Cytaty:Kiler: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(→‎P: * '' - Posłuchajcie, bo mi pęcherz pęknie! - Prawdziwy Kiler nie ma pęcherza! - A co ma prawdziwy Kiler? - Prawdziwy Kiler...ma...pompę! - Ale pompa już pękła!)
M (popierdółka, bo pierdolić, no ja nie mogę)
Linia 4: Linia 4:
==C==
==C==
* ''– Ciau, Kiler. Nie przeszkadzam? Można? Może ci umyć plecy?<br />– Już myłem.<br />– Achhhh!
* ''– Ciau, Kiler. Nie przeszkadzam? Można? Może ci umyć plecy?<br />– Już myłem.<br />– Achhhh!
* ''– Co ma prawdziwy Kiler?<br />– Prawdziwy Kiler ma... pompę.''
* ''– Co ma prawdziwy Kiler?<br />– Prawdziwy Kiler ma… pompę.''
* ''– Co? Siara zlecił mnie zabić? Ten półdebil?! Ta sklonowana owca?! To gówno w błyszczącym dresie?! On beze mnie nie istnieje!<br />– Chce pan o tym porozmawiać?<br />– Bardzo, kurwa jego mać, chętnie.''
* ''– Co? Siara zlecił mnie zabić? Ten półdebil?! Ta sklonowana owca?! To gówno w błyszczącym dresie?! On beze mnie nie istnieje!<br />– Chce pan o tym porozmawiać?<br />– Bardzo, kurwa jego mać, chętnie.''
* ''– Co to jest?<br />– Dwa tysiące kolumbijskich pesos.<br />– To nie jest dwa tysiące pesos, tylko dwa razy po gówno warte tysiąc pesos!<br />– No tak! A jaka to różnica jest?''
* ''– Co to jest?<br />– Dwa tysiące kolumbijskich pesos.<br />– To nie jest dwa tysiące pesos, tylko dwa razy po gówno warte tysiąc pesos!<br />– No tak! A jaka to różnica jest?''
Linia 10: Linia 10:
* ''– Chcesz kanapkę?<br />– W dupę se je wsadź, konfidencie jeden!''
* ''– Chcesz kanapkę?<br />– W dupę se je wsadź, konfidencie jeden!''
* ''– Cytrynka, olywka, tomato i gorzała.''
* ''– Cytrynka, olywka, tomato i gorzała.''
* ''– Cześć Kiler. Jak będziesz tak drobił jak gejsza, to się kiedyś zabijesz...<br />– Proszę pana, to jest jakieś tragiczne nieporozumienie. Co ja mam zrobić, że naprawdę nazywam się Jerzy Kiler?! I jestem taksówkarzem, numer boczny 7775...''
* ''– Cześć Kiler. Jak będziesz tak drobił jak gejsza, to się kiedyś zabijesz…<br />– Proszę pana, to jest jakieś tragiczne nieporozumienie. Co ja mam zrobić, że naprawdę nazywam się Jerzy Kiler?! I jestem taksówkarzem, numer boczny 7775…''


==G==
==G==
Linia 17: Linia 17:


==K==
==K==
* ''– Kijów, 1989 rok. Piękna ukraińska jesień. Czterech urodzonych morderców uzbrojonych po zęby, a ja sam jeden, z moim wiernym kałachem...<br />– No i co, udało się?<br />– Niestety, poległem.''
* ''– Kijów, 1989 rok. Piękna ukraińska jesień. Czterech urodzonych morderców uzbrojonych po zęby, a ja sam jeden, z moim wiernym kałachem…<br />– No i co, udało się?<br />– Niestety, poległem.''
* ''– Kiler?<br />– Kudłaty.<br />– Panowie, kurczę, pan Kiler mnie poznał. To dla mnie zaszczyt.''
* ''– Kiler?<br />– Kudłaty.<br />– Panowie, kurczę, pan Kiler mnie poznał. To dla mnie zaszczyt.''
* ''Kiler... Trzysta dolarów? Ochujałeś? Co ja sobie za to kupię... Waciki?! No ale wiem, że chciałeś dobrze.''
* ''Kiler… Trzysta dolarów? Ochujałeś? Co ja sobie za to kupię… Waciki?! No ale wiem, że chciałeś dobrze.''


