Cytaty:Dilbert: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 2: | Linia 2: | ||
==Dilbert== |
==Dilbert== |
||
⚫ | |||
⚫ | |||
* ''Czy zauważyłeś, że „sprzedać” i „zaprzedać się” mają wspólny rdzeń?'' |
* ''Czy zauważyłeś, że „sprzedać” i „zaprzedać się” mają wspólny rdzeń?'' |
||
⚫ | |||
* '''''Szef''': Od tej chwili wszystkie propozycje mają być rozpatrywane z punktu widzenia R.O.I.<br />'''Dilbert''': Jak to wygląda z punktu widzenia R.O.I.? |
* '''''Szef''': Od tej chwili wszystkie propozycje mają być rozpatrywane z punktu widzenia R.O.I.<br />'''Dilbert''': Jak to wygląda z punktu widzenia R.O.I.? |
||
⚫ | |||
==Rogowłosy Szef== |
==Rogowłosy Szef== |
||
⚫ | |||
⚫ | |||
* ''Gdy jesteś w biurze, wiem, że jesteś nieszczęśliwy, a to zupełnie jakbyś pracował.'' |
* ''Gdy jesteś w biurze, wiem, że jesteś nieszczęśliwy, a to zupełnie jakbyś pracował.'' |
||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
* ''Jestem mistrzem premii niemonetarnych.'' |
* ''Jestem mistrzem premii niemonetarnych.'' |
||
* ''Jeżeli masz jakieś pytania, nie wahaj się zapytać samego siebie.'' |
* ''Jeżeli masz jakieś pytania, nie wahaj się zapytać samego siebie.'' |
||
* '''''Szef''': Każdy pracownik będzie nosił znaczek z napisem „Mam swoje prawa”.<br />'''Asok''': Ja nie chcę.<br />'''Szef''': Musisz.'' |
* '''''Szef''': Każdy pracownik będzie nosił znaczek z napisem „Mam swoje prawa”.<br />'''Asok''': Ja nie chcę.<br />'''Szef''': Musisz.'' |
||
⚫ | |||
* ''Masz najwyższy wskaźnik bycia ciągle zajętym do bycia pożytecznym, z jakim się kiedykolwiek spotkałam.'' |
* ''Masz najwyższy wskaźnik bycia ciągle zajętym do bycia pożytecznym, z jakim się kiedykolwiek spotkałam.'' |
||
** Opis: Alice o Rogowłosym |
** Opis: Alice o Rogowłosym |
||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
* ''Nie wiem, o czym rozmawiacie, ale na pewno przyda się opinia kierownika.'' |
* ''Nie wiem, o czym rozmawiacie, ale na pewno przyda się opinia kierownika.'' |
||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
==Elbończycy== |
==Elbończycy== |
||
⚫ | |||
* ''A czy już ktoś wam, głupki, sprzedaje butelkowane powietrze?'' |
* ''A czy już ktoś wam, głupki, sprzedaje butelkowane powietrze?'' |
||
* '''''Elbończycy''': Jesteśmy bogaci! |
* '''''Elbończycy''': Jesteśmy bogaci!<br />'''Dilbert''': Ile zarabialiście przedtem?<br />'''Elbończycy''': Nic. Naszą jedyną motywacją były budujące hasła.'' |
||
** Opis: |
** Opis: reakcja mieszkańców Elbonii po wręczeniu im przez Dilberta po dolarze odprawy pracowniczej |
||
* ''Nasza oferta wesołej pracy niewolniczej przyniosła efekty!'' |
* ''Nasza oferta wesołej pracy niewolniczej przyniosła efekty!'' |
||
* '''''Dilbert''': Naszym zadaniem pierwszej wagi jest zapewnienie bezpieczeństwa uranowi.<br />'''Elbończyk''': Świnia go zjadła.<br />'''Dilbert''': Co?! Muszę o tym porozmawiać z waszym dyrektorem do spraw bezpieczeństwa!<br />'''Elbończyk''': Będziesz musiał poczekać, jego też zjadła.'' |
* '''''Dilbert''': Naszym zadaniem pierwszej wagi jest zapewnienie bezpieczeństwa uranowi.<br />'''Elbończyk''': Świnia go zjadła.<br />'''Dilbert''': Co?! Muszę o tym porozmawiać z waszym dyrektorem do spraw bezpieczeństwa!<br />'''Elbończyk''': Będziesz musiał poczekać, jego też zjadła.'' |
||
** Opis: Dilbert nadzorujący budowę elektrowni atomowej w Elbonii |
** Opis: Dilbert nadzorujący budowę elektrowni atomowej w Elbonii |
||
⚫ | |||
==Dogbert== |
==Dogbert== |
||
* '''''Dogbert''': Mam zamiar założyć linie lotnicze bez samolotów. Wezmę od ludzi pieniądze i posadzę ich w zatłoczonej poczekalni, a w tym czasie recydywiści będą przeszukiwać ich bagaże. <br />'''Dilbert''': A co będzie, jak twoi klienci zorientują się, że nie masz samolotów?<br />'''Dogbert''': Nazwę to trudnościami technicznymi.'' |
* '''''Dogbert''': Mam zamiar założyć linie lotnicze bez samolotów. Wezmę od ludzi pieniądze i posadzę ich w zatłoczonej poczekalni, a w tym czasie recydywiści będą przeszukiwać ich bagaże. <br />'''Dilbert''': A co będzie, jak twoi klienci zorientują się, że nie masz samolotów?<br />'''Dogbert''': Nazwę to trudnościami technicznymi.'' |
||
** Opis: |
** Opis: rozmowa o nowych liniach lotniczych Dogberta |
||
* ''Nasze samoloty źle znoszą bezpośrednie nasłonecznienie.<br />Proszę zorganizować się w społeczność plemienną i osiedlić się w terminalu na zawsze.<br />A teraz dobra wiadomość: każdy z was wygrał po 5 mil Dogberta, które można wykorzystać trzydziestego piątego dnia każdego miesiąca.'' |
* ''Nasze samoloty źle znoszą bezpośrednie nasłonecznienie.<br />Proszę zorganizować się w społeczność plemienną i osiedlić się w terminalu na zawsze.<br />A teraz dobra wiadomość: każdy z was wygrał po 5 mil Dogberta, które można wykorzystać trzydziestego piątego dnia każdego miesiąca.'' |
||
** Opis: |
** Opis: komunikaty nadawane przez linie lotnicze Dogberta |
||
⚫ | |||
⚫ | |||
* ''Proszę spróbować włożyć trochę kory do stacji dysków i pomedytować.<br />Twój komputer jest wyczerpany. Za mocno walisz w klawisze. Przerzuć się na kawę bezkofeinową, pomaluj ściany na różowo i przestań chodzić na siłownię.<br />Twój pecet jest uszkodzony, a ty jesteś egoistą. Niezły zestaw.<br />Proszę raz w tygodniu wykonywać akupresurę kabla zasilania komputera.<br />Dzień dobry, jak mogę ci dokopać?'' |
* ''Proszę spróbować włożyć trochę kory do stacji dysków i pomedytować.<br />Twój komputer jest wyczerpany. Za mocno walisz w klawisze. Przerzuć się na kawę bezkofeinową, pomaluj ściany na różowo i przestań chodzić na siłownię.<br />Twój pecet jest uszkodzony, a ty jesteś egoistą. Niezły zestaw.<br />Proszę raz w tygodniu wykonywać akupresurę kabla zasilania komputera.<br />Dzień dobry, jak mogę ci dokopać?'' |
||
** Opis: |
** Opis: fragmenty rozmów Dogberta z klientami serwisu komputerowego |
||
* ''Tak to jest z dobrymi radami. Nikt nie chce ich słuchać.'' |
* ''Tak to jest z dobrymi radami. Nikt nie chce ich słuchać.'' |
||
⚫ | |||
⚫ | |||
==Kotbert== |
==Kotbert== |
||
⚫ | |||
⚫ | |||
* ''Ach! To było tak podłe, że muszę chwilę pomruczeć.'' |
* ''Ach! To było tak podłe, że muszę chwilę pomruczeć.'' |
||
⚫ | |||
⚫ | |||
==M.T. Garnitur== |
==M.T. Garnitur== |
||
* ''Cześć, jestem M.T. Garnitur, człowiek pozbawiony treści, ale za to używam nowomowy i biorę udział w zebraniach.<br />Cześć, nazywam się Michael T. Garnitur. Wszyscy moi przyjaciele nazywają mnie M.T.'' |
* ''Cześć, jestem M.T. Garnitur, człowiek pozbawiony treści, ale za to używam nowomowy i biorę udział w zebraniach.<br />Cześć, nazywam się Michael T. Garnitur. Wszyscy moi przyjaciele nazywają mnie M.T.'' |
||
** Opis: M.T. się przedstawia |
** Opis: M.T. się przedstawia |
||
⚫ | |||
⚫ | |||
* ''Czy już uścisnąłem ci dłoń? Czasami sam nie wiem.'' |
* ''Czy już uścisnąłem ci dłoń? Czasami sam nie wiem.'' |
||
⚫ | |||
* ''Podoba mi się jego styl.'' |
* ''Podoba mi się jego styl.'' |
||
** Opis: Rogowłosy Szef o Michaelu |
** Opis: Rogowłosy Szef o Michaelu |
||
⚫ | |||
==Wally== |
==Wally== |
||
Linia 62: | Linia 62: | ||
==Inne== |
==Inne== |
||
* ''Wyszkolony sprzedawca potrafi sprzedać cokolwiek komukolwiek.<br />Dobra sprzedaż jest jak dobry kopniak: ofiara niczego się nie spodziewa.<br />Nigdy nie naciskaj na klienta, to on ma nalegać.<br />Nasze produkty są tylko dla orłów! Niech klient powie, dlaczego uważa że jest ich wart.'' |
* ''Wyszkolony sprzedawca potrafi sprzedać cokolwiek komukolwiek.<br />Dobra sprzedaż jest jak dobry kopniak: ofiara niczego się nie spodziewa.<br />Nigdy nie naciskaj na klienta, to on ma nalegać.<br />Nasze produkty są tylko dla orłów! Niech klient powie, dlaczego uważa, że jest ich wart.'' |
||
** Opis: |
** Opis: porady ze szkolenia sprzedawców, w którym brał udział Dilbert |
||
{{dilbert}} |
{{dilbert}} |
||
[[Kategoria:Cytaty literackie|{{PAGENAME}}]] |
[[Kategoria:Cytaty literackie|{{PAGENAME}}]] |
Wersja z 18:41, 13 cze 2012
Dilbert – cytaty.
Dilbert
- Czy zauważyłeś, że „sprzedać” i „zaprzedać się” mają wspólny rdzeń?
- Może zebrania stały się autonomicznymi organizmami, które zwołują się same, pasożytując na istotach ludzkich?
- Szef: Od tej chwili wszystkie propozycje mają być rozpatrywane z punktu widzenia R.O.I.
Dilbert: Jak to wygląda z punktu widzenia R.O.I.? - Zarabiam na życie, zbierając niedokładne dane, których i tak nikt nie potrzebuje.
Rogowłosy Szef
- Co imputujesz?
- Gdy jesteś w biurze, wiem, że jesteś nieszczęśliwy, a to zupełnie jakbyś pracował.
- I właśnie dlatego koło jest okrągłe.
- Opis: urywek z kilkugodzinnej przemowy Szefa
- Jestem mistrzem premii niemonetarnych.
- Jeżeli masz jakieś pytania, nie wahaj się zapytać samego siebie.
- Szef: Każdy pracownik będzie nosił znaczek z napisem „Mam swoje prawa”.
Asok: Ja nie chcę.
Szef: Musisz. - Masz najwyższy wskaźnik bycia ciągle zajętym do bycia pożytecznym, z jakim się kiedykolwiek spotkałam.
- Opis: Alice o Rogowłosym
- Napisałem ci e-mail, że nagrałem ci się na sekretarkę z wiadomością, że wysłałem ci faks z prośbą o rozmowę.
- Nie pamiętam już, czy zarządzanie było sztuką czy nauką.
- Nie wiem, o czym rozmawiacie, ale na pewno przyda się opinia kierownika.
- Nienawidzę być niemrawym socjopatą.
- Pomiędzy zarządzaniem, a byciem bezużytecznym jest bardzo cienka granica.
- Wydaje się, że sukces konkurencji polega na tym, że pracują tam inteligentni ludzie. Mam nadzieję, że mają w tym udział jakieś szablony.
Elbończycy
- A czy już ktoś wam, głupki, sprzedaje butelkowane powietrze?
- Elbończycy: Jesteśmy bogaci!
Dilbert: Ile zarabialiście przedtem?
