Tekst źródłowy strony Nonźródła:NonAnaliza: odcinek 3 (II)

== Rozdział 12 ==

<nowiki>*</nowiki>oczami Darii<nowiki>*</nowiki>

Dojechalismy na miesce,pierwszy koncert? Warszawa. Jest idealnie, palac kultury, ogromne miasto…totalna masakra, samo to est genialne ze jestem w swoim ojczystym krau, w stolicy, estem u siebie!

<br />{{c|#778899|Warszawianka z krwi i kości, jeszcze z Centralnego nie wyszła a już śpiewa ''Sen o Warszawie''. Ciekawe czy mamusia słoiki na drogę spakowała.}}<br />{{c|#191970|I pewnie jeszcze pójdzie na plac Zbawiciela wychlać kawę za 11 zł pod tęczą.}}<br />{{c|#778899|Chryste Panie, toż to cena 5 piw.}}<br />
Daria: Idziemy cos zjesc? estem mega glodna

Dawid: Moj telefon mowi ze subway jest na dworcu, to lecimy

Kevin: A ja ide do Zlotych Tarasow

<br />{{c|#778899|No tak, bo Warszawa jest na tyle mała, że można wszędzie chodzić na piechotę.}}<br />{{c|#191970|Złote Tarasy to budynek zintegrowany z Centralnym, więc to się akurat da.}}<br />{{c|#778899|W sumie nie powiedzieli gdzie aktualnie są, ale przyjechali samochodem, więc wątpię żeby byli na Centralnym. Ogólnie mam wrażenie, że według ałtorki, Warszawa to taka jedna, długa ulica, na której obok siebie stoją Łazienki, PKiN, Złote Tarasy, Narodowy, i od czasu do czasu lokal z fastfudami.}}<br />
Patrick:To a lece z Toba Daniel tez, zostawmy ich samych haha

Daria:Jestescie tego pewni? Uwazacie na siebie ak cos to estesmy w kontakcie

Kevin,Ptrick i Daniel: Tak jest mamo…

<nowiki>*</nowiki>Dawid pociagnal mnie za reke daac buziaka,polecielismy cos zjesc<nowiki>*</nowiki>

Daria:To tutaj

<nowiki>*</nowiki>nagle uslyszelismy krzyki i piski<nowiki>*</nowiki>

<br />{{c|#778899|To szczury z kuchni uciekają przed grillem.}}<br />

Fanki: O BOZE DAWID! NARESZCIE!

<br />{{c|#191970|Długo ćwiczyły mówienie chórem?}}<br />

<nowiki>*</nowiki>podbieglo stado dziewczynek, urocze sa<nowiki>*</nowiki>

Dawid:Czesc dziewczyny

<nowiki>*</nowiki>zaczely sie zdjecie, rozdawanie autografow itd<nowiki>*</nowiki>

<br />{{c|#778899|Jego własna dziewczyna nie wiedziała, że on śpiewa, niedawno nagrał pierwszy singiel i już ma psychofanki?}}<br />{{c|#191970|Tak jest z tymi popowymi gwiazdkami: dziś singiel, jutro fanki, potem tylko alimenty za dziatki.}}<br />

<nowiki>*</nowiki>oczami Dawida<nowiki>*</nowiki>

<nowiki>*</nowiki>kurcze, widze jaka Daria nie zadowolona<nowiki>*</nowiki>

Dawid:Dziewczyny ustalmy,ze zobaczymy sie o 16 pod palacem kultury i tam porobimy zdjecia itd bo estesmy po dlugie i meczace podrozy ,estesmy glodni i wogole

Jedna z dziewczyn: Dobrze Dawid ,kochamy cie!!

Dawid:Tez was kocham, do zobaczenia

Daria:No to teraz musze Cie zaczac bardziej pilnowac haha

Dawid:Nie martw sie jestem Twoj

<nowiki>*</nowiki>dalem jej buziaka i poszlismy zamowic kanapki<nowiki>*</nowiki>

Daria:Kiedy sie widzisz z Igorem?

<br />{{c|#778899|Był tu jakiś Igor w ogóle?}}<br />{{c|#191970|Nie. Ale co zrobić, <del>KGB</del> FSB ma wszędzie szpiegów}}<br />

Dawid: o 18 przydzie do nas do hotelu.

Daria:OK

<nowiki>*</nowiki>zjedlismy ,spotkalismy sie z Kevinem i Patrickiemi pojechalismy do hotelu<nowiki>*</nowiki>

W HOTELU

Patrick:To ja mam pokoj z Kevinem i Danielem a wy macie razem?

<br />{{c|#191970|W tym momencie Patrick zrozumiał, że teraz jego kolej na bycie zgwałconym.}}<br />

Dawid:Nie wiem czy…

Daria:Nie zyje juz ta sprawa, przeciez mi nic nie zrobisz  prawda? haha

<br />{{c|#778899|Doszła do wniosku, że ten gwałt w gruncie rzeczy wyszedł jej na dobre: rodzice nie darli mordy o ucieczkę z domu, odpuścili szlaban, no i Daria może się już chwalić w szkole zdjętym simlockiem.}}<br />{{c|#191970|I się dziwić, że Lepper zastanawiał się do ostatniego dnia czy można zgwałcić prostytutkę.}}<br />

<nowiki>*</nowiki>bylem zdziwiony ze Daria tak podchodzi do tej sprawy,ale mi to pasowalo<nowiki>*</nowiki>

