Kup: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 18: | Linia 18: | ||
* w Kupie mieszkają sami [[górale]], pomimo że jest to najbardziej depresyjny obszar gminny. |
* w Kupie mieszkają sami [[górale]], pomimo że jest to najbardziej depresyjny obszar gminny. |
||
* w Kupie raźniej, bo kupy nikt nie ruszy. |
* w Kupie raźniej, bo kupy nikt nie ruszy. |
||
sssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssij |
|||
{{stubmia}} |
{{stubmia}} |
Wersja z 13:15, 4 sie 2012
Kup – wioska w województwie opolskim w powiecie opolskim, w gminie Dobrzeń Wielki. Liczy ok. 1000 mieszkańców, z czego połowa pracuje. Mieszkańcy są tak dumni z nazwy swojej miejscowości, że bez przerwy odmieniają ją przez wszystkie przypadki.
Historia
Legenda o powstaniu Kup jest znana wszystkim bardzo dobrze. Otóż gdy król Kazimierz Wielki wizytował wsie, najpierw pojechał do Czarnowąs, potem do Dobrzenia. W wioskach tych panował dobrobyt, więc króla hojnie podejmowano. Na trzeci dzień król chciał udać się do kolejnej wioski, ale w podróży dostał biegunki. Niestety nie było jeszcze Stoperanu, toteż połowę dnia król spędził na wychodku w środku pola. Tak powstały kupy zwane później Kupem. Teraz w tym miejscu mieszka sołtys Kup.
Bezrobocie
Bezrobocie w wiosce jest największe w całej gminie. Wynosi aż 3,5%. To niewątpliwa porażka rządzących tą wioską.
Obiekty
- Zespół Szkół w Kup – o tej szkole można powiedzieć, że nie ma wybitnych orłów pod swoimi skrzydłami. Zespół sportowy z szkoły regularnie przegrywa w gminie w każdej konkurencji oprócz grania w warcaby pod wodą i karty przez telefon.
- Sklep – należy o nim tylko nadmienić, ponieważ dużo tam nie można znaleźć
- Boisko – leśna polana, na której odbywają się majówki okolicznych mieszkańców. Przeważnie na wiosnę zamienia się w ogródek.
Ciekawostki
- Kup chciał sprowadzić na swój teren RAŚ, ale nie był dostatecznie śląski.
- w Kupie ludzie chodzą do tyłu, bo są przesądni.
- w Kupie mieszkają sami górale, pomimo że jest to najbardziej depresyjny obszar gminny.
- w Kupie raźniej, bo kupy nikt nie ruszy.
sssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssij