Poradnik:Jak napisać dobre CV: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (ojć)
M (kolejne rozwinięcie)
Linia 10: Linia 10:
*Nie możesz jednak czytać w myślach, bo szef wyczuje zagrożenie.
*Nie możesz jednak czytać w myślach, bo szef wyczuje zagrożenie.
*Przy okazji, naucz się korzystać z komputera. Najwyższy czas, a każdy pracodawca lubi pracowników biegłych w elektronice. Nawet, jeśli starasz się o posadę dalekomorskiego rybaka. No, może [[Al Bundy|sprzedawca butów]] nie musi tego umieć, ale co to za robota.
*Przy okazji, naucz się korzystać z komputera. Najwyższy czas, a każdy pracodawca lubi pracowników biegłych w elektronice. Nawet, jeśli starasz się o posadę dalekomorskiego rybaka. No, może [[Al Bundy|sprzedawca butów]] nie musi tego umieć, ale co to za robota.
* Jeśli jednak dzieci nie dopuszczą cię do komputera lub sam otworzyłeś wirusa zamiast Notatnika, weź kartkę A4 i długopis.

Pamiętaj o [[zdjęcie|zdjęciu]] paszportowym. Pracodawca musi wiedzieć, jak krzywa gęba będzie pogarszać mu humor. Ważne jest to też, gdy starasz się o posadę np. sekretarki – może to być główne kryterium wyboru. Warto pamiętać, by na aktualnym zdjęciu mieć delikatny uśmiech. Jeśli będziesz wyglądać ponuro, kierownik działu zatrudnienia będzie wiedzieć, że nie masz w ogóle energii, optymizmu ani kreatywności. A zbyt duży banan powie szefostwu, że pasuje ci [[bezrobocie]] i jesteś z niego szczęśliwy, być może też niespełna rozumu.

==Pierwsze kroki==
Jaka posada, takie CV. Choć doświadczenie i tak masz takie samo, dobór języka może okazać się istotny! Nie przesadzaj jednak, bo nie będziesz mieć co napisać w [[list motywacyjny|liście motywacyjnym]]. O nim przeczytasz więcej [[Poradnik:Jak napisać dobry list motywacyjny|tu]].
* W CV musisz, niestety, umieścić wstydliwe dane (tj. imię i nazwisko, adres, telefon, stan cywilny). Pracodawca musi wiedzieć, gdzie nasłać swoich ochroniarzy i do kogo, komu może pogrozić przez telefon i czy może poflirtować. Flirtować będzie niezależnie od stanu cywilnego, to pewne, ale warto mu to wiedzieć.
* Niestety, panie, trzeba też datę urodzenia. Lepiej nie kłamać – zniżenie wieku spowoduje jednoczesne odsunięcie [[emerytura|przywilejów]] w daleką przyszłość pełną parytetów wieku emerytalnego.
* Miejsce urodzenia też.
* Przydatny będzie e-mail. Szef też musi na czyjeś konto rejestrować się na torrentach.
* Numer buta, rozmiar miseczki itp. tylko wtedy, gdy takie dane są wymagane.


<!--Pisz powyżej tej linii-->
<!--Pisz powyżej tej linii-->

Wersja z 10:24, 31 lip 2010

Jak napisać dobre CV – poradnik.

Jesteś świeżo po studiach (no, dobra, po zawodówce)? A może właśnie zostałeś zwolniony, gdyż jakaś zagraniczna firma zabiera kapitał do swojego kraju, na tańszy wschód albo tłumaczy się kryzysem spadku obrotów o 0,1%? Czy przypadkiem nie sam rzucasz pracę, bo drwal/prezydent to nie zawód dla ciebie i nie spełniasz się w nim? Świetnie, dołączyłeś do grona osób poszukujących pracy! Jednakże w każdej firmie potrzebny jest jakiś papierek, curricośtam vite, o którym może słyszysz po raz pierwszy. Dziś bez CV ani rusz, a dzięki temu poradnikowi napiszesz je z łatwością. Dzięki niemu na pewno nie uda ci się!

Na początek...

CV to nic innego, jak zebrane do kupy doświadczenie życiowe – a więc wszystkie porażki, niepowodzenia i osiągnięcia. Pracodawca musi wiedzieć, czy zatrudnia pracownika, czy idiotę (nie przejmuj się, na jedno wychodzi).

  • Zaopatrz się w komputer i drukarkę. Mamy XXI wiek, komputer mamy w każdym domu!
  • To założenie zatrudniającego. Pamiętaj, zawsze musisz znać założenia zatrudniającego, nawet, jeśli on sam nie jest ich świadomy!
  • Nie możesz jednak czytać w myślach, bo szef wyczuje zagrożenie.
  • Przy okazji, naucz się korzystać z komputera. Najwyższy czas, a każdy pracodawca lubi pracowników biegłych w elektronice. Nawet, jeśli starasz się o posadę dalekomorskiego rybaka. No, może sprzedawca butów nie musi tego umieć, ale co to za robota.
  • Jeśli jednak dzieci nie dopuszczą cię do komputera lub sam otworzyłeś wirusa zamiast Notatnika, weź kartkę A4 i długopis.

Pamiętaj o zdjęciu paszportowym. Pracodawca musi wiedzieć, jak krzywa gęba będzie pogarszać mu humor. Ważne jest to też, gdy starasz się o posadę np. sekretarki – może to być główne kryterium wyboru. Warto pamiętać, by na aktualnym zdjęciu mieć delikatny uśmiech. Jeśli będziesz wyglądać ponuro, kierownik działu zatrudnienia będzie wiedzieć, że nie masz w ogóle energii, optymizmu ani kreatywności. A zbyt duży banan powie szefostwu, że pasuje ci bezrobocie i jesteś z niego szczęśliwy, być może też niespełna rozumu.

Pierwsze kroki

Jaka posada, takie CV. Choć doświadczenie i tak masz takie samo, dobór języka może okazać się istotny! Nie przesadzaj jednak, bo nie będziesz mieć co napisać w liście motywacyjnym. O nim przeczytasz więcej tu.

  • W CV musisz, niestety, umieścić wstydliwe dane (tj. imię i nazwisko, adres, telefon, stan cywilny). Pracodawca musi wiedzieć, gdzie nasłać swoich ochroniarzy i do kogo, komu może pogrozić przez telefon i czy może poflirtować. Flirtować będzie niezależnie od stanu cywilnego, to pewne, ale warto mu to wiedzieć.
  • Niestety, panie, trzeba też datę urodzenia. Lepiej nie kłamać – zniżenie wieku spowoduje jednoczesne odsunięcie przywilejów w daleką przyszłość pełną parytetów wieku emerytalnego.
  • Miejsce urodzenia też.
  • Przydatny będzie e-mail. Szef też musi na czyjeś konto rejestrować się na torrentach.
  • Numer buta, rozmiar miseczki itp. tylko wtedy, gdy takie dane są wymagane.