Edytujesz „Skra Bełchatów”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 21: | Linia 21: | ||
* '''Marcel Gromadowski''' – zmiennik Wlazłego. Mistrz w ilości popsutych ataków,w każdym meczu, o ile znajduje się w kadrze meczowej klaszcze z boku. Według Realisty_PZPS przebywa na wypożyczeniu w Łuczniczce Bydgoszcz. Nie wiadomo, kiedy z niego powróci. Jest tak dobry, że trener woli wystawić w meczu nominalnego przyjmującego zamiast Marcela, kiedy Mariusz jest nie dysponowany. |
* '''Marcel Gromadowski''' – zmiennik Wlazłego. Mistrz w ilości popsutych ataków,w każdym meczu, o ile znajduje się w kadrze meczowej klaszcze z boku. Według Realisty_PZPS przebywa na wypożyczeniu w Łuczniczce Bydgoszcz. Nie wiadomo, kiedy z niego powróci. Jest tak dobry, że trener woli wystawić w meczu nominalnego przyjmującego zamiast Marcela, kiedy Mariusz jest nie dysponowany. |
||
* '''Maciej Muzaj''' – także był kiedyś zmiennikiem Wlazłego. Mecze podziwiał najczęściej z perspektywy trybun, przez co <del>dostał odcisków od siedzenia na nich</del> postanowił w końcu zmienić klub, skoro nie grał nawet wtedy, gdy Wlazły grał kaszanę. Obecnie pierwszy młot Jastrzębskiego Węgla, przy pomocy swojego kumpla Salvadora <del>Dalego</del> Hidalgo <del>Leminga</del> Olivy (tego samego, którego wszystkiego lemingi ustawiły na kapitana w Wygraj PlusLigę) ograł swój były klub, a marzący o występach dla Niemców Kubańczyk w tym meczu nastukał ponad 30 punktów, mimo że tyle to on mógł sobie nabijać na byle Resoviach. Żeby nie załamywać RealistyPZPS mecz ten nie był jednak punktowany w menedżerze. |
* '''Maciej Muzaj''' – także był kiedyś zmiennikiem Wlazłego. Mecze podziwiał najczęściej z perspektywy trybun, przez co <del>dostał odcisków od siedzenia na nich</del> postanowił w końcu zmienić klub, skoro nie grał nawet wtedy, gdy Wlazły grał kaszanę. Obecnie pierwszy młot Jastrzębskiego Węgla, przy pomocy swojego kumpla Salvadora <del>Dalego</del> Hidalgo <del>Leminga</del> Olivy (tego samego, którego wszystkiego lemingi ustawiły na kapitana w Wygraj PlusLigę) ograł swój były klub, a marzący o występach dla Niemców Kubańczyk w tym meczu nastukał ponad 30 punktów, mimo że tyle to on mógł sobie nabijać na byle Resoviach. Żeby nie załamywać RealistyPZPS mecz ten nie był jednak punktowany w menedżerze. |
||
* '''Fac<del>k</del>undo Conte''' – ps. ''Knote'' lub ''Knocę'', zawodnik, który przyszedł w pakiecie razem ze swym kumplem Uriarte, bo było taniej. Mistrz ataków hakiem. Jest tak bystry, że w jednym ze spotkań [[Liga Mistrzów |
* '''Fac<del>k</del>undo Conte''' – ps. ''Knote'' lub ''Knocę'', zawodnik, który przyszedł w pakiecie razem ze swym kumplem Uriarte, bo było taniej. Mistrz ataków hakiem. Jest tak bystry, że w jednym ze spotkań [[Liga Mistrzów|Ligi Mistrzów]] zapomniał koszulki z hotelu. Został karnie <del>zesłany</del> wypożyczony, albowiem skrytykował publicznie perfekcyjnego Mariusza. Hotki do dziś nie pogodziły się z jego odejściem, i wciąż na widok Facu w koszulce Skry zalewają się łzami. Sam zawodnik zaś, gdy poczuł wolność, zaczął to manifestować… rozbierając się do zdjęć. |
||
* '''Karol Kłos''' – jedyny siatkarz na świecie, który nauczył się atakować i blokować nie potrafiąc odbijać górą. Zdecydowanie najlepszy zagrywający w zespole, bo do pełni szczęścia zabrakło mu kiedyś jedynie 5 m. Miłośnik testowania wytrzymałości siatki. Swój talent szczególnie pokazał w meczu półfinałowym Ligi Mistrzów. |
