Cytaty:Pulp Fiction: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M |
|||
Linia 8: | Linia 8: | ||
*''Zawołam paru czarnych karków by przyszli do cioty z obcęgami i palnikiem. Słyszysz, przykuku? Tak prędko z tobą nie skończę, wyrżnę ci w dupie wielką schizmę!'' |
*''Zawołam paru czarnych karków by przyszli do cioty z obcęgami i palnikiem. Słyszysz, przykuku? Tak prędko z tobą nie skończę, wyrżnę ci w dupie wielką schizmę!'' |
||
*''– W piątej rundzie dajesz dupy. Powtórz to.<br>– W piątej rundzie daję dupy.'' |
*''– W piątej rundzie dajesz dupy. Powtórz to.<br>– W piątej rundzie daję dupy.'' |
||
*'' |
*''– Nigdy ci kurwa tego nie zapomnę stary, to jakieś obrzydliwe, jebane gówno. <br>– Wiesz, że jak człowiek raz przyzna, że źle postępuje, zostają mu wybaczone wszystkie grzechy? <br>– Pierdol się, stary! Chuj co to zmyślił, nie musiał teraz przez ciebie zbierać paluchami kawałków czaszki. <br>– Mam próg wytrzymałości na obelgi, które przyjmuję, teraz jestem autem wyścigowym i mam strzałkę na czerwonym, wiesz że auto wyścigowe ze strzałką na czerwonym jest niebezpieczne? Mogę wybuchnąć! <br>– Ach tak? Możesz wybuchnąć? Ja kurwa za chwilę wypuszczę atomowy grzyb. Za każdym razem, gdy dotykam kawałka mózgu, zmieniam się w „Działa Nawarony”. I co ja w ogóle robię z tyłu? To ty mu rozjebałeś głowę, skurwielu. Zamiana – teraz ja myję okna, a ty skrobiesz mózg czarnuchowi.'' |
||
*''Za wcześnie na lizanie się po fiutach.'' |
*''Za wcześnie na lizanie się po fiutach.'' |
||
*''O stary! Przypadkowo strzeliłem Marvinowi w twarz. <br> |
*''– O stary! Przypadkowo strzeliłem Marvinowi w twarz. <br>– Kurwa, po co?! <br>– Przecież mówię że przypadkowo! <br>– Widziałem już wiele posranych akcji! <br>– Najechałeś na wybój i broń mi sama wystrzeliła. <br>– Nie najechałem na żaden kurwa wybój!'' |
||
*''Jesteśmy z kumplem w ciemnej srace.'' |
*''Jesteśmy z kumplem w ciemnej srace.'' |
||
*''Myłem się tym samym mydłem a mój ręcznik nie wygląda kurwa jak podpaska. A jak by Jimmy tu wszedł i zobaczył twój ręcznik? Właśnie takie pierdy mogą zaognić sytuację.'' |
*''Myłem się tym samym mydłem, a mój ręcznik nie wygląda kurwa jak podpaska. A jak by Jimmy tu wszedł i zobaczył twój ręcznik? Właśnie takie pierdy mogą zaognić sytuację.'' |
||
*''Niech tylko któryś chuj się ruszy a rozpierdolę wszystkich skurwysynów po kolei.'' |
*''Niech tylko któryś chuj się ruszy a rozpierdolę wszystkich skurwysynów po kolei.'' |
||
*''Więc bardzo pięknie proszę z wisienką na wierzchu, sprzątnijcie, kurwa, ten samochód!'' |
*''Więc bardzo pięknie proszę z wisienką na wierzchu, sprzątnijcie, kurwa, ten samochód!'' |
||
*'' |
*''– Robiłeś kiedyś komuś masaż stóp? <br>– Ja? Kurwa, ja jestem mistrzem masażu stóp! <br>– Masowałeś? <br>– I to z milion razy. <br>– A masowałeś kiedyś stopy jakiemuś gościowi? <br>– Pierdol się. <br>– Ilu gościom? <br>– Pierdol się!'' |
||
*''Widziałeś jego broń? Była większa od niego!'' |
*''Widziałeś jego broń? Była większa od niego!'' |
||
*''Zaraz, zaraz. Masaż stóp i lizanie jej cipy to dwie inne rzeczy. Dwie kurwa całkowicie odmienne historie.'' |
*''Zaraz, zaraz. Masaż stóp i lizanie jej cipy to dwie inne rzeczy. Dwie kurwa całkowicie odmienne historie.'' |
||
*'' |
*''– Wszystko ok? <br>– Jest kurewsko daleko do pierdolonego ok.'' |
||
*'' |
*''– Właśnie doświadczyliśmy cudu i chcę żebyś to zauważył. <br>– Dobra, to był kurwa cud! Chcesz kontynuować tą teologiczną dysputę w samochodzie, czy w pierdlu z psami?'' |
||
*'' |
*''– Jak tu przyjechałeś, czy widziałeś gdzieś znak „Skład sztywnych czarnuchów”? <br>– Eee... <br>– Czy widziałeś na moim domu znak „Skład sztywnych czarnuchów”?! <br>– Nie, nie widziałem. <br>– A wiesz dlaczego nie widziałeś? <br>– Dlaczego? <br>– Bo nie zajmuję się przechowywaniem sztywnych czarnuchów!'' |
||
[[Kategoria:Cytaty filmowe|Pulp Fiction]] |
[[Kategoria:Cytaty filmowe|Pulp Fiction]] |
Wersja z 18:59, 22 lut 2012
Pulp Fiction – cytaty. (+18)
- A jak uciekł do Indochin, to niech nasz czarnuch zaczai się w miseczce ryżu i pośle mu kulkę w dupę! (Marsellus o Butchu)
- – Chyba złamałem sobie żebro.
– Kiedy dawałeś mi oralną przyjemność? - – Marsellus spuścił mu niezły wpierdol. W mieście gadają, że z powodu żony Marsellusa.
– A co? Ruchał ją?
– Nie, nic z tych rzeczy.
– To co jej zrobił?
– Masaż stóp. - Słyszysz mnie, buraku? Zrobię ci z dupy jesień średniowiecza!
- Twój ojciec przez pięć lat nosił ten zegarek w dupie. Potem zmarł na czerwonkę, więc ja nosiłem ten zegarek we własnej dupie przez dwa lata, aż w końcu odesłali mnie do domu.
- Zawołam paru czarnych karków by przyszli do cioty z obcęgami i palnikiem. Słyszysz, przykuku? Tak prędko z tobą nie skończę, wyrżnę ci w dupie wielką schizmę!
- – W piątej rundzie dajesz dupy. Powtórz to.
– W piątej rundzie daję dupy. - – Nigdy ci kurwa tego nie zapomnę stary, to jakieś obrzydliwe, jebane gówno.
– Wiesz, że jak człowiek raz przyzna, że źle postępuje, zostają mu wybaczone wszystkie grzechy?
– Pierdol się, stary! Chuj co to zmyślił, nie musiał teraz przez ciebie zbierać paluchami kawałków czaszki.
– Mam próg wytrzymałości na obelgi, które przyjmuję, teraz jestem autem wyścigowym i mam strzałkę na czerwonym, wiesz że auto wyścigowe ze strzałką na czerwonym jest niebezpieczne? Mogę wybuchnąć!
– Ach tak? Możesz wybuchnąć? Ja kurwa za chwilę wypuszczę atomowy grzyb. Za każdym razem, gdy dotykam kawałka mózgu, zmieniam się w „Działa Nawarony”. I co ja w ogóle robię z tyłu? To ty mu rozjebałeś głowę, skurwielu. Zamiana – teraz ja myję okna, a ty skrobiesz mózg czarnuchowi. - Za wcześnie na lizanie się po fiutach.
- – O stary! Przypadkowo strzeliłem Marvinowi w twarz.
– Kurwa, po co?!
– Przecież mówię że przypadkowo!
– Widziałem już wiele posranych akcji!
– Najechałeś na wybój i broń mi sama wystrzeliła.
– Nie najechałem na żaden kurwa wybój! - Jesteśmy z kumplem w ciemnej srace.
- Myłem się tym samym mydłem, a mój ręcznik nie wygląda kurwa jak podpaska. A jak by Jimmy tu wszedł i zobaczył twój ręcznik? Właśnie takie pierdy mogą zaognić sytuację.
- Niech tylko któryś chuj się ruszy a rozpierdolę wszystkich skurwysynów po kolei.
- Więc bardzo pięknie proszę z wisienką na wierzchu, sprzątnijcie, kurwa, ten samochód!
- – Robiłeś kiedyś komuś masaż stóp?
– Ja? Kurwa, ja jestem mistrzem masażu stóp!
– Masowałeś?
– I to z milion razy.
– A masowałeś kiedyś stopy jakiemuś gościowi?
– Pierdol się.
– Ilu gościom?
– Pierdol się! - Widziałeś jego broń? Była większa od niego!
- Zaraz, zaraz. Masaż stóp i lizanie jej cipy to dwie inne rzeczy. Dwie kurwa całkowicie odmienne historie.
- – Wszystko ok?
– Jest kurewsko daleko do pierdolonego ok. - – Właśnie doświadczyliśmy cudu i chcę żebyś to zauważył.
– Dobra, to był kurwa cud! Chcesz kontynuować tą teologiczną dysputę w samochodzie, czy w pierdlu z psami? - – Jak tu przyjechałeś, czy widziałeś gdzieś znak „Skład sztywnych czarnuchów”?
– Eee...
– Czy widziałeś na moim domu znak „Skład sztywnych czarnuchów”?!
– Nie, nie widziałem.
– A wiesz dlaczego nie widziałeś?
– Dlaczego?
– Bo nie zajmuję się przechowywaniem sztywnych czarnuchów!