Tarja Turunen: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to 83.10.250.90. Autor wycofanej wersji to Bochen.)
Linia 8: Linia 8:
Tarja się nie poddała. Wydała płytę z kolędami - najszybszą w jej skromnym dorobku. Następnie wyszła jej solowa płyta "My Winter Storm", która miała tylko uśpić naszą czujność (co uczyniła, nie ograniczając się do czujności zresztą).
Tarja się nie poddała. Wydała płytę z kolędami - najszybszą w jej skromnym dorobku. Następnie wyszła jej solowa płyta "My Winter Storm", która miała tylko uśpić naszą czujność (co uczyniła, nie ograniczając się do czujności zresztą).


W 2009 planuje wydać płytę, w której instrumentarium będzie nagrywać <s>podrobiony</s> prawdziwy gitarzysta. Do tego planują tym razem użyć akordów a nie pojedynczych dźwięków, żeby słuchacze się nie nudzili. Tarja po długim zastanowieniu zgodziła się także, by tempa na niej były szybsze - dojdą aż do ''adagio''. Album ma się nazywać ''What Lies Beneath'', ma być mocny i ostry i ma naprawdę skopać tyłki fanom! A przynajmniej tej części, która nie jest jeszcze w śpiączce. Na razie jednak skupia się na premierach "nowych" utworów na różnych koncertach, które prawdopodobnie będą częścią jednej, wielkiej suity rockowej, bo wszystkie są właściwie takie same (niezwykła spójność, prawdopodobnie szykuje się concept album!). Warty uwagi jest w nich szczególnie minimalizm w kwestii linii melodycznej, który przedstawia się w tym, że zmieniają się weń tylko nuty, które Tarja wyje średnio przez pół minuty.
W 2009 planuje wydać płytę, w której instrumentarium będzie nagrywać prawdziwy gitarzysta. Do tego planują tym razem użyć akordów a nie pojedynczych dźwięków, żeby słuchacze się nie nudzili. Tarja po długim zastanowieniu zgodziła się także, by tempa na niej były szybsze - dojdą aż do ''adagio''. Album ma się nazywać ''What Lies Beneath'', ma być mocny i ostry i ma naprawdę skopać tyłki fanom! A przynajmniej tej części, która nie jest jeszcze w śpiączce. Na razie jednak skupia się na premierach "nowych" utworów na różnych koncertach, które prawdopodobnie będą częścią jednej, wielkiej suity rockowej, bo wszystkie są właściwie takie same (niezwykła spójność, prawdopodobnie szykuje się concept album!). Warty uwagi jest w nich szczególnie minimalizm w kwestii linii melodycznej, który przedstawia się w tym, że zmieniają się weń tylko nuty, które Tarja wyje średnio przez pół minuty.


== Koncerty ==
== Koncerty ==


Jakże żywym i złożonym utworom Tarji oczywiście zawsze towarzyszy szalony headbanging. Na ostatnim koncercie w Częstochowie cały kościół machał beretami. Raczej nikt na nie nie przychodzi.
Jakże żywym i złożonym utworom Tarji oczywiście zawsze towarzyszy szalony headbanging. Na ostatnim koncercie w Częstochowie cały kościół machał beretami.


== Styl ==
== Styl ==

Wersja z 21:28, 3 gru 2009

Tarja Turunen - metalowa operowa jakaś fińska wokalistka. Dawniej wyła w metalowej kapeli Nightwish, ale ją wywalili, więc sobie nagrała solową płytę My Winter Storm. Krążek został ciepło przyjęty (nieświeżymi oddechami podczas ziewania).

Dzieciństwo

W dzieciństwie Tarja trenowała biegi, ganiając za siostrami zakonnymi, by te uczyły ją jak śpiewać. Prezentowała swe zdolności każdemu, kto był w stanie to wytrzymać. Populacja tych osób szybko malała, więc rodzice wysłali ją na lekcje śpiewu.

Kariera

Tarja Turunen karierę zaczęła w 1996r. z zespołem Najtłysz, który grał metal (podobno). Tarja próbowała śpiewać do tego arie, ale po trzech płytach się zmęczyła i zachorowała na zatoki. Z taką chorobą zaśpiewała na czwartym krążku Nightwish, Century Media Child, uznając, że ci, którym podoba się taka muzyka są na tyle głusi, że tego i tak nie usłyszą. Potem jeszcze był krążek z hitami, nagrali sobie razem DVD i wyrzucili ją (wreszcie), bo chciała prywatny samolot. Tarja się nie poddała. Wydała płytę z kolędami - najszybszą w jej skromnym dorobku. Następnie wyszła jej solowa płyta "My Winter Storm", która miała tylko uśpić naszą czujność (co uczyniła, nie ograniczając się do czujności zresztą).

W 2009 planuje wydać płytę, w której instrumentarium będzie nagrywać prawdziwy gitarzysta. Do tego planują tym razem użyć akordów a nie pojedynczych dźwięków, żeby słuchacze się nie nudzili. Tarja po długim zastanowieniu zgodziła się także, by tempa na niej były szybsze - dojdą aż do adagio. Album ma się nazywać What Lies Beneath, ma być mocny i ostry i ma naprawdę skopać tyłki fanom! A przynajmniej tej części, która nie jest jeszcze w śpiączce. Na razie jednak skupia się na premierach "nowych" utworów na różnych koncertach, które prawdopodobnie będą częścią jednej, wielkiej suity rockowej, bo wszystkie są właściwie takie same (niezwykła spójność, prawdopodobnie szykuje się concept album!). Warty uwagi jest w nich szczególnie minimalizm w kwestii linii melodycznej, który przedstawia się w tym, że zmieniają się weń tylko nuty, które Tarja wyje średnio przez pół minuty.

Koncerty

Jakże żywym i złożonym utworom Tarji oczywiście zawsze towarzyszy szalony headbanging. Na ostatnim koncercie w Częstochowie cały kościół machał beretami.

Styl

Tarja w Nightwishu zwykła agresywnie się malować i ubierać w skóry. Po odejściu postanowiła jednak pokazać drapieżniejszą wersję swojego image i założyła jedyną w swoim rodzaju kreację, do której użyto kilku rolek folii aluminiowej Jana Niezbędnego i paru puszek po piwie. Nieoficjalnie mówi się, że konkuruje z Anette Olzon o to, kto założy brzydszą kreację. Póki co Anette wygrywa, ale Tarja nie przestaje kombinować, czego dowodem wkładanie worków na śmieci i firanek.

Osiągnięcia

  • Miss Cmentarza
  • Jej płyta osiągnęła status Zaśniedziałej
  • Dostała tytuł najbardziej ekonomicznej kobiety roku, kiedy przestała się malować przez tydzień i tym, co zaoszczędziła wytapetowała sobie wszystkie pokoje w domu.