Cytaty:Trainspotting: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(nowa strona)
 
Linia 1: Linia 1:
{{nagłówek cytatu}}
{{nagłówek cytatu}}


* ''- Braliśmy morfinę, heroinę, cyklozynę, koeinę, signopam, nitrazepam, luminal, amobarbital, algafan, metadon, nalbufinę, dolargan, fortral, buprenorfinę, chlorometiazol. Pełno jest prochów na ból i smutek. Braliśmy wszystkie. Bralibyśmy i witaminę C, jeśli byłaby zabroniona.''
* ''– Wybrać życie, pracę, sławę, rodzinę, zajebisty telewizor, pralkę, samochód, kompakt i otwieracz do puszek. Wybrać zdrowie, zdrowe żarcie, ubezpieczenie, kredyt o stałym oprocentowaniu. Dom, przyjaciół. Dres, torbę sportową, garnitur z bogatej oferty. Samodzielność, by dręczyć się kim ty, kurwa, jesteś. Wybrać kapcie, gazetę, telewizor, niejadalne żarcie. I tak zdechniesz w zasranym wyrze zostawiając smród, który wąchać będą twe jebane bachory. Wybrać przyszłość, życie. Po kiego wała?''


* ''- Czopki opiumowe. Tego ci trzeba. Wchodzi lekko nie przerywając snu. Zadowoli cię.<br>- Chcę pieprzoną szprycę!<br>- Mam tylko to. Twój wybór. I co? Czujesz się lepiej?<br>- Kocham je. Czemu miałbym odmówić im mojej dupy?''
* ''- Czopki opiumowe. Tego ci trzeba. Wchodzi lekko nie przerywając snu. Zadowoli cię.<br>- Chcę pieprzoną szprycę!<br>- Mam tylko to. Twój wybór. I co? Czujesz się lepiej?<br>- Kocham je. Czemu miałbym odmówić im mojej dupy?''

* ''- Dlaczego nie?<br>- Bo to nielegalne.<br>- Trzymanie się za ręce?<br>- Nie o to chodzi.<br>- Więc złap mnie za rękę. Nocą robiłeś o wiele więcej.<br>- I to jest nielegalne. Wiesz co się robi z takimi? Odcina chuja i wyrzuca do sracza!''


* ''- Hera to zaparcia. Ostatnia działka schodzi. Jak czopki się rozpuszczą... zaparcie zniknie. Teraz marzę tylko o czystej wygódce. Złote kurki, marmur, deska z kości słoniowej. Flakony z francuskimi perfumami i klozetowa, wydająca kawałki jedwabnej srajtaśmy. Teraz jednak wysram się gdziekolwiek.''
* ''- Hera to zaparcia. Ostatnia działka schodzi. Jak czopki się rozpuszczą... zaparcie zniknie. Teraz marzę tylko o czystej wygódce. Złote kurki, marmur, deska z kości słoniowej. Flakony z francuskimi perfumami i klozetowa, wydająca kawałki jedwabnej srajtaśmy. Teraz jednak wysram się gdziekolwiek.''
Linia 9: Linia 11:
* ''- Jesteś jaroszem, a strzelasz jak ścierwad!''
* ''- Jesteś jaroszem, a strzelasz jak ścierwad!''


* ''– Wybrać życie, pracę, sławę, rodzinę, zajebisty telewizor, pralkę, samochód, kompakt i otwieracz do puszek. Wybrać zdrowie, zdrowe żarcie, ubezpieczenie, kredyt o stałym oprocentowaniu. Dom, przyjaciół. Dres, torbę sportową, garnitur z bogatej oferty. Samodzielność, by dręczyć się kim ty, kurwa, jesteś. Wybrać kapcie, gazetę, telewizor, niejadalne żarcie. I tak zdechniesz w zasranym wyrze zostawiając smród, który wąchać będą twe jebane bachory. Wybrać przyszłość, życie. Po kiego wała?''
* ''- Dlaczego nie?<br>- Bo to nielegalne.<br>- Trzymanie się za ręce?<br>- Nie o to chodzi.<br>- Więc złap mnie za rękę. Nocą robiłeś o wiele więcej.<br>- I to jest nielegalne. Wiesz co się robi z takimi? Odcina chuja i wyrzuca do sracza!''

* ''- Braliśmy morfinę, heroinę, cyklozynę, kodeinę, signopam, nitrazepam, luminal, amobarbital, algafan, metadon, nalbufinę, dolargan, fortral, buprenorfinę, chlorometiazol. Pełno jest prochów na ból i smutek. Braliśmy wszystkie. Bralibyśmy i witaminę C, jeśli byłaby zabroniona.''

* ''- Ja to mam fart. Lata nałogu wśrod zarażonych, otoczony przez żywe trupy. Ocalałem. Wynik negatywny. To pewne. Kiedy mija ból, zaczyna się walka z depresją i nudą. Czujesz się podle, masz ochotę sam się zajebać.''


[[Kategoria:Cytaty filmowe|Trainspotting]]
[[Kategoria:Cytaty filmowe|Trainspotting]]

Wersja z 21:16, 12 sie 2008

Trainspotting – cytaty.

  • - Braliśmy morfinę, heroinę, cyklozynę, koeinę, signopam, nitrazepam, luminal, amobarbital, algafan, metadon, nalbufinę, dolargan, fortral, buprenorfinę, chlorometiazol. Pełno jest prochów na ból i smutek. Braliśmy wszystkie. Bralibyśmy i witaminę C, jeśli byłaby zabroniona.
  • - Czopki opiumowe. Tego ci trzeba. Wchodzi lekko nie przerywając snu. Zadowoli cię.
    - Chcę pieprzoną szprycę!
    - Mam tylko to. Twój wybór. I co? Czujesz się lepiej?
    - Kocham je. Czemu miałbym odmówić im mojej dupy?
  • - Dlaczego nie?
    - Bo to nielegalne.
    - Trzymanie się za ręce?
    - Nie o to chodzi.
    - Więc złap mnie za rękę. Nocą robiłeś o wiele więcej.
    - I to jest nielegalne. Wiesz co się robi z takimi? Odcina chuja i wyrzuca do sracza!
  • - Hera to zaparcia. Ostatnia działka schodzi. Jak czopki się rozpuszczą... zaparcie zniknie. Teraz marzę tylko o czystej wygódce. Złote kurki, marmur, deska z kości słoniowej. Flakony z francuskimi perfumami i klozetowa, wydająca kawałki jedwabnej srajtaśmy. Teraz jednak wysram się gdziekolwiek.
  • - Jesteś jaroszem, a strzelasz jak ścierwad!
  • – Wybrać życie, pracę, sławę, rodzinę, zajebisty telewizor, pralkę, samochód, kompakt i otwieracz do puszek. Wybrać zdrowie, zdrowe żarcie, ubezpieczenie, kredyt o stałym oprocentowaniu. Dom, przyjaciół. Dres, torbę sportową, garnitur z bogatej oferty. Samodzielność, by dręczyć się kim ty, kurwa, jesteś. Wybrać kapcie, gazetę, telewizor, niejadalne żarcie. I tak zdechniesz w zasranym wyrze zostawiając smród, który wąchać będą twe jebane bachory. Wybrać przyszłość, życie. Po kiego wała?