Wigilia Bożego Narodzenia: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Kracok. Autor wycofanej wersji to 83.21.147.146.)
 
(Nie pokazano 36 wersji utworzonych przez 27 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{sur|najsłynniejszej z wigilii|[[wigilia (ujednoznacznienie)|inne, mniej słynne wigilie]]}}
{{sur|najsłynniejszej z wigilii|[[wigilia (ujednoznacznienie)|inne, mniej słynne wigilie]]}}
[[Plik:Choinka.JPG|thumb|200px|Nieodłączny element – sterta prezentów ułożonych w choinkę]]
'''Wigilia''' – nazwa wytwornej kolacji jedzonej [[24 grudnia]], zakończona wręczaniem prezentów, którymi są najczęściej skarpetki od cioci Haliny i sweterek od babci Genowefy.
{{Youtube|DrXhxB5GybY|width=300|Typowa polska Wigilia}}
'''Wigilia Bożego Narodzenia''' – nazwa wytwornej kolacji jedzonej [[24 grudnia]], zakończona wręczaniem prezentów, którymi są najczęściej skarpetki od cioci Haliny i sweterek od babci Genowefy.


== Przygotowania ==
== Przygotowania ==
Jak mawiała wróżka Selena: ''Posprzątaj przed wigilią, a dowiesz się więcej o sobie samym, niż robiąc idiotyczne psychotesty''. I tu miała rację. Jakże można otrzymać nowy komputer, skoro nie wyrzuciło się starego? Jeśli w tym roku nie zasłużyłeś na [[komputer]] – schowaj go do szafy, by jeszcze ewentualnie odpalać go przez najbliższy rok. Niezapomniane wspomnienia są również przy pisaniu kartek świątecznych (bo przecież czy nie fajnie jest się pośmiać z analfabetycznej rodziny, której członkowie piszą sto razy „Najlepsze życzenia od Józka” i za każdym razem robią inny błąd?)
Jak mawiała wróżka Selena: ''Posprzątaj przed wigilią, a dowiesz się więcej o sobie samym, niż robiąc idiotyczne psychotesty''. I tu miała rację. Jakże można otrzymać nowy komputer, skoro nie wyrzuciło się starego? Jeśli w tym roku nie zasłużyłeś na [[komputer]] – schowaj go do szafy, by jeszcze ewentualnie odpalać go przez najbliższy rok. Niezapomniane wspomnienia są również przy pisaniu kartek świątecznych<ref>Można przy okazji się pośmiać z analfabetycznej rodziny, której członkowie piszą sto razy „Najlepsze życzenia od Józka” i za każdym razem robią inny błąd</ref>.


== Potrawy ==
== Potrawy ==
[[Plik:Moczka.jpg|thumb|250px|Śląska <del>breja</del> bryja. Wygląda smakowicie, czyż nie?]]
Polska tradycja bożonarodzeniowa nieodłącznie wiąże się z potrawami wigilijnymi, w skład których wchodzą dania o charakterze świątecznym. Do najbardziej, i popularnych, i polskich można zaliczyć:
Polska tradycja bożonarodzeniowa nieodłącznie wiąże się z potrawami wigilijnymi, w skład których wchodzą dania o charakterze świątecznym. Do najbardziej popularnych, a przede wszystkim '''polskich''' można zaliczyć:
*'''Karp po żydowsku''' – danie o bardzo polskim charakterze. Składa się z karpia i żelatyny. Sporządzenie potrawy zaczynamy od krótkiej, acz treściwej pogoni za karpiem, który w tym czasie beztrosko zajmował od kilku dni naszą wannę. Ważne, aby w żadnym razie nie brać wspólnej kąpieli z rybą, bo przesiąknie naszym zapachem. Do ukatrupiania zwierza będzie potrzebny solidny tasak, ewentualnie można pożyczyć od żony <s>suszarkę</s> wałek do ciasta. Kobieta z przyjemnością zademonstruje na tobie sposób jego użycia. Karpia chwytamy delikatnie pod brzuszek, a następnie jednym, silnym ciosem pozbawiamy żywota. Tu drobna uwaga: odradzam walenie na oślep – szkoda palców i łazienkowej armatury. Jeżeli po tym zabiegu zostanie trochę mięsa, zalewamy je żelatyną. Spożywamy w gronie rodzinnym, w samotności niepolecane, bo można zadławić się na śmierć.
* '''[[Ryba po żydowsku]]''' – sporządzenie potrawy zaczynamy od krótkiej, acz treściwej pogoni za karpiem, który w tym czasie beztrosko zajmował od kilku dni naszą wannę. Ważne, aby w żadnym razie nie brać wspólnej kąpieli z rybą, bo przesiąknie naszym zapachem. Do ukatrupiania zwierza będzie potrzebny solidny tasak, ewentualnie można pożyczyć od żony wałek do ciasta, w razie problemów z przyjemnością zademonstruje na tobie sposób jego użycia. Karpia chwytamy delikatnie pod brzuszek, a następnie jednym, silnym ciosem pozbawiamy żywota. Tu drobna uwaga: odradzam walenie na oślep – szkoda palców i łazienkowej armatury. Jeżeli po tym zabiegu zostanie trochę mięsa, zalewamy je żelatyną.
*'''Pierogi ruskie''' – kolejna, typowo polska potrawa. Ciasto nadziewane ziemniakami i cebulą. Pochodzi z kresów i ma charakterystyczny smak biedy. W wersji wigilijnej bez skwarek, które zostawiamy na inne dni świąteczne. Do sporządzenia potrawy niezbędne będą: żona, teściowa lub córka, ewentualnie inna podręczna kobieta. Wałek do ciasta i pół litra czystej jako motywacja. Przepis na nadzienie pozostawiamy waszej wyobraźni...
* '''[[Pierogi]] ruskie''' – ciasto nadziewane [[ziemniak]]ami i cebulą. Pochodzą z <del>Rosji</del>Kresów i mają charakterystyczny posmak biedy.
*'''Ciasto francuskie''' – następna, tradycyjna polska potrawa. Deserowa, serwowana na koniec kolacji ze względu na jej wybitne walory smakowe. Do wyrobu nie potrzebny jest Francuz. Żonatym stanowczo odradza się posługiwanie obcymi, [[singel|singlom]] wręcz odwrotnie.
* '''[[Ciasto francuskie]]''' – następna, tradycyjna polska potrawa. Deserowa, serwowana na koniec kolacji ze względu na jej wybitne walory smakowe. Do wyrobu nie potrzebny jest Francuz, wystarczy [[żona]], [[teściowa]] lub córka, ewentualnie inna podręczna kobieta. Żonatym stanowczo odradza się posługiwanie obcymi, [[singel|singlom]] wręcz odwrotnie.
*'''Opłatek''' – rodzaj pełnoziarnistego, dietetycznego pieczywa. Dzięki niezwykłej fakturze, danie jest przyjemnością dla zmysłu smaku, jak i dotyku. Może służyć jako zagrycha, bądź zamiast uszek do barszczu. Dla wzbogacenia polać miodem.
* '''[[Barszcz]] <del>Sosnowskiego</del> z uszkami''' – potrawa z buraków, wody i odrobiny soli, zazwyczaj spożywana z chlebem. W czasach PRL-u uszka nazywano uszami milicjanta, które były tak popularne że ten gatunek służb miejskich został całkowicie wytrzebiony.
*'''Sianko''' – potrawa wigilijna, która przywędrowała do Polski z łąk i pastwisk [[Palestyna|Palestyny]]. Sporządzenie jej jest bardzo proste. Bierzemy garść suchych pędów trawy, zgniatamy na zgrabną kulkę i wsuwamy pod obrus. Przed spożyciem należy wypić pół litra dobrego alkoholu. Pieprzu i soli według smaku.
* '''Kotlet schabowy panierowany''' – danie motywacyjne. W czasie wigilii postawiony na stole zasadniczo zaostrza apetyt i przedłuża wspólne oczekiwanie dnia jutrzejszego.
*'''Świeczka Caritas''' – danie wybitnie postne. Zaleca się spożywać przed zapaleniem. Jedna z bardziej oczekiwanych przysmaków na każdym polskim stole.
* '''[[Bigos]]''' – występuje głównie w postaci spalonej, gwarantującej że [[biegunka|nie zapomnisz]] świąt co najmniej do Nowego Roku. Razem z sałatką ziemniaczaną i grochem z kapustą tworzy [[bąk|mieszaninę wybuchową]].
* '''Barszcz czerwony z uszkami''' – potrawa z buraków, wody i odrobiny soli, zazwyczaj spożywana z uszkami. Wyrobem uszek nie należy się specjalnie przejmować, można je nabyć w supermarketach lub ewentualnie nazrywać w pobliskim pubie. W czasach PRL-u uszka nazywano uszami milicjanta, były tak popularne że ten gatunek służb miejskich został całkowicie wytrzebiony.

