Edytujesz „Pistolet maszynowy Ingram M10”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 5: | Linia 5: | ||
Skonstruowany został przez maniaka pistoletów maszynowych nazwiskiem Gordon Ingram, który miał ambicję dołączenia do grona proroków [[mitologia amerykańska|mitologii amerykańskiej]], lecz nie odniósł większych sukcesów. Najpierw po II wojnie światowej zrobił zerżnięty z Thompsona peem Ingram M6, który nie dość że był słaby, to pomysł robienia takiej broni świeżo po wojnie, kiedy każda armia próbowała opchnąć sprzęt z demobilu, przypominał wożenie drewna do lasu. Jedynie trochę udało się wepchnąć policji. Ponieważ jednak Ingram chciał koniecznie wypromować swoje nazwisko, w 1970 roku wymyślił zabawkę tak absurdalną, że mu się to udało. Mimo to, część [[Amerykanie|Amerykanów]] uparcie nie nazywa jego pistoletu maszynowego Ingramem M10, lecz MAC-10, od firmy, dla której pracował. |
Skonstruowany został przez maniaka pistoletów maszynowych nazwiskiem Gordon Ingram, który miał ambicję dołączenia do grona proroków [[mitologia amerykańska|mitologii amerykańskiej]], lecz nie odniósł większych sukcesów. Najpierw po II wojnie światowej zrobił zerżnięty z Thompsona peem Ingram M6, który nie dość że był słaby, to pomysł robienia takiej broni świeżo po wojnie, kiedy każda armia próbowała opchnąć sprzęt z demobilu, przypominał wożenie drewna do lasu. Jedynie trochę udało się wepchnąć policji. Ponieważ jednak Ingram chciał koniecznie wypromować swoje nazwisko, w 1970 roku wymyślił zabawkę tak absurdalną, że mu się to udało. Mimo to, część [[Amerykanie|Amerykanów]] uparcie nie nazywa jego pistoletu maszynowego Ingramem M10, lecz MAC-10, od firmy, dla której pracował. |
||
[[Plik:Parnell mac.jpg|thumb|200px|Bah bah. Trrrrr...]] |
[[Plik:Parnell mac.jpg|thumb|200px|Bah bah. Trrrrr... bahbahbabah]] |
||
Żeby się wyróżnić, Ingram wziął modny na te czasy układ [[Uzi]] i zrobił coś mniejszego i bardziej kanciastego. Wyszedł mu ciężki kloc z uchwytem na dole, o estetyce młotka, z krótką lufą i drucianą rozkładaną i do niczego się nie nadającą atrapą kolby. Ponieważ konstruktor nie umiał zrobić żadnego opóźniacza zamka<ref>Który miał nawet polski [[PM-63 Rak]], bardziej zaawansowany technicznie</ref>, Ingram miał absurdalnie wielką na pistolet maszynowy szybkostrzelność około 20 kulek na sekundę. Co z tego, że magazynek miał tylko 30 nabojów. Oczywiście broń była też niecelna. Podstawowy sposób strzelania przewidywał strzelanie z biodra i korygowanie ognia przez obserwację padania pocisków. Problem polegał na tym, że trudno korygować ogień przy broni, w której czas wystrzelania magazynka wynosi: „trrrrr”. Dlatego Ingram bez tłumika uważany był za świetną broń do pojedynków toczonych w budce telefonicznej. |
Żeby się wyróżnić, Ingram wziął modny na te czasy układ [[Uzi]] i zrobił coś mniejszego i bardziej kanciastego. Wyszedł mu ciężki kloc z uchwytem na dole, o estetyce młotka, z krótką lufą i drucianą rozkładaną i do niczego się nie nadającą atrapą kolby. Ponieważ konstruktor nie umiał zrobić żadnego opóźniacza zamka<ref>Który miał nawet polski [[PM-63 Rak]], bardziej zaawansowany technicznie</ref>, Ingram miał absurdalnie wielką na pistolet maszynowy szybkostrzelność około 20 kulek na sekundę. Co z tego, że magazynek miał tylko 30 nabojów. Oczywiście broń była też niecelna. Podstawowy sposób strzelania przewidywał strzelanie z biodra i korygowanie ognia przez obserwację padania pocisków. Problem polegał na tym, że trudno korygować ogień przy broni, w której czas wystrzelania magazynka wynosi: „trrrrr”. Dlatego Ingram bez tłumika uważany był za świetną broń do pojedynków toczonych w budce telefonicznej. |
||