Zerwanie: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M |
M (Naprawa linków) |
||
(Nie pokazano 8 wersji utworzonych przez 5 użytkowników) | |||
Linia 10: | Linia 10: | ||
# '''Na ubogiego desperata''' – sami mordujemy osobę, z którą chcemy zerwać. |
# '''Na ubogiego desperata''' – sami mordujemy osobę, z którą chcemy zerwać. |
||
# '''Na zastępstwo''' – znajdujemy sobie nową wersję chłopaka/dziewczyny i staramy się, by osoba, z która chcemy zerwać zobaczyła nas w objęciach nowej wersji. |
# '''Na zastępstwo''' – znajdujemy sobie nową wersję chłopaka/dziewczyny i staramy się, by osoba, z która chcemy zerwać zobaczyła nas w objęciach nowej wersji. |
||
# '''Na subkulturowca''' – jeśli przynależymy do tej samej subkultury, co osoba, z którą chcemy zerwać, trzeba to kategorycznie zmienić, np. [[metalówa]], która chce zerwać z [[metalowcy|metalowcem]] powinna wyrzucić swoje płyty i dotychczasowe ubrania, przefarbować włosy na platynowy blond, wytapetować sobie twarz, wyposażyć się w różowe fatałaszki i zostać [[blachara|blacharą]]. Ewentualnie przemienić się w [[ |
# '''Na subkulturowca''' – jeśli przynależymy do tej samej subkultury, co osoba, z którą chcemy zerwać, trzeba to kategorycznie zmienić, np. [[metalówa]], która chce zerwać z [[metalowcy|metalowcem]] powinna wyrzucić swoje płyty i dotychczasowe ubrania, przefarbować włosy na platynowy blond, wytapetować sobie twarz, wyposażyć się w różowe fatałaszki i zostać [[blachara|blacharą]]. Ewentualnie przemienić się w [[emo]]girl. |
||
# '''Na brazylijską telenowelę''' – odkrywamy, że jesteśmy blisko spokrewnieni z osobą, z która chcemy zerwać (fałszujemy dowody) i na tej podstawie zrywamy, zanosząc się płaczem. Nie można przecież popełniać kazirodztwa. |
# '''Na brazylijską telenowelę''' – odkrywamy, że jesteśmy blisko spokrewnieni z osobą, z która chcemy zerwać (fałszujemy dowody) i na tej podstawie zrywamy, zanosząc się płaczem. Nie można przecież popełniać kazirodztwa. |
||
# '''Na [[ |
# '''Na [[Pokemon (osoba)|pokemona]]''' – do osoby, z którą chcemy zerwać, piszemy na [[gadu-Gadu|gadu-gadu]] : ''S n4mI jUsH cOnjec! :D BoOsIaCkiIiIiI! :****''. Skuteczne zwłaszcza wobec porządnych ludzi, którzy nie są żadnymi chędożonymi [[Pokemon (osoba)|pokemonami]]. |
||
# '''Na głupi pretekst''' – obrażamy się na osobę, z którą chcemy zerwać o cokolwiek, oświadczamy, że to już koniec i nie przyjmujemy przeprosin. |
# '''Na głupi pretekst''' – obrażamy się na osobę, z którą chcemy zerwać o cokolwiek, oświadczamy, że to już koniec i nie przyjmujemy przeprosin. |
||
# '''Na wyjazd''' – dochodzimy do wniosku, że musimy się przenieść na drugi koniec Polski, a związki na odległość nie mają sensu. Mówimy to osobie, z którą chcemy zerwać, po czym naprawdę wyjeżdżamy lub musimy sfingować wyjazd. |
# '''Na wyjazd''' – dochodzimy do wniosku, że musimy się przenieść na drugi koniec Polski, a związki na odległość nie mają sensu. Mówimy to osobie, z którą chcemy zerwać, po czym naprawdę wyjeżdżamy lub musimy sfingować wyjazd. |
||
Linia 18: | Linia 18: | ||
