Edytujesz „Skurwysyn”

{{Inkubator otwarty}}
'''Jak być wrednym skurwysynem''' – poradnik.

W erze poradników ''Jak jeść'', ''Jak rodzić'', ''Jak odnaleźć Jahwe w swoim życiu'', nie może zabraknąć tego najważniejszego, który usystematyzuje naszą wiedzę o powszechnym zjawisku w [[Polska|Polsce]] – ''Jak być wrednym skurwysynem''. O ile społeczeństwo nie powinno uznawać skurwysynów za obywateli dobrych, przykładnych i prawych, o tyle skurwysyni uważają dokładnie inaczej, stanowiąc przeciwwagę i potrzebny kontrast dla [[harcerz]]y i [[Policja|służb mundurowych]], którzy za ciężką pracę na rzecz ogółu dostają przysłowiowego chuja i czasem symboliczne wynagrodzenie. A skurwysyn zarabia dla siebie, odprowadzając podatki i składki zdrowotne, utrzymując tym samym szlachetne służby i funduje im wypasione medale za szlachetną posługę przeciw ludzkiemu nieszczęściu<ref>No chyba, że jest pracownikiem [[Zakład Ubezpieczeń Społecznych|ZUS-u]], ale to specjalny przypadek skurwysyna wytresowanego nie przez naturę, a przez państwo</ref>.

== Jak wygląda skurwysyn? ==
Skurwysynem może być każdy, gruby, chudy, brzydki, przystojny, stary, młody, ale powinien mieć jedną rzecz – wredną mordę na zawołanie. Jeżeli z natury masz twarz i spojrzenie godne spokojnej i pełnej mleka mućki na polu, nie martw się. Trzymaj w ustach [[Cytryna|cytrynę]] albo myśl o kiblach w pociągach [[Polskie Koleje Państwowe|PKP]] – [[krzywy ryj]] na zawołanie. Jeżeli Twoja morda od razu wzbudza zaufanie, popróbuj obłąkanych spojrzeń za siebie. Wypracuj parę tików (drapanie się po [[Dupa|dupie]] i wąchanie palca, dłubanie w nosie i zjadanie „[[Koza z nosa|zdobyczy]]” to nie są dobre tiki) i przede wszystkim – nie patrz nikomu w oczy. W oczy możesz patrzeć, gdy napierdalasz z grubej rury wredną uwagą do rozmówcy, ale w innych przypadkach nie możesz spojrzeć w oczy nawet portretowi [[papież]]a.

== Skurwysyn w szkole i w pracy ==
Skurwysyn nie ma przyjaciół. Skurwysyn ma kumpli, którzy zabierają go na imprezy. Skurwysyn nawet w swojej edukacji robi wszystko, by zdobyta wiedza przydała mu się do zdobywania [[Piwo|piwa]], [[Lachon|dup]] i utrzymania swojej skurwysyńskiej osoby. No i do doprowadzania ludzi do szału. Skurwysyn absolutnie nie ma koleżanek, z którymi rozmawia. Koleżanka dla skurwysyna to dupa, [[Piersi|cycki]] i usta (bynajmniej nie do komplementowania urody i sprawiania zakazanej przyjemności nieistniejącemu kobiecemu intelektowi). 

== Skurwysyn w domu ==
Skurwysyn jest ulubieńcem swojej [[Matka|rodzicielki]]. To ona jedyna nie dosypuje mu strychniny do obiadu (''Matka, żreć!''), słucha z nabożnym skupieniem historii o życiu swego syna (''Matka, co ja będę pierdolił, ja tu kurwa głodny jestem!''), nareszcie jako beznadziejny przypadek miłości do syna, całuje go i tuli (''Matka, co ty se kurwa wyobrażasz, weź mnie kurwa nie śliń po twarzy!''). Reszta rodziny nie pała do skurwysyna taką miłością. [[Ojciec]] za każdym razem daje poznać mu smak swojej pięści<ref>A kiedyś nie tylko pięści, ale ciii…</ref>, [[siostra]] z szaleństwem w oczach próbuje zatruć wodę w wodociągu i zabić skurwysyna, ciotki wpadają w odwiedziny tylko wtedy, kiedy skurwysyn leży zmulony trzema butelkami [[Wódka|wódki]] i nawet nie słyszy promieni słońca, a kuzyni od najmłodszych lat próbują dosypać mu cyjanek potasu do kompotu. Ale skurwysyna i tak wszyscy kochają, tylko nie zawsze o tym wiedzą!!!

== Skurwysyn i kobiety ==
Jak już wyżej zostało wspomniane, skurwysyn nie zwraca uwagi na nieistniejące w jego mniemaniu rzeczy – kobiecy rozum, inteligencję, spryt, przebiegłość. Skurwysyna obchodzi tylko ciało i bynajmniej nie po to, by pisać o nim wiersze, a porządnie wyruchać. No właśnie, wyruchać. Skurwysyn nie posługuje się eufemizmami typu ''kochać się'', ''uprawiać miłość'', ''uprawiać seks''. Pod tym względem, skurwysyn jest nad wyraz szczery w swoich zamiarach względem samic. Samice nieatrakcyjne (jebane [[Pasztet (osoba)|pasztety]]), pozbawione gruczołów mlekowych (pierdolone dechy), posiadające zbyt wysoką masę (pierdolone kaszaloty z [[Morze Północne|Morza Północnego]]) są automatycznie skreślane przez skurwysyna. No dobra, nie automatycznie. Czasem skurwysyn posuwa się w swoim skurwysyństwie do wyższej sztuki trollingu, uwodząc i wykorzystując (z najwyższym obrzydzeniem) nieatrakcyjne samice, by potem prosto w twarz wypowiedzieć ich wszystkie mankamenty (''Hahahaha, ty jebany kaszalocie, jak cię ruchałem, tak ci się sadło trzęsło, że sąsiedzi czuli wstrząsy tektoniczne!''). Ale skurwysyn na ogół myśli tylko o własnej przyjemności, więc takie wypadki zdarzają się tylko w przypadku samic nieatrakcyjnych i bardziej niesympatycznych od skurwysyna.

{{przypisy}}
{{Poradniki społeczeństwo}}
[[:Kategoria:Poradniki – społeczeństwo]]
[[Kategoria:Artykuły w inkubatorze – poradniki]]