Cytaty:Kabaret Moralnego Niepokoju: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (dr) |
(→Impreza u Bogdana: To już nie cytat tylko (chyba) cały skecz) |
||
(Nie pokazano 75 wersji utworzonych przez 58 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{nagłówek cytatu}} |
{{nagłówek cytatu}} |
||
== Album rodzinny == |
|||
*''– A Ty, jaką masz ksywę?<br>– Próchnica.<br>– A skąd taka?<br>– Co?<br>– ''(zatyka nos)'' Już nic.<br>(...)<br>– I odbijemy go z więzienia. Pod bramę podjedzie samolot...<br>– No, ale to chyba podleci, poza tym nie uważasz, że to przesada...<br>– Nie no, Samolot to ksywa naszego szofera!<br>– To czekaj ja sobie zapiszę, żebym odwrotnie nie wsiadł.'' |
|||
===T=== |
|||
* ''Tysiące ludzi, blaszane zbroje, żeliwne tarcze... i tylko we mnie piorun pieprznął. (...) Plastikowy widelec w ręku trzymałem.'' |
|||
===Z=== |
|||
* – ''Zobacz, nasze zdjęcia ze ślubu!<br />– Daj spokój, po co do tego wracać?'' |
|||
== Biuro matrymonialne == |
|||
* ''Co? No fajna impreza była, fajna... Co? No, telewizora trochę szkoda. Ale wiesz, ktoś przechodził i trącił... Nie no uratować to się go nie dało, w końcu to ósme piętro było... Rzuciliśmy za nim pilota, ale już go nie poderwał...'' |
|||
===C=== |
|||
* ''Czy to jest biuro matrymonialne „Second Hand”?'' |
|||
===J=== |
|||
* ''Jak jest ochota, to i pies kota wyłomota.'' |
|||
== Jak wyrywać lachony == |
|||
* ''Gdzieś w głębi kraju znajduje się nasz zakład. Nieważne co produkuje, ważne jak radzi sobie w trudnych czasach [[kapitalizm]]u...'' |
|||
{{IndeksPL}} |
|||
===C=== |
|||
* – ''Czołem, Maks.<br />– Cześć, Bożydar, co słychać?<br />– Odezwała się we mnie natura.<br />– O, no to fajnie. I co powiedziała?<br />– Żebyś mi poradził, jak się uwodzi dziewczęta.<br />– Aaa, tak się odezwała. No to bomba. Tylko wiesz, ja nie wiem, jak się uwodzi dziewczęta, ja wiem, jak wyrywa lachony. Jak to to samo, to mogę ci podrzucić parę grypsów.'' |
|||
===D=== |
|||
* ''– Do klubu musisz wejść tak, jakby każda część twojego ciała wchodziła osobno.<br />– A na zewnątrz nic nie zostanie?<br />– Tak, została mi noga, idź poszukaj.'' |
|||
===L=== |
|||
* ''Lessie, wróć!'' |
|||
===R=== |
|||
* ''– Reflektujesz może na herbatę z rumem?<br />– A ty wyrywasz lachona, czy starego marynarza?<br />– Nie wiem, nie przyjrzałem się.'' |
|||
===W=== |
|||
* ''Wierzysz w miłość od pierwszego spojrzenia, maleńka, czy mam przejść jeszcze raz?'' |
|||
== Kolęda vel wizyta Księdza == |
|||
*''– Oho!<br>– Słyszysz? Ktoś puka. No kogo to znowu diabli niosą? Pewnie znowu idą telewizję kablową zakładać albo telefony... Teraz mają te „atrakcyjne pakiety”. Non stop z tymi pakietami zawracają fujarę.<br>– Witajcie drodzy parafianie.<br>– Matko jedyna...<br>– Ja pierdzielę, [[ksiądz]]! Pierwszy raz widzę, żeby ksiądz zakładał telewizję kablową!'' |