==L==
==L==
* ''– Lewa jego, lewa jego, lewa jego... kawki?<br />– Nie, nie, nie, dzięki. Ja mam nadciśnienie, serducho by mi wyskoczyło.<br />– ...lewa jego mać!''
* ''– Lewa jego, lewa jego, lewa jego… kawki?<br />– Nie, nie, nie, dzięki. Ja mam nadciśnienie, serducho by mi wyskoczyło.<br />– …lewa jego mać!''


==M==
==M==
* ''Mają rozmach, skurwisyny.''
* ''Mają rozmach, skurwisyny.''
* ''– Masz być jak bulterier!<br />– A będę!<br />– Jak wściekły byk!<br />– A będę!<br />– Jak Tommy Lee Jones w „Ściganym”!<br />– A będę!<br />– No, to spieprzaj!''
* ''– Masz być jak bulterier!<br />– A będę!<br />– Jak wściekły byk!<br />– A będę!<br />– Jak Tommy Lee Jones w „Ściganym”!<br />– A będę!<br />– No, to spieprzaj!''
* ''Memory... Five... Siara. I wszystko jasne.''
* ''Memory… Five… Siara. I wszystko jasne.''
* ''– Mmmmyyyymmm, chyba tak. <br />– A X nie nadchodzi. To co? To może... zaczniemy już ten szczery wywiad.<br />– Ale ja nie mam kamery. <br />– No to tak na sucho. Hy, hy. <br />– Cicho. Nic nie przychodzi mi do głowy. Nie wiem... o co mogłabym cię zapytać.''
* ''– Mmmmyyyymmm, chyba tak. <br />– A X nie nadchodzi. To co? To może… zaczniemy już ten szczery wywiad.<br />– Ale ja nie mam kamery. <br />– No to tak na sucho. Hy, hy. <br />– Cicho. Nic nie przychodzi mi do głowy. Nie wiem… o co mogłabym cię zapytać.''
* ''– Może panu zrobić kanapki albo usmażyć jajka?<br />– Cycki se usmaż, lafiryndo! Ty wiesz, kto to jest?!
* ''– Może panu zrobić kanapki albo usmażyć jajka?<br />– Cycki se usmaż, lafiryndo! Ty wiesz, kto to jest?!


==N==
==N==
* ''– Nazywam się Ewa Szańska i jestem...<br />– Ja panią znam, z telewizji.''
* ''– Nazywam się Ewa Szańska i jestem…<br />– Ja panią znam, z telewizji.''
* ''– Nie zamawiałam pizzy.<br />– Jestem z policji.<br />– Policji też nie.''
* ''– Nie zamawiałam pizzy.<br />– Jestem z policji.<br />– Policji też nie.''
* ''Niech pan pamięta o emerytach!''
* ''Niech pan pamięta o emerytach!''
Linia 41: Linia 41:
==P==
==P==
* ''– Panowie, to jest jakaś pomyłka!<br />– Pomyłka. Moja żona miała na drugie „Pomyłka”.''
* ''– Panowie, to jest jakaś pomyłka!<br />– Pomyłka. Moja żona miała na drugie „Pomyłka”.''
* ''Popierdułka... Sam byłeś popierdułka!''
* ''Popierdółka… Sam byłeś popierdółka!''
* ''– Przedstawię was, to jest mój przyjaciel Kiler, a to jest moja żona lafirynda.''
* ''– Przedstawię was, to jest mój przyjaciel Kiler, a to jest moja żona lafirynda.''
* '' - Posłuchajcie, bo mi pęcherz pęknie!
* '' Posłuchajcie, bo mi pęcherz pęknie!<br />– Prawdziwy Kiler nie ma pęcherza!<br />– A co ma prawdziwy Kiler?<br />– Prawdziwy Kiler… ma… pompę!<br />– Ale pompa już pękła!''
- Prawdziwy Kiler nie ma pęcherza!
- A co ma prawdziwy Kiler?
- Prawdziwy Kiler...ma...pompę!
- Ale pompa już pękła!


