Edytujesz „Nonźródła:List amotywacyjny”

|align=right|'''[[Warszawa]]. Dn. 07.12.2010 r.'''

W ZWIĄZKU Z MNOŻĄCYMI SIĘ JAK KRÓLIKI OGŁOSZENIAMI O TANIEJ SILE ROBOCZEJ JA, SASZA ANDRIEJEWICZ PIŁATOW, ZGŁASZAM SWOJE USŁUGI. TAK JAK ZAŁĄCZYŁEM W MOIM [[Życiorys|ŻYCIORYSIE]], UKOŃCZYŁEM POLITECHNIKĘ KIJOWSKĄ, KIEDY ROSJANIE ZABRALI NAM RAKIETY I ODTĄD JAKO FIZYK JĄDROWY NIE BARDZO MAM SIĘ GDZIE ZGŁOSIĆ. WSZELKIE PODJĘTE PRZEZE MNIE PRÓBY SKOŃCZYŁY SIĘ FIASKIEM, PONIEWAŻ NIE DOŚĆ DOBRZE WYZWALAŁEM KOREĘ POŁUDNIOWĄ ORAZ IZRAEL. TAK MI PRZYNAJMNIEJ POWIEDZIANO.

POLSKA SZCZEGÓLNIE MI SIĘ PODOBA, CO WIĘCEJ, CHIŃSKIE [[Ciastko|CIASTKO]] WYWRÓŻYŁO MI, ŻE MOJA NASTĘPNA ROZMOWA O PRACĘ ZAKOŃCZY SIĘ SUKCESEM. POMYŚLAŁEM WIĘC „SASZKA, WPIERIOD, ULŻYJ SOBIE I NAPISZ TO PODANIE”. NO TO PISZĘ. MOJE ZALETY TO: ŚWIETNA [[Pamięć|PAMIĘĆ]], UMIEJĘTNOŚCI W MATEMATYCE, ŚWIETNA PAMIĘĆ, UMIEJĘTNOŚĆ KIEROWANIA ZESPOŁEM. PONADTO JESTEM DOBRY W MATEMATYCE I UKOŃCZYŁEM SZKOŁĘ, BĘDĄC WŚRÓD 85% NAJLEPSZYCH UCZNIÓW. SZUKAM WYZWAŃ, KTÓRE SPRAWDZĄ MOJE CIAŁO I UMYSŁ, PONIEWAŻ TE DWIE RZECZY SĄ ZWYKLE NIEROZERWALNE. LATA SPĘDZONE W WIĘZIENIU JAKO RECYDYWISTA NAUCZYŁY MNIE REGULARNOŚCI ORAZ POWTARZALNOŚCI, ZAŚ NIEZAPOMNIANE DNI W OSZKLONEJ SIEDZIBIE DNIPROBANKU, GDZIE PEŁNIŁEM FUNKCJĘ ELIMINATORA OKRUCHÓW NA 12 PIĘTRACH, WYROBIŁY BIEGŁE NACISKANIE GUZIKA. W PRZYSZŁYM MIEJSCU ZAROBKOWANIA SZUKAM MOŻLIWOŚCI SAMODOSKONALENIA SIĘ ORAZ POZNANIA NOWEJ DEFINICJI SŁOWA 'PARANOJA'. NA POCZĄTKU NIE MUSZĘ MIEĆ SWOJEGO SAMOCHODU, JEDNAK JAKBY ZAINTERESOWAŁY SIĘ MNĄ PÓŹNIEJ OBCE WYWIADY, TO WOLAŁBYM, CO ZROZUMIAŁE, UCIEKAĆ CO SIŁ. ALBO PRZED NIMI, ALBO PRZED WAMI, NIE BĘDĘ MÓWIŁ O CO CHODZI.