|||
{{IndeksPL}} |
|||
===B=== |
|||
* ''– Bo ja przeważnie stoję za filarem!<br />– Ale u nas w kościele nie ma filarów.<br />– Ani jednego? I to się wszystko nie zawali?!'' |
|||
===I=== |
|||
* ''Idź, idź słowiku! Masz dar, wykorzystaj go!'' |
|||
* ''Idź, idź, ty kapusiu, esbecki folksdojczu. Tylko nogi se nie połam!'' |
|||
===O=== |
|||
* – ''Oho!<br />– Słyszysz? Ktoś puka. No kogo to znowu diabli niosą? Pewnie znowu idą telewizję kablową zakładać albo telefony... Teraz mają te „atrakcyjne pakiety”. Non stop z tymi pakietami zawracają fujarę.<br />– Witajcie drodzy parafianie...<br />– Matko jedyna... <br />– Ja pierdzielę, ksiądz! Pierwszy raz widzę, żeby ksiądz zakładał telewizję kablową!'' |
|||
===P=== |
|||
* – ''Pokój z wami!<br />– A przedpokój z tobą...'' |
|||
===S=== |
|||
* ''Spier... z pierwszym lutego odmówił posługi...'' |
|||
===Ś=== |
|||
* ''Święty Rydygier? Nie znam człowieka!'' |
|||
== Krzyżówka == |
|||
* ''No skończyły się studia, zaczęło się życie!'' |
|||
===G=== |
|||
* ''– Gatunek kaczki?<br />– Krzyżówka.<br />– Gatunek kaczki?<br />– Krzyżówka!<br />– Długopis... No ale gatunek kaczki?<br />– No krzyżówka!<br>– A co, worek z cementem?!<br />– No krzyżówka, taka kaczka.'' |
|||
===O=== |
|||
* ''– Odkrył Amerykę?<br />– Kolombo...<br />– Tak, najechał na nią radiowozem... Nie Kolombo.<br />– To kto? Kodżak?<br />– Srodżak.<br />– A no tak...<br />– Kolumb! Krzysztof Kolumb! Słyszałeś o takim?<br />– Lumpów paru znam... Ale żaden niczego nie odkrył. |
|||
== Mafia == |
|||
* – ''Odkrył Amerykę?<br>– Kolombo...<br>– Tak, najechał na nią radiowozem, głupi, nie Kolombo.<br>– To kto? Kodżak?<br>– Srodżak.<br>– A no tak...<br>– Kolumb. |
|||
===A=== |
|||
* – ''A ty, jaką masz ksywę?<br />– Próchnica.<br />– A skąd taka?<br />– Co?<br />– Już nic.<br />(...)<br />– I odbijemy go z więzienia. Pod bramę podjedzie samolot...<br />– No, ale to chyba podleci, poza tym nie uważasz, że to przesada...<br />– Nie no, Samolot to ksywa naszego szofera!<br />– To czekaj, ja sobie zapiszę, żebym odwrotnie nie wsiadł.'' |
|||
===W=== |
|||
*''Wypisać? Wypisać? Flamaster... Ty się nie możesz wypisać! I przestań się mazać.'' |
|||
== Prezent dla żony == |
|||
* ''– To może kupisz jej pierścionek?<br>– Nie, ja tam wolę, jak Irena ma gołe pięści.'' |
|||
===J=== |
|||
* – ''Jest jeden sposób, aby pamiętać o urodzinach żony.<br />– Jaki?<br />– Raz o nich zapomnieć! |
|||
===T=== |
|||
* – ''To może kupisz jej pierścionek?<br />– Nie, ja tam wolę, jak Irena ma gołe pięści.'' |
|||
== Rozmowa z ojcem == |
|||
*– ''Gatunek kaczki?'' <br>– ''Krzyżówka.''<br>– ''Długopis. No ale gatunek kaczki?'' <br>– ''No krzyżówka, taka kaczka.'' |