# '''Na zabawkę''' – coś dla odważnych. Oświadczamy osobie, z którą chcemy zerwać, że już się nią znudziliśmy, bo była dla nas tylko zabawką. |
# '''Na zabawkę''' – coś dla odważnych. Oświadczamy osobie, z którą chcemy zerwać, że już się nią znudziliśmy, bo była dla nas tylko zabawką. |
||
# '''Na samobójcę''' – wersja dla tchórzliwych. Piszemy list pożegnalny, w którym winą za naszą śmierć obarczamy osobę, z którą chcemy zerwać i zostawiamy go w pobliżu miejsca, jakie wybraliśmy za idealne dla naszej śmierci. W owym miejscu popełniamy spektakularne [[samobójstwo]]. Tylko nie przecinajmy sobie żył na przegubach w poprzek ręki, bo wyjdziemy na emo! O wiele lepsze jest [[sepuku]] japońską kataną. |
# '''Na samobójcę''' – wersja dla tchórzliwych. Piszemy list pożegnalny, w którym winą za naszą śmierć obarczamy osobę, z którą chcemy zerwać i zostawiamy go w pobliżu miejsca, jakie wybraliśmy za idealne dla naszej śmierci. W owym miejscu popełniamy spektakularne [[samobójstwo]]. Tylko nie przecinajmy sobie żył na przegubach w poprzek ręki, bo wyjdziemy na emo! O wiele lepsze jest [[sepuku]] japońską kataną. |
||
# '''Na jednokomórkowca''' – piszemy do osoby, z którą chcemy zerwać SMS-a o mniej więcej takiej treści: ''Hej! Zrywam z |
# '''Na jednokomórkowca''' – piszemy do osoby, z którą chcemy zerwać SMS-a o mniej więcej takiej treści: ''Hej! Zrywam z tobą, to już koniec. Na razie.'' |
||
# '''Na orientację''' – wyznajemy osobie, z którą chcemy zerwać, że jesteśmy homoseksualistami i ona była tylko przykrywką dla naszej prawdziwej natury. Istnieje ryzyko, że ona to rozpowie. Jeśli jesteśmy naprawdę bezczelni, to przedstawiamy jej naszego kumpla, któremu zapłaciliśmy 50 PLN, jako naszego chłopaka (wersja dla facetów) lub kumpelę, której zapłaciliśmy 50 PLN, jako naszą dziewczynę (wersja dla kobiet). Możemy pójść o krok dalej i zapytać, naszą/ego ex, czy dalej może nas kryć. |
# '''Na orientację''' – wyznajemy osobie, z którą chcemy zerwać, że jesteśmy homoseksualistami i ona była tylko przykrywką dla naszej prawdziwej natury. Istnieje ryzyko, że ona to rozpowie. Jeśli jesteśmy naprawdę bezczelni, to przedstawiamy jej naszego kumpla, któremu zapłaciliśmy 50 PLN, jako naszego chłopaka (wersja dla facetów) lub kumpelę, której zapłaciliśmy 50 PLN, jako naszą dziewczynę (wersja dla kobiet). Możemy pójść o krok dalej i zapytać, naszą/ego ex, czy dalej może nas kryć. |
||
# '''Na śmieciarkę''' – dosypujemy do napoju osoby, z którą chcemy zerwać, środek usypiający, ale nie za dużo, bo nie chcemy jej przecież zabić. Uśpionej wkładamy do kieszeni wiadomość, że jest dla nas niczym papierek po batoniku czy zużyty papier śniadaniowy (wersja dla dobitnych: toaletowy). Ów zestaw wywozimy na najbliższe wysypisko śmieci, pilnując, by nikt nas nie zobaczył i zostawiamy. Ewentualnie można ją wynieść na osiedlowy śmietnik, czy w podobne miejsce tego rodzaju. Można wziąć do pomocy swoich przyjaciół. |
# '''Na śmieciarkę''' – dosypujemy do napoju osoby, z którą chcemy zerwać, środek usypiający, ale nie za dużo, bo nie chcemy jej przecież zabić. Uśpionej wkładamy do kieszeni wiadomość, że jest dla nas niczym papierek po batoniku czy zużyty papier śniadaniowy (wersja dla dobitnych: toaletowy). Ów zestaw wywozimy na najbliższe wysypisko śmieci, pilnując, by nikt nas nie zobaczył i zostawiamy. Ewentualnie można ją wynieść na osiedlowy śmietnik, czy w podobne miejsce tego rodzaju. Można wziąć do pomocy swoich przyjaciół. |
||
