<br>

''…''<br>

''Weź mnie nie wnerwiaj nawet…''<br>

''Musisz przyznać, że ci ludzie mają trochę słuszności nabijając się z twojej ziemskiej wersji. Ten twój cały Chuck kopie tylko z półobrotu i uważa się za wszechmogącego. Miał przecież nawracać ludzi…''<br>

''Masz w sumie trochę racji…''<br>

''Chociaż… Po co mamy ich nawracać? Niech żyją własnym życiem. Nie przejmujmy się nimi. Możemy się przynajmniej pośmiać z ich życia, po podglądać…''<br>

''No dobra… Miałem na myśli… Dajmy im szansę… Niech prowadzą ten swój cały żywot po swojemu! Zobaczymy co z tego wyniknie…''<br>

[[Kategoria:God Story|{{PAGENAME}}]]