|||
===J=== |
|||
* ''Jak ktoś ma pecha to i palec w dupie złamie.'' |
|||
===T=== |
|||
* ''Tobie tato potrzebna jest ta działka, jak rybie ręcznik.'' |
|||
* ''Trzech zaborców: Niemcy nam zabiorą ziemię, Żydzi kamienice, a pedały nas...'' |
|||
== Drzwi == |
|||
* ''Yyy, Mariusz, Mariusz! Mariusz! Mariuuusz!'' |
|||
{{IndeksPL}} |
|||
===P=== |
|||
* ''Prawa ręka zwisa bezwładnie nad prawą nogą stojącą. A prawa noga to jest ta, jak jest duży palec z lewej strony. W butach gówno widać!'' |
|||
* ''– Prawe, czy lewe? Prawe, czy lewe? Prawe, czy lewe?<br />– Obrotowe!<br />– Prawoskrętne czy lewoskrętne?'' |
|||
===S=== |
|||
* ''– Są drzwi?<br />– A jak pan tu wszedł?<br />– Przez drzwi.<br />– Czyli?<br />– Są!<br />– Czyli są...<br />– To bym wziął.'' |
|||
===W=== |
|||
* ''W rzeźni wszystko było proste! Świnia – prąd – bzzz!'' |
|||
* ''Wyposażone w specjalny system „w te i we wte”.'' |
|||
== Różne == |
|||
* ''– A jak ty masz w ogóle na imię?<br>– Bożydar.'' |
|||
{{IndeksPL}} |
|||
===*=== |
|||
* ''3:0! 3:0! Ze Słowenią? Ze Słowenią! Gdzie to kuźwa leży?!'' |
|||
===A=== |
|||
* ''– Lessi wróć!'' |
|||
* "A moja babcia mówiła żeby muchy truć". |
|||
===C=== |
|||
* ''Cóż... nie dla nas kwitnie ananas...'' |
|||
===G=== |
|||
* ''Gdzieś w głębi kraju znajduje się nasz zakład. Nieważne co produkuje, ważne jak radzi sobie w trudnych czasach kapitalizmu...'' |
|||
===K=== |
|||
* ''– Kubica ostatni! Kubica ostatni! Nie ma dyfuzora! Nie ma dyfuzora! Wszyscy mają dyfuzor, tylko nasz nie ma dyfuzora. Uciekaj stąd gnoju, spieprzaj z tego grajdołu jak najszybciej, z dyfuzorem, bez dyfuzora spieprzaj stąd! I zapamiętaj na koniec jedno, najważniejsze zdanie, jakie ma dla ciebie twój pochylony nad grobem ojciec.<br />– Jakie?<br />– I want to send this money to my parents! Debilu głupi!'' |
|||
===M=== |
|||
* ''– Macie tu McDonalda?<br />– Mamy Tusk Donalda, ale on jest chyba niejadalny.'' |
|||
===N=== |
|||
* ''– No cóż, kolego Dzwoniec... Widzę, że cztery lata studiów niczego pana nie nauczyły.<br />– Podoba mi się na pierwszym roku.'' |
|||
* ''No, skończyły się studia, zaczęło się życie!'' |
|||
===Y=== |
|||
* ''Yyy, Mariusz, Mariusz! Mariusz! Mariuuusz!'' |
|||
[[Kategoria:Cytaty kabaretowe|Moralnego niepokoju]] |
|||
* ''– Czołem Maks.<br>– Cześć, Bożydar. Co słychać?<br>– Odezwała się we mnie natura.<br>– O, no to fajnie. I co powiedziała?<br>– Żebyś mi poradził, jak się uwodzi dziewczęta.<br>– Aaa, tak się odezwała. No to bomba. Tylko wiesz, ja nie wiem, jak się uwodzi dziewczęta, ja wiem, jak wyrywa [[lachon]]y. Jak to to samo, to mogę ci podrzucić parę grepsów.'' |
|||
[[Kategoria:Cytaty|{{PAGENAME}}]] |
Aktualna wersja na dzień 11:20, 16 gru 2020
Kabaret Moralnego Niepokoju – cytaty.
Album rodzinny[edytuj • edytuj kod]
T[edytuj • edytuj kod]
- Tysiące ludzi, blaszane zbroje, żeliwne tarcze... i tylko we mnie piorun pieprznął. (...) Plastikowy widelec w ręku trzymałem.
Z[edytuj • edytuj kod]
- – Zobacz, nasze zdjęcia ze ślubu!
– Daj spokój, po co do tego wracać?
Biuro matrymonialne[edytuj • edytuj kod]
C[edytuj • edytuj kod]
- Czy to jest biuro matrymonialne „Second Hand”?
J[edytuj • edytuj kod]
- Jak jest ochota, to i pies kota wyłomota.
Jak wyrywać lachony[edytuj • edytuj kod]
A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż |
C[edytuj • edytuj kod]
- – Czołem, Maks.
– Cześć, Bożydar, co słychać?
– Odezwała się we mnie natura.
– O, no to fajnie. I co powiedziała?
– Żebyś mi poradził, jak się uwodzi dziewczęta.
– Aaa, tak się odezwała. No to bomba. Tylko wiesz, ja nie wiem, jak się uwodzi dziewczęta, ja wiem, jak wyrywa lachony. Jak to to samo, to mogę ci podrzucić parę grypsów.
D[edytuj • edytuj kod]
- – Do klubu musisz wejść tak, jakby każda część twojego ciała wchodziła osobno.
– A na zewnątrz nic nie zostanie?
– Tak, została mi noga, idź poszukaj.
L[edytuj • edytuj kod]
- Lessie, wróć!
R[edytuj • edytuj kod]
- – Reflektujesz może na herbatę z rumem?
– A ty wyrywasz lachona, czy starego marynarza?
– Nie wiem, nie przyjrzałem się.
W[edytuj • edytuj kod]
- Wierzysz w miłość od pierwszego spojrzenia, maleńka, czy mam przejść jeszcze raz?
Kolęda vel wizyta Księdza[edytuj • edytuj kod]
A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż |
B[edytuj • edytuj kod]
- – Bo ja przeważnie stoję za filarem!
– Ale u nas w kościele nie ma filarów.
– Ani jednego? I to się wszystko nie zawali?!
I[edytuj • edytuj kod]
- Idź, idź słowiku! Masz dar, wykorzystaj go!
- Idź, idź, ty kapusiu, esbecki folksdojczu. Tylko nogi se nie połam!
O[edytuj • edytuj kod]
- – Oho!
– Słyszysz? Ktoś puka. No kogo to znowu diabli niosą? Pewnie znowu idą telewizję kablową zakładać albo telefony... Teraz mają te „atrakcyjne pakiety”. Non stop z tymi pakietami zawracają fujarę.
– Witajcie drodzy parafianie...
– Matko jedyna...
– Ja pierdzielę, ksiądz! Pierwszy raz widzę, żeby ksiądz zakładał telewizję kablową!
P[edytuj • edytuj kod]
- – Pokój z wami!
– A przedpokój z tobą...
S[edytuj • edytuj kod]
- Spier... z pierwszym lutego odmówił posługi...
Ś[edytuj • edytuj kod]
- Święty Rydygier? Nie znam człowieka!
Krzyżówka[edytuj • edytuj kod]
G[edytuj • edytuj kod]
- – Gatunek kaczki?
– Krzyżówka.
– Gatunek kaczki?
– Krzyżówka!
– Długopis... No ale gatunek kaczki?
– No krzyżówka!
– A co, worek z cementem?!
– No krzyżówka, taka kaczka.
O[edytuj • edytuj kod]
- – Odkrył Amerykę?
– Kolombo...
– Tak, najechał na nią radiowozem... Nie Kolombo.
– To kto? Kodżak?
– Srodżak.
– A no tak...
– Kolumb! Krzysztof Kolumb! Słyszałeś o takim?
– Lumpów paru znam... Ale żaden niczego nie odkrył.