* '''Karol Kłos''' – jedyny siatkarz na świecie, który nauczył się atakować i blokować nie potrafiąc odbijać górą. Zdecydowanie najlepszy zagrywający w zespole, bo do pełni szczęścia zabrakło mu kiedyś jedynie 5 m. Miłośnik testowania wytrzymałości siatki. Swój talent szczególnie pokazał w meczu półfinałowym Ligi Mistrzów. |
||
* '''Andrzej Wrona''' – mistrz ciętej riposty w Skrze. Na [[boisko|boisku]] trochę poblokuje, trochę pozagrywa, o i tyle! Kumpel Karola z którym wygłupia się na [[Facebook]]u. Ponadto nagrywają razem de{{cenzura1}}ne filmiki, gdzie oblewają się wodą, obrzucają jajkami, albo ładują sobie do ust niezliczoną ilość pianek i próbują wypowiedzieć nazwę tak bardzo kochanego przez siebie klubu. Największe siatkarskie ciacho, człowiek który jest w stanie przyciągnąć każdą hotkę do 15 roku życia. Między innymi dlatego sukcesem okazało się zorganizowanie wraz z Karolem spotkania w Krakowie, kiedy to za siatkarzami podążał cały sznur hoteczek, pragnących pyknąć sobie fotkę ze swoimi idolami, lub wziąć od nich autograf. Jego największym atutem jest broda,którą starannie pielęgnuje pomiędzy snapowaniem, trenowaniem i nieskutecznym przypominaniu o sobie selekcjonerowi. Andrzej wciąż wierzy, że jeszcze wróci do kadry. Jeśli mu się to nie uda, wciąż będzie cieszył ludzi swoimi niezwykle fachowymi, merytorycznymi analizami z meczów Polaków dla sport.pl. Judasz, którego i tak wszyscy kochają, bo w końcu „Bełchatów mam w sercu”. I nieważne jest to, że kiedyś wraz ze swoim <del>kochankiem</del> kolegą Karolem obraził to miasto twierdząc, że nie ma w nim nic do roboty. Prezes Klubu Tysiąclecia nakazał im odwołać te słowa, ale kibice nie odwrócili się od swojego Boskiego Andrzeja. To dzięki niemu podczas MŚ wygraliśmy z Argentyną. Niezapomniany powinien być także jego występ w meczu z Kamerunem gdzie był wiodącą postacią w tym bardzo ważnym meczu. Ponadto niezwykle wydatnie przyczynił się do tryumfu w tie – break'u z Francją, kiedy to wpuszczono go na boisko, by rozpraszał przeciwników swoją niesamowicie piękną, bujną grzywą. Manewr się powiódł. Andrzej przeszedł do klubu AZS Politechnika Warszawska <del>a wraz z nim wszystkie hotki</del>, aby ponownie zagrać w kadrze. Według Realisty_PZPS ten ruch był przemyślany, albowiem Wrona myśli już trzy kroki w przód. Brawo! Niestety, hotki tak entuzjastycznie tego nie przyjęły i potrafią opłakiwać nawet to, że ich Piękny Kraczący trenuje z innym numerem, aniżeli ten, z jakim grał w Skrze. |
* '''Andrzej Wrona''' – mistrz ciętej riposty w Skrze. Na [[boisko|boisku]] trochę poblokuje, trochę pozagrywa, o i tyle! Kumpel Karola z którym wygłupia się na [[Facebook]]u. Ponadto nagrywają razem de{{cenzura1}}ne filmiki, gdzie oblewają się wodą, obrzucają jajkami, albo ładują sobie do ust niezliczoną ilość pianek i próbują wypowiedzieć nazwę tak bardzo kochanego przez siebie klubu. Największe siatkarskie ciacho, człowiek który jest w stanie przyciągnąć każdą hotkę do 15 roku życia. Między innymi dlatego sukcesem okazało się zorganizowanie wraz z Karolem spotkania w Krakowie, kiedy to za siatkarzami podążał cały sznur hoteczek, pragnących pyknąć sobie fotkę ze swoimi idolami, lub wziąć od nich autograf. Jego największym atutem jest broda,którą starannie pielęgnuje pomiędzy snapowaniem, trenowaniem i nieskutecznym przypominaniu o sobie selekcjonerowi. Andrzej wciąż wierzy, że jeszcze wróci do kadry. Jeśli mu się to nie uda, wciąż będzie cieszył ludzi swoimi niezwykle fachowymi, merytorycznymi analizami z meczów Polaków dla sport.pl. Judasz, którego i tak wszyscy kochają, bo w końcu „Bełchatów mam w sercu”. I nieważne jest to, że kiedyś wraz