Gra:Strona 8146296: Różnice pomiędzy wersjami
M |
|||
(Nie pokazano 7 wersji utworzonych przez 5 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
Przeliczasz, przeliczasz, przeliczasz, |
Przeliczasz, przeliczasz, przeliczasz, przeliczasz… Tak przez jakieś dwa lata… Przeliczasz, przeliczasz, przeliczasz, przeliczasz, przeliczasz, przeliczasz… Kolejne lata mierzysz Amazonkę aby się upewnić czy dobrze obliczyłeś… Mimo to ciągle masz wrażenie, że ciągle się mylisz… |
||
Nagle cię oświeciło. Tym czymś była ruska latarka do świecenia w dupie wyciągnięta przez opuszczającego twój odbyt profesora od matmy. Poprawia on wyjątkowo nie obsrane swoim gównem spodnie i pyta: |
|||
– A co to gagatku? Matmy się zachciało w środku dżungli. A mówiłeś, że ci się nie przyda! |
|||
– Darujmy sobie dawne animozje. Powiedz mi lepiej, co robić? Poświęciłem kilka lat na liczenie tej pi{{cenzura}}lonej rzeki i nadal nie jestem pewny wyniku. |
|||
– A co ja na ten mówiłem? Nie wiesz, co robić – licz deltę! Proste jak scałkowanie hamiltonianu funkcjonału wektora iloczynu skalarnego! |
|||
Po tych słowach oddalił się w stronę wody, która zaczęła nabierać niepokojąco czerwonego koloru… |
|||
⚫ | |||
* Jeśli chcesz obliczyć deltę jak pan profesor powiedział, [[Gra:Strona 1074|przejdź tu]]. |
|||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
*Jeśli chcesz iść nigdzie to idź [[Gra:Strona 0,43|tędy]]. |
|||
⚫ | |||
*Jeśli chcesz zbadać dziwny ser, na który o mało nie nadepnąłeś to zbadaj [[Gra:Strona 8778|tę]] stronę. |
|||
*Jeśli chcesz wziąć do ręki znaleziony chwilę temu diament, podskakiwać i drzeć się „''Jestem bogaty!!!!!!''” to wydzieraj się [[Gra:Strona 853,222|tu]]. |
|||
*Jeśli chcesz magicznie teleportować się do domu to śmiało, [[Gra:Strona 0,0009|spróbuj]]. |
|||
[[Kategoria:Gra|8146296]] |
[[Kategoria:Gra|8146296]] |
Aktualna wersja na dzień 17:34, 11 lip 2023
Przeliczasz, przeliczasz, przeliczasz, przeliczasz… Tak przez jakieś dwa lata… Przeliczasz, przeliczasz, przeliczasz, przeliczasz, przeliczasz, przeliczasz… Kolejne lata mierzysz Amazonkę aby się upewnić czy dobrze obliczyłeś… Mimo to ciągle masz wrażenie, że ciągle się mylisz…
Nagle cię oświeciło. Tym czymś była ruska latarka do świecenia w dupie wyciągnięta przez opuszczającego twój odbyt profesora od matmy. Poprawia on wyjątkowo nie obsrane swoim gównem spodnie i pyta:
– A co to gagatku? Matmy się zachciało w środku dżungli. A mówiłeś, że ci się nie przyda!
– Darujmy sobie dawne animozje. Powiedz mi lepiej, co robić? Poświęciłem kilka lat na liczenie tej pilonej rzeki i nadal nie jestem pewny wyniku.
– A co ja na ten mówiłem? Nie wiesz, co robić – licz deltę! Proste jak scałkowanie hamiltonianu funkcjonału wektora iloczynu skalarnego!
Po tych słowach oddalił się w stronę wody, która zaczęła nabierać niepokojąco czerwonego koloru…
Co robisz?[edytuj • edytuj kod]
- Jeśli chcesz obliczyć deltę jak pan profesor powiedział, przejdź tu.
- Jeśli chcesz iść dalej, podążaj na tę stronę.
- Jeśli zamierasz uratować profesora przed pożarciem przez piranie, proszę bardzo!