Miejski Zakład Komunikacyjny w Opolu: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Zabezpieczył „Miejski Zakład Komunikacyjny w Opolu”: wygłupy ([edytowanie=Dozwolone tylko dla użytkowników automatycznie zatwierdzonych] (wygasa 15:47, 16 mar 2020 (UTC)) [przenoszenie=Dozwolone tylko dla użytkowników automatycznie zatwierdzonych] (wygasa 15:47, 16 mar 2020 (UTC))))
 
(Nie pokazano 62 wersji utworzonych przez 34 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
'''Miejski Zakład Komunikacyjny w Opolu''' – spółka z [[Opole|Opola]] ze zdezorganizowaną organizacją, zarządzająca warczącymi wehikułami toczącymi się (to dobre określenie) po opolskich ulicach.
'''Miejski Zakład Komunikacyjny w Opolu''' – spółka z [[Opole|Opola]] ze zdezorganizowaną organizacją, zarządzająca warczącymi wehikułami toczącymi się (to dobre określenie) po opolskich ulicach.


==Tabor==
== Tabo r==
Tabor opolskiego MZK jest regularnie uzupełniany tanimi niemieckimi złomami, które mają odgryzione uchwyty przy siedzeniach oraz wykazują brak drzwi.
Tabor opolskiego MZK jest regularnie uzupełniany tanimi węgierskimi i niemieckimi złomami, które mają odgryzione uchwyty przy siedzeniach oraz wykazują brak drzwi.
* '''Ikarusy''' – przegubowe cacka odrywające się od ziemi niczym wspomniany Ikar, przy jeździe ulicą Oświęcimską z niebotyczną prędkością 30 km/h. Złośliwie nazywane „piętrowymi” z racji ilości stopni niezbędnych do pokonania w celu dostania się doń.
* '''Ikarusy''' – przegubowe węgierskie cacka odrywające się od ziemi niczym wspomniany Ikar, przy jeździe ulicą Oświęcimską z niebotyczną prędkością 30 km/h. Złośliwie nazywane „piętrowymi” z racji ilości stopni niezbędnych do pokonania w celu dostania się doń. Nierzadko można je spotkać na tak zatłoczonych liniach jak 16 czy 8, koniecznie wieczorem.
* '''MAN-y przegubowe''' – wszystkie dwie sztuki cierpią na deficyt kasowników, zdezorientowani pasażerowie z tej racji często sami nadgryzają bilety.
* '''MAN-y przegubowe''' – wszystkie dziewięć sztuk cierpi na deficyt kasowników, zdezorientowani pasażerowie z tej racji często sami nadgryzają bilety. Kanarkowy kolor sugeruje wysoką częstotliwość kontroli. Dla lepszego przewiewu powietrza można odchylić aż 3 okna.
* '''MAN-y dwudrzwiowe''' – doskonale przystosowane do klimatyzacji: 2 otwierane okienka i dużo wielkich szyb, szczelne drzwi; niestety wymontowano oną i przejażdżka latem wiąże się z utratą elektrolitów.
* '''MAN-y trzydrzwiowe''' – najnowsze pojazdy w opolskiej flocie. Mało kto nimi jeździ, gdyż nigdy nie ma w nich miejsca i i na każdym przystanku głos z niebios informuje nas na jakiej ulicy się znajdujemy. Większość opolan w ten sposób poznaje topografię miasta.
* '''Jelcze''' – jedne z najczęściej spotykanych na drogach. Drzwi w nich zamykają się (zatrzaskują) głośniej niż we wszystkich autobusach razem wziętych. Mają trzy kasowniki, z których działa tylko jeden (ten przy kierowcy, do którego nie da się dojść przez barykadujące nam drogę barierki).
* '''Scanie''' – jedne z najnowszych wehikułów, a już są bez wszystkich rurek i siedzeń. Co ciekaw często zmieniają im się kołpaki. Jeżdżąc nimi można usłyszeć wszystkie tony dźwięku, od tych najniższych przy uderzenia w Polskie drogi, jak i te wysoki jak autobus wjeżdża na przystanek, lub jedzie w kierunku dworca starą autostradą z kamieni.
* '''Solaris''' – niedawno wypożyczony autobus by załatać dziurę „taborową$. Hybrydowy pojazd, któryo podobno mniej spala, ale kosztuje tyle że z różnicy dla zwykłego diesla można zafundować paliwo na 15 lat lub drugi autobus. Jest na testach próbnych, więc nawet jeśli byłby dobry to MZK i tak go odda.
* '''Mercedes''' – marka zobowiązuje, to samo co wyżej. To co sprawne, nie ma prawa jeździć po Opolu.


