Andrzej Strejlau: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Priorytet. Autor wycofanej wersji to 82.160.119.133.)
Znacznik: edytor wizualny
 
(Nie pokazano 50 wersji utworzonych przez 39 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{sur|polskiego trenera|imię|Andrzej}}
<code>''Śliczne zagranie.''</code>
:<code>Ulubione powiedzenie '''trenera'''</code>
{{cytat|Śliczne zagranie.|Ulubione powiedzenie '''trenera'''}}
<code>''Tak się gra w Europie.''</code>
{{cytat|Tak się gra w Europie.|Drugie ulubione powiedzenie}}
:<code>Drugie ulubione powiedzenie</code>
{{cytat|Diagonalne podanie…|Trzecie ulubione powiedzenie}}
{{cytat|Bądź co bądź…|Czwarte ulubione powiedzenie}}
{{Cytat|Jakby moja babcia żyła, byłaby najstarsza na Mokotowie!|Piąte ulubione powiedzenie}}


'''Andrzej Strejlau''' (właśc. '''Pan Czaszka''', '''Strejlau, ale nie Trafiau''', ur. [[19 lutego]] [[1940]] w Warszawie) – polski były trener piłkarski, równie były selekcjoner reprezentacji Polski, prof. dr (re)hab. [[Piłka nożna|piłki nożnej]], zdobywca Pucharu i Superpucharu z [[KP Legia Warszawa|Legią]].
'''Andrzej Strejlau''' (ur. [[19 lutego]] [[1940]] w [[Warszawa|Warszawie]]) – prof. dr (re)hab. [[Piłka nożna|piłki nożnej]]. Genialny teoretyk i analityk soccera. Znany ze swojej omnipotencji, elokwencji i rozpracowywania (na nowoczesnych telebimach [[Polsat]]u). Taktyk drużyn piłkarskich. Ukończył eksternistyczny kurs trenerski w [[PZPN]]. Swego czasu był przybocznym tysiącletniego [[trener]]a [[Kazimierz Górski|Kazimierz Górskiego]], lecz znudziło mu się bycie giermkiem i sam został wielkim trenerem. Bez wielkich sukcesów. Często pojawia się w towarzystwie [[Mateusz Borek|Mateusza Borka]], [[Roman Kołtoń|Romana Kołtonia]] i [[Bożydar Iwanow|Bożydara Iwanowa]]. Odróżnia go od nich brak żelu i mongoidalne rysy twarzy. Mają one związek z jego pobytem w [[Chiny|Chinach]] gdzie, trenował pierwszoligowy klub Cingpingnimabata.


Genialny teoretyk i analityk piłki kopanej. Znany ze swojej omnipotencji, elokwencji i rozpracowywania (na nowoczesnych telebimach [[Polsat]]u) taktyk drużyn piłkarskich. Ukończył eksternistyczny kurs trenerski w [[Polski Związek Piłki Nożnej|PZPN]]. Swego czasu był przybocznym tysiącletniego [[trener]]a [[Kazimierz Górski|Kazimierza Górskiego]], lecz znudziło mu się bycie giermkiem i sam został wielkim trenerem – bez wielkich sukcesów (może poza wygraną 1:0 z San Marino po golu strzelonym ręką). Często pojawia się w towarzystwie [[Mateusz Borek|Mateusza Borka]], [[Roman Kołtoń|Romana Kołtonia]] i [[Bożydar Iwanow|Bożydara Iwanowa]]. Odróżnia go od nich brak żelu i mongoloidalne rysy twarzy, które mają związek z jego pobytem w [[Chiny|Chinach]], gdzie trenował pierwszoligowy klub Cingpingnimabata. Kiedy cierpi na deficyt roboty w kanałach własności [[Polsat|Półsyfonu]], wędruje do Euroszprotu lub [[Telewizja Polska|Telewizji ''publicznej'']] skomentować jakiś mecz. O takich trenerach jak on często mówi się, że o piłce wiedzą wszystko, poza tym, jak pokonać rywala.
{{stubspo}}

[[Kategoria:Trenerzy|Strejlau, Andrzej]]
{{stub|pił|kat|Strejlau, Andrzej}}

{{DEFAULTSORT:Strejlau, Andrzej}}
[[Kategoria:Trenerzy piłkarscy]]
[[Kategoria:Komentatorzy sportowi]]

Aktualna wersja na dzień 21:15, 27 sie 2024

Śliczne zagranie.

Ulubione powiedzenie trenera

Tak się gra w Europie.

Drugie ulubione powiedzenie

Diagonalne podanie…

Trzecie ulubione powiedzenie

Bądź co bądź…

Czwarte ulubione powiedzenie

Jakby moja babcia żyła, byłaby najstarsza na Mokotowie!

Piąte ulubione powiedzenie

Andrzej Strejlau (właśc. Pan Czaszka, Strejlau, ale nie Trafiau, ur. 19 lutego 1940 w Warszawie) – polski były trener piłkarski, równie były selekcjoner reprezentacji Polski, prof. dr (re)hab. piłki nożnej, zdobywca Pucharu i Superpucharu z Legią.

Genialny teoretyk i analityk piłki kopanej. Znany ze swojej omnipotencji, elokwencji i rozpracowywania (na nowoczesnych telebimach Polsatu) taktyk drużyn piłkarskich. Ukończył eksternistyczny kurs trenerski w PZPN. Swego czasu był przybocznym tysiącletniego trenera Kazimierza Górskiego, lecz znudziło mu się bycie giermkiem i sam został wielkim trenerem – bez wielkich sukcesów (może poza wygraną 1:0 z San Marino po golu strzelonym ręką). Często pojawia się w towarzystwie Mateusza Borka, Romana Kołtonia i Bożydara Iwanowa. Odróżnia go od nich brak żelu i mongoloidalne rysy twarzy, które mają związek z jego pobytem w Chinach, gdzie trenował pierwszoligowy klub Cingpingnimabata. Kiedy cierpi na deficyt roboty w kanałach własności Półsyfonu, wędruje do Euroszprotu lub Telewizji publicznej skomentować jakiś mecz. O takich trenerach jak on często mówi się, że o piłce wiedzą wszystko, poza tym, jak pokonać rywala.


Przyjecie.jpg To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny piłki nożnej. Jeśli odróżniasz Borubara od Perejry – rozbuduj go.