==T==
==T==
* ''– Tu Ryba, wzywam cię, Akwarium... <br/>– Akwarium zgłasza się.''
* ''– Tu Ryba, wzywam cię, Akwarium… <br/>– Akwarium zgłasza się.''
* ''– Ty się nazywasz Kiler! I masz ksywę Kiler! I jesteś Kiler! A jak mi powiesz, że to pomyłka, to dostaniesz w ryj.<br />– To pomyłka.''
* ''– Ty się nazywasz Kiler! I masz ksywę Kiler! I jesteś Kiler! A jak mi powiesz, że to pomyłka, to dostaniesz w ryj.<br />– To pomyłka.''
* ''– Ty wiesz kto to jest? Ty wiesz kto to jest? To jest Kiler! On se może jeść chateau, on se może jeść ostrygi, a nie twoje rozpaćkane kanapki!''
* ''– Ty wiesz kto to jest? Ty wiesz kto to jest? To jest Kiler! On se może jeść chateau, on se może jeść ostrygi, a nie twoje rozpaćkane kanapki!''
Linia 60: Linia 56:


==Z==
==Z==
* ''– Z filtrem? Miało być bez filtra!<br />– W całym mieście nie ma bez filtra.<br />– A jakie to miasto?<br />– Las Vegas...<br />– O! To chyba mają awarię prądu!''
* ''– Z filtrem? Miało być bez filtra!<br />– W całym mieście nie ma bez filtra.<br />– A jakie to miasto?<br />– Las Vegas…<br />– O! To chyba mają awarię prądu!''
* ''– Zaproś, zaproś, Kiler. Czym chata bogata. Wąski! Ściąg mu tę blokadę!''
* ''– Zaproś, zaproś, Kiler. Czym chata bogata. Wąski! Ściąg mu tę blokadę!''



Wersja z 21:06, 5 mar 2014

Kiler – cytaty.

A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

C

  • – Ciau, Kiler. Nie przeszkadzam? Można? Może ci umyć plecy?
    – Już myłem.
    – Achhhh!
  • – Co ma prawdziwy Kiler?
    – Prawdziwy Kiler ma… pompę.
  • – Co? Siara zlecił mnie zabić? Ten półdebil?! Ta sklonowana owca?! To gówno w błyszczącym dresie?! On beze mnie nie istnieje!
    – Chce pan o tym porozmawiać?
    – Bardzo, kurwa jego mać, chętnie.
  • – Co to jest?
    – Dwa tysiące kolumbijskich pesos.
    – To nie jest dwa tysiące pesos, tylko dwa razy po gówno warte tysiąc pesos!
    – No tak! A jaka to różnica jest?
  • Co ty sobie myślisz, cwaniaczku, że z piątego przykazania możesz sobie zrobić spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością?!
  • – Chcesz kanapkę?
    – W dupę se je wsadź, konfidencie jeden!
  • – Cytrynka, olywka, tomato i gorzała.
  • – Cześć Kiler. Jak będziesz tak drobił jak gejsza, to się kiedyś zabijesz…
    – Proszę pana, to jest jakieś tragiczne nieporozumienie. Co ja mam zrobić, że naprawdę nazywam się Jerzy Kiler?! I jestem taksówkarzem, numer boczny 7775…

G

  • – Gazu, Kiler! Spierdalaj!
    – Jakie spierdalaj? Sam spierdalaj z tym bufetem, bo mi tapicerkę zapaćkasz. O, komisarz Ryba.
    – Stój, bo strzelam!
    – Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
  • Gdzie mnie z tym szprajem, gamoniu!

