Użytkownik:Drewno w kominku/Dług: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Mr obornik przeniósł stronę Dług na Użytkownik:Drewno w kominku/Dług, bez pozostawienia przekierowania pod starym tytułem: Do rozwoju)
M (nie wstawiamy szablonów w brudnopisie)
 
Linia 1: Linia 1:
{{Redakcja}}
{{cytat|Wiesiek oddawaj moje 5 złotych!!|typowy zwrot do dłużnika}}.
{{cytat|Wiesiek oddawaj moje 5 złotych!!|typowy zwrot do dłużnika}}.



Aktualna wersja na dzień 10:16, 29 paź 2017

Wiesiek oddawaj moje 5 złotych!!

typowy zwrot do dłużnika.

Tym samochodem pan już nie pojeździ.

Komornik ostrzega, że w najbliższym czasie będziesz musiał jeździć autobusami.


Dług – pewna kwota pieniędzy którą komuś wisisz. Dość często długi powodują odwiedziny pewnego pana który zabierze twoje rzeczy aby spłacić twój dług (nie zapomni także o wzięciu czegoś dla siebie. Przecież ma taką trudną pracę, że musi mieć jakiś dodatek). Osoba której wisisz pieniądze to wierzyciel.

Jak się pozbyć komornika[edytuj • edytuj kod]

Ponieważ każdy komornik jest miły i sympatyczny teoretycznie rozmowa z komornikiem nie może być trudna. Ponieważ zdarzają się czasami komornicy wredni i złośliwi (jedynie 99,9 % komorników) trzeba wiedzieć jakich używać tekstów. Przykład rozmowy z komornikiem:

–Otwierać komornik!!!

Możemy udawać, że dom jest pusty ale to nie pomaga. Trzeba drzwi otworzyć. Zanim otworzymy drzwi możemy wziąć jakieś narzędzie kuchenne np. nóż albo inny ostry przedmiot i udawać, że robimy obiad. W trakcie rozmowy z komornikiem trzeba to narzędzie trzymać w taki sposób, że komornik będzie myślał, że w każdej chwili możesz to narzędzie użyć. Zdarzają się czasem bardziej wytrzymali komornicy którzy będą mieli twoje narzędzie w dupie i tak spróbują wejść do domu. Dalsza rozmowa jeśli komornik będzie chciał jednak wejść.

–Dzień dobry. Pan do mnie?

–Tak. Przyszedłem....

–Ale chwila. Mama mnie uczyła, żeby nie wpuszczać obcych do domu.–Aha przepraszam. Jestem Tadek.

–Tomek.

–Słuchaj Tomku. Teraz się znamy więc wejdę do ciebie na chwilę.

–Dobrze. Chcesz kawy albo herbaty? Mam ciastka.

–Może kawę mi zrób.

W tym momencie są dwa sposoby. Możemy po cichu wsypać do kawy jakiś środek np. trutkę na szczury, arszenik albo coś podobnego. Potem będziemy mieli spokój a twój nowy przyjaciel skończy pracę szybciej. Jak nie mamy żadnego środka musimy spróbować drugi sposób:

–Chcesz z mlekiem?

–Poproszę tak.

–Słuchaj Tadziu. Powiedz jak się czujesz dzisiaj?

–Słabo.Głowa mnie boli,włosy mi spuchły....

Teraz musimy zadawać pytania w typie co u twojej matki/twoich dzieci itd. Tak jakby komornik był naszym przyjacielem. Jeśli będzie ok powinno być tak:

–Dziękuję za kawę. Bardzo dobra. Cholera zapomniałem, że chciałem coś zrobić.... Wiesz co? Tak się fajnie gadało, że dam ci spokój.

–Mi też fajnie.(Tutaj musimy skłamać.) Dziękuję.

–Trzymaj się. Wpadnę do ciebie kiedyś.

–Oby. Czekam na drugi raz.(Drugie kłamstwo).

Udało ci się!! Teraz możesz wrócić do domu i mieć spokój przez jakiś czas. (Sposób udaje się w 0,00000000000001% sytuacji. Widać, że szansa jest spora więc próbuj!!!!)

Informacje o rodzajach komorników tutaj

Typy długów[edytuj • edytuj kod]

Długi są czasem niespodziewane. Długi możemy:

  • Odziedziczyć – sądzisz, że twój ukochany dziadek na pewno skisił jakąś kasę w banku i że po jego zgonie(oczywiście ze starości a nie na przykład po tajemniczym upadku ze schodów) będzie jakaś część twoja. Niestety zonk! Odwiedzają cię pewne osoby (policja wierzyciele komornicy itd.) i teraz naprawdę żałujesz, że twój dziadek umarł.
  • Zaciągnąć – idziesz do banku (bez pistoletu!!) mówisz, że chcesz jakąś kwotę i dają ci ją. Jednak kiedy nie możesz dostać kwoty którą chcesz, wtedy możesz przyjść w nocy z pistoletem i z narzędziami. Sam sobie weźmiesz pożyczkę (może nawet nie będziesz musiał jej spłacić).