NonNews:EURO 2012: Mecz otwarcia!: Różnice pomiędzy wersjami
M (dodano {{NonNews data}}) |
|||
(Nie pokazano 7 wersji utworzonych przez 6 użytkowników) | |||
Linia 3: | Linia 3: | ||
'''Obecność [[flaga Polski|flag Polski]] na budynkach i samochodach musi świadczyć o tym, że ktoś się przejmuje jakimś świętem narodowym, a ich ilość wskazuje na wagę tegoż. Mimo początkowego (czyt. ostatnie cztery lata) sceptycyzmu, meczem Polska-Grecja rozpoczęliśmy ŁEFA JURO 2012!''' |
'''Obecność [[flaga Polski|flag Polski]] na budynkach i samochodach musi świadczyć o tym, że ktoś się przejmuje jakimś świętem narodowym, a ich ilość wskazuje na wagę tegoż. Mimo początkowego (czyt. ostatnie cztery lata) sceptycyzmu, meczem Polska-Grecja rozpoczęliśmy ŁEFA JURO 2012!''' |
||
Meczowi patronowała [[słoń|słonica]] Citta, obstawiła zwycięstwo drużyny polskiej. Przez pierwszą połowę się sprawdzało, natomiast w drugiej połowie, pod tytułem |
Meczowi patronowała [[słoń|słonica]] Citta, obstawiła zwycięstwo drużyny polskiej. Przez pierwszą połowę się sprawdzało, natomiast w drugiej połowie, pod tytułem „Tytoń nie szkodzi” już nie bardzo, więc zwierzę odejdzie w zapomnienie. |
||
'''Skład Polski:''' |
'''Skład Polski:''' |
||
Nieszczęsny (71. Tytoń) – |
|||
Piszczek, Wasilewski, Perquis, Boenisch |
Piszczek, Wasilewski, Perquis, Boenisch – |
||
Murawski, Polański, |
Murawski, Polański, |
||
Błaszczykowski, Obraniak, Rybus |
Błaszczykowski, Obraniak, Rybus – |
||
Lewandowski<br> |
|||
'''Skład Grecji:''' |
'''Skład Grecji:''' |
||
Chalkias |
Chalkias – |
||
Torosidis, Papastathapoulos, Papadopoulos (37. Papadopoulos), Holebas, |
Torosidis, Papastathapoulos, Papadopoulos (37. Papadopoulos), Holebas – Mariatis, Katsouranis, Karagounis, Ninis – Gekas (69. Fortounis), Samaras, |
||
Mariatis, Katsouranis, Karagounis,<br> |
|||
Ninis, Gekas (69. Fortounis), Samaras,<br> |
|||
oraz dług zwiększony przez bilety lotnicze dla tejże ekipy. |
oraz dług zwiększony przez bilety lotnicze dla tejże ekipy. |
||
Linia 28: | Linia 26: | ||
Tym razem to Grecy dali czadu i po sześciu minutach wyciągnęli Szczęsnego z bramki, a następnie na pustą padła siata. Zaliczyli jeszcze jedną dobrą akcję, ale na szczęście padł [[spalony]]. |
Tym razem to Grecy dali czadu i po sześciu minutach wyciągnęli Szczęsnego z bramki, a następnie na pustą padła siata. Zaliczyli jeszcze jedną dobrą akcję, ale na szczęście padł [[spalony]]. |
||
Gdzie ten cały Tytoń? Do rzeczy: w 70. minucie Szczęsny się rzucił ku lecącej piłce, jednakże stojącego tam Salpingidisa zauważył odrobinę za późno i próbując hamować wrył się w niego i podłożył mu nogę. ''Nie''Szczęsny musiał zejść, a karnego obronił |
Gdzie ten cały Tytoń? Do rzeczy: w 70. minucie Szczęsny się rzucił ku lecącej piłce, jednakże stojącego tam Salpingidisa zauważył odrobinę za późno i próbując hamować wrył się w niego i podłożył mu nogę. ''Nie''Szczęsny musiał zejść, a karnego obronił nierozpalony Tytoń. |
||
Mecz do końca wyglądał już jednostajnie: polski bramkarz opędzał się od Samarasa, a grecki od Lewandowskiego i Błaszczykowskiego. Przy każdej przerwie oglądaliśmy powtórkę z karnego oraz zastanawialiśmy się, czy Smuda ''zaryzykuje zmianę przed końcem''. Mieliśmy okazję patrzeć na zgrabne przewroty i pady w wykonaniu zawodników obydwu drużyn. Sędzia mógł mieć więc dylemat ze stwierdzeniem, gdzie jest faul, a gdzie go nie ma, ale o niezłej wtopie też można co nieco powiedzieć. |