ze swoim <del>kochankiem</del> kolegą Karolem obraził to miasto twierdząc, że nie ma w nim nic do roboty. Prezes Klubu Tysiąclecia nakazał im odwołać te słowa, ale kibice nie odwrócili się od swojego Boskiego Andrzeja. To dzięki niemu podczas MŚ wygraliśmy z Argentyną. Niezapomniany powinien być także jego występ w meczu z Kamerunem gdzie był wiodącą postacią w tym bardzo ważnym meczu. Ponadto niezwykle wydatnie przyczynił się do tryumfu w tie – break'u z Francją, kiedy to wpuszczono go na boisko, by rozpraszał przeciwników swoją niesamowicie piękną, bujną grzywą. Manewr się powiódł. Andrzej przeszedł do klubu AZS Politechnika Warszawska <del>a wraz z nim wszystkie hotki</del>, aby ponownie zagrać w kadrze. Według Realisty_PZPS ten ruch był przemyślany, albowiem Wrona myśli już trzy kroki w przód. Brawo! Niestety, hotki tak entuzjastycznie tego nie przyjęły i potrafią opłakiwać nawet to, że ich Piękny Kraczący trenuje z innym numerem, aniżeli ten, z jakim grał w Skrze. |
||
Linia 41: | Linia 41: | ||
* '''Marcin Janusz''' – ma śmieszne nazwisko (a może to jego imię?) idealnie opisujące 95 % kibiców Skry, wywodzi się z częstochowskiej kuźni talentów. On niestety nie został dotknięty magiczną różdżką Wielkiego Trenera Michała Bąkiewicza, przez co nie jest boiskowym geniuszem, a jedynie… Januszem. |
* '''Marcin Janusz''' – ma śmieszne nazwisko (a może to jego imię?) idealnie opisujące 95 % kibiców Skry, wywodzi się z częstochowskiej kuźni talentów. On niestety nie został dotknięty magiczną różdżką Wielkiego Trenera Michała Bąkiewicza, przez co nie jest boiskowym geniuszem, a jedynie… Januszem. |
||
* '''Wilfredo Leon i jego nienarodzony syn, Metju Ęderson, Earvin N'Gapeth (Kapet), Alexei Spiridonov''' – przyszłe wielkie gwiazdy dla których mieszkanie w Bełchatowie to największe marzenie i zaszczyt. |
* '''Wilfredo Leon i jego nienarodzony syn, Metju Ęderson, Earvin N'Gapeth (Kapet), Alexei Spiridonov''' – przyszłe wielkie gwiazdy dla których mieszkanie w Bełchatowie to największe marzenie i zaszczyt. |
||
* ''' |
* '''Aleksandar Atanasijević''' – były diament Skry, wyszlifowany w Klubie Tysiąclecia, dzięki czemu polskie kluby i reprezentacja regularnie zbierają od niego łomot. Najlepszy przykład działania 3 kroki w przód. To przez niego Mariusz Wlazły musiał grać na przyjęciu. |
||
* '''Bartosz Kurek''' – tak naprawdę od zawsze kochał Skrę i pragnął w niej grać. To, że trafił w zeszłym sezonie do Resovii (oczywiście w ramach wypożyczenia) było jedynie <del>rozpaczliwą próbą znalezienia zatrudnienia gdziekolwiek</del> <del>błędem, do popełnienia którego nakłonił go najlepszy przyjaciel</del> zaplanowanym działaniem, mającym na celu osłabić znienawidzonego rywala Galaktycznej, co ostatecznie się udało. Wcale nie jest niewdzięcznym oszustem, który oszukał Japończyków i wyrzucił z klubu Drazena Luburicia. To po prostu świetny kombinator, który już dawno ugadał się z prezesem Ważką i Realistą_PZPS na temat swojego powrotu do ukochanego klubu, który ma w sercu. Poranne rozmowy przy kawce były bardzo owocne, jednakże zawodnik nie mógł tak po prostu zerwać kontraktu, bo byłoby to nieeleganckie. Postanowił więc ciężko zachorować, a tym samym zmusić Japończyków do tego, żeby rozwiązali z nim kontrakt. Poważnie chory na deprechę, taką, jaką miał trzy lata temu w Rosji Metju Ęderson, stwierdził, że jest wypalony zawodowo, i że nadal ma ataki paniki, gdy myśli o lotach samolotem. Ponadto bardzo nie chciał opuszczać swojej dziewczyny, która niestety nie dostąpiła zaszczytu, by zagrać w