Genesis: Różnice pomiędzy wersjami
Znacznik: edytor źródłowy |
M (→Członkowie: Phil zrobił koncert w Vice City Stories.) Znacznik: edytor wizualny |
||
(Nie pokazano 11 wersji utworzonych przez 7 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
⚫ | '''Genesis''' – brytyjski zespół wykonujący początkowo [[rock]] instrumentalny, a potem kolejno: rock progresywny, rock, pop-rock, pop, disco-polo, ponownie pop-rock i na koniec rock. Zespół działał od 1967 roku. Potem w 1999 roku zawiesił działalność, bo Collins zafascynowany kulturystyką nagrał ścieżkę dźwiękową do ''Tarzana'' i wyrwał Oscara. Kultowy w niektórych kręgach, choć nikt nie potrafi wymienić jego członków… |
||
[[Plik:Banks.jpg|thumb|right|200px|Tony Banks]] |
|||
[[Plik:Rutherford.jpg|thumb|right|200px|Mike Rutherford]] |
|||
[[Plik:Collins.jpg|thumb|right|200px|Phil Collins]] |
|||
⚫ | |||
== Członkowie == |
== Członkowie == |
||
* |
* '''Tony Banks''' – fortepian, pianino, klawisze, częściowo także [[klawiatura]] komputera podczas układania muzyki w eJayu. Brakowało mu tylko discopolowych klawiszy na ramiączku. |
||
* |
* '''Phil Collins''' – jedyny kojarzony w zespole, sprowadził go na manowce [[pop]]u i [[disco-polo]]. Tłukł w bębny, śpiewał i przytulał pozostałych. Teraz coraz bardziej głuchnie. Zagrał samego siebie w [[Grand Theft Auto Vice City Stories|GTA Vice City Stories]]. |
||
* |
* '''Mike Rutherford''' – gitara elektryczna i basyczna, [[gej|bardzo lubi]] Phila. |
||
=== Byli === |
=== Byli === |
||
* |
* '''[[Peter Gabriel]]''' – śpiewał sobie, czasami wył, a czasami się nawet darł. Przebierał się na koncerty i malował, choć jak twierdzi reszta, [[transwestyta|nie był kobietą]]. |
||
* |
* '''Steve Hackett''' – ostatni bastion rocka progresywnego w zespole, po jego odejściu grało już tylko disco-polo. Znany z długaśnych solówek i brody. |
||
* |
* '''Anthony Philips''' – grał tylko na początku, później odszedł bo bał się publiczności i zajął się produkcją baterii do zajączków. |
||
* '''Ray Wilson''' – wielu pozerów twierdzi, że wygryzł całkowicie Phila. |
|||
== Muzyka == |
== Muzyka == |
||
Muzyka Genesis rozwijała się jak [[papier toaletowy]]. Byli tak progresywni, że brakowało im instrumentów do grania coraz to nowocześniejszej muzyki. Swój nieustanny rozwój udowodnili w 1986, kiedy to w nadmiarze progresywności zaczęli grać disco-polo (na płycie [[Invisible Touch]]), którego jeszcze nie było. Stwierdzili, że po disco nie mają już w którą stronę się rozwijać i wrócili do popu. |
Muzyka Genesis rozwijała się jak [[papier toaletowy]]. Byli tak progresywni, że brakowało im instrumentów do grania coraz to nowocześniejszej muzyki. Swój nieustanny rozwój udowodnili w 1986, kiedy to w nadmiarze progresywności zaczęli grać disco-polo (na płycie ''[[Invisible Touch]]''), którego jeszcze nie było. Stwierdzili, że po disco nie mają już w którą stronę się rozwijać i wrócili do popu. |
||
== Ciekawostki == |
== Ciekawostki == |
||
Linia 21: | Linia 19: | ||
* Byli takimi profesjonalistami, że podczas jednego z pierwszych [[koncert]]ów nie wiedzieli jak ustawić głośniki i skierowali je w swoją stronę. |
* Byli takimi profesjonalistami, że podczas jednego z pierwszych [[koncert]]ów nie wiedzieli jak ustawić głośniki i skierowali je w swoją stronę. |
||
* W 2006 przyjechali do Polski i dali fatalny koncert, jednak każdy usprawiedliwiał to deszczem, a jeszcze jak Phil powiedział ''fakin deeść'' to już musiało być niesamowicie. |
* W 2006 przyjechali do Polski i dali fatalny koncert, jednak każdy usprawiedliwiał to deszczem, a jeszcze jak Phil powiedział ''fakin deeść'' to już musiało być niesamowicie. |
||
== Zobacz też == |
|||
* [[Asia (zespół)]] |
|||
* [[Peter Gabriel]] |
|||
* [[Queen]] |
|||
[[Kategoria:Angielskie zespoły]] |
[[Kategoria:Angielskie zespoły]] |
Aktualna wersja na dzień 20:10, 22 cze 2023
Genesis – brytyjski zespół wykonujący początkowo rock instrumentalny, a potem kolejno: rock progresywny, rock, pop-rock, pop, disco-polo, ponownie pop-rock i na koniec rock. Zespół działał od 1967 roku. Potem w 1999 roku zawiesił działalność, bo Collins zafascynowany kulturystyką nagrał ścieżkę dźwiękową do Tarzana i wyrwał Oscara. Kultowy w niektórych kręgach, choć nikt nie potrafi wymienić jego członków…
Członkowie[edytuj • edytuj kod]
- Tony Banks – fortepian, pianino, klawisze, częściowo także klawiatura komputera podczas układania muzyki w eJayu. Brakowało mu tylko discopolowych klawiszy na ramiączku.
- Phil Collins – jedyny kojarzony w zespole, sprowadził go na manowce popu i disco-polo. Tłukł w bębny, śpiewał i przytulał pozostałych. Teraz coraz bardziej głuchnie. Zagrał samego siebie w GTA Vice City Stories.
- Mike Rutherford – gitara elektryczna i basyczna, bardzo lubi Phila.
Byli[edytuj • edytuj kod]
- Peter Gabriel – śpiewał sobie, czasami wył, a czasami się nawet darł. Przebierał się na koncerty i malował, choć jak twierdzi reszta, nie był kobietą.
- Steve Hackett – ostatni bastion rocka progresywnego w zespole, po jego odejściu grało już tylko disco-polo. Znany z długaśnych solówek i brody.
- Anthony Philips – grał tylko na początku, później odszedł bo bał się publiczności i zajął się produkcją baterii do zajączków.
- Ray Wilson – wielu pozerów twierdzi, że wygryzł całkowicie Phila.
Muzyka[edytuj • edytuj kod]
Muzyka Genesis rozwijała się jak papier toaletowy. Byli tak progresywni, że brakowało im instrumentów do grania coraz to nowocześniejszej muzyki. Swój nieustanny rozwój udowodnili w 1986, kiedy to w nadmiarze progresywności zaczęli grać disco-polo (na płycie Invisible Touch), którego jeszcze nie było. Stwierdzili, że po disco nie mają już w którą stronę się rozwijać i wrócili do popu.
Ciekawostki[edytuj • edytuj kod]
- Nikt nie potrafi odróżnić nagrań Genesis od twórczości Phila Collinsa. Słysząc jego głos nikomu do głowy nie przyjdzie, że Genesis także grali disco-polo, a czasami zanudzali prawie tak jak ballady Collinsa.
- Byli takimi profesjonalistami, że podczas jednego z pierwszych koncertów nie wiedzieli jak ustawić głośniki i skierowali je w swoją stronę.
- W 2006 przyjechali do Polski i dali fatalny koncert, jednak każdy usprawiedliwiał to deszczem, a jeszcze jak Phil powiedział fakin deeść to już musiało być niesamowicie.