# '''Na konserwatystę''' – wykorzystujemy jakąkolwiek zmianę w wyglądzie osoby, z którą chcemy zerwać. Oznajmiamy, że przez zarost/inny makijaż/torebkę/fryzurę rozpadł się nasz związek. Jeśli osoba, z którą zerwaliśmy, będzie chciała to zmienić, powiedzmy, że jeśli raz miało miejsce takie zajście, to znów pewnie nastąpi i nie chcemy ryzykować. |
|||
# '''Na tę samą rzekę''' – dochodzimy do wniosku, że w poprzednim związku było lepiej i zostawiamy osobę, z która chcemy zerwać dla jej poprzednika/poprzedniczki. |
|||
# '''Na zboczeńca''' – odkrywamy przed osobą, z którą chcemy zerwać, że jesteśmy seksualnymi dewiantami, np nekro-, zoo-, czy innymi filami. Sama wtedy odejdzie, gorzej, jeśli wyjdzie na jaw, że ona cierpi na podobne odstępstwa od normy. |
|||
# '''Na harem''' – znajdujemy sobie kilka sztuk płci przeciwnej niż nasza i traktujemy je jako nasz harem (można opłacić przyjaciół), tak, żeby osoba, z którą chcemy zerwać to widziała. Sama odejdzie. |
|||
# '''Na zdjęcie''' – wynajmujemy 2 przyjaciół. Z jednym pozujemy namiętny uścisk i pocałunek, a drugi robi nam wtedy zdjęcie i pokazuje osobie, z którą chcemy zerwać, bawiąc się w ''życzliwego''. |
|||
# '''Na maniaka''' – w całości oddajemy się naszemu nowemu hobby, obojętnie, czy to będzie expienie w [[MMORPG]] przez 25 godzin na dobę, czy kolekcjonowanie papierków po cukierkach. Ważne, żeby dobitnie uświadomić osobie, z którą chcemy zerwać, że mamy ciekawsze zajęcia niż spotkania z nią. |
|||
# '''Na muzułmanina''' – zarezerwowane dla facetów. Trzykrotnie mówimy dziewczynie, że z nią zrywamy, bez podawania powodów. |
|||
# '''Na modliszkę''' – zarezerwowane dla kobiet. Naciągamy faceta na wszystko, co się da, począwszy od kwiatów, poprzez bilety do kina, a skończywszy na sprzęcie elektronicznym. Kiedy uznamy, że już wystarczająco się obłowiłyśmy, wykorzystujemy którykolwiek inny sposób na zerwanie. Zgromadzonych dóbr nie oddajemy. |
|||
# '''Na satanistę''' – wynajmujemy parę koleżanek i kolegów o wyglądzie nasuwającym satanistyczne skojarzenia, np. gotów czy true metali. Sowicie ich opłacamy, porywamy z nimi osobę, z którą chcemy zerwać, zawozimy ją w nocy na cmentarz i tam udajemy, że chcemy ją złożyć w ofierze szatanowi. Sama ucieknie, nie próbujmy jej złapać. |
|||
# '''Na fanatyka''' – stańmy się bardziej gorliwymi wyznawcami naszej religii, niż moherowe babcie są wyznawcami Ojca Dyktatora. Wytykajmy osobie, z którą chcemy zerwać każdy grzech tudzież inny występek przeciwko wierze. Nie wytrzyma dłużej niż kilka tygodni i może próbować przywrócić nam zdrowy rozsądek, ale pamiętaj: trzeba być konsekwentnym. Zawsze możemy nasłać na osobę, z którą chcemy zerwać przyjaciół, którzy będą za odpowiednią opłatą udawać inkwizycję. |
|||
# '''Na fantastę''' – organizujemy sobie klimatyczne ubranka w stylu lniana koszula na troczki, szata czarownicy, kolczuga, etc. Ubieramy się w to. Kulbacząc naszego konia, mówimy osobie, z którą chcemy zerwać, że musimy wyruszyć w samotną misję, by <tu wstaw najbardziej odjechany powód w stylu fantasy, jaki ci przyjdzie do głowy>. Dodajemy, że widzimy się po raz ostatni. Wsiadamy na konia, odjeżdżamy kilkadziesiąt metrów stępa, zatrzymujemy konia, w geście pozdrowienia unosimy rękę w stronę osoby, z którą zerwaliśmy, a następnie popędzamy konia do galopu. Starajmy się, by płaszcz efektownie łopotał na wietrze. |
|||
