Edytujesz „StarCraft”

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.

Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.

Aktualna wersja Twój tekst
Linia 16: Linia 16:
== Kampanie BroodWar ==
== Kampanie BroodWar ==
* '''Protoss''' – generalnie nie nudzą się: A to ewakuują się z Aiur na Shakuras, a to Zergowie idą za nimi, a to w międzyczasie wypowiadają wojnę UED (o których mowa później). Bardzo rozsądnie, po co się dogadywać i robić sojusze? Potem niestety twórcy gry znowu wydymali sobie fifki z ziołem: Protossi za namową matriarchy Raszagal ganiają po kosmosie za jakimiś kryształkami, łączą się z Sarah Kerrigan w egzotycznym sojuszu, a potem (a to psikus!) znowu urządzają sobie bratobójczą bitwę i na końcu wmontowują rzeczone brylanciki do Świątyni na Shakuras, co sprawia, że wszystkie Zergi mdleją i na jakiś czas mają ponoć spokój.
* '''Protoss''' – generalnie nie nudzą się: A to ewakuują się z Aiur na Shakuras, a to Zergowie idą za nimi, a to w międzyczasie wypowiadają wojnę UED (o których mowa później). Bardzo rozsądnie, po co się dogadywać i robić sojusze? Potem niestety twórcy gry znowu wydymali sobie fifki z ziołem: Protossi za namową matriarchy Raszagal ganiają po kosmosie za jakimiś kryształkami, łączą się z Sarah Kerrigan w egzotycznym sojuszu, a potem (a to psikus!) znowu urządzają sobie bratobójczą bitwę i na końcu wmontowują rzeczone brylanciki do Świątyni na Shakuras, co sprawia, że wszystkie Zergi mdleją i na jakiś czas mają ponoć spokój.
* '''Terran''' – tym razem nie gramy Synami Korhalu/Jimi Raynorem, tylko UED (United Earth Directorate). Mają błyskotliwego admirała DeGall'a i hardego w pysku oraz czynach komandora Stukova, w międzyczasie dołącza do nich intrygant por. Duran. Generalnie UED to znakomicie wyszkoleni Ziemianie, którzy spuszczają wp***ol każdemu w sektorze Koprulu – najpierw Dominium Arcturusa Mengska, potem Protossom i na końcu przejmują kontrolę nad odradzającym się (ziew) Overmindem. W międzyczasie DeGalle za namową Durana zabija Stukova (oczywiście nie byliby Terranami, gdyby się nie pożarli), Duran ucieka, DeGalle płacze i robi wjazd na Char z takim impetem, że robalom gacie spadają.
* '''Terran''' – tym razem nie gramy Synami Korhalu/Jimi Raynorem, tylko UED (United Earth Directorate). Mają błyskotliwego admirała DeGall'a i hardego w pysku oraz czynach komandora Stukova, w międzyczasie dołącza do nich intrygant por. Duran. Generalnie UED to znakomicie wyszkoleni Ziemianie, którzy spuszczają wp***ol każdemu w sektorze Koprulu – najpierw Dominium Arcturusa Mengska, potem Protossom i na końcu przejmują kontrolę nad odradzającym się (nuuuuudy) Overmindem. W międzyczasie DeGalle za namową Durana zabija Stukova (oczywiście nie byliby Terranami, gdyby się nie pożarli), Duran ucieka, DeGalle płacze i robi wjazd na Char z takim impetem, że robalom gacie spadają.
* '''Zerg''' – Sarah Kerrigan, wyjęta spod kontroli Overminda, knuje, intryguje, zawiera sojusze, by je potem zerwać oraz oczywiście zabić głupiego i naiwnego sojusznika. Najpierw w zamian za PSI Emiter pomaga Arcturusowi Mengskowi odzyskać Korhal, potem robi mu wielkie kuku, zabijając gen. Duke'a i Fenixa. Jim Raynor przysięga z kolei ajciu Kerrigan, ale co on może zrobić (więc rozsądnie zaczął po prostu pić z rozpaczy). Jakby tego mało, Kerrigan wykorzystuje Zeratula do rozwalenia Overminda (by potem i ten dowiedział się, z kim wszedł w deal – dostając łomot oczywiście). Na końcu doradca Kerrigan, por. Duran jak gdyby nigdy nic dezerteruje (co za dupek zostawiać taką laskę w takiej potrzebie!) – połączone siły Protossów, Dominium i UED robią Kerrigan wjazd na chatę (czyli Char), by – za naszą gracza pomocą i niebywałym wkurwieniem podczas przechodzenia tej misji – zostać w pięknym stylu rozsmarowanym. Nikt z UED nie wrócił żywy do domu, a reszta galaktyki trzęsie tyłek przed Kerrigan, The Bitch Queen of Universe, pardon, The Queen of the Blades. Ta, mogąc podbić całą galaktykę, Kerrigan woli po prostu groźnie na kilka lat zamilczeć. Słusznie, gdyż jak wiadomo, Terranie i Protossi prędzej sami się powykańczają w wojnach domowych, więc marnowanie surowców było po prostu nudne. W wolnych chwilach Sarah lubi zajmować się doprowadzaniem Mengska i Templarów do płaczu.
* '''Zerg''' – Sarah Kerrigan, wyjęta spod kontroli Overminda, knuje, intryguje, zawiera sojusze, by je potem zerwać oraz oczywiście zabić głupiego i naiwnego sojusznika. Najpierw w zamian za PSI Emiter pomaga Arcturusowi Mengskowi odzyskać Korhal, potem robi mu wielkie kuku, zabijając gen. Duke'a i Fenixa. Jim Raynor przysięga z kolei ajciu Kerrigan, ale co on może zrobić (więc rozsądnie zaczął po prostu pić z rozpaczy). Jakby tego mało, Kerrigan wykorzystuje Zeratula do rozwalenia Overminda (by potem i ten dowiedział się, z kim wszedł w deal – dostając łomot oczywiście). Na końcu doradca Kerrigan, por. Duran jak gdyby nigdy nic dezerteruje (co za dupek zostawiać taką laskę w takiej potrzebie!) – połączone siły Protossów, Dominium i UED robią Kerrigan wjazd na chatę (czyli Char), by – za naszą gracza pomocą i niebywałym wkurwieniem podczas przechodzenia tej misji – zostać w pięknym stylu rozsmarowanym. Nikt z UED nie wrócił żywy do domu, a reszta galaktyki trzęsie tyłek przed Kerrigan, The Bitch Queen of Universe, pardon, The Queen of the Blades. Ta, mogąc podbić całą galaktykę, Kerrigan woli po prostu groźnie na kilka lat zamilczeć. Słusznie, gdyż jak wiadomo, Terranie i Protossi prędzej sami się powykańczają w wojnach domowych, więc marnowanie surowców było po prostu nudne. W wolnych chwilach Sarah lubi zajmować się doprowadzaniem Mengska i Templarów do płaczu.


Cc-white.svg Wszystko, co napiszesz na Nonsensopedii, zgadzasz się udostępnić na licencji cc-by-sa-3.0 i poddać moderacji.
NIE UŻYWAJ BEZ POZWOLENIA MATERIAŁÓW OBJĘTYCH PRAWEM AUTORSKIM!
Anuluj Pomoc w edycji (otwiera się w nowym oknie)