Alexander Wurz: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
[[Grafika:Alexander Wurz 2006 Williams.jpg|thumb|Wurz i jego bolid marki [[Williams Toyota|Williams]] FW28 (2006)]] |
[[Grafika:Alexander Wurz 2006 Williams.jpg|thumb|right|200px|Wurz i jego bolid marki [[Williams Toyota|Williams]] FW28 (2006)]] |
||
'''Aleksander Wurz''' |
'''Aleksander Wurz''' – kierowca [[Formuła 1|F1]] rodem z [[Austria|Austrii]]. Lubi [[Robert Kubica|Roberta Kubicę]], a jego idolem jest emerytowany kierowca [[Michael Schumacher]]. Najlepszym przyjacielem Alexa jest jego bolid, z którym się nie roztaje. Kupił go na [[Allegro]] w częściach i posklejał. Teraz sunie nim po wszystkich drogach. |
||
==Ciekawostka== |
==Ciekawostka== |
||
[[Grafika:Karsksa Wurza.jpg| |
[[Grafika:Karsksa Wurza.jpg|200px|thumb|right|O mały włos]] |
||
Podczas GP Australii w 2007 r. o mało nie stracił głowy, bo Szkot [[David Coulthard]] przeleciał swoim bolidem nad bolidem Alexa i o 3 cm minął jego głowę. To sie nazywa mieć szczęście. – ''To ostrzeżenie, noście kaski!'' – powiedział. |
Podczas GP Australii w 2007 r. o mało nie stracił głowy, bo Szkot [[David Coulthard]] przeleciał swoim bolidem nad bolidem Alexa i o 3 cm minął jego głowę. To sie nazywa mieć szczęście. – ''To ostrzeżenie, noście kaski!'' – powiedział. |
||
<br clear=all> |
<br clear=all> |
||
{{stubspo}} |
{{stubspo}} |
||
[[Kategoria:Sportowcy]] |
|||
[[Kategoria:Kierowcy Formuły 1]] |
[[Kategoria:Kierowcy Formuły 1|Wurz, Aleksander]] |
||
[[Kategoria:Austriacy]] |
[[Kategoria:Austriacy|Wurz, Aleksander]] |
Wersja z 10:40, 12 cze 2007
Aleksander Wurz – kierowca F1 rodem z Austrii. Lubi Roberta Kubicę, a jego idolem jest emerytowany kierowca Michael Schumacher. Najlepszym przyjacielem Alexa jest jego bolid, z którym się nie roztaje. Kupił go na Allegro w częściach i posklejał. Teraz sunie nim po wszystkich drogach.
Ciekawostka
Podczas GP Australii w 2007 r. o mało nie stracił głowy, bo Szkot David Coulthard przeleciał swoim bolidem nad bolidem Alexa i o 3 cm minął jego głowę. To sie nazywa mieć szczęście. – To ostrzeżenie, noście kaski! – powiedział.