# '''Na operację plastyczną''' – chirurgicznie zmieniamy nasz cały wygląd, zmieniamy sobie dane personalne. Osobie, z którą chcemy zerwać nic nie mówimy, nasze poprzednie ''ja'' po prostu znikło z jej życia bez słowa wyjaśnienia. |
|||
[[Kategoria:Czynności]] |
[[Kategoria:Czynności]] |
Aktualna wersja na dzień 17:29, 5 wrz 2013
Zerwanie – czynność wykonywana w kontaktach damsko-męskich w celu odzyskania wolności. Często towarzyszą jej płacz i awantura, czasem dochodzi do rękoczynów. Większość ludzi uważa, że zerwać z kimś to coś fajnego, ale jeśli to ktoś z nami zrywa, to fajne to nie jest, chyba, że z premedytacją do tego doprowadziliśmy. Zrywanie nie jest algorytmem, zawsze przebiega trochę inaczej.
Sprawdzone sposoby na zrywanie[edytuj • edytuj kod]
- Kawa na ławę – należy dokładnie wyłożyć osobie, z którą się zrywa, dlaczego to robimy. Oczywiście winę zrzucamy na nią.
- Na unikanie – nie możemy mieć czasu dla osoby, z którą chcemy zerwać. Postarajmy się, żeby nie widzieć jej na oczy przez jakiś miesiąc. Spotykamy się z nią potem i oświadczamy, że to już koniec, po czym odchodzimy dostojnym krokiem, nie reagując na jej zaczepki, nie odbieramy jej telefonów, itp.
- Na rocznicę – jeśli wiemy, że osoba, z którą chcemy zerwać lubi obchodzić rocznice czy miesięcznice związku, można to wykorzystać. Niech sobie przygotuje kolację przy świecach, kupi bilety do kina, itp. Po zjedzeniu kolacji lub obejrzeniu filmu oznajmiamy, ze to już koniec i odchodzimy dostojnym krokiem. Dalsze postępowanie jak w punkcie 2.
- Na kolegę/koleżankę – prosimy o pomoc przyjaciela płci takiej, jak osoba, z którą chcemy zerwać i którego ona nie zna. Jeśli jesteśmy zdesperowani: płci przeciwnej, tzn. tej samej, co my. Z osobą, z którą chcemy zerwać, umawiamy się na spacer. W ustalonym miejscu spotykamy przyjaciela, który rzuca nam się na szyję i namiętnie całuje w usta. Osobie, z którą chcemy zerwać, przedstawiamy przyjaciela jako swojego nowego chłopaka/dziewczynę. Na koniec płacimy przyjacielowi grube pieniądze (ale dopiero, kiedy osoba, z którą zerwaliśmy, odbiegnie zapłakana).
- Na płatnego mordercę – wynajmujemy płatnego mordercę i nasyłamy go na osobę, z którą chcemy zerwać. Skuteczność: 100%, bez komplikacji w postaci nagabywań od osoby, z którą zerwaliśmy.
- Na ubogiego desperata – sami mordujemy osobę, z którą chcemy zerwać.
- Na zastępstwo – znajdujemy sobie nową wersję chłopaka/dziewczyny i staramy się, by osoba, z która chcemy zerwać zobaczyła nas w objęciach nowej wersji.
- Na subkulturowca – jeśli przynależymy do tej samej subkultury, co osoba, z którą chcemy zerwać, trzeba to kategorycznie zmienić, np. metalówa, która chce zerwać z metalowcem powinna wyrzucić swoje płyty i dotychczasowe ubrania, przefarbować włosy na platynowy blond, wytapetować sobie twarz, wyposażyć się w różowe fatałaszki i zostać blacharą. Ewentualnie przemienić się w emogirl.