Mecz do końca wyglądał już jednostajnie: polski bramkarz opędzał się od Samarasa, a grecki od Lewandowskiego i Błaszczykowskiego. Przy każdej przerwie oglądaliśmy powtórkę z karnego oraz zastanawialiśmy się, czy Smuda ''zaryzykuje zmianę przed końcem''. Mieliśmy okazję patrzeć na zgrabne przewroty i pady w wykonaniu zawodników obydwu drużyn. Sędzia mógł mieć więc dylemat ze stwierdzeniem, gdzie jest faul, a gdzie go nie ma, ale o niezłej wtopie też można co nieco powiedzieć. |
||
Linia 35: | Linia 33: | ||
== Źródło == |
== Źródło == |
||
* [[TVP]], 8 czerwca 2012. |
* [[Telewizja Polska|TVP]], 8 czerwca 2012. |
||
⚫ | |||
{{NonNews data|8 czerwca 2012}} |
|||
⚫ |
Aktualna wersja na dzień 12:03, 2 maj 2020
8 czerwca 2012
Obecność flag Polski na budynkach i samochodach musi świadczyć o tym, że ktoś się przejmuje jakimś świętem narodowym, a ich ilość wskazuje na wagę tegoż. Mimo początkowego (czyt. ostatnie cztery lata) sceptycyzmu, meczem Polska-Grecja rozpoczęliśmy ŁEFA JURO 2012!
Meczowi patronowała słonica Citta, obstawiła zwycięstwo drużyny polskiej. Przez pierwszą połowę się sprawdzało, natomiast w drugiej połowie, pod tytułem „Tytoń nie szkodzi” już nie bardzo, więc zwierzę odejdzie w zapomnienie.
Skład Polski:
Nieszczęsny (71. Tytoń) –
Piszczek, Wasilewski, Perquis, Boenisch –
Murawski, Polański,
Błaszczykowski, Obraniak, Rybus –
Lewandowski
Skład Grecji: Chalkias – Torosidis, Papastathapoulos, Papadopoulos (37. Papadopoulos), Holebas – Mariatis, Katsouranis, Karagounis, Ninis – Gekas (69. Fortounis), Samaras, oraz dług zwiększony przez bilety lotnicze dla tejże ekipy.
Sędziował Hiszpan, Carlos Velasci Carballo. Kieszeń z kartkami go uwierała.
Pierwsza połowa[edytuj • edytuj kod]
Pierwsze 45 minut było nasze. Polacy ochoczo przypomnieli nam najazdy husarii i w 17. minucie Lewandowski, po podaniu Piszczka, z dyńki zarobił bramkę. Poza kilkoma nieudanymi akcjami Greków trudno coś generalnie powiedzieć.
Druga połowa[edytuj • edytuj kod]
Tym razem to Grecy dali czadu i po sześciu minutach wyciągnęli Szczęsnego z bramki, a następnie na pustą padła siata. Zaliczyli jeszcze jedną dobrą akcję, ale na szczęście padł spalony.
Gdzie ten cały Tytoń? Do rzeczy: w 70. minucie Szczęsny się rzucił ku lecącej piłce, jednakże stojącego tam Salpingidisa zauważył odrobinę za późno i próbując hamować wrył się w niego i podłożył mu nogę. NieSzczęsny musiał zejść, a karnego obronił nierozpalony Tytoń.
Mecz do końca wyglądał już jednostajnie: polski bramkarz opędzał się od Samarasa, a grecki od Lewandowskiego i Błaszczykowskiego. Przy każdej przerwie oglądaliśmy powtórkę z karnego oraz zastanawialiśmy się, czy Smuda zaryzykuje zmianę przed końcem. Mieliśmy okazję patrzeć na zgrabne przewroty i pady w wykonaniu zawodników obydwu drużyn. Sędzia mógł mieć więc dylemat ze stwierdzeniem, gdzie jest faul, a gdzie go nie ma, ale o niezłej wtopie też można co nieco powiedzieć.
Broniąc jednej z napaści ciągle fruwającego Błaszczykowskiego Karagounis wywalił piłkę hen wysoko, dzięki czemu mieliśmy rożnego. Piłka znów wyleciała za linię, ale bramkarz ją tknął. Carballo natomiast uznał błąd Polaków.
Źródło[edytuj • edytuj kod]
- TVP, 8 czerwca 2012.