Elbończycy: Nic. Naszą jedyną motywacją były budujące hasła.- Opis: reakcja mieszkańców Elbonii po wręczeniu im przez Dilberta po dolarze odprawy pracowniczej
- Nasza oferta wesołej pracy niewolniczej przyniosła efekty!
- Dilbert: Naszym zadaniem pierwszej wagi jest zapewnienie bezpieczeństwa uranowi.
Elbończyk: Świnia go zjadła.
Dilbert: Co?! Muszę o tym porozmawiać z waszym dyrektorem do spraw bezpieczeństwa!
Elbończyk: Będziesz musiał poczekać, jego też zjadła.- Opis: Dilbert nadzorujący budowę elektrowni atomowej w Elbonii
- Taki był nasz biznesplan: sprzedaż błota ludziom, którzy żyją w błocie.
Dogbert
- Dogbert: Mam zamiar założyć linie lotnicze bez samolotów. Wezmę od ludzi pieniądze i posadzę ich w zatłoczonej poczekalni, a w tym czasie recydywiści będą przeszukiwać ich bagaże.
Dilbert: A co będzie, jak twoi klienci zorientują się, że nie masz samolotów?
Dogbert: Nazwę to trudnościami technicznymi.- Opis: rozmowa o nowych liniach lotniczych Dogberta
- Nasze samoloty źle znoszą bezpośrednie nasłonecznienie.
Proszę zorganizować się w społeczność plemienną i osiedlić się w terminalu na zawsze.
A teraz dobra wiadomość: każdy z was wygrał po 5 mil Dogberta, które można wykorzystać trzydziestego piątego dnia każdego miesiąca.- Opis: komunikaty nadawane przez linie lotnicze Dogberta
- Proszę spróbować włożyć trochę kory do stacji dysków i pomedytować.
Twój komputer jest wyczerpany. Za mocno walisz w klawisze. Przerzuć się na kawę bezkofeinową, pomaluj ściany na różowo i przestań chodzić na siłownię.
Twój pecet jest uszkodzony, a ty jesteś egoistą. Niezły zestaw.
Proszę raz w tygodniu wykonywać akupresurę kabla zasilania komputera.
Dzień dobry, jak mogę ci dokopać?- Opis: fragmenty rozmów Dogberta z klientami serwisu komputerowego
- Tak to jest z dobrymi radami. Nikt nie chce ich słuchać.
- Zrób listę priorytetów i drugą listę spraw mniej ważnych. Następnie wykonaj wszystkie punkty z obu list, nawet gdybyś miał skonać. Jak nie dasz rady, jesteś neptek.
- Opis: wskazówka udzielona Rogowłosemu przez Dogberta
Kotbert
- Ach! To było tak podłe, że muszę chwilę pomruczeć.
- Gdybym umiał liczyć, nie pracowałbym w dziale HR.
- Zła wiadomość jest taka, że musiałem pozbyć się całego działu marketingu. Dobra wiadomość jest taka, że mamy mnóstwo śmietanki w proszku do kawy!
M.T. Garnitur
- Cześć, jestem M.T. Garnitur, człowiek pozbawiony treści, ale za to używam nowomowy i biorę udział w zebraniach.
Cześć, nazywam się Michael T. Garnitur. Wszyscy moi przyjaciele nazywają mnie M.T.- Opis: M.T. się przedstawia
- Czy już uścisnąłem ci dłoń? Czasami sam nie wiem.
- Podnoszę poziom podstawowych umiejętności dzięki targetowaniu platform.
- Podoba mi się jego styl.
- Opis: Rogowłosy Szef o Michaelu
- Powinniśmy sprzedawać rozwiązania, a nie produkty!
Wally
- Większość moich kolegów z pracy zajmowała się drogimi projektami, które upadły. Ja tylko piłem kawę, więc z ekonomicznego punktu widzenia jestem najlepszym pracownikiem.
Inne
- Wyszkolony sprzedawca potrafi sprzedać cokolwiek komukolwiek.
Dobra sprzedaż jest jak dobry kopniak: ofiara niczego się nie spodziewa.
Nigdy nie naciskaj na klienta, to on ma nalegać.
Nasze produkty są tylko dla orłów! Niech klient powie, dlaczego uważa, że jest ich wart.- Opis: porady ze szkolenia sprzedawców, w którym brał udział Dilbert