Cukierek z alkoholem: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Poprawka.)
Linia 11: Linia 11:


W Polsce dopuszczane prawnie normy alkoholu w cukierku (%) wynoszą: 97%, W [[Rosja|Rosji]]: 113%. Szczególnie liczne występowanie na tak zwanych ''imprezach u świstaka'', który znany jest ze swego uzależnienia od tychże słodyczy.
W Polsce dopuszczane prawnie normy alkoholu w cukierku (%) wynoszą: 97%, W [[Rosja|Rosji]]: 113%. Szczególnie liczne występowanie na tak zwanych ''imprezach u świstaka'', który znany jest ze swego uzależnienia od tychże słodyczy.
Jest to także cudowny sposób tajniackiego spożywania alkoholu przez nieletnich alkoholików, aczkolwiek w amerykańskim rządzie opracowują już ustawę zabraniającą sprzedaży tych cudownych cukierków młodzieży poniżej 18 roku życia. Do Polskiego rządu podobna ustawa powinna trafić już za mniej więcej połowę wieku.
Jest to także cudowny sposób tajniackiego spożywania alkoholu przez nieletnich alkoholików, aczkolwiek w amerykańskim rządzie opracowują już ustawę zabraniającą sprzedaży tych cudownych cukierków młodzieży poniżej 21 roku życia. Do Polskiego rządu podobna ustawa powinna trafić już za mniej więcej połowę wieku.


Choć strach pomyśleć, co wtedy będzie. Bo weźmy już to, co jest teraz. Zjedz sobie taki batonik [[Pawełek]] - niby to nic, wódki w nim nie czuć, na opakowaniu ni słowa o alkoholu. Ale jeśli zjesz, wsiądziesz do samochodu, złapie cię policja, zrobi badanie - to okaże się że masz powyżej 0,2 promila alkoholu we krwi i krótko mówiąc, masz przerąbane przez jednego cholernego Pawełka...
Choć strach pomyśleć, co wtedy będzie. Bo weźmy już to, co jest teraz. Zjedz sobie taki batonik [[Pawełek]] - niby to nic, wódki w nim nie czuć, na opakowaniu ni słowa o alkoholu. Ale jeśli zjesz, wsiądziesz do samochodu, złapie cię policja, zrobi badanie - to okaże się że masz powyżej 0,2 promila alkoholu we krwi i krótko mówiąc, masz przerąbane przez jednego cholernego Pawełka...

Wersja z 00:39, 23 maj 2010

Wstrząśnięte, niemieszane!

Świstak o cukierkach z alkoholem

To co tygrysy lubią najbardziej!

Tygrysek po spożyciu cukierków

Skoro wymyślono cukierki z wódką, to czemu nie wymyślono wódki z cukierkami?

Złota myśl nieznanego autora

Cukierek z alkoholem (łac.dulcis e firewaters) – produkt wyglądający podobnie do zwykłego cukierka, lecz zupełnie od niego różny. Dzięki niezwykłemu połączeniu czekolady milki i polskiego bimbru po skonsumowaniu takiego cukierka, ma się kaca przez cały tydzień.

W Polsce dopuszczane prawnie normy alkoholu w cukierku (%) wynoszą: 97%, W Rosji: 113%. Szczególnie liczne występowanie na tak zwanych imprezach u świstaka, który znany jest ze swego uzależnienia od tychże słodyczy. Jest to także cudowny sposób tajniackiego spożywania alkoholu przez nieletnich alkoholików, aczkolwiek w amerykańskim rządzie opracowują już ustawę zabraniającą sprzedaży tych cudownych cukierków młodzieży poniżej 21 roku życia. Do Polskiego rządu podobna ustawa powinna trafić już za mniej więcej połowę wieku.

Choć strach pomyśleć, co wtedy będzie. Bo weźmy już to, co jest teraz. Zjedz sobie taki batonik Pawełek - niby to nic, wódki w nim nie czuć, na opakowaniu ni słowa o alkoholu. Ale jeśli zjesz, wsiądziesz do samochodu, złapie cię policja, zrobi badanie - to okaże się że masz powyżej 0,2 promila alkoholu we krwi i krótko mówiąc, masz przerąbane przez jednego cholernego Pawełka...

Takowymi cukierkami są także obdarowywane dzieci na I Komunię Świętą, mimo nieświadomości rodziców, którzy ubzdurali sobie, że w komunijnych bombonierkach nie ma trunków – nieprawda!

Szablon:Stubalk