Edytujesz „Red Rountree”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
[[Plik:Rountree.jpg|thumb|200px|Kryminalista? Nie...]] |
[[Plik:Rountree.jpg|thumb|200px|right|Kryminalista? Nie...]] |
||
'''J.L. Hunter Rountree''', ale wszyscy mówili na niego '''Red''' (ur. [[11 grudnia]] [[1911]] w Brownwood, zm. [[12 października]] [[2004]] w Springfield) – amerykański były milioner, ale przede wszystkim, najstarszy w [[ |
'''J.L. Hunter Rountree''', ale wszyscy mówili na niego '''Red''' (ur. [[11 grudnia]] [[1911]] w Brownwood, zm. [[12 października]] [[2004]] w Springfield) – amerykański były milioner, ale przede wszystkim, najstarszy w [[USA]], jak nie na świecie, człowiek, który obrabował bank. |
||
== Historia == |
== Historia == |
||
=== Młodość === |
=== Młodość === |
||
Urodził się w rodzinie posiadającej małe ranczo, która była skłócona z sąsiadującą, posiadającą trzy razy większe ranczo rodziną Willsonów. Rountree dobrze wspomina tamte czasy dopowiadając z przekąsem: ''Często biłem się z Willsonami i bałamuciłem ich siostry''. Tam też nauczył się ciężkiej pracy, co w późniejszej młodości pomogła przeżyć mu [[XX wiek|XX wieczny]] kryzys. |
Urodził się w rodzinie posiadającej małe ranczo, która była skłócona z sąsiadującą, posiadającą trzy razy większe ranczo rodziną Willsonów. Rountree dobrze wspomina tamte czasy dopowiadając z przekąsem: ''Często biłem się z Willsonami i bałamuciłem ich siostry''. Tam też nauczył się ciężkiej pracy, co w późniejszej młodości pomogła przeżyć mu [[XX wiek|XX wieczny]] kryzys. |
||
=== Tłuste lata === |
=== Tłuste lata === |
||
Red był bardzo inteligenty i pomysłowy. Założył firmę, opatentował mechanizm pomocniczy do platform wydobywających ropę, sprzedał firmę i mógł się cieszyć milionami dolarów. Typowy amerykański sen. W tym czasie również poznał swoją przyszłą żonę, Fay. Jak? Siedział w barze, ona przysiadła się, poprosiła o drinka, a później było już z górki. Red miał farta, dość nietypowego – Fay miała syna, Jamesa, z wcześniejszego, krótkotrwałego małżeństwa. Co w tym szczęśliwego dla Rountree'ego? Był bezpłodny. Lepszy wróbel w garści... |
Red był bardzo inteligenty i pomysłowy. Założył firmę, opatentował mechanizm pomocniczy do platform wydobywających ropę, sprzedał firmę i mógł się cieszyć milionami dolarów. Typowy amerykański sen. W tym czasie również poznał swoją przyszłą żonę, Fay. Jak? Siedział w barze, ona przysiadła się, poprosiła o drinka, a później było już z górki. Red miał farta, dość nietypowego – Fay miała syna, Jamesa, z wcześniejszego, krótkotrwałego małżeństwa. Co w tym szczęśliwego dla Rountree'ego? Był bezpłodny. Lepszy wróbel w garści... |
||
=== Kryzys === |
=== Kryzys === |
||
Red jeździł sobie cadillakiem, mieszkał w najlepszym apartamencie w mieście, uczęszczał do klubu golfowego. Jednak to nie kręciło Reda, on szukał nowych wrażeń, wyzwań. Za resztę swoich oszczędności zainwestował w przemysł stoczniowy, stawiając wszystko na jedną kartę. No i przewalił... Zaciągnął kredyt, współpracownicy się wycofali, bank zajął mu prawie wszystko, cały dorobek życia. Musiał przenieść się do skromnego domku i utrzymywać się z zasiłku i pomocy dawnych przyjaciół z początkowej firmy. Bank, który myślał, że oskubał kolejnego frajera, miał się w końcu przekonać, co potrafi uczynić jednostka... |
Red jeździł sobie cadillakiem, mieszkał w najlepszym apartamencie w mieście, uczęszczał do klubu golfowego. Jednak to nie kręciło Reda, on szukał nowych wrażeń, wyzwań. Za resztę swoich oszczędności zainwestował w przemysł stoczniowy, stawiając wszystko na jedną kartę. No i przewalił... Zaciągnął kredyt, współpracownicy się wycofali, bank zajął mu prawie wszystko, cały dorobek życia. Musiał przenieść się do skromnego domku i utrzymywać się z zasiłku i pomocy dawnych przyjaciół z początkowej firmy. Bank, który myślał, że oskubał kolejnego frajera, miał się w końcu przekonać, co potrafi uczynić jednostka... |
||
Linia 14: | Linia 12: | ||
=== Upadek moralny === |
=== Upadek moralny === |
||
Gorzej być nie mogło? Mogło. Syn zginął w wypadku samochodowym, a żona później na raka płuc, paląc 2 paczki najsilniejszych na rynku papierosów, które Red specjalnie dla niej sprowadzał. Sprzedał dom i przeniósł się do przyjaciół. A tu to już mu całkiem odbiło. Przefarbował swój fryz i brodę na kolor intensywnej marchwi, zaczął szlajać się po nocnych klubach i ogólnie hulaka taki się z niego zrobił. W jednym z barów poznał swoją drugą przyszłą żonę – tancerkę w nocnym klubie uzależnioną od narkotyków. Gdy już ją poślubił, nagle się okazało, że Red będzie miał potomka. I tak też zostało napisane w spisie ludności – bezpłodny Red widnieje jako ojciec ''swojej'' córeczki. Juanita, bo tak owa kobieta miała na imię, nadal ćpała. Red też spróbował. I nagle dostał olśnienia. W [[1998]] rzucił kokę, wyrzucił Juanitę, która brać nie przestała, z domu i... Ruszył na bank... |
Gorzej być nie mogło? Mogło. Syn zginął w wypadku samochodowym, a żona później na raka płuc, paląc 2 paczki najsilniejszych na rynku papierosów, które Red specjalnie dla niej sprowadzał. Sprzedał dom i przeniósł się do przyjaciół. A tu to już mu całkiem odbiło. Przefarbował swój fryz i brodę na kolor intensywnej marchwi, zaczął szlajać się po nocnych klubach i ogólnie hulaka taki się z niego zrobił. W jednym z barów poznał swoją drugą przyszłą żonę – tancerkę w nocnym klubie uzależnioną od narkotyków. Gdy już ją poślubił, nagle się okazało, że Red będzie miał potomka. I tak też zostało napisane w spisie ludności – bezpłodny Red widnieje jako ojciec ''swojej'' córeczki. Juanita, bo tak owa kobieta miała na imię, nadal ćpała. Red też spróbował. I nagle dostał olśnienia. W [[1998]] rzucił kokę, wyrzucił Juanitę, która brać nie przestała, z domu i... Ruszył na bank... |
||
== Napady na banki == |
== Napady na banki == |
||
=== Pierwsze zatrzymanie === |
=== Pierwsze zatrzymanie === |
||
Linia 22: | Linia 19: | ||
Sędzia nie skazał Reda na karę wiezienia. Przesiedział już trochę w areszcie, a pożyć długo nie mógł. Poza tym – jak mówi sam sędzia – Red był wyjątkowo sympatyczny. |
Sędzia nie skazał Reda na karę wiezienia. Przesiedział już trochę w areszcie, a pożyć długo nie mógł. Poza tym – jak mówi sam sędzia – Red był wyjątkowo sympatyczny. |
||
=== Drugie zatrzymanie === |
=== Drugie zatrzymanie === |
||
Już niedługo miało się okazać, że Red nie miał zamiaru rezygnować z obranego celu. Znów wybrał określony bank i zaatakował. To samo co wcześniej – koperta z czerwonym napisem „NAPAD”. Podszedł pod ladę i bez słowa podał kopertę. Dla ekspedientki był to taki szok, że nabawiła się fobii na tle starszych ludzi. Gdy Red wychodził, na sali rozległ się okrzyk bankierki: ''On obrabował bank!''. Jeden z klientów podstawił mu nogę. Finito! |