- Na brazylijską telenowelę – odkrywamy, że jesteśmy blisko spokrewnieni z osobą, z która chcemy zerwać (fałszujemy dowody) i na tej podstawie zrywamy, zanosząc się płaczem. Nie można przecież popełniać kazirodztwa.
- Na pokemona – do osoby, z którą chcemy zerwać, piszemy na gadu-gadu : S n4mI jUsH cOnjec! :D BoOsIaCkiIiIiI! :****. Skuteczne zwłaszcza wobec porządnych ludzi, którzy nie są żadnymi chędożonymi pokemonami.
- Na głupi pretekst – obrażamy się na osobę, z którą chcemy zerwać o cokolwiek, oświadczamy, że to już koniec i nie przyjmujemy przeprosin.
- Na wyjazd – dochodzimy do wniosku, że musimy się przenieść na drugi koniec Polski, a związki na odległość nie mają sensu. Mówimy to osobie, z którą chcemy zerwać, po czym naprawdę wyjeżdżamy lub musimy sfingować wyjazd.
- Na nieszczęśliwy wypadek – puszczamy plotkę, że mieliśmy wypadek, np. spadło nam na głowę kowadło. Robimy manekina na swoje podobieństwo i urządzamy swój pogrzeb, np. w ogródku czy na działce. Koniecznie z udziałem rodziny! Obserwując wszystko z ukrycia, możemy poobserwować, jak osoba, z którą rozłączyła nas śmierć, wylewa łzy nad naszym grobem.
- Na zabawkę – coś dla odważnych. Oświadczamy osobie, z którą chcemy zerwać, że już się nią znudziliśmy, bo była dla nas tylko zabawką.
- Na samobójcę – wersja dla tchórzliwych. Piszemy list pożegnalny, w którym winą za naszą śmierć obarczamy osobę, z którą chcemy zerwać i zostawiamy go w pobliżu miejsca, jakie wybraliśmy za idealne dla naszej śmierci. W owym miejscu popełniamy spektakularne samobójstwo. Tylko nie przecinajmy sobie żył na przegubach w poprzek ręki, bo wyjdziemy na emo! O wiele lepsze jest sepuku japońską kataną.
- Na jednokomórkowca – piszemy do osoby, z którą chcemy zerwać SMS-a o mniej więcej takiej treści: Hej! Zrywam z tobą, to już koniec. Na razie.
- Na orientację – wyznajemy osobie, z którą chcemy zerwać, że jesteśmy homoseksualistami i ona była tylko przykrywką dla naszej prawdziwej natury. Istnieje ryzyko, że ona to rozpowie. Jeśli jesteśmy naprawdę bezczelni, to przedstawiamy jej naszego kumpla, któremu zapłaciliśmy 50 PLN, jako naszego chłopaka (wersja dla facetów) lub kumpelę, której zapłaciliśmy 50 PLN, jako naszą dziewczynę (wersja dla kobiet). Możemy pójść o krok dalej i zapytać, naszą/ego ex, czy dalej może nas kryć.
- Na śmieciarkę – dosypujemy do napoju osoby, z którą chcemy zerwać, środek usypiający, ale nie za dużo, bo nie chcemy jej przecież zabić. Uśpionej wkładamy do kieszeni wiadomość, że jest dla nas niczym papierek po batoniku czy zużyty papier śniadaniowy (wersja dla dobitnych: toaletowy). Ów zestaw wywozimy na najbliższe wysypisko śmieci, pilnując, by nikt nas nie zobaczył i zostawiamy. Ewentualnie można ją wynieść na osiedlowy śmietnik, czy w podobne miejsce tego rodzaju. Można wziąć do pomocy swoich przyjaciół.
- Na konserwatystę – wykorzystujemy jakąkolwiek zmianę w wyglądzie osoby, z którą chcemy zerwać. Oznajmiamy, że przez zarost/inny makijaż/torebkę/fryzurę rozpadł się nasz związek. Jeśli osoba, z którą zerwaliśmy, będzie chciała to zmienić, powiedzmy, że jeśli raz miało miejsce takie zajście, to znów pewnie nastąpi i nie chcemy ryzykować.
- Na tę samą rzekę – dochodzimy do wniosku, że w poprzednim związku było lepiej i zostawiamy osobę, z która chcemy zerwać dla jej poprzednika/poprzedniczki.
- Na zboczeńca – odkrywamy przed osobą, z którą chcemy zerwać, że jesteśmy seksualnymi dewiantami, np nekro-, zoo-, czy innymi filami. Sama wtedy odejdzie, gorzej, jeśli wyjdzie na jaw, że ona cierpi na podobne odstępstwa od normy.
- Na harem – znajdujemy sobie kilka sztuk płci przeciwnej niż nasza i traktujemy je jako nasz harem (można opłacić przyjaciół), tak, żeby osoba, z którą chcemy zerwać to widziała. Sama odejdzie.
- Na zdjęcie – wynajmujemy 2 przyjaciół. Z jednym pozujemy namiętny uścisk i pocałunek, a drugi robi nam wtedy zdjęcie i pokazuje osobie, z którą chcemy zerwać, bawiąc się w życzliwego.
- Na maniaka – w całości oddajemy się naszemu nowemu hobby, obojętnie, czy to będzie expienie w MMORPG przez 25 godzin na dobę, czy kolekcjonowanie papierków po cukierkach. Ważne, żeby dobitnie uświadomić osobie, z którą chcemy zerwać, że mamy ciekawsze zajęcia niż spotkania z nią.
- Na muzułmanina – zarezerwowane dla facetów. Trzykrotnie mówimy dziewczynie, że z nią zrywamy, bez podawania powodów.
- Na modliszkę – zarezerwowane dla kobiet. Naciągamy faceta na wszystko, co się da, począwszy od kwiatów, poprzez bilety do kina, a skończywszy na sprzęcie elektronicznym. Kiedy uznamy, że już wystarczająco się obłowiłyśmy, wykorzystujemy którykolwiek inny sposób na zerwanie. Zgromadzonych dóbr nie oddajemy.
- Na satanistę – wynajmujemy parę koleżanek i kolegów o wyglądzie nasuwającym satanistyczne skojarzenia, np. gotów czy true metali. Sowicie ich opłacamy, porywamy z nimi osobę, z którą chcemy zerwać, zawozimy ją w nocy na cmentarz i tam udajemy, że chcemy ją złożyć w ofierze szatanowi. Sama ucieknie, nie próbujmy jej złapać.
- Na fanatyka – stańmy się bardziej gorliwymi wyznawcami naszej religii, niż moherowe babcie są wyznawcami Ojca Dyktatora. Wytykajmy osobie, z którą chcemy zerwać każdy grzech tudzież inny występek przeciwko wierze. Nie wytrzyma dłużej niż kilka tygodni i może próbować przywrócić nam zdrowy rozsądek, ale pamiętaj: trzeba być konsekwentnym. Zawsze możemy nasłać na osobę, z którą chcemy zerwać przyjaciół, którzy będą za odpowiednią opłatą udawać inkwizycję.
- Na fantastę – organizujemy sobie klimatyczne ubranka w stylu lniana koszula na troczki, szata czarownicy, kolczuga, etc. Ubieramy się w to. Kulbacząc naszego konia, mówimy osobie, z którą chcemy zerwać, że musimy wyruszyć w samotną misję, by <tu wstaw najbardziej odjechany powód w stylu fantasy, jaki ci przyjdzie do głowy>. Dodajemy, że widzimy się po raz ostatni. Wsiadamy na konia, odjeżdżamy kilkadziesiąt metrów stępa, zatrzymujemy konia, w geście pozdrowienia unosimy rękę w stronę osoby, z którą zerwaliśmy, a następnie popędzamy konia do galopu. Starajmy się, by płaszcz efektownie łopotał na wietrze.
- Na operację plastyczną – chirurgicznie zmieniamy nasz cały wygląd, zmieniamy sobie dane personalne. Osobie, z którą chcemy zerwać nic nie mówimy, nasze poprzednie ja po prostu znikło z jej życia bez słowa wyjaśnienia.