Cytaty:Kabaret Moralnego Niepokoju: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 26: | Linia 26: | ||
== Krzyżówka == |
== Krzyżówka == |
||
* – ''Gatunek kaczki?'' <br>– ''Krzyżówka.''<br> – ''...gatunek kaczki?'' <br>– ''Krzyżówka!'' <br>– ''Długopis... No ale gatunek kaczki?'' <br> – No krzyżówka! <br>– A co, worek z cementem?! <br>– ''No krzyżówka, taka kaczka'' |
* – ''Gatunek kaczki?'' <br>– ''Krzyżówka.''<br> – ''...gatunek kaczki?'' <br>– ''Krzyżówka!'' <br>– ''Długopis... No ale gatunek kaczki?'' <br> – No krzyżówka! <br>– A co, worek z cementem?! <br>– ''No krzyżówka, taka kaczka'' |
||
* ''– Odkrył Amerykę?<br>– Kolombo...<br>– Tak, najechał na nią radiowozem, głupi, nie Kolombo.<br>– To kto? Kodżak?<br>– Srodżak.<br>– A no tak...<br>– Kolumb |
* ''– Odkrył Amerykę?<br>– Kolombo...<br>– Tak, najechał na nią radiowozem, głupi, nie Kolombo.<br>– To kto? Kodżak?<br>– Srodżak.<br>– A no tak...<br>– Kolumb<br>- Lumpów wielu znałem... |
||
- Lumpów wielu znałem... |
|||
== Napad na warzywniaka == |
== Napad na warzywniaka == |
Wersja z 22:03, 23 lip 2009
Kabaret Moralnego Niepokoju – cytaty.
Album rodzinny
- – Zobacz, nasze zdjęcia ze ślubu!
– Daj spokój, po co do tego wracać? - Tysiące ludzi, blaszane zbroje, żeliwne tarcze... i tylko we mnie piorun pieprznął (...) Widelec w ręku trzymałem
Biuro matrymonialne
- Czy to jest biuro matrymonialne „Second Hand”?
- Jak jest ochota, to i pies kota wyłomota.
Impreza u Bogdana
- Co? No fajna impreza była, fajna... Co? No, telewizora trochę szkoda. Ale wiesz, ktoś przechodził i trącił... Nie no, uratować to się go nie dało, w końcu to ósme piętro było... Rzuciliśmy za nim pilota, ale już go nie poderwał...
- Komuś telefon z szatni zasunęli... jaki? Pokażę ci (...)
Jak wyrywać lachony
- – Czołem Maks
– Cześć, Bożydar, co słychać?
– Odezwała się we mnie natura
– O, no to fajnie. I co powiedziała?
– Żebyś mi poradził, jak się uwodzi dziewczęta
– Aaa, tak się odezwała. No to bomba. Tylko wiesz, ja nie wiem, jak się uwodzi dziewczęta, ja wiem, jak wyrywa lachony. Jak to to samo, to mogę ci podrzucić parę grypsów - Lessi wróć!
Kolęda vel Wizyta Księdza
- – Oho!
– Słyszysz? Ktoś puka. No kogo to znowu diabli niosą? Pewnie znowu idą telewizję kablową zakładać albo telefony... Teraz mają te „atrakcyjne pakiety”. Non stop z tymi pakietami zawracają fujarę
– Witajcie drodzy parafianie
– Matko jedyna...
– Ja pierdzielę, ksiądz! Pierwszy raz widzę, żeby ksiądz zakładał telewizję kablową! - – Pokój z wami!
– A przedpokój z tobą... - Zpier... z pierwszym lutego odmówił posługi...
- Idź, idź słowiku śpiewaj...
- Święty Rydygiel? (...) Nie znam człowieka!
Krzyżówka
- – Gatunek kaczki?
– Krzyżówka.
– ...gatunek kaczki?
– Krzyżówka!
– Długopis... No ale gatunek kaczki?
– No krzyżówka!
– A co, worek z cementem?!
– No krzyżówka, taka kaczka - – Odkrył Amerykę?
– Kolombo...
– Tak, najechał na nią radiowozem, głupi, nie Kolombo.
– To kto? Kodżak?
– Srodżak.
– A no tak...
– Kolumb
- Lumpów wielu znałem...
Napad na warzywniaka
- – A Ty, jaką masz ksywę?
– Próchnica.
– A skąd taka?
– Co?
– (zatyka nos) Już nic.
(...)
– I odbijemy go z więzienia. Pod bramę podjedzie samolot...
– No, ale to chyba podleci, poza tym nie uważasz, że to przesada...
– Nie no, Samolot to ksywa naszego szofera!
– To czekaj ja sobie zapiszę, żebym odwrotnie nie wsiadł.
Prezent dla żony
- – Jest jeden sposób, aby pamiętać o urodzinach żony
– Jaki?
– Raz o nich zapomnieć! - – To może kupisz jej pierścionek?
– Nie, ja tam wolę, jak Irena ma gołe pięści.
Rozmowa z ojcem
- Jak ktoś ma pecha to i palec w dupie złamie
- Trzech zaborców: Niemcy nam zabiorą ziemię, Żydzi kamienice a pedały nas...
- Tobie tato potrzebna jest ta działka jak rybie ręcznik
Różne
- No skończyły się studia, zaczęło się życie!
- Gdzieś w głębi kraju znajduje się nasz zakład. Nieważne co produkuje, ważne jak radzi sobie w trudnych czasach kapitalizmu...
- Yyy, Mariusz, Mariusz! Mariusz! Mariuuusz!
- Cóż... nie dla nas kwitnie ananas...