Izba wytrzeźwień: Różnice pomiędzy wersjami
M (Wycofano ostatnie edycje użytkownika Psia Parówa, powód: nieśmieszne) Znacznik: rewert |
|||
(Nie pokazano 24 wersji utworzonych przez 18 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
'''Izba wytrzeźwień''' (''izba, detoks, żłób, żłobek, betlejem, wytrzeźwiołka'') – obiekt wypoczynkowy działający całodobowo i przeznaczony do opieki nad [[alkoholik|ludźmi]], u których za parę godzin wystąpi [[kac|ból głowy]]. Słynie ze swojej gościnności, toteż niektórzy lubią wpadać tam nawet kilkadziesiąt razy w swoim życiu. Jedyny tego typu obiekt, który nie jest oznaczany gwiazdkami, gdyż jego pensjonariusze zyskują pełną pamięć i świadomość dopiero po jego opuszczeniu. |
|||
== Izba wytrzeźwień == |
|||
Najbardziej luksusowy hotel w Polsce. Sczególnie ceniony przez polityków, np: Romcia Giertycha czy Palikota (na niego znalazły się skargi, zostawił pod łóżkiem puste opakowanie prezerwatyw "Kochaś - członek twej rodziny" oraz wibrator marki "Wyprodukowno dla Biedronka"). Niestety, ostatnio z racji obniżki kosztów szanowny Donald Tusk spędza tam mniej czasu. |
|||
== |
== Droga do izby == |
||
[[Plik:Izba1.jpg|thumb|200px|Strudzonej kobiecie państwo nigdy nie odmówi drobnej pomocy]] |
|||
Najłatwiej jeśli w piątkowy wieczór kupisz żołądkową gorzką i doprowadzisz, aby urwał ci się film. Dojazd z ponętnymi policjantami/polijantkami gwarantowany (tak samo jak dostanie pałką po głowie). [[Grafika:Bajerful.jpg]] Na zdjęciu najlepsze piwo "Tuskie", znane w "elitach". |
|||
Jest bardzo kręta, usiana licznymi zawijasami i meandrami, niekiedy pojawia się na niej [[słup]] (jest to kolejny ewenement). Czasami docierający tam mają tak duże problemy z orientacją w terenie, że należy ich tam dowieźć całych i zdrowych. Grupa osób korzystająca z usług placówki jest na tyle charakterystyczna, że wcale nie trzeba jej członków pytać o to, gdzie zmierzają, gdyż po ich ruchach, gestach i mowie widać, że zmierzają właśnie tam. |
|||
== Pobyt == |
|||
Bardzo miły, lekki i przyjemny. Personel traktuje [[Alkoholik|klienta]] iście po królewsku – zamawia za niego pokój i dodatkowo przynosi go tam osobiście. Rozłożony zostaje na pięknym [[łóżko|łożu]] z wystającymi prętami, zamawia się dla niego golibrodę oraz higienistkę, po czym klient jest układany do snu. Przed całym zabiegiem pobierana jest kaucja w postaci [[zegar]]ka, [[samochód|samochodu]] oraz innych, nic nie znaczących błyskotek. Klient jest ubierany w firmową [[pidżama|pidżamę]] izby, zaś jego rzeczy są zabierane do szatni na świeżym powietrzu. |
|||
Personel jest wyjątkowo tolerancyjny. Klient docierając tam wie, że będzie mógł spokojnie poprzeklinać, pokrzyczeć i porzygać sobie za wszystkie czasy. Gdy nadchodzi ranek przebudzony klient jest powiadamiany o tym, że czas już opuścić [[Hotel|ośrodek]], gdyż na jego miejsce czeka więcej osób niż na studia dzienne oraz, że czas za luksusową wizytę zapłacić. Klient sowicie odpłaca bluzgami. |
|||
== Pomocy, chcą 1000zł! == |
|||
No tak. Oto trafiłes na najprzyjemniejszy moment. Zapłatę za luksusowy pobyt a apartamecie "Brudzik prawie jak Brodzik". Dziwisz się, że walą cię deską, czy co tam mają pod ręką krzycząc "Dawaj tą cholerną kasę!". Otóż takie mieszkanko (niezwykle przytulne) z luksusowym prysznicem wysadzanym zczerniałymi diamentami (uwaga, to wbrew pozorom nie jest grzyb), wspaniałym wyżywieniem (chleb z najlepszej mąki Made in China oraz woda od naszych szczurzych przyjaciół) kosztuja jedyne 1000zł za noc. UWAGA! Po 100 pobycie dostajesz kartę stałego klijenta i darmowy plakat z napisem "Piję, palę i ten pieprzony hotel podpalę" |