==Linie dzienne==
== Wybrane linie dzienne ==
*'''3''' – wozi cyganów z [[Nowa Wieś Królewska (Opole)|Nowej Wsi KUREWSKIEJ]] do [[Śródmieście (Opole)|centrum]] oraz dresów z [[ZWM (Opole)|ZWM-u]].
*'''3''' – wozi cyganów z [[Nowa Wieś Królewska (Opole)|Nowej Wsi Kurewskiej]] do [[Śródmieście (Opole)|centrum]] oraz dresów z [[ZWM (Opole)|ZWM-u]].
*'''5''' – druga z nowych linii jadących do Karolinki. Jedzie tak samo jak 9 i 13 oraz jak K, ale inaczej.
*'''8''' – posiada niezliczoną ilość wariantów.
*'''7''' – jeździ tam, gdzie nikt inny się nie odważy.
*'''8''' – jeżdżą nią dzieci nowobogackich snobów, którzy po wyprowadzce z ZWMu wrócili do pierwotnego miejsca zamieszkania.
*'''9''' – wozi babcie na cmentarz.
*'''9''' – wozi babcie na cmentarz.
*'''10''' – zapuszcza się aż do [[Czarnowąsy|Czarnowąs]], gdzie straszy.
*'''10''' – zapuszcza się aż do [[Czarnowąsy|Czarnowąs]], gdzie straszy, a psy szczekają na odwrót.
*'''11''' – przejeżdża przez [[Gosławice (Opole)|Gosławice]] – słynne opolskie centrum leczenia aromaterapią.
*'''11''' – przejeżdża przez [[Gosławice (Opole)|Gosławice]] – słynne opolskie centrum leczenia aromaterapią.
*'''12''' – pozwala na dotarcie do najekskluzywniejszej dzielnicy Opola [[Metalchem (Opole)|Metalchemu]]; o śmiałku słuch zaginął.
*'''12''' – kursuje do najbardziej luksusowej dzielnicy Opola, Metalchemu. Linia darmowa ze względów oczywistych.
*'''13''' – szczęśliwa linia widmo opolskiego '''MZK''', jeździ Partyzancką, którą zaraz zamkną i linia znów zniknie. Toczy się tak jak 5 i 13.
*'''14''' – zabiera [[Malinka (Opole)|maliniaków]] do „łOpola”.
*'''14''' – linia którą łączy wieś ze Wschodu na Południowy Wschód.
*'''15''' – wycieczkowa linia po opolskich osiedlach: [[ZWM (Opole)|ZWM]], [[Malinka (Opole)|Malinka]], Witosa; jako jedyna dociera pod Real.
*'''15''' – wycieczkowa linia po opolskich osiedlach: [[ZWM (Opole)|ZWM]], [[Malinka (Opole)|Malinka]], Witosa; jako jedyna dociera pod Real; wiecznie zapchana studentami politechniki.
*'''16''' – zawozi z niesamowitą częstotliwością (raz na 2 godziny) ludzi do [[Wawelno|Wawelna]] i do [[Mechnice (województwo opolskie)|Mechnic]].
*'''16''' – to samo co 8 tylko mniejsze ryzyko przejazdu związane z brakiem wizyty na Metalchemie.
*'''17''' – kradnie ludzi z Witosa i [[Malinka (Opole)|Malinki]] i zawozi do city; wejście do autobusu na [[ZMW (Opole)|ZWM-ie]] graniczy z cudem.
*'''17''' – kradnie ludzi z Witosa i [[Malinka (Opole)|Malinki]] i zawozi do city; wejście do autobusu na [[ZMW (Opole)|ZWM-ie]] graniczy z cudem. W lecie już od pierwszego przystanku wypełniony babciami i dziadkami z prostego powodu - kursuje na działki. Odczuć można wtedy wiele charakterystycznych wrażeń węchowych, a również się dowiedzieć jaka pogoda panuje w Opolu, oraz jak duże są marchewki.
*'''18''' – sen szalonego logistyka – niebotyczna ilość wariantów doprowadza do frustracji najwytrwalszych pasażerów; każdy kurs gdzie indziej.
*'''18''' – zły omen dla pacjentów Wojewódzkiego Centrum Medycznego, kursuje bowiem na trasie ''Witosa-szpital - Cmentarz''.
*'''21''' – wozi kanarów na ul. Luboszycką, na reszcie trasy wozi powietrze. Jak głosi legenda od XIV wieku do roku 1980 kursowała aż do wiecznie budowanej Elektrowni Opole, która już wtedy była budowana i dalej nie jest w 100% gotowa (już tam nie jeździ, bo dzicy mieszkańcy [[Brzezie|Brzezia]] nigdy nie widzieli autobusu, i gdy go ujrzeli myśleli, że to UFO i spalili, gdy stał na pętli.
*'''21''' – wozi kanarów do siedziby MZK na ul. Luboszyckiej, na reszcie trasy wozi powietrze.
*'''80''' – linia o numerze wyjętym nie wiadomo skąd. Będzie jeździła z najgorszej części Opola do najgorszej części województwa. Podróż na niej będzie trwała 15 minut (jadąc Ikarusem).