Japonii. Nie lubił również sushi, a tam musiałby je ciągle spożywać. Cała Polska uwierzyła w jego oświadczenie, a wspaniałomyślna Skra postanowiła przygarnąć swojego byłego zawodnika do bełchatowskiego uzdrowiska, w końcu dym z kominów i kadzidełka Realisty to najlepsze lekarstwa, które postawiły na nogi nawet Winiara. Kurek powrócił więc tam, skąd wybył za granicę, i od razu poczuł się jak w domu, a jego depresja zniknęła jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Trafił już dwa razy do najlepszej „szóstki” kolejki, pomimo tego, że zagrał tylko raz. Ale w końcu to tak znakomity zawodnik, że jemu wolno. Jego geniuszu nie może kwestionować nikt, oprócz Mariusza Wlazłego, który już cieszy się na myśl o posadzeniu w kwadracie dla rezerwowych kolejnego zmiennika, oraz osłabieniu reprezentacji Polski. |
* '''Bartosz Kurek''' – tak naprawdę od zawsze kochał Skrę i pragnął w niej grać. To, że trafił w zeszłym sezonie do Resovii (oczywiście w ramach wypożyczenia) było jedynie <del>rozpaczliwą próbą znalezienia zatrudnienia gdziekolwiek</del> <del>błędem, do popełnienia którego nakłonił go najlepszy przyjaciel</del> zaplanowanym działaniem, mającym na celu osłabić znienawidzonego rywala Galaktycznej, co ostatecznie się udało. Wcale nie jest niewdzięcznym oszustem, który oszukał Japończyków i wyrzucił z klubu Drazena Luburicia. To po prostu świetny kombinator, który już dawno ugadał się z prezesem Ważką i Realistą_PZPS na temat swojego powrotu do ukochanego klubu, który ma w sercu. Poranne rozmowy przy kawce były bardzo owocne, jednakże zawodnik nie mógł tak po prostu zerwać kontraktu, bo byłoby to nieeleganckie. Postanowił więc ciężko zachorować, a tym samym zmusić Japończyków do tego, żeby rozwiązali z nim kontrakt. Poważnie chory na deprechę, taką, jaką miał trzy lata temu w Rosji Metju Ęderson, stwierdził, że jest wypalony zawodowo, i że nadal ma ataki paniki, gdy myśli o lotach samolotem. Ponadto bardzo nie chciał opuszczać swojej dziewczyny, która niestety nie dostąpiła zaszczytu, by zagrać w Japonii. Nie lubił również sushi, a tam musiałby je ciągle spożywać. Cała Polska uwierzyła w jego oświadczenie, a wspaniałomyślna Skra postanowiła przygarnąć swojego byłego zawodnika do bełchatowskiego uzdrowiska, w końcu dym z kominów i kadzidełka Realisty to najlepsze lekarstwa, które postawiły na nogi nawet Winiara. Kurek powrócił więc tam, skąd wybył za granicę, i od razu poczuł się jak w domu, a jego depresja zniknęła jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Trafił już dwa razy do najlepszej „szóstki” kolejki, pomimo tego, że zagrał tylko raz. Ale w końcu to tak znakomity zawodnik, że jemu wolno. Jego geniuszu nie może kwestionować nikt, oprócz Mariusza Wlazłego, który już cieszy się na myśl o posadzeniu w kwadracie dla rezerwowych kolejnego zmiennika, oraz osłabieniu reprezentacji Polski. |
||
Linia 57: | Linia 57: | ||
* „Jak Skra nie może, to sędzie zawsze pomoże” – hymn siatkarskiej drużyny z Bełchatowa. |
* „Jak Skra nie może, to sędzie zawsze pomoże” – hymn siatkarskiej drużyny z Bełchatowa. |
||
* Drużyna z Bełchatowa jak jedyna w całej [[Polska|Polsce]] gra na boisku w siódemkę (owy siódmy zawodnik siedzi na słupku i wymachuje rękoma w stronę boiska bełchatowian „sędziuje mecz”). |
* Drużyna z Bełchatowa jak jedyna w całej [[Polska|Polsce]] gra na boisku w siódemkę (owy siódmy zawodnik siedzi na słupku i wymachuje rękoma w stronę boiska bełchatowian „sędziuje mecz”). |
||
* Wszelkie próby sprzeciwienia się Skrze są natychmiast neutralizowane i kulturalnie kwitowane przez działaczy i zawodników Skry: |
