Edytujesz „Pierwszy rząd Donalda Tuska”

'''Pierwszy rząd Donalda Tuska''' – petryfikacja, <del>deratyzacja</del> ratyfikacja i restauracja, ale jeszcze nie Sowa i Przyjaciele. Oprócz tego największe marzenie [[Donald Tusk|Donalda Tuska]], które stało się faktem. Działa od 2007, a skończył w 2011 (potem były bisy, ale to [[Drugi rząd Donalda Tuska|już tutaj]]). Często krytykowany, choć niesłusznie, gdyż rząd nie zaczął jeszcze pracować. Pracuje jedynie nad PR–em, czyli sztuką malowania. Nieróbstwo: maluje się jako pracę. Pracę: jako nieróbstwo. To cała praca rządu.

Tuskowy rząd jest pewną odmianą [[reality show]]. Kłamią, że coś budują, że niby jakieś [[Autostrady w Polsce|autostrady]], ale oni siedzą i nic nie robią i zbierają kasę za nic, więc musimy z nimi walczyć, no cóż więcej mogę powiedzieć, nie dajcie im się namówić!

Biedna, skrajna prawica, krytykując wyżej wymieniony rząd, płacząc i zawodząc pokątnie skarży się na metody działania tegoż – jako stalinowskie. Śpieszymy zapłakanym donieść, że to tylko carat, możliwy do obalenia w październiku, podczas tzw. rewolucji październikowej w roku 2015.

24 listopada 2007, po wygłoszeniu przemówienia, sejm (w większości) zgodził się na Tuska jako premiera. Zgodziły się [[Platforma Obywatelska|PO]] i [[Polskie Stronnictwo Ludowe|PSL]], a przeciwko były PiS i [[Lewica i Demokraci|LiD]]. Natomiast Ryszard Galla, broniąc honoru niemieckiej mniejszości narodowej, nie głosował wcale. Podobnie Maciej Płażyński, który chciał pokazać, że jest mu to obojętne, a więc – że w nosie ma sprawy Polski.

* '''[[Elżbieta Bieńkowska]] (bezpartyjna)''' – minister rozwoju regionalnego. Prawdziwa bizneswoman. Kocha Europę i [[Unia Europejska|Unię]], ale rozwój też jej pasja. Przeprosiła opinię publiczną za [[Zima|zimę]] w Polsce:"Sorry, taki mamy klimat".

* '''Jolanta Fedak (PSL)''' – minister pracy i polityki społecznej. Niedoszła prezydent [[Zielona Góra|Zielonej Góry]] (nie była dostatecznie zielona). Elegancko opędza się od natrętów: powiedziała tylko: ''Spi{{cenzura3}}laj!'' do Marka Sawickiego, a mogła powiedzieć: ''Spieprzaj dziadu'', co byłoby już nieeleganckie.

* '''Aleksander Grad (PO)''' – minister skarbu państwa, przez całą kadencję budowniczy [[Elektrownia jądrowa w Polsce|polskiej elektrowni jądrowej]]. Nikt o nim nie słyszał, więc nikt nie docenia. Był kolejno radnym, zastępcą wójta, wojewodą, teraz jest ministrem, a wkrótce będzie prezydentem i też nikt go nie będzie kojarzył.

* '''[[Ewa Kopacz]], zwana „damą z Szydłowca” (PO)''' – marszałek Sejmu, [[Ministerstwo Zdrowia|minister zdrowia]]. Nazwisko, które sugerowałoby, iż jest piłkarzem. Naprawdę jest [[lekarz]]em, a jej sukcesem (jak na razie jedynym) jest to, że obroniła się przed komisją. Niemal wszelkie jej działania poselskie nacechowane są silnym poczuciem ginekologicznego niespełnienia. Wsławiła się między innymi chęcią wprowadzenia rejestracji kobiet w [[Ciąża|ciąży]] oraz pomysłem wprowadzenia do kodeksu pracy przepisów zmuszających kobiety do badań mammograficznych i cytologicznych. Pani minister zdaje się wykazywać ponadnaturalną odporność na wszelką wiedzę w zakresie konstytucyjnych praw i wolności obywatelskich w szczególności prawa do prywatności i dobrowolności korzystania z usług medycznych. Antyszczepionkowcy doceniają jej działanie na rzecz nieszczepienia się na grypę.

* '''[[Jacek Rostowski]] (bezpartyjny)''' – minister finansów. Nie jest socjalistą, ale jest synem tłumacza Tomasza Arciszewskiego, który był w [[Polska Partia Socjalistyczna|PPS]]. Sam Jacek pracował w [[bank]]u i zazwyczaj to wystarcza kolejnym premierom, aby mianować go na ministra. Zasłynął twierdzeniem: "Pieniędzy nie ma i nie będzie". Trochę się pomylił, każdemu się może zdarzyć nawet ministrowi finansów, bo Kaczyński pieniądze na programy społeczne znalazł.