Dawid:no to my prosimy ten pokoj dwuosobowy

Pani z recepcji: Z dwoma lozkami czy z jednym

Dawid:z dwo…

<nowiki>*</nowiki>wtracila sie Daria<nowiki>*</nowiki>

Daria:jednym

<nowiki>*</nowiki>popatrzyla sie na mnie z uwodzacym wzrokiem,wziela kluczyk i poszla przed siebie<nowiki>*</nowiki>

<br />{{c|#778899|Z tego wynika, że mimo zaplanowanego koncertu, Dawid pojechał do Warszawy spontanicznie, bez żadnego przygotowania i hotel załatwia dopiero na miejscu?}}<br />{{c|#191970|Management leży.}}<br />{{c|#778899|Zresztą, to powinna być jakaś trasa koncertowa, a nie nagle jakaś Warszawa z dupy. I za każdym razem będzie łaził po mieście i szukał miejsca w hotelu?}}<br />
<nowiki>*</nowiki>poszedlem za nia<nowiki>*</nowiki>

<nowiki>*</nowiki>pokoj jak widac mamy bardzo ladny<nowiki>*</nowiki>

<br />{{c|#778899|Opisu jak zwykle nie ma, bo po co, skoro można dać zdjęcie.}}<br />{{c|#191970|Biorąc pod uwagę, jak bardzo Ałtorce nie wychodzi pisanie, to akurat zaleta.}}<br />

Dawid:Ja ide pod prysznic bo zaraz lecimy pod palac kultury

<br />{{c|#191970|Widać, że wieśniak. Inaczej wiedziałby, że do hipsterzenia służy wspomniany pl. Zbawiciela albo jakaś galeria handlowa.}}<br />

Daria:Moze pomysl nad kupnem auta bo nie mam zamiaru jezdzic z tymi glupkami wszedzie ahaha

<br />{{c|#778899|Prawko jeszcze byś kupił.}}<br />{{c|#191970|Kiedyś dało się na Stadionie Dziesięciolecia, a teraz to cholera wie, gdzie takich rzeczy szukać...}}<br />{{c|#778899|Właśnie, to jest ciekawa sprawa. Kiedyś wystarczyło przejść się na bazar, w jednym miejscu można było kupić wiadro spirytusu, paletę papierosów, kilka dyplomów wyższych uczelni i kałacha prosto z fabryki, teraz trzeba szukać godzinami takich rzeczy w internecie.}}<br />
Dawid:Kochanie o nic sie nie martw uz niedlugo bedzie mnie stac haha

<nowiki>*</nowiki>oczami Darii<nowiki>*</nowiki>

<nowiki>*</nowiki>Dawid poszedl sie odswierzyc to ja ide do chlopakow,dostalam smsa ze maa nmer pokou 263 to pietrno nizej<nowiki>*</nowiki>

<br />{{c|#778899|Aha, ałtorka coś wspominała, że jej litera ''j'' kiepsko działa. I nie wpadła na to, że może ją kopiować i wklejać?}}<br />{{c|#191970|Gdyby jedynym problemem tego zdania był brak ''j'', to opko byłoby lepsze.}}<br />

Kevin:POJEBANY JESTES?

Patrick: ZDUPIAJ MI STAD!

<br />{{c|#191970|Ee... Co?}}<br />{{c|#778899|Zdupiaj. Czyli Patrick oficjalnie stał się kolejnym zgwałconym bohaterem tego opka.}}<br />
Daria:Dzieci co sie dzieje?

Daniel:Dlatego wzialem sobie osobno pokoj elo

<nowiki>*</nowiki>Daniel wyszedl<nowiki>*</nowiki>

Daria:No mowcie o co wam poszlo

Kevin:Nie baede spal na tym lozku!

Patrick:ZAWSZE TO JA MUSZE MIEC GORZEJ CO?

Daria:Serio? klocicie se o lozka? hhhahahaha dzieci…

<br />{{c|#778899|Zawsze mogą spać razem, przynajmniej oficjalnie się ujawnią z preferencjami seksualnymi.}}<br />

<nowiki>*</nowiki>wchodzi Dawid,obejmuje mnie od tylu<nowiki>*</nowiki>

Dawid:Slychac was w calym hotelu ktory ma 4 pietra wiec o co poszlo?
<br />{{c|#778899|O, próba pokazania w jakim to luksusie żyje, 4 piętra, na wsi ogrom, w warunkach miejskich, no, nie bardzo.}}<br />
Daria:Pomysl serio nad tym kupnem auta…

Dawid:Co sie stalo?

Kevin:nie bede mial z nim pokoju!

Dawid:dobra nie wiem o co chodzi ale musimy juz leciec

Daria:Jak to juz? musze isc pod prysznic

Dawid:To lec szybko bo za 10 min wychodzimy

Daria:Ok to juz biegne

<nowiki>*</nowiki>Polecialam pod prysznic, nie wiem czemu ale niedowierzam troche ze to wszystko dzieje sie naprawde,za piekne to jest, mo chlopak jest rozpoznawalny,niedlugo bedzie zapraszany do dzien dobry tvn ,pytanie na sniadanie itd, bedzie koncertowal, no nie wierze…<nowiki>*</nowiki>

<br />{{c|#778899|A kiedy nas zaproszą do Pytania na śniadanie?}}<br />{{c|#191970|Jak będzie ci brakować tak gdzieś z 30 punktów IQ do średniej, wydepilujesz klatę i nagrasz jakąś popową pioseneczkę, to cię zaproszą. Ja się przynajmniej do ''Dzień dobry TVN'' nie wybieram, nawet gdyby mi płacili.}}<br />

Dawid:KOCHANIE ZA 5 MIN WIDZE CIE NA DOLE!

Daria:OKEJ! DAJ MI SIE WYSZYKOWAC