*'''Kotlet schabowy panierowany''' – danie motywacyjne. W czasie wigilii postawiony na stole zasadniczo zaostrza apetyt i przedłuża wspólne oczekiwanie dnia jutrzejszego.
===Dania dla desperatów===
*'''Pusty talerz dla gościa''' – w każdym polskim domu na stole wigilijnym ustawia się specjalny talerz dla niespodziewanego gościa. Ta niezwykła potrawa ustanowiona została na pamiątkę tych biesiadujących, którym wydawało się że pukanie do drzwi podczas posiłku może być miłą niespodzianką. Nie dziwmy się więc, że wigilia jest dla Polaków najbardziej rozmodlonym dniem w roku. Modlimy się aby ten talerz został przez calutki wieczór czysty i nieużywany.
* '''Opłatek''' – rodzaj pełnoziarnistego, dietetycznego pieczywa. Może służyć jako [[zagrycha]], bądź zamiast uszek do barszczu.
* '''Sianko''' – potrawa wigilijna, która przywędrowała do Polski z łąk i pastwisk [[Palestyna|Palestyny]]. Sporządzenie jej jest bardzo proste. Bierzemy garść suchych pędów trawy, zgniatamy na zgrabną kulkę i wsuwamy pod obrus. Przed spożyciem należy wypić pół litra dobrego alkoholu. Pieprzu i soli, bądź innych przypraw według uznania.
* '''[[Świeczka Caritas]]''' – danie wybitnie postne. Zaleca się spożywać przed zapaleniem. Jedna z bardziej oczekiwanych przysmaków na każdym polskim stole.
* '''[[Puste miejsce przy stole|Pusty talerz dla gościa]] ''' – ta niezwykła potrawa ustanowiona została na pamiątkę tych biesiadujących, którym wydawało się że pukanie do [[drzwi]] podczas posiłku może być miłą niespodzianką. Nie dziwmy się więc, że wigilia jest dla Polaków najbardziej rozmodlonym dniem w roku. Modlimy się, aby ten talerz został przez calutki wieczór czysty i nieużywany.

===Dania dodatkowe===
{{nonnews|[[NonNews:Ratujmy majonez!|Ratujmy majonez!]]}}
[[Kujon|Wnikliwi czytelnicy]] zauważyli, że nawet razem z daniami dla desperatów nadal nie ma 12 dań, co jest grzechem gorszym niż [[morderstwo]]. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla tej zbrodni, nawet jeśli [[moczka]] (widoczna na obrazku wyżej) przypomina gówno, [[krokiety]] ciotki Teresy są niejadalne, a spożycie [[karp]]ia grozi śmiercią lub trwałym kalectwem. W celu wypełnienia tej luki robi się mnóstwo mniej lub bardziej udanych ciast, wszelakich ryb na różne sposoby, w ostateczności kutię (na [[Kresy Wschodnie|wschodzie]])/moczkę (na [[śląsk|południu]])/chleb ze smalcem (w pozostałych rejonach, rzadko stosowany).
Jeśli nadal nie masz 12 dań i naprawdę nie masz pomysłu możesz posłużyć się [[pasta do zębów|pastą do zębów]], kretem czy czyścikiem do kibli. Rzecz jasna musisz je zjeść, lepiej [[śmierć|dostać bana na Ludzki żywot]] niż bezcześcić świętą tradycję!


== Zobacz też ==
== Zobacz też ==
* [[Boże Narodzenie]] – tuż po wigilii
* [[Boże Narodzenie]] – tuż po wigilii
* [[Caprio]] – tuż po wigilii szkolnej
* [[kac]] – również tuż po wigilii
* [[kac]] – również tuż po wigilii

{{przypisy}}


[[Kategoria:Święta]]
[[Kategoria:Święta]]

Aktualna wersja na dzień 02:27, 22 gru 2022

Nieodłączny element – sterta prezentów ułożonych w choinkę
Typowa polska Wigilia

Wigilia Bożego Narodzenia – nazwa wytwornej kolacji jedzonej 24 grudnia, zakończona wręczaniem prezentów, którymi są najczęściej skarpetki od cioci Haliny i sweterek od babci Genowefy.

Przygotowania[edytuj • edytuj kod]

Jak mawiała wróżka Selena: Posprzątaj przed wigilią, a dowiesz się więcej o sobie samym, niż robiąc idiotyczne psychotesty. I tu miała rację. Jakże można otrzymać nowy komputer, skoro nie wyrzuciło się starego? Jeśli w tym roku nie zasłużyłeś na komputer – schowaj go do szafy, by jeszcze ewentualnie odpalać go przez najbliższy rok. Niezapomniane wspomnienia są również przy pisaniu kartek świątecznych[1].

Potrawy[edytuj • edytuj kod]

Śląska breja bryja. Wygląda smakowicie, czyż nie?

Polska tradycja bożonarodzeniowa nieodłącznie wiąże się z potrawami wigilijnymi, w skład których wchodzą dania o charakterze świątecznym. Do najbardziej popularnych, a przede wszystkim polskich można zaliczyć:

  • Ryba po żydowsku – sporządzenie potrawy zaczynamy od krótkiej, acz treściwej pogoni za karpiem, który w tym czasie beztrosko zajmował od kilku dni naszą wannę. Ważne, aby w żadnym razie nie brać wspólnej kąpieli z rybą, bo przesiąknie naszym zapachem. Do ukatrupiania zwierza będzie potrzebny solidny tasak, ewentualnie można pożyczyć od żony wałek do ciasta, w razie problemów z przyjemnością zademonstruje na tobie sposób jego użycia. Karpia chwytamy delikatnie pod brzuszek, a następnie jednym, silnym ciosem pozbawiamy żywota. Tu drobna uwaga: odradzam walenie na oślep – szkoda palców i łazienkowej armatury. Jeżeli po tym zabiegu zostanie trochę mięsa, zalewamy je żelatyną.
  • Pierogi ruskie – ciasto nadziewane ziemniakami i cebulą. Pochodzą z RosjiKresów i mają charakterystyczny posmak biedy.
  • Ciasto francuskie – następna, tradycyjna polska potrawa. Deserowa, serwowana na koniec kolacji ze względu na jej wybitne walory smakowe. Do wyrobu nie potrzebny jest Francuz, wystarczy żona, teściowa lub córka, ewentualnie inna podręczna kobieta. Żonatym stanowczo odradza się posługiwanie obcymi, singlom wręcz odwrotnie.
  • Barszcz Sosnowskiego z uszkami – potrawa z buraków, wody i odrobiny soli, zazwyczaj spożywana z chlebem. W czasach PRL-u uszka nazywano uszami milicjanta, które były tak popularne że ten gatunek służb miejskich został całkowicie wytrzebiony.
  • Kotlet schabowy panierowany – danie motywacyjne. W czasie wigilii postawiony na stole zasadniczo zaostrza apetyt i przedłuża wspólne oczekiwanie dnia jutrzejszego.
  • Bigos – występuje głównie w postaci spalonej, gwarantującej że nie zapomnisz świąt co najmniej do Nowego Roku. Razem z sałatką ziemniaczaną i grochem z kapustą tworzy mieszaninę wybuchową.

Dania dla desperatów[edytuj • edytuj kod]

  • Opłatek – rodzaj pełnoziarnistego, dietetycznego pieczywa. Może służyć jako zagrycha, bądź zamiast uszek do barszczu.
  • Sianko – potrawa wigilijna, która przywędrowała do Polski z łąk i pastwisk Palestyny. Sporządzenie jej jest bardzo proste. Bierzemy garść suchych pędów trawy, zgniatamy na zgrabną kulkę i wsuwamy pod obrus. Przed spożyciem należy wypić pół litra dobrego alkoholu. Pieprzu i soli, bądź innych przypraw według uznania.
  • Świeczka Caritas – danie wybitnie postne. Zaleca się spożywać przed zapaleniem. Jedna z bardziej oczekiwanych przysmaków na każdym polskim stole.
  • Pusty talerz dla gościa – ta niezwykła potrawa ustanowiona została na pamiątkę tych biesiadujących, którym wydawało się że pukanie do drzwi podczas posiłku może być miłą niespodzianką. Nie dziwmy się więc, że wigilia jest dla Polaków najbardziej rozmodlonym dniem w roku. Modlimy się, aby ten talerz został przez calutki wieczór czysty i nieużywany.

Dania dodatkowe[edytuj • edytuj kod]

NonNews
Zobacz w NonNews temat:

Wnikliwi czytelnicy zauważyli, że nawet razem z daniami dla desperatów nadal nie ma 12 dań, co jest grzechem gorszym niż morderstwo. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla tej zbrodni, nawet jeśli moczka (widoczna na obrazku wyżej) przypomina gówno, krokiety ciotki Teresy są niejadalne, a spożycie karpia grozi śmiercią lub trwałym kalectwem. W celu wypełnienia tej luki robi się mnóstwo mniej lub bardziej udanych ciast, wszelakich ryb na różne sposoby, w ostateczności kutię (na wschodzie)/moczkę (na południu)/chleb ze smalcem (w pozostałych rejonach, rzadko stosowany). Jeśli nadal nie masz 12 dań i naprawdę nie masz pomysłu możesz posłużyć się pastą do zębów, kretem czy czyścikiem do kibli. Rzecz jasna musisz je zjeść, lepiej dostać bana na Ludzki żywot niż bezcześcić świętą tradycję!

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

Przypisy

  1. Można przy okazji się pośmiać z analfabetycznej rodziny, której członkowie piszą sto razy „Najlepsze życzenia od Józka” i za każdym razem robią inny błąd