Edytujesz „NonNews:Donald Tusk walczy na dwa fronty”

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.

Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.

Aktualna wersja Twój tekst
Linia 2: Linia 2:
'''14 sierpnia 2006'''
'''14 sierpnia 2006'''


'''[[Donald Tusk]]''', ciągle szef [[Platforma Obywatelska|Platformy Obywatelskiej]], próbuje się rozdwoić, żeby się roztroić. Odpierając z centrum ciosy [[Jan Maria Rokita|premiera z Krakowa]], który ma obiecaną w partii schedę po Donaldzie, jednocześnie walczy z [[Hanna Gronkiewicz-Waltz|panią Waltz]] o stanowisko kandydata na prezydenta [[Warszawa|Warszawy]], aby móc walczyć [[Kazimierz Marcinkiewicz|premierem z łaski Jarosława]] o [[stołek]] w stolicy, aby móc walczyć o fotel [[Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej|prezydenta Polski]]. Panowie Tusk i Rokita jednocześnie wspólnymi siłami dbają, aby w pojedynku [[szermierka|szermierczym]] nie wychylić się zbytnio na boki w żadną ze stron, a równoważnię, po której się poruszają, nazywają ''linią centrum''. Tusk już od dwóch miesięcy wisi Rokicie przewodnictwo w Platformie, natomiast [[sondaż]]e potwierdzają, że w wyborach na prezydenta Warszawy szanse ma równe szansom pani Waltz, czyli żadne. Donald Tusk obiecał kupić premierowi z Krakowa [[kapelusz]], taki, aby uwierało go rondo, i aby był z niego tylko taki ''old pal'', jaki teraz: z [[Kraków|Krakowa]].
'''[[Donald Tusk]]''', ciągle szef [[Platforma Obywatelska|Platformy Obywatelskiej]], próbuje się rozdwoić, żeby się roztroić. Odpierając z centrum ciosy [[Jan Maria Rokita|premiera z Krakowa]], który ma obiecaną w partii schedę po Donaldzie, jednocześnie walczy z [[Hanna Gronkiewicz-Waltz|panią Waltz]] o stanowisko kandydata na prezydenta [[Warszawa|Warszawy]], aby móc walczyć [[Kazimierz Marcinkiewicz|premierem z łaski Jarosława]] o [[stołek]] w stolicy, aby móc walczyć o fotel [[prezydent Polski|prezydenta Polski]]. Panowie Tusk i Rokita jednocześnie wspólnymi siłami dbają, aby w pojedynku [[szermierka|szermierczym]] nie wychylić się zbytnio na boki w żadną ze stron, a równoważnię, po której się poruszają, nazywają ''linią centrum''. Tusk już od dwóch miesięcy wisi Rokicie przewodnictwo w Platformie, natomiast [[sondaż]]e potwierdzają, że w wyborach na prezydenta Warszawy szanse ma równe szansom pani Waltz, czyli żadne. Donald Tusk obiecał kupić premierowi z Krakowa [[kapelusz]], taki, aby uwierało go rondo, i aby był z niego tylko taki ''old pal'', jaki teraz: z [[Kraków|Krakowa]].


== Zobacz też ==
== Zobacz też ==
Cc-white.svg Wszystko, co napiszesz na Nonsensopedii, zgadzasz się udostępnić na licencji cc-by-sa-3.0 i poddać moderacji.
NIE UŻYWAJ BEZ POZWOLENIA MATERIAŁÓW OBJĘTYCH PRAWEM AUTORSKIM!
Anuluj Pomoc w edycji (otwiera się w nowym oknie)