K

  • – Kijów, 1989 rok. Piękna ukraińska jesień. Czterech urodzonych morderców uzbrojonych po zęby, a ja sam jeden, z moim wiernym kałachem…
    – No i co, udało się?
    – Niestety, poległem.
  • – Kiler?
    – Kudłaty.
    – Panowie, kurczę, pan Kiler mnie poznał. To dla mnie zaszczyt.
  • Kiler… Trzysta dolarów? Ochujałeś? Co ja sobie za to kupię… Waciki?! No ale wiem, że chciałeś dobrze.

L

  • – Lewa jego, lewa jego, lewa jego… kawki?
    – Nie, nie, nie, dzięki. Ja mam nadciśnienie, serducho by mi wyskoczyło.
    – …lewa jego mać!

M

  • Mają rozmach, skurwisyny.
  • – Masz być jak bulterier!
    – A będę!
    – Jak wściekły byk!
    – A będę!
    – Jak Tommy Lee Jones w „Ściganym”!
    – A będę!
    – No, to spieprzaj!
  • Memory… Five… Siara. I wszystko jasne.
  • – Mmmmyyyymmm, chyba tak.
    – A X nie nadchodzi. To co? To może… zaczniemy już ten szczery wywiad.
    – Ale ja nie mam kamery.
    – No to tak na sucho. Hy, hy.
    – Cicho. Nic nie przychodzi mi do głowy. Nie wiem… o co mogłabym cię zapytać.
  • – Może panu zrobić kanapki albo usmażyć jajka?
    – Cycki se usmaż, lafiryndo! Ty wiesz, kto to jest?!

N

  • – Nazywam się Ewa Szańska i jestem…
    – Ja panią znam, z telewizji.
  • – Nie zamawiałam pizzy.
    – Jestem z policji.
    – Policji też nie.
  • Niech pan pamięta o emerytach!

O

  • – Odpowiem na wszystkie pytania, tylko niech pan nie strzela!
    – Pytanie pierwsze: zawsze sikasz przez zapięty rozporek?
    – Zzzawsze.

P

  • – Panowie, to jest jakaś pomyłka!
    – Pomyłka. Moja żona miała na drugie „Pomyłka”.
  • Popierdółka… Sam byłeś popierdółka!
  • – Przedstawię was, to jest mój przyjaciel Kiler, a to jest moja żona lafirynda.
  • – Posłuchajcie, bo mi pęcherz pęknie!
    – Prawdziwy Kiler nie ma pęcherza!
    – A co ma prawdziwy Kiler?
    – Prawdziwy Kiler… ma… pompę!
    – Ale pompa już pękła!

T

  • – Tu Ryba, wzywam cię, Akwarium…
    – Akwarium zgłasza się.
  • – Ty się nazywasz Kiler! I masz ksywę Kiler! I jesteś Kiler! A jak mi powiesz, że to pomyłka, to dostaniesz w ryj.
    – To pomyłka.
  • – Ty wiesz kto to jest? Ty wiesz kto to jest? To jest Kiler! On se może jeść chateau, on se może jeść ostrygi, a nie twoje rozpaćkane kanapki!

W

  • Wąski, cho, no, no, no, no tutaj! Bliżej, bliżej!
  • Wąski, ty wiesz, że mogę wrzucić dwójkę, a potem trójkę?
  • Widzisz, Wąski, dziś jest ważny dzień w twoim zasranym życiu. Teraz zaczynasz nowe, zaszczane życie.

Z

  • – Z filtrem? Miało być bez filtra!
    – W całym mieście nie ma bez filtra.
    – A jakie to miasto?
    – Las Vegas…
    – O! To chyba mają awarię prądu!
  • – Zaproś, zaproś, Kiler. Czym chata bogata. Wąski! Ściąg mu tę blokadę!

Zobacz też