==Linie niedzienne==
== Linie niedzienne ==
*'''N''' – wozi nocne powietrze. Zaletą jest brak [[kontroler biletów|kanarów]], którzy jeśli nawet jeśli są to boją się podejść. Jak przystało na miasto wojewódzkie jeździ tylko w weekendy.
*'''N''' – wozi nocne powietrze.


[[Kategoria:Opole]]
[[Kategoria:Opole]]

{{ok}}

Aktualna wersja na dzień 16:47, 9 mar 2020

Miejski Zakład Komunikacyjny w Opolu – spółka z Opola ze zdezorganizowaną organizacją, zarządzająca warczącymi wehikułami toczącymi się (to dobre określenie) po opolskich ulicach.

Tabo r[edytuj • edytuj kod]

Tabor opolskiego MZK jest regularnie uzupełniany tanimi węgierskimi i niemieckimi złomami, które mają odgryzione uchwyty przy siedzeniach oraz wykazują brak drzwi.

  • Ikarusy – przegubowe węgierskie cacka odrywające się od ziemi niczym wspomniany Ikar, przy jeździe ulicą Oświęcimską z niebotyczną prędkością 30 km/h. Złośliwie nazywane „piętrowymi” z racji ilości stopni niezbędnych do pokonania w celu dostania się doń. Nierzadko można je spotkać na tak zatłoczonych liniach jak 16 czy 8, koniecznie wieczorem.
  • MAN-y przegubowe – wszystkie dziewięć sztuk cierpi na deficyt kasowników, zdezorientowani pasażerowie z tej racji często sami nadgryzają bilety. Kanarkowy kolor sugeruje wysoką częstotliwość kontroli. Dla lepszego przewiewu powietrza można odchylić aż 3 okna.
  • MAN-y dwudrzwiowe – doskonale przystosowane do klimatyzacji: 2 otwierane okienka i dużo wielkich szyb, szczelne drzwi; niestety wymontowano oną i przejażdżka latem wiąże się z utratą elektrolitów.
  • MAN-y trzydrzwiowe – najnowsze pojazdy w opolskiej flocie. Mało kto nimi jeździ, gdyż nigdy nie ma w nich miejsca i i na każdym przystanku głos z niebios informuje nas na jakiej ulicy się znajdujemy. Większość opolan w ten sposób poznaje topografię miasta.
  • Jelcze – jedne z najczęściej spotykanych na drogach. Drzwi w nich zamykają się (zatrzaskują) głośniej niż we wszystkich autobusach razem wziętych. Mają trzy kasowniki, z których działa tylko jeden (ten przy kierowcy, do którego nie da się dojść przez barykadujące nam drogę barierki).
  • Scanie – jedne z najnowszych wehikułów, a już są bez wszystkich rurek i siedzeń. Co ciekaw często zmieniają im się kołpaki. Jeżdżąc nimi można usłyszeć wszystkie tony dźwięku, od tych najniższych przy uderzenia w Polskie drogi, jak i te wysoki jak autobus wjeżdża na przystanek, lub jedzie w kierunku dworca starą autostradą z kamieni.
  • Solaris – niedawno wypożyczony autobus by załatać dziurę „taborową$. Hybrydowy pojazd, któryo podobno mniej spala, ale kosztuje tyle że z różnicy dla zwykłego diesla można zafundować paliwo na 15 lat lub drugi autobus. Jest na testach próbnych, więc nawet jeśli byłby dobry to MZK i tak go odda.
  • Mercedes – marka zobowiązuje, to samo co wyżej. To co sprawne, nie ma prawa jeździć po Opolu.