|||
== Cele dydaktyczne == |
|||
[[Plik:Izba2.jpg|thumb|200px|Czołobitny mieszkaniec Federacji Rosyjskiej w swym drugim domu]] |
|||
* mówienie o szkodliwości przyczyn przybycia do izby w formie [[Gadu-Gadu|pogadanki]] lub slajdu w [[Microsoft PowerPoint]]. Nic to nie daje – izba wytrzeźwień ma swoją wierną klientelę, która ani myśli zaniechać korzystania z jej [[barok]]owych wspaniałości; |
|||
* zachęcanie do [[spacer]]ów o nieco prostszym rozkładzie zaznaczania śladów tak, aby nie urywały się co chwilę, a ich seria w postaci podeszwy [[but]]a nie była zastępowana czymś, co przypomina ciało ludzkie leżące na ziemi; |
|||
* walka z [[Alkoholizm|wiatrakami]] – na tym polu izba wykazuje największą aktywność. |
|||
== Zobacz też == |
|||
{{poradnik|[[Poradnik:Gdzie wybrać się na odwyk|Gdzie wybrać się na odwyk]]}} |
|||
* [[alkomat]] |
|||
* [[napój alkoholowy]] |
|||
[[Kategoria:Obiekty budowlane]] |
Aktualna wersja na dzień 08:39, 7 sie 2022
Izba wytrzeźwień (izba, detoks, żłób, żłobek, betlejem, wytrzeźwiołka) – obiekt wypoczynkowy działający całodobowo i przeznaczony do opieki nad ludźmi, u których za parę godzin wystąpi ból głowy. Słynie ze swojej gościnności, toteż niektórzy lubią wpadać tam nawet kilkadziesiąt razy w swoim życiu. Jedyny tego typu obiekt, który nie jest oznaczany gwiazdkami, gdyż jego pensjonariusze zyskują pełną pamięć i świadomość dopiero po jego opuszczeniu.
Droga do izby[edytuj • edytuj kod]
Jest bardzo kręta, usiana licznymi zawijasami i meandrami, niekiedy pojawia się na niej słup (jest to kolejny ewenement). Czasami docierający tam mają tak duże problemy z orientacją w terenie, że należy ich tam dowieźć całych i zdrowych. Grupa osób korzystająca z usług placówki jest na tyle charakterystyczna, że wcale nie trzeba jej członków pytać o to, gdzie zmierzają, gdyż po ich ruchach, gestach i mowie widać, że zmierzają właśnie tam.
Pobyt[edytuj • edytuj kod]
Bardzo miły, lekki i przyjemny. Personel traktuje klienta iście po królewsku – zamawia za niego pokój i dodatkowo przynosi go tam osobiście. Rozłożony zostaje na pięknym łożu z wystającymi prętami, zamawia się dla niego golibrodę oraz higienistkę, po czym klient jest układany do snu. Przed całym zabiegiem pobierana jest kaucja w postaci zegarka, samochodu oraz innych, nic nie znaczących błyskotek. Klient jest ubierany w firmową pidżamę izby, zaś jego rzeczy są zabierane do szatni na świeżym powietrzu.
Personel jest wyjątkowo tolerancyjny. Klient docierając tam wie, że będzie mógł spokojnie poprzeklinać, pokrzyczeć i porzygać sobie za wszystkie czasy. Gdy nadchodzi ranek przebudzony klient jest powiadamiany o tym, że czas już opuścić ośrodek, gdyż na jego miejsce czeka więcej osób niż na studia dzienne oraz, że czas za luksusową wizytę zapłacić. Klient sowicie odpłaca bluzgami.
Cele dydaktyczne[edytuj • edytuj kod]
- mówienie o szkodliwości przyczyn przybycia do izby w formie pogadanki lub slajdu w Microsoft PowerPoint. Nic to nie daje – izba wytrzeźwień ma swoją wierną klientelę, która ani myśli zaniechać korzystania z jej barokowych wspaniałości;
- zachęcanie do spacerów o nieco prostszym rozkładzie zaznaczania śladów tak, aby nie urywały się co chwilę, a ich seria w postaci podeszwy buta nie była zastępowana czymś, co przypomina ciało ludzkie leżące na ziemi;
- walka z wiatrakami – na tym polu izba wykazuje największą aktywność.