Ziemia: Różnice pomiędzy wersjami
| Linia 10: | Linia 10: | ||
Zdania co do Adama i Ewy są podzielone(nawet sama Ewa razem z Adamem nie mogą się tutaj dogadać). Jedni twierdzą, że również był to Chuck, inni zaś, że Chuck był jedynie wężem. Do dziś trwają spory, nie przerwane do tej pory przez żaden kopniak z półobrotu. Następnie Chuck zlikwidował z półobrotu Kaina, a potem podając się za niego wykończył Abla, zgadnijcie w jaki sposób.... |
Zdania co do Adama i Ewy są podzielone(nawet sama Ewa razem z Adamem nie mogą się tutaj dogadać). Jedni twierdzą, że również był to Chuck, inni zaś, że Chuck był jedynie wężem. Do dziś trwają spory, nie przerwane do tej pory przez żaden kopniak z półobrotu. Następnie Chuck zlikwidował z półobrotu Kaina, a potem podając się za niego wykończył Abla, zgadnijcie w jaki sposób.... |
||
YTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGH |
|||
Wersja z 02:07, 25 sty 2006
Ziemia - Siódma od końca planeta Układu Downa.
Wyglądem przypomina wielki trójkąt. Wisi na trzech smokach, a leży na garbie dzwonnika z Notre-Dame. Hindusi twierdzą, że ziemianie lubią się miziać po plecach purchawkami i starymi ludźmi, przez co niektórzy strasznie tymi rzeczami śmierdzą.
Autorowi tego hasła oderwało palce zaraz po tym, jak wklepał kilka zdań. Jeśli chcesz go zastąpić – rozbuduj to hasło.
AKT STWORZENIA
Twórcą Ziemi, jak wiadomo, jest Bóg. Chciał ją zbudować w ciągu 10 dni, ale Chuck Norris dał mu tylko 6. On sam zaś siódmego dnia pilnowął porządku. Zdania co do Adama i Ewy są podzielone(nawet sama Ewa razem z Adamem nie mogą się tutaj dogadać). Jedni twierdzą, że również był to Chuck, inni zaś, że Chuck był jedynie wężem. Do dziś trwają spory, nie przerwane do tej pory przez żaden kopniak z półobrotu. Następnie Chuck zlikwidował z półobrotu Kaina, a potem podając się za niego wykończył Abla, zgadnijcie w jaki sposób....
YTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGHYTUTYUTFGH
