Nonźródła:God Story Część 1

Część 1 – Jak to było?

Odcinek 1 – Wielki początek

Dawno, dawno temu, gdy na świecie żyły tylko 2 osoby: Bóg i Chuck Norris...

Bóg
Żyję tu sobie tą nieskończoność lat i powiem ci Chuck – zaczyna mi się już nudzić.
Chuck
Mnie to mówisz? Kopanie powietrza z półobrotu już całkowicie przestało mnie bawić
Bóg
Mamy przecież nieskończoną moc, czemu by jej nie wykorzystać i nie stworzyć czegoś, co dostarczyło by nam jakiejś rozrywki?
Chuck
Hm.. Dobry pomysł, jak sobie to wyobrażasz?
Bóg
Niech się stanie Ziemia wraz z innymi planetami, które krążyć będą wokół wielkiej gazowej kuli zwanej Słońcem. Niech staną się morza i oceany, łąki zielone i góry skaliste. Niech się staną zwierzęta – organizmy zdolne do życia bez mojej pomocy i wreszcie niech staną się najpotężniejsze istoty na Ziemi, które zdolne będą do rozumowania i logicznego myślenia tak jak ja oraz, żeby było jeszcze bardziej szpanersko, niech w liczbie pojedyńczej będą człowiekiem, a w mnogiej ludźmi. Ha! To będą miały nauczycielki zabawę na polskim!
Chuck
Że też wcześniej na to nie wpadliśmy! Będzie niezła zabawa z tym światem!

Odcinek 2 – Pierwsze cywilizacje

Bóg
Zabawne, nie wiedziałem, że ci ludzie będą tacy spostrzegawczy. Odkryli, że z kamienia można wykonać narzędzia...
Chuck
Oj, jeszcze się zdziwisz, co ci twoi ludzie wymyślą...
Wyobrażenie Chucka:
Bóg
Zabawne, nie wiedziałem, że ci ludzie będą tacy spostrzegawczy. Odkryli, że z pierza i skóry można wykonać worek treningowy!
Powrót do czasów obecnych:
Bóg
A kto wpadł na pomysł ich stworzenia? Ja! Właśnie ja!
Chuck
Nu pagadi! Jeszcze zobaczysz, zrewanżuję się!
Bóg
Mam pomysł! Zagrajmy o to, kto z nas jest lepszy! Ja będę kierował tym gościem, który idzie polować, a ty będziesz niedźwiedziem. Daję ci większe szanse...
Chuck
Przyjmuję wyzwanie
Chuck i Bóg chwytają za joystiki.
Bóg
LET'S START!
Na Ziemi:
Człowiek (player wybrany przez Boga)
Zginiesz Chuck!!!
Niedźwiedź (player wybrany przez Chucka)
Uraghh, Arlghh Raghhh!!!
Człowiek kierowany przez Boga rzuca włócznią w Niedźwiedzia kierowanego przez Chucka. Niedźwiedź robi unik i rzuca się na człowieka. Ten pada nieprzytomny uderzony potężnym łapskiem.
Bóg
To nie fair! Już ja ci pokaże!
Człwiek otwiera oczy. Niedźwiedź atakuje ponownie, ale człowiek odskakuje na bok, szybko chwyta włócznie i wbija ją w brzuch niedźwiedziowi.
Bóg
Game Over! Wygrałem!
Chuck
Fuck! Walę taką grę.
Chuck rzuca joystikiem, który spada na Słońce i wybucha. W tym czasie na Ziemi:
Człowiek (sterowany niedawno przez Boga)
Co się ze mną dzieje, co ja tutaj robię?
Człowiek oddala się coraz bardziej. Na jego twarzy widać wielkie zdziwienie. W tle leci piosenka Co ty tutaj robisz?. Spowrotem w niebie:
Bóg
Ach, jak wspaniały jest smak zwycięstwa. Musisz przyznać mą wyższość. Czuję, że moje dzieło przyniesie mi jeszcze wiele szczęścia. Sam nie pojmuję jaki jestem genialny.
Chuck
Szeptając:
Oj, zobaczymy...

Odcinek 3 – Syn Boży

Tysiące lat później...
Bóg
Zabawne, nie wiedziałem, że ci ludzie będą tacy spostrzegawczy. Odkryli, że z pierza i skóry można wykonać worek treningowy!
Chuck
...
Bóg
Ale nie to jest najważniejsze, wpadł mi do głowy genialny pomysł!
Chuck
...
Bóg
Ześlę na Ziemię człowieka o imieniu Jezus, aby głosił prawdę o moim istnieniu. Niech ludzie dowiedzą się, komu zawdzięczają swój żywot!
Chuck
...
Bóg
Tak, wiem, że jestem genialny!
Wyobrażenia Chucka:
Jezus
Albowiem ja jestem synem samego Boga, który was stworzył!
Ludzie
Ukrzyżujcie tego głupca!
Powrót do rzeczywistości:
Chuck
Ta... Świetny pomysł!
Bóg
Jezus zostanie poczęty z Ducha Świętego i zrodzony przez Maryję. Podoba mi się laska i stąd też pomysł, żeby właśnie ona była jego matką. Anioł pański już ogłosił jej tę nowinę.
Chuck
Śpiewa:
Dzisiaj w Betlejem, dzisiaj w Betlejem
Wesoła nowina
Że Panna czysta, że Panna czysta
Porodzila syna
Głośno:
Chrystus sie rodzi...
Bóg
Dobre! Sam to wymyśliłeś?
Kilkadziesiąt lat później:
Bóg
Nie wiedziałem, że ci ludzie...
Chuck
Dobra, standardowy wstęp możesz sobie podarować
Bóg
Ukrzyżowali Jezusa!!! Zabili go!!!
Chuck
Ha ha ha! Jaka beka!
Bóg
Och! Już ja ich ukarzę! Wszystkich pozabijam!
Chuck
Zniszczysz własne dzieło?
Bóg
Fakt... To by było głupie... Sprawię, że Jezus zmartwychwstanie! Niech to będzie wystarczający dowód, że jest prawdziwym synem Bożym! Niech ludzie żałują tego, że ukrzyżowali syna Bożego! O tak! To będzie najlepsza kara!
Chuck
...
Myśli:
Już wolę sobie nie wyobrażać, jak się to skończy...

Odcinek 4 – Świat współczesny

Jest XX wiek, ponad połowa ludzi na świecie wierzy w istnienie Boga, jednak nawzajem mordują się, gwałcą...
Bóg
Nie wiem, czy się cieszyć, czy płakać...
Chuck
Podpowiem ci – popatrz na tą laskę... Wygląda na to, że szykuje się do spania...
Bóg
Chuck! Powinieneś być bardziej...
Chuck
Dobra, wyluzuj. Chciałem cię pocieszyć. Sytuacja faktycznie jest dziwna. Może by znów wysłać na Ziemię jakiegoś Jezusa, czy coś?
Bóg
Poprzedni pomysł średnio się powiódł. Owszem, wiele osób wierzy w me istnienie, ale co z tego, jeśli mnie nie szanują?
Chuck
Twój pomysł nie wypalił, co racja to racja. Jednak miałem na myśli coś w rodzaju ziemskiej wersji Chucka!
Bóg
Hmm... To może się udać. Do dzieła Chuck!
Kilkanaście lat później:
Bóg
A znasz ten? Pewnego dnia Chuck spotkał przeraźliwego niedźwiedzia Grizzli. Dziś niedźwiedź ten jest znany jako Kubuś Puchatek. Ha ha ha!!!
Chuck
...
Weź mnie nie wnerwiaj nawet...
Bóg
Musisz przyznać, że ci ludzie mają trochę słuszności nabijając się z twojej ziemskiej wersji. Ten twój cały Chuck kopie tylko z półobrotu i uważa się za wszechmogącego. Miał przecież nawracać ludzi...
Chuck
Masz w sumie trochę racji...
Bóg
Ja się nigdy nie mylę!
Chuck
Chociaż... Po co mamy ich nawracać? Niech żyją własnym życiem. Nie przejmujmy się nimi. Możemy się przynajmniej pośmiać z ich życia, popodglądać...
Bóg
Chuck!
Chuck
No dobra... Miałem na myśli... Dajmy im szansę... Niech prowadzą ten swój cały żywot po swojemu! Zobaczymy co z tego wyniknie...
Bóg
W sumie dobrze mówisz Chuck! Zobaczymy jak poradzą sobie bez naszej pomocy!

KONIEC CZĘŚCI PIERWSZEJ! Zobacz też: God Story Część 2 oraz ankietę na temat opowiadania!

Ślizgać się po kartach jak po tafli wody...
muskając rzeczywistość jak najrzadziej da się...

Z archiwum Nonksiążek,
skarbnicy darmowych, aczkolwiek całkowicie nonsensownych, tekstów: