Cytaty:Helena Paździoch: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 13: | Linia 13: | ||
* ''Marian, do domu, ale już!'' |
* ''Marian, do domu, ale już!'' |
||
* ''Marian! Jesteś sztywny jak widły w gnoju!'' |
* ''Marian! Jesteś sztywny jak widły w gnoju!'' |
||
* ''Marian, kto to widział, żeby taki stary cap |
* ''Marian, kto to widział, żeby taki stary cap bawił się plastikowymi ludzikami, jak jakiś debil!'' |
||
* ''Marian, Marian, Marian, ty popieprzony ciole!'' |
* ''Marian, Marian, Marian, ty popieprzony ciole!'' |
||
* ''Marian, nie baw się tą prądnicą, bo znowu cię popieprzy!'' |
* ''Marian, nie baw się tą prądnicą, bo znowu cię popieprzy!'' |
Wersja z 15:54, 26 wrz 2012
Helena Paździoch – cytaty.
- A gówno mnie to obchodzi!
- A! Tu jesteś baranie jeden łysy! Do chałupy, ale już!
- Co pan tak patrzysz jak jakiś debil?
- Opis: do Ferdka
- Dość tego darcia gęby! Serial oglądam, cisza ma być!
- Opis: do Ferdka, Paździocha i Boczka, gdy śpiewali piosenkę
- Dziad zdziadziały jeden!
- I co pan tak cieszysz mordę?!
- Opis: do Ferdka śmiejącego się z zatwardzenia Paździocha
- Jesteś pijany jak świnia, złośliwy jak małpa i łysy jak dupa!
- Marian, do domu, ale już!
- Marian! Jesteś sztywny jak widły w gnoju!
- Marian, kto to widział, żeby taki stary cap bawił się plastikowymi ludzikami, jak jakiś debil!
- Marian, Marian, Marian, ty popieprzony ciole!
- Marian, nie baw się tą prądnicą, bo znowu cię popieprzy!
- Marian, ty baranie, chodź tu!
- Marian, ty już więcej nie pijesz!
- Marian, ty żyjesz? Jak śmiesz!
- Marian, wyskakuj z tej sutanny i do domu, ale już!
- Nie ściemniaj Marian!
- Panowie! Jak chcecie drzeć gębę to wypierdzielać do parku albo na łąkę! Zaraz po policję zadzwonię!
- Opis: Boczek i Ferdek kłócą się na korytarzu
- Patrz, co ja robię z tym twoim plastikowym gównem!
- Trzeba to rozdupcyć!
- Ty łysy pederasto!
- Won do warzywniaka po kartofle i to na jednej nodze!
- Wywalę te wszystkie twoje zasrane modele na zbity ryj!
- Zamilcz! Stary, wstręty, łysy pedrylu.
- Zamknij te drzwi do jasnej cholery, bo mi łeb urwie razem z dupą!