Gra:Strona 397: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(nowa strona)
 
M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa 82.146.235.47; przywrócono ostatnią wersję autorstwa Artur21.)
 
(Nie pokazano 21 wersji utworzonych przez 14 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
Spragniony hazardu w ciemno zgadzasz się na wszystkie warunki owłosionej małpy. Przypominają ci się złote czasy jak za gierka rżnąłeś w piwnicy (nie tylko swoją sąsiadkę) w karty. Pamiętasz jak ogrywałeś kumpli z sąsiednich klatek, grając w oczko na trzech workach po kartoflach. Nikt nie mógł równać się z tobą, z twoim wyczuciem, z twoją kamienną twarzą. Napierdalaliście w oczko do późnej nocy, a potem narżnięci wracaliście do swoich żon. To były czasy! Jak przychodziłeś do piwnicy z jednym pudełkiem zapałek a wracałeś z ich kilogramem...
Spragniony hazardu w ciemno zgadzasz się na wszystkie warunki owłosionej małpy. Przypominają Ci się złote czasy jak [[Edward Gierek|za Gierka]] rżnąłeś w piwnicy (nie tylko swoją sąsiadkę) w karty. Pamiętasz jak ogrywałeś kumpli z sąsiednich klatek, grając w oczko na trzech workach po kartoflach. Nikt nie mógł równać się z Tobą, z twoim wyczuciem, z Twoją kamienną twarzą. Napierdalaliście w oczko do późnej nocy, a potem narżnięci wracaliście do swoich żon. To były czasy! Jak wczasy! Albo jak moje adidasy! Chyba będę miał zakwasy... Jak przychodziłeś do piwnicy z jednym pudełkiem zapałek a wracałeś z ich kilogramem...


No nic. Teraz skupiasz się na grze. Jak przez mgłę słyszysz głos orangutana.
No nic. Teraz skupiasz się na grze. Jak przez mgłę słyszysz głos orangutana.


''- Ej zią. Sloochaj bo się nię będę powtarzać. W jednej z rąk schowam snikersa, a ty bęziesz, zią, musiał zgadnąć w której. SPX?''
''Ej, źą. Sloochaj, bo się nię będę powtarzać. W jednej z rąk schowam Snickersa, a Ty będziesz, źą, musiał zgadnąć w której. SPX?''


Odpowiadasz beznamiętnie.
Odpowiadasz beznamiętnie.


''- Ok zią.''
''OK, źą.''


Orangutan wyciąga ręce zza pleców. Okazuje się, że ma ich sześć i pół. Do pierwszej ręki (tej najbardziej prawej ręki (od strony orangutana)) małpa wkłada batonik "Snikers"...
Orangutan wyciąga ręce zza pleców. Okazuje się, że ma ich sześć i pół. Do pierwszej ręki (tej najbardziej prawej (od strony orangutana)) małpa wkłada batonik Snickers...


==Co robisz?==
== Co robisz? ==
* Aby zobaczyć co dalej idź do strony [[Gra:Strona 300|strony 300]]
* Aby zobaczyć, co dalej, idź [[Gra:Strona 300|tędy]].

[[Kategoria:Gra|397]]

Aktualna wersja na dzień 11:32, 20 paź 2015

Spragniony hazardu w ciemno zgadzasz się na wszystkie warunki owłosionej małpy. Przypominają Ci się złote czasy jak za Gierka rżnąłeś w piwnicy (nie tylko swoją sąsiadkę) w karty. Pamiętasz jak ogrywałeś kumpli z sąsiednich klatek, grając w oczko na trzech workach po kartoflach. Nikt nie mógł równać się z Tobą, z twoim wyczuciem, z Twoją kamienną twarzą. Napierdalaliście w oczko do późnej nocy, a potem narżnięci wracaliście do swoich żon. To były czasy! Jak wczasy! Albo jak moje adidasy! Chyba będę miał zakwasy... Jak przychodziłeś do piwnicy z jednym pudełkiem zapałek a wracałeś z ich kilogramem...

No nic. Teraz skupiasz się na grze. Jak przez mgłę słyszysz głos orangutana.

Ej, źą. Sloochaj, bo się nię będę powtarzać. W jednej z rąk schowam Snickersa, a Ty będziesz, źą, musiał zgadnąć w której. SPX?

Odpowiadasz beznamiętnie.

OK, źą.

Orangutan wyciąga ręce zza pleców. Okazuje się, że ma ich sześć i pół. Do pierwszej ręki (tej najbardziej prawej (od strony orangutana)) małpa wkłada batonik Snickers...

Co robisz?[edytuj • edytuj kod]

  • Aby zobaczyć, co dalej, idź tędy.