Edytujesz „Użytkownik:Musialmati/cytaty”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Musialnawi}} |
|||
{{:Użytkownik:Musialmati/nawi}} |
|||
== Moje teksty == |
== Moje teksty == |
||
{{cytat|Do szczęścia człowieka jest potrzebny spokój, brak obowiązków oraz częste robienie rzeczy, które ktoś lubi. Szczęście uwielbia osoba wykonuje niezależność uważam, że myślę. Uszczęśliwia miłość człowiek robić i dzięki temu ma wolne. Wolność oraz przestrzeganie prawa przez społeczeństwo. Roboty by robiły dużo i zwalniały ludzi z roboty. Pełnia szczęścia? Nie. Jeszcze sprawdzian i kontrola zadań, ale chyba jednak to niezbyt wszystko. Nie mam pojęcia, co jeszcze. Trzeba by się pokłuć. Wtedy ludzie by byli w pełni uszczęśliwieni.|Moje nonsenozadanie domowe z polaka na temat filozofii z "Gorzkiej medytacji" Metrodorosa}} |
{{cytat|Do szczęścia człowieka jest potrzebny spokój, brak obowiązków oraz częste robienie rzeczy, które ktoś lubi. Szczęście uwielbia osoba wykonuje niezależność uważam, że myślę. Uszczęśliwia miłość człowiek robić i dzięki temu ma wolne. Wolność oraz przestrzeganie prawa przez społeczeństwo. Roboty by robiły dużo i zwalniały ludzi z roboty. Pełnia szczęścia? Nie. Jeszcze sprawdzian i kontrola zadań, ale chyba jednak to niezbyt wszystko. Nie mam pojęcia, co jeszcze. Trzeba by się pokłuć. Wtedy ludzie by byli w pełni uszczęśliwieni.|Moje nonsenozadanie domowe z polaka na temat filozofii z "Gorzkiej medytacji" Metrodorosa}} |
||
Linia 56: | Linia 56: | ||
{{cytat|Jak to się mówi: „downie jechany”|Wkurzony Przemuś}} |
{{cytat|Jak to się mówi: „downie jechany”|Wkurzony Przemuś}} |
||
{{cytat|Gówno jest...|Przemuś odpowiada na pytanie „co jest w pustej szklance pomarańczy?”}} |
{{cytat|Gówno jest...|Przemuś odpowiada na pytanie „co jest w pustej szklance pomarańczy?”}} |
||
{{cytat|Jedno wielkie gówno|Podsumowanie Przemusia}} |
|||
{{cytat|Cyóóóóż|Komentarz Przemusia na wszystko}} |
|||
=== Reszty === |
=== Reszty === |
||
Linia 94: | Linia 92: | ||
Ja: ''Ale uwielbia November Rain.''<br> |
Ja: ''Ale uwielbia November Rain.''<br> |
||
Kosti: ''Masz fajnego starego.'' |
Kosti: ''Masz fajnego starego.'' |
||
⚫ | |||
Ja: ''Lol, na nk prezent – kebab w bułce. Głupie niczym rajtuzy.''<br> |
|||
Meg. Zaw.: ''No, ale rajtuzy to jakieś mają znaczenie, bo kiedyś się dawało rajtuzy na dzień kobiet, czy cośtam. A kebab w bułce? Oo'' |
|||
Wikuś: ''Jeden gościu mi opowiadał, że on tam lubi pikantną kuchnię i że raz był w restauracji z ostrym jedzeniem i zamówił papryczki chilli, zjadł, nic mu nie było. Ale w nocy musiał iść do kibla i siedział tam 3 godziny nic nie robiąc, ale mówił, że czuł jakby ktoś go pochodnią po dupie palił.''<br> |
|||
Ja: ''Pewnie srał żarem.'' |
|||
⚫ |