Użytkownik:Miszcz Joda/brudnopis/Boba Fett
Sex between those not married, is immoral.
- Kodeks moralny Boby Fetta
Boba Fett (własc.Jaster Mereel Jaango Fettt) – łowca nagród z uniwersum Gwiezdnych Wojen, kolejna w historii sagi postać, która, mimo roli w filmie sprowadzającej się głównie do wypowiedzenia dwóch zdań i dania się głupio zabić przez protagonistę, zdobyła wystarczająco dużo fanów by przeżyć własną śmierć.
Historia
Wczesne życie
Historia Boby zaczyna się w roku 32 BBY, kiedy to Jango Fett, łowca nagród, hobbystycznie zajmujący się uprawą drzewek bonsai, zażyczył sobie małą sadzonkę klonu, jako zapłatę za zlikwidowanie Komari Vosy. Niestety jego zleceniodawca, Darth Tyranus nie dosłyszał o co mu chodziło i zamiast klonu zamówił klona[1]. I tak oto narodził się Boba Fett. Jango, jako, że nie zwykł zaglądać darowanemu koniowi w zęby przyjął tę nietypową zapłatę i odtąd opiekował się nim jak tylko mógł - karmił go, sprzątał po nim i wyprowadzał na spacery.
Schyłek Republiki
Sielanka ta nie trwała zbyt długo, gdyż pewnego dnia, podczas wycieczki na Geonosis, Jango odkrył armię swoich klonów. Wiedząc, że do końca życia nie wypłaci się z zaległych alimentów popełnił samobójstwo, strzelając sobie w głowę z miecza świetlnego. Od tego momentu resztę dzieciństwa Fett spędził ukrywając się, co wbrew pozorom nie było trudne, gdyż połowa galaktyki wyglądała dokładnie tak samo jak on.
Boba Fett nie mógł ukrywać się jednak zbyt długo, gdyż niebawem rozpoczęły się wojny klonów – najnowszy projekt Hrabiego Dooku, we współpracy z Darthem Sidiousem, mający na celu oczyszczenie galaktyki z nadmiaru DNA Jango Fetta[2]. Uznawszy, że wyglądanie jak żywy cel dla armii droidów może nie być najlepszym wyjściem, Boba postanowił ukrył swoją tożsamość. Niestety, nie było go stać na operację plastyczną nawet u Doktora Evazana, musiał więc zadowolić się ukrywaniem twarzy pod znalezioną na śmietniku plastikową repliką mandaloriańskiej zbroi.
Era Imperium
Przebranie Mandalorianina było tak przekonujące, że sam Jabba zaproponował Fettowi posadę nadwornego łowcy nagród. Ponieważ kredyty nie śmierdzą, Boba zdecydował się schować kodeks moralny do kieszeni i podjął współpracę z huttyjskim gangsterem. Ponieważ nie chcąc ryzykować starcia z kolesiem w mandaloriańskiej zbroi, wszystkie jego cele same grzecznie zakuwały się w kajdanki i wskakiwały do zbiornika z karbonitem, Boba Fett jakoś dawał sobie radę w tym zawodzie, mimo braku jakichkolwiek faktycznych umiejętności.