|||
* Daniel Pliński: kur{{Cenzura1}} mać! (po nieudanej akcji). |
|||
* Konrad „Napoleon” Piechocki – prezes PGE Skry: „w pizdu [[kurwa]] w pizdu [[kurwa]] wypierdalać [[kurwa]]”(kulturalnie po odpadnięciu zespołu z krajowego pucharu). |
|||
* Polityka transferowa Skry polega w dużej mierze na natychmiastowym wykupowaniu siatkarzy mogących stanowić potencjalne zagrożenie dla środowiska bełchatowskiego, takich jak zawodnik Będzina (dream-teamu, który zajął ostatnie miejsce w sezonie 2014/2015, ale pokonał Skrę) – Roberta Milczarka, czy wykup Krzysztofa Stelmacha. |
* Polityka transferowa Skry polega w dużej mierze na natychmiastowym wykupowaniu siatkarzy mogących stanowić potencjalne zagrożenie dla środowiska bełchatowskiego, takich jak zawodnik Będzina (dream-teamu, który zajął ostatnie miejsce w sezonie 2014/2015, ale pokonał Skrę) – Roberta Milczarka, czy wykup Krzysztofa Stelmacha. |
||
* Skra to jeden z niewielu (lub jedyny) klub na świecie, którego kibice wszędzie wożą ze sobą starą, odpustową syrenę, która robi tyle hałasu, co milion pięćset sto dziewięćset hotek Andrzeja Wrony. Jedynym klubem, który nie pozwala, żeby na jego halę wnieść to cudo, jest oczywiście [[Asseco_Resovia_Rzeszów|Resovia]]. |
* Skra to jeden z niewielu (lub jedyny) klub na świecie, którego kibice wszędzie wożą ze sobą starą, odpustową syrenę, która robi tyle hałasu, co milion pięćset sto dziewięćset hotek Andrzeja Wrony. Jedynym klubem, który nie pozwala, żeby na jego halę wnieść to cudo, jest oczywiście [[Asseco_Resovia_Rzeszów|Resovia]]. |
||
* Jest to jedyny klub w Polsce, który ma swoją własną telewizję internetową, przez którą kontaktuje się ze swoimi kibicami. Nie to, co na przykład Resovia, która ma tylko filmiki na Juotubie, w dodatku wstawiane z prywatnych kont. |
* Jest to jedyny klub w Polsce, który ma swoją własną telewizję internetową, przez którą kontaktuje się ze swoimi kibicami. Nie to, co na przykład Resovia, która ma tylko filmiki na Juotubie, w dodatku wstawiane z prywatnych kont. |
||
* Ponadto, tylko Skra może wystawiać w swoim składzie czterech obcokrajowców, albowiem nie są Dąbrową i nikt nie posunie się do ukarania Dobra Narodowego. Skra może również intepretować każdy przepis regulaminu na swój sposób, po kilka razy, zaprzeczając sobie przy tym, oraz zmieniać go w trakcie sezonu według swojego uznania. Zawsze bowiem to jej zawodnicy są pokrzywdzeni niesprawiedliwym regulaminem, a tak przecież być nie może, nie godzi się, aby Galaktyczna traciła punkty przez jakiś głupi regulamin. I żadne walkowery dla jej przeciwników się nie należą, albowiem jest to jedyny klub w kraju, który zawsze postępuje według zasad fair play. |
* Ponadto, tylko Skra może wystawiać w swoim składzie czterech obcokrajowców, albowiem nie są Dąbrową i nikt nie posunie się do ukarania Dobra Narodowego. Skra może również intepretować każdy przepis regulaminu na swój sposób, po kilka razy, zaprzeczając sobie przy tym, oraz zmieniać go w trakcie sezonu według swojego uznania. Zawsze bowiem to jej zawodnicy są pokrzywdzeni niesprawiedliwym regulaminem, a tak przecież być nie może, nie godzi się, aby Galaktyczna traciła punkty przez jakiś głupi regulamin. I żadne walkowery dla jej przeciwników się nie należą, albowiem jest to jedyny klub w kraju, który zawsze postępuje według zasad fair play. |
||
== Zobacz też == |
|||
* [[Asseco Resovia Rzeszów]] |
|||
* [[Bełchatów]] |
|||
[[Kategoria:Polskie kluby siatkarskie]] |
[[Kategoria:Polskie kluby siatkarskie]] |