Gra:Strona 4,0601: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Podmiana kategorii na Kategorię (prośba ZelDeleta))
M (krótsze linki)
 
(Nie pokazano 1 wersji utworzonej przez jednego użytkownika)
Linia 9: Linia 9:
== Co robisz? ==
== Co robisz? ==
* Jeśli chcesz wyskoczyć przez okno, [[Gra:Strona 9999,4|kliknij tu]].
* Jeśli chcesz wyskoczyć przez okno, [[Gra:Strona 9999,4|kliknij tu]].
* Jeśli chcesz wyciągnąć nagiego mężczyznę z szafy i samemu do niej wejść, [[Gra:Strona 4,0608|kliknij tu]].
* Jeśli chcesz wyciągnąć nagiego mężczyznę z szafy i samemu do niej wejść, [[Gra:Strona 1189|kliknij tu]].
* Jeśli chcesz pobiegać trochę po pałacu, [[Gra:Strona 4,0609|kliknij tu]].
* Jeśli chcesz pobiegać trochę po pałacu, [[Gra:Strona 1192|kliknij tu]].
* Jeśli zaś wolisz zostać i poczekać na powrót Zeusa, proszę bardzo – [[Gra:Strona 86|kliknij tutaj]].
* Jeśli zaś wolisz zostać i poczekać na powrót Zeusa, proszę bardzo – [[Gra:Strona 86|kliknij tutaj]].



Aktualna wersja na dzień 11:41, 18 lis 2020

Robisz szybki unik, a Zeus trafia piorunem w biurko. Leżące na nim kartki zaczynają płonąć.
O nie! Mój pamiętnik! Niech ktoś to ugasi!!! – woła przerażony Zeus.
Niewiele myśląc, chwytasz kubek z pozostałą resztką uryny nagiego mężczyzny i gasisz pożar. Przez chwilę wszyscy milczą; Zeus patrzy na swój nadpalony, oblany moczem pamiętnik oraz na pokrytą wymiocinami togę i ze wściekłością woła:
Zabiję cię, ty Słuchacz jedynego słusznego radia ocenzurował ten niegodny fragment!
Następnie sięga do kieszeni po piorun, ale nie znajduje żadnego.
Eee, poczekaj tu, śmiertelniku, pójdę po pioruny i zaraz wrócę!
Zeus wychodzi, a ty przez chwilę stoisz jak wryty. Po chwili do głowy przychodzi ci, że musisz uciekać. Tylko... dokąd?

Co robisz?[edytuj • edytuj kod]

  • Jeśli chcesz wyskoczyć przez okno, kliknij tu.
  • Jeśli chcesz wyciągnąć nagiego mężczyznę z szafy i samemu do niej wejść, kliknij tu.
  • Jeśli chcesz pobiegać trochę po pałacu, kliknij tu.
  • Jeśli zaś wolisz zostać i poczekać na powrót Zeusa, proszę bardzo – kliknij tutaj.