Mafia[edytuj • edytuj kod]
A[edytuj • edytuj kod]
- – A ty, jaką masz ksywę?
– Próchnica.
– A skąd taka?
– Co?
– Już nic.
(...)
– I odbijemy go z więzienia. Pod bramę podjedzie samolot...
– No, ale to chyba podleci, poza tym nie uważasz, że to przesada...
– Nie no, Samolot to ksywa naszego szofera!
– To czekaj, ja sobie zapiszę, żebym odwrotnie nie wsiadł.
W[edytuj • edytuj kod]
- Wypisać? Wypisać? Flamaster... Ty się nie możesz wypisać! I przestań się mazać.
Prezent dla żony[edytuj • edytuj kod]
J[edytuj • edytuj kod]
- – Jest jeden sposób, aby pamiętać o urodzinach żony.
– Jaki?
– Raz o nich zapomnieć!
T[edytuj • edytuj kod]
- – To może kupisz jej pierścionek?
– Nie, ja tam wolę, jak Irena ma gołe pięści.
Rozmowa z ojcem[edytuj • edytuj kod]
J[edytuj • edytuj kod]
- Jak ktoś ma pecha to i palec w dupie złamie.
T[edytuj • edytuj kod]
- Tobie tato potrzebna jest ta działka, jak rybie ręcznik.
- Trzech zaborców: Niemcy nam zabiorą ziemię, Żydzi kamienice, a pedały nas...
Drzwi[edytuj • edytuj kod]
A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż |
P[edytuj • edytuj kod]
- Prawa ręka zwisa bezwładnie nad prawą nogą stojącą. A prawa noga to jest ta, jak jest duży palec z lewej strony. W butach gówno widać!
- – Prawe, czy lewe? Prawe, czy lewe? Prawe, czy lewe?
– Obrotowe!
– Prawoskrętne czy lewoskrętne?
S[edytuj • edytuj kod]
- – Są drzwi?
– A jak pan tu wszedł?
– Przez drzwi.
– Czyli?
– Są!
– Czyli są...
– To bym wziął.
W[edytuj • edytuj kod]
- W rzeźni wszystko było proste! Świnia – prąd – bzzz!
- Wyposażone w specjalny system „w te i we wte”.
Różne[edytuj • edytuj kod]
A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż |
*[edytuj • edytuj kod]
- 3:0! 3:0! Ze Słowenią? Ze Słowenią! Gdzie to kuźwa leży?!
A[edytuj • edytuj kod]
- "A moja babcia mówiła żeby muchy truć".
C[edytuj • edytuj kod]
- Cóż... nie dla nas kwitnie ananas...
G[edytuj • edytuj kod]
- Gdzieś w głębi kraju znajduje się nasz zakład. Nieważne co produkuje, ważne jak radzi sobie w trudnych czasach kapitalizmu...
K[edytuj • edytuj kod]
- – Kubica ostatni! Kubica ostatni! Nie ma dyfuzora! Nie ma dyfuzora! Wszyscy mają dyfuzor, tylko nasz nie ma dyfuzora. Uciekaj stąd gnoju, spieprzaj z tego grajdołu jak najszybciej, z dyfuzorem, bez dyfuzora spieprzaj stąd! I zapamiętaj na koniec jedno, najważniejsze zdanie, jakie ma dla ciebie twój pochylony nad grobem ojciec.
– Jakie?
– I want to send this money to my parents! Debilu głupi!
M[edytuj • edytuj kod]
- – Macie tu McDonalda?
– Mamy Tusk Donalda, ale on jest chyba niejadalny.
N[edytuj • edytuj kod]
- – No cóż, kolego Dzwoniec... Widzę, że cztery lata studiów niczego pana nie nauczyły.
– Podoba mi się na pierwszym roku. - No, skończyły się studia, zaczęło się życie!
Y[edytuj • edytuj kod]
- Yyy, Mariusz, Mariusz! Mariusz! Mariuuusz!