Wybrane linie dzienne[edytuj • edytuj kod]

  • 3 – wozi cyganów z Nowej Wsi Kurewskiej do centrum oraz dresów z ZWM-u.
  • 5 – druga z nowych linii jadących do Karolinki. Jedzie tak samo jak 9 i 13 oraz jak K, ale inaczej.
  • 7 – jeździ tam, gdzie nikt inny się nie odważy.
  • 8 – jeżdżą nią dzieci nowobogackich snobów, którzy po wyprowadzce z ZWMu wrócili do pierwotnego miejsca zamieszkania.
  • 9 – wozi babcie na cmentarz.
  • 10 – zapuszcza się aż do Czarnowąs, gdzie straszy, a psy szczekają na odwrót.
  • 11 – przejeżdża przez Gosławice – słynne opolskie centrum leczenia aromaterapią.
  • 12 – kursuje do najbardziej luksusowej dzielnicy Opola, Metalchemu. Linia darmowa ze względów oczywistych.
  • 13 – szczęśliwa linia widmo opolskiego MZK, jeździ Partyzancką, którą zaraz zamkną i linia znów zniknie. Toczy się tak jak 5 i 13.
  • 14 – linia którą łączy wieś ze Wschodu na Południowy Wschód.
  • 15 – wycieczkowa linia po opolskich osiedlach: ZWM, Malinka, Witosa; jako jedyna dociera pod Real; wiecznie zapchana studentami politechniki.
  • 16 – to samo co 8 tylko mniejsze ryzyko przejazdu związane z brakiem wizyty na Metalchemie.
  • 17 – kradnie ludzi z Witosa i Malinki i zawozi do city; wejście do autobusu na ZWM-ie graniczy z cudem. W lecie już od pierwszego przystanku wypełniony babciami i dziadkami z prostego powodu - kursuje na działki. Odczuć można wtedy wiele charakterystycznych wrażeń węchowych, a również się dowiedzieć jaka pogoda panuje w Opolu, oraz jak duże są marchewki.
  • 18 – zły omen dla pacjentów Wojewódzkiego Centrum Medycznego, kursuje bowiem na trasie Witosa-szpital - Cmentarz.
  • 21 – wozi kanarów do siedziby MZK na ul. Luboszyckiej, na reszcie trasy wozi powietrze.
  • 80 – linia o numerze wyjętym nie wiadomo skąd. Będzie jeździła z najgorszej części Opola do najgorszej części województwa. Podróż na niej będzie trwała 15 minut (jadąc Ikarusem).

Linie niedzienne[edytuj • edytuj kod]

  • N – wozi nocne powietrze. Zaletą jest brak kanarów, którzy jeśli nawet jeśli są to boją się podejść. Jak przystało na miasto wojewódzkie jeździ tylko w weekendy.