Hipnoza: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 5: | Linia 5: | ||
A w sens życia wierzysz? Jak myślisz, jaki jest sens życia? |
A w sens życia wierzysz? Jak myślisz, jaki jest sens życia? |
||
Siadaj, nie będziesz stać. Myślę, że zostaniesz tutaj chwilę. Śmiało, połóż się na tej kanapie. Cichutko, nie musisz nic mówić. Wsłuchaj się w spokojny ton mojego głosu. Jesteś niczym liść niesiony spokojnym nurtem górskiej rzeki, wokół ciebie tylko cisza i spokój. Czujesz, jak rozluźniają się wszystkie mięśnie. |
Siadaj, nie będziesz stać. Myślę, że zostaniesz tutaj chwilę. Śmiało, połóż się na tej kanapie. Cichutko, nie musisz nic mówić. Wsłuchaj się w spokojny ton mojego głosu. Jesteś niczym liść niesiony spokojnym nurtem górskiej rzeki, wokół ciebie tylko cisza i spokój. Czujesz, jak rozluźniają się wszystkie mięśnie. Oczu nie zamykasz, ale i nie patrzysz przez nie. Są niczym kryształy leżące w królewskim skarbcu, zimne i ślepe. Patrzysz przez swoje prawdzie oczy, przez swoją duszę. |
||
Dostrzegasz prawdę. Jestem twoim przewodnikiem. Prowadzę cię ku prawdzie. |
Dostrzegasz prawdę. Jestem twoim przewodnikiem. Prowadzę cię ku prawdzie. |
Wersja z 12:26, 25 sie 2021
Ten artykuł jest pisany w stylu osoby (lub czego tam), której dotyczy i może nie być zrozumiały dla wszystkich. |
Hipnoza – niektórzy powątpiewają w jej istnienie. Na przykład tacy naukowcy, ale co oni mogą wiedzieć? Liczą się nasze własne odczucia, przemyślenia. A raczej twoje. Czy ty wierzysz w hipnozę? Hipnoza to nie to, co myślisz. To nie kołyszący się zegarek.
A w sens życia wierzysz? Jak myślisz, jaki jest sens życia?
Siadaj, nie będziesz stać. Myślę, że zostaniesz tutaj chwilę. Śmiało, połóż się na tej kanapie. Cichutko, nie musisz nic mówić. Wsłuchaj się w spokojny ton mojego głosu. Jesteś niczym liść niesiony spokojnym nurtem górskiej rzeki, wokół ciebie tylko cisza i spokój. Czujesz, jak rozluźniają się wszystkie mięśnie. Oczu nie zamykasz, ale i nie patrzysz przez nie. Są niczym kryształy leżące w królewskim skarbcu, zimne i ślepe. Patrzysz przez swoje prawdzie oczy, przez swoją duszę.
Dostrzegasz prawdę. Jestem twoim przewodnikiem. Prowadzę cię ku prawdzie.
Czy myślałeś kiedyś, jaki jest sens życia? A może nie jest on jakiś specjalnie wyszukany?
Budyń.
Czujesz smak budyniu ogarniający twoje wyciszone podniebienie. Budyń cię wypełnia. Pragniesz jego konsystencji, stajesz się jednością z budyniem.
Spójrz na ten zegarek. Kołysze się, czyż nie? Lewo, prawo, lewo, prawo, lewo, prawo…
Budyń jest twoim sensem życia. Przywiodłem cię do prawy. Gdy się obudzisz, wszystko będzie takie, jak powinno być.