Strefa płatnego parkowania: Różnice pomiędzy wersjami
(+humorlink) |
M (→top: bot wprowadza drobne poprawki) Znacznik: przez API |
||
(Nie pokazano 3 wersji utworzonych przez 3 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
'''Strefa |
'''Strefa płatnego parkowania''' – najbardziej rozpowszechniona forma zalegalizowanej kradzieży. Zwykle wyznaczana w centrach miast, głównie w celu zmniejszenia korków, a także zwiększenia zasobności portfeli urzędników. Instytucja uwielbiana przez [[miłośnik Komunikacji Miejskiej|miłośników komunikacji miejskiej]], dzięki niej znacząco zmniejsza się liczba [[samochód|blachosmrodów]], które psują każdą [[sweet focia|sweet focie]] najnowszego [[Pesa 120Na|Słingusia]] lub [[Solaris Urbino|Słoneczka]]. |
||
==Projektanci== |
== Projektanci == |
||
Osoby wyznaczające strefy płatnego parkowania są |
Osoby wyznaczające strefy płatnego parkowania są tak niezwykle wybitnymi ekonomistami, iż potrafią stworzyć strefę w taki sposób, że ogołaca zarówno portfele kierowców jak i miejską kasę. Ciązy na nich także wielka presja – muszą skutecznie utrudnić życie szarym kierowcom, którzy zajmują drogę, a więc utrudniają urzędnikom i koalicjantom poruszanie się [[podatnik|służbowymi]] limuzynami. |
||
⚫ | |||
⚫ | |||
Strażnicy w strefach płatnego parkowania muszą wykazać się szczególną twardością psychiczną. Przeciętny strażnik otrzymuje premie w zależności od liczby wystawionych mandatów, toteż widząc, że dany bilet parkingowy traci ważność za 5 minut staje obok niego i z niecierpliwością czeka na możliwość włożenia mandatu za wycieraczkę. W 99 % kierowca wraca do samochodu przed upływem tego czasu, a zawiedziony strażnik idzie szukać następnej ofiary. |
Strażnicy w strefach płatnego parkowania muszą wykazać się szczególną twardością psychiczną. Przeciętny strażnik otrzymuje premie w zależności od liczby wystawionych mandatów, toteż widząc, że dany bilet parkingowy traci ważność za 5 minut staje obok niego i z niecierpliwością czeka na możliwość włożenia mandatu za wycieraczkę. W 99 % kierowca wraca do samochodu przed upływem tego czasu, a zawiedziony strażnik idzie szukać następnej ofiary. |
||
Ponieważ taka sytuacja powtarza się kilkanaście razy dziennie, rozczarowany strażnik musi przechodzić warsztaty psychologiczne, w przeciwnym razie doznawali by załamania nerwowego po pierwszym dniu pracy. |
Ponieważ taka sytuacja powtarza się kilkanaście razy dziennie, rozczarowany strażnik musi przechodzić warsztaty psychologiczne, w przeciwnym razie doznawali by załamania nerwowego po pierwszym dniu pracy. |
||
{{stub|trans}} |
|||
[[Kategoria:Motoryzacja]] |
[[Kategoria:Motoryzacja]] |
Aktualna wersja na dzień 21:05, 15 lut 2017
Strefa płatnego parkowania – najbardziej rozpowszechniona forma zalegalizowanej kradzieży. Zwykle wyznaczana w centrach miast, głównie w celu zmniejszenia korków, a także zwiększenia zasobności portfeli urzędników. Instytucja uwielbiana przez miłośników komunikacji miejskiej, dzięki niej znacząco zmniejsza się liczba blachosmrodów, które psują każdą sweet focie najnowszego Słingusia lub Słoneczka.
Projektanci[edytuj • edytuj kod]
Osoby wyznaczające strefy płatnego parkowania są tak niezwykle wybitnymi ekonomistami, iż potrafią stworzyć strefę w taki sposób, że ogołaca zarówno portfele kierowców jak i miejską kasę. Ciązy na nich także wielka presja – muszą skutecznie utrudnić życie szarym kierowcom, którzy zajmują drogę, a więc utrudniają urzędnikom i koalicjantom poruszanie się służbowymi limuzynami.
Strażnicy[edytuj • edytuj kod]
Strażnicy w strefach płatnego parkowania muszą wykazać się szczególną twardością psychiczną. Przeciętny strażnik otrzymuje premie w zależności od liczby wystawionych mandatów, toteż widząc, że dany bilet parkingowy traci ważność za 5 minut staje obok niego i z niecierpliwością czeka na możliwość włożenia mandatu za wycieraczkę. W 99 % kierowca wraca do samochodu przed upływem tego czasu, a zawiedziony strażnik idzie szukać następnej ofiary.
Ponieważ taka sytuacja powtarza się kilkanaście razy dziennie, rozczarowany strażnik musi przechodzić warsztaty psychologiczne, w przeciwnym razie doznawali by załamania nerwowego po pierwszym dniu pracy.