Edytujesz „Templariusze”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 10: | Linia 10: | ||
Aby nie pomylić członków zakonu z chodzącymi trupami rodem z ''[[The Walking Dead]]'' i nadać im wizerunku, którego sam [[Edward Cullen|Edward]] by się nie powstydził, namalowali oni na swoich ubraniach krwistoczerwone krzyże lśniące w blasku słońca niczym tysiąc samotnych kryształowych łez o konsystencji syberyjskich bagien. Odtąd siali postrach, przerażenie, pożogę i kilka innych słów na „p”, jak przyjaźń, czy ptasia pieczeń<ref>Taką z gołębia, przyprawioną ekskrementami zeskrobanymi z dachu</ref>. Szybko okazało się, że zabierając bogatym, a oddając biednym, nic nie zarobią, więc zaczęli robić wszystko na odwrót. Palili biednych na stosach i rabowali ich lepianki, znajdując w piwnicach takie skarby jak zardzewiałe klucze, stare skarpetki i obiady wyrzucane przez córki anorektyczki. Pewnego dnia, gdy ich pokoje tonęły już w tych niezaprzeczalnie wartościowych rzeczach, zgłosił się do nich kolekcjoner z muzeum. Taki siwy, z brodą i trzema zębami, kupił wszystko i odjechał ku zachodowi słońca, śpiewając znane hity [[disco polo]]. |
Aby nie pomylić członków zakonu z chodzącymi trupami rodem z ''[[The Walking Dead]]'' i nadać im wizerunku, którego sam [[Edward Cullen|Edward]] by się nie powstydził, namalowali oni na swoich ubraniach krwistoczerwone krzyże lśniące w blasku słońca niczym tysiąc samotnych kryształowych łez o konsystencji syberyjskich bagien. Odtąd siali postrach, przerażenie, pożogę i kilka innych słów na „p”, jak przyjaźń, czy ptasia pieczeń<ref>Taką z gołębia, przyprawioną ekskrementami zeskrobanymi z dachu</ref>. Szybko okazało się, że zabierając bogatym, a oddając biednym, nic nie zarobią, więc zaczęli robić wszystko na odwrót. Palili biednych na stosach i rabowali ich lepianki, znajdując w piwnicach takie skarby jak zardzewiałe klucze, stare skarpetki i obiady wyrzucane przez córki anorektyczki. Pewnego dnia, gdy ich pokoje tonęły już w tych niezaprzeczalnie wartościowych rzeczach, zgłosił się do nich kolekcjoner z muzeum. Taki siwy, z brodą i trzema zębami, kupił wszystko i odjechał ku zachodowi słońca, śpiewając znane hity [[disco polo]]. |
||
== Polityka == |
|||
== Filozofia == |
== Filozofia == |
||
[[Plik:Cat2vv.jpg|thumb|200px|Ratowali też kotki z mikserów]] |
[[Plik:Cat2vv.jpg|thumb|200px|Ratowali też kotki z mikserów]] |