NonNews:Rasiak się zmęczył: Różnice pomiędzy wersjami
M (→Źródło) |
M (dodano {{NonNews data}}) |
||
Linia 13: | Linia 13: | ||
* Superfakt, „Leeeniwiec”, 24 lutego 2007. |
* Superfakt, „Leeeniwiec”, 24 lutego 2007. |
||
{{NonNews data|24 lutego 2007}} |
|||
[[Kategoria:8 tydzień, 2007|{{PAGENAME}}]] |
|||
[[Kategoria:NonNews 2007 – sport]] |
[[Kategoria:NonNews 2007 – sport]] |
Aktualna wersja na dzień 13:51, 2 maj 2020
24 lutego 2007
Grzegorz Rasiak kolejny już mecz z rzędu rozpoczął na ławce rezerwowych, w ostatnich spotkaniach wchodził on jednak na ich końcówki, a w tym miarka się przebrała i grzał ławę pełne 90 minut, podobnie zresztą jak nasz bramkarz Bartosz Białkowski.
Grzegorz jest przemęczony i było to widać w dzisiejszym meczu – powiedział po ostatnim pełnometrażowym spotkaniu trener „Świętych”. Grzesiek jest troszkę zmęczony i dam mu odpocząć w najbliższych meczach, co jak widać robię... Nie wiem o co zamieszanie... – dokończył spytany o powód niewystawiania Rasiaka do pierwszego składu później.
Jak twierdzą niektórzy naszego ulubieńca ze składu wygryzł nasz inny ulubieniec Marek Saganowski, nikt nie wiedział, że jest on aż tak dobrym kornikiem, jednak udało mu się to. Trafił do siatki w drugim meczu z rzędu w drugiej minucie swojego drugiego drugoligowego spotkania.
Zające ćwierkają jednak, że Grzesiu 3 tygodnie temu podpisał 3,5-letną umowę z AC Milan, gdzie będzie zarabiał 5 mln Euro rocznie i dlatego trener mści się na nim nie wystawiając go do składu za to, że nie zapuścił w Southampton korzeni.
Źródło[edytuj • edytuj kod]
- Superfakt, „Leeeniwiec”, 24 lutego 2007.