Dres: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
 
(Nie pokazano 212 pośrednich wersji utworzonych przez 100 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{sur|odzieży|[[dresiarz|ludzie noszący ten rodzaj odzieży]]}}
'''Dres''' – osobnik noszący originalne dresy ze stadionu X-lecia. Ich życiowe motto to ''Noś, noś, noś łańcuch na klacie''. Najczęściej rozbijają się [[fiat 126p|stjuningowanymi maluchami]]. Co bogatsi szpanują beemką 740i rocznik 1992.
[[Plik:Firmowka.jpg|thumb|200px]]
{{cytat|'''Dres''' to nie ubiór, '''dres''' to stan umysłu.|[[Dresiarz]] o '''dresie'''}}
{{cytat|'''Dres''' spoko jest.|[[Big Cyc]] kontempluje '''dresy'''}}


'''Dres''' – odzienie wierzchnie [[dresiarz]]y, które nie robi [[siara|siary]]. Nierzadko odświętne, charakterystyczne dla rejonów spauperyzowanych, niedorozwiniętych gospodarczo, przemysłowo i – co najważniejsze – kulturowo. Tradycyjny strój posiadaczy [[Audi]], [[BMW]], [[Mercedes]] i [[Volkswagen|Golfów]] „trójek”, w ostatnich czasach do tych marek dołączyła również [[Honda]] (głównie Civic) oraz co mniej sprytny dres „buja” się po mieście także samochodem marki [[Fiat]]. Warto również zauważyć, że wiek samochodu jest wprost proporcjonalny do wieku dresa. Wynika to z ogólnego osłabienia psycho-ruchowego pod wpływem ilości wypitego piwa (z „ziomkami” pod blokiem) na przełomie lat. A jak powszechnie wiadomo zawód dresa wymaga ogólnej sprawności fizycznej gdyż policjanci ostatnio więcej trenują a i babcie zapisują się coraz częściej na zajęcia z samoobrony. W tej sytuacji co sprytniejszy dres zapatrzył się na wyżej wymienione babcie i wstąpił do partii politycznej… dzięki czemu dalej jest wstanie egzystować i rozwijać się w tym w czym jest najlepszy czyli empirycznym poznawaniu świata chemii organicznej. Dresiarze często w swoich rabunkach popełniają błędy i kradną przez przypadek i nieumyślność swoje samochody, przeważnie marki [[BMW]], na które w swoim slangu mówią „beta”.
Dres to odzienie wierzchnie – nierzadko odświętne, charakterystyczne dla rejonów spauperyzowanych, nierozwiniętych gospodarczo, przemysłowo i – co najważniejsze – kulturowo. Dres najczęściej kupowany nie wymaga weń ingerencji, znane jednak są przykłady istnienia dresów typu „Sam”, w których posiadacz/właściciel/nosiciel ingeruje w liczbę pasków (redukcja z 7 do 3).


== Zobacz też ==
Dres to także sposób na życie, styl muzyki, lifestyle.
* [[dresiarz]]
* [[dresowóz]]


[[Kategoria:Ubrania]]
Dres jako syntetyczna bądź bawełniana [[dzianina]] skrojona w sposób zapewniający możliwie jak największą swobodę ruchów osobom wykonującym ćwiczenia gimnastyczne przestaje istnieć.
[[Kategoria:Dresiarstwo]]

Warto dodać, iż osoby noszące dresy zazwyczaj nie widziały ani rolek, ani deskorolki. Nie potrafią one też wykonać płytkiego skłonu, podskoku ani szpagatu (pod kątem [[15]]º)

Ponadto dres to preneandertalskie zwierzę parzystokopytne o zredukowanym ilorazie inteligencji, ograniczonym jedynie do czynności egzystencjalnych w postaci spożywania pokarmówi napojów oraz „prokreowania się”. Dres sam ze swej natury przystosowany jest do życia w stadzie. Wiadomym jest, iż osobnik pozostający w samotności niechybnie zostałby zgładzony. Jednak pomimo swej niskiej inteligencji czasem dres wyjawia krztynę ewoluowania swojego uymysłu – gdy jest zimno, to idzie do multikina (bynajmniej nie na film, lecz po to, by osuszyć tam swoje Adajdasy, wykonane z papieru toaletowego i przeciągniete farbą). Dresy w swej czystej postaci posiadają niedowład kończyn dolnych – stąd powszechne zjawisko zajmowania przez nie tylnych przestrzeni w tramwaju w celu zaplucia i zasyfienia wszystkiego i wszystkich wokół. Nie bez znaczenia jest też odór, który po sobie zostawiają – tak jak jeleń zostawia swój zapach na korze drzewa, tak i dres zostawia go w tramwaju w celu przyciągnięcia dres-partnerki.
Kolejnym dotychczas zauważonym rytuałem dresów jest drapanie szyb żyletkami – do końca nie zbadano, czy ma to związek z chorobą sierocą, czy też może z tym, że w rysach widzą oni pasy, a pasy to jakby ich odbicie... Uczeni do dzisiaj głowią się nad tym zagadnieniem.
Prognozy na lata 2006–2010 mówią, iż dres zostanie wpisany do czerwonej księgi jako gatunek bezużyteczny, lecz powoli wymierający.
Niewątpliwie by przyspieszyć ten proces należałoby rozstawić dresołapki. Nie jest też tajemnicą, że większość dresów stanowi tzw. masę zbędną w społeczeństwie.

Dres jako odwieczny i pierwotny naturalny przeciwnik metala wydaje się być od niego o wiele głupszy. Świadczy o tym wielka chęć pobicia rywala, nawet gdy szanse dresa są dosłownie znikome. Przykładem może być koncert rockowy, na którym znajduje się dużo osobników homo metallis, a gdzie grupka wrogo nastawionych dresów wierzy, iż uda im się unicestwić wrogów. Potem miejsca w szpitalach nie ma, gdyż dres jeszcze (przez te miliony lat) nie zdążył zauważyć naturalnych ostróg u metala.

'''Zobacz też:'''
*[[Dresowóz]]
*[[Dresiwo]]
*[[Neoprymitywiści]]

[[Kategoria:Ludzie]]
[[Kategoria:Subkultury]]

Aktualna wersja na dzień 14:34, 22 lip 2021

Firmowka.jpg

Dres to nie ubiór, dres to stan umysłu.

Dresiarz o dresie

Dres spoko jest.

Big Cyc kontempluje dresy

Dres – odzienie wierzchnie dresiarzy, które nie robi siary. Nierzadko odświętne, charakterystyczne dla rejonów spauperyzowanych, niedorozwiniętych gospodarczo, przemysłowo i – co najważniejsze – kulturowo. Tradycyjny strój posiadaczy Audi, BMW, Mercedes i Golfów „trójek”, w ostatnich czasach do tych marek dołączyła również Honda (głównie Civic) oraz co mniej sprytny dres „buja” się po mieście także samochodem marki Fiat. Warto również zauważyć, że wiek samochodu jest wprost proporcjonalny do wieku dresa. Wynika to z ogólnego osłabienia psycho-ruchowego pod wpływem ilości wypitego piwa (z „ziomkami” pod blokiem) na przełomie lat. A jak powszechnie wiadomo zawód dresa wymaga ogólnej sprawności fizycznej gdyż policjanci ostatnio więcej trenują a i babcie zapisują się coraz częściej na zajęcia z samoobrony. W tej sytuacji co sprytniejszy dres zapatrzył się na wyżej wymienione babcie i wstąpił do partii politycznej… dzięki czemu dalej jest wstanie egzystować i rozwijać się w tym w czym jest najlepszy czyli empirycznym poznawaniu świata chemii organicznej. Dresiarze często w swoich rabunkach popełniają błędy i kradną przez przypadek i nieumyślność swoje samochody, przeważnie marki BMW, na które w swoim slangu mówią „beta”.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]