Już niedługo miało się okazać, że Red nie miał zamiaru rezygnować z obranego celu. Znów wybrał określony bank i zaatakował. To samo co wcześniej – koperta z czerwonym napisem „NAPAD”. Podszedł pod ladę i bez słowa podał kopertę. Dla ekspedientki był to taki szok, że nabawiła się fobii na tle starszych ludzi. Gdy Red wychodził, na sali rozległ się okrzyk bankierki: ''On obrabował bank!''. Jeden z klientów podstawił mu nogę. Finito! |
||
Tym razem była to już recydywa i Red został skazany na 5 lat wiezienia. Ten sędzia też miał opory skazać tak miłego staruszka, ale cóż... Prawo to prawo. Jednak w więzieniu był szanowany jak jakiś boss [[mafia|mafii]]. Ech, sława... |
Tym razem była to już recydywa i Red został skazany na 5 lat wiezienia. Ten sędzia też miał opory skazać tak miłego staruszka, ale cóż... Prawo to prawo. Jednak w więzieniu był szanowany jak jakiś boss [[mafia|mafii]]. Ech, sława... |
||
=== Trzecie zatrzymane === |
=== Trzecie zatrzymane === |
||
Rok 2003. Red wyszedł z |
Rok 2003. Red wyszedł z wiezienia. Pewnego dnia, pięknego ranka będąc w swojej przyczepie kempingowej, Rountree, zjadł śniadanie i pojechał... Do banku. Ta sama procedura, ale tym razem udało mu się wyjść z banku i wsiąść do samochodu! Jednak, jak sam mówi: ''Alzheimer spowodował, że nie zamaskowałem auta. Wtedy bym uciekł!''. W pogoni za nim brało udział 3 wozy policyjne, 2 auta FBI i sam szeryf. Jakiż był [[zonk]], gdyż po zatrzymaniu auta wysiadł z niego... 91 letni staruszek. Na pytanie: ''Był Pan dzisiaj w banku?'', odpowiedział zdziwiony ''Nie...''. |
||
Skazano go na 12 lat więzienia. Procesowi towarzyszyła telewizja. Zmarł tam w wieku 93 lat. |
Skazano go na 12 lat więzienia. Procesowi towarzyszyła telewizja. Zmarł tam w wieku 93 lat. |
||
Linia 36: | Linia 31: | ||
Czy Red był złym człowiekiem? Ciężko powiedzieć. Jak oceniać sympatycznego staruszka, który wywija taki numer? Tym bardziej, miał powód. Mówi: ''Gdyby nie ten cholerny bank, nadal byłbym milionerem! Nienawidzę banków.'' Był wierzącym chrześcijaninem. Na pytanie: ''Gdzie pan pójdzie, jak pan umrze?'' odpowiada ''Do nieba! Biblia nic nie mówi o rabowaniu banków. Co prawda, jest siódme przykazanie, ale to przecież taka wielka przyjemność. Czuje się wtedy jak po porządnej działce kokainy.'' Red nigdy nawet nie dostał mandatu za przekroczenie prędkości. Gdyby nie jego dziwne hobby, byłby wzorowym obywatelem. Mówi jednak, że niektóre napady mu się udały i nie wszystkie pieniądze zwrócono... Patrząc na żywot Reda, warto się zastanowić, co Ty byś robił mając 91 lat? |
Czy Red był złym człowiekiem? Ciężko powiedzieć. Jak oceniać sympatycznego staruszka, który wywija taki numer? Tym bardziej, miał powód. Mówi: ''Gdyby nie ten cholerny bank, nadal byłbym milionerem! Nienawidzę banków.'' Był wierzącym chrześcijaninem. Na pytanie: ''Gdzie pan pójdzie, jak pan umrze?'' odpowiada ''Do nieba! Biblia nic nie mówi o rabowaniu banków. Co prawda, jest siódme przykazanie, ale to przecież taka wielka przyjemność. Czuje się wtedy jak po porządnej działce kokainy.'' Red nigdy nawet nie dostał mandatu za przekroczenie prędkości. Gdyby nie jego dziwne hobby, byłby wzorowym obywatelem. Mówi jednak, że niektóre napady mu się udały i nie wszystkie pieniądze zwrócono... Patrząc na żywot Reda, warto się zastanowić, co Ty byś robił mając 91 lat? |
||
{{przedwieczni}} |
|||
{{Przedwieczni}} |
|||
{{DEFAULTSORT:Rountree, Red}} |
{{DEFAULTSORT:Rountree, Red}} |
||
[[Kategoria:Amerykanie]] |
[[Kategoria:Amerykanie]] |
||
[[Kategoria:Nie Do Końca Przedwieczni]] |