The Elder Scrolls IV: Oblivion: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
 
(Nie pokazano 103 wersji utworzonych przez 65 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
[[Plik:Elder-scrolls.jpg|thumb|200px|''Idę na polowanie.'']]
{{redakcja|linki wewnętrzne, stylistyka itp. itd. Czyszczenie z nędzniejszych fragmentów}}
'''The Elder Scrolls IV: Oblivion''' – rzekomo słynna [[gra]] komputerowa autorstwa studia Bethesda Softworks.
'''The Elder Scrolls IV: Oblivion''' – [[Gra komputerowa|gra]] autorstwa studia [[Bethesda Softworks]] znana z tego, że bug może Ciebie zaatakować w każdym momencie. Oczywiście tylko wtedy, gdy siedzisz przy komputerze. Jak idziesz sobie do [[toaleta|kibla]]/lodówki gra działa zaskakująco dobrze i nawet się nie tnie.

== O grze ==
Oblivion, podobnie jak [[Morrowind]], znany jest z tego, że może wywalić do [[Windows]]a w najmniej
spodziewanym momencie (jeżeli oczywiście ktoś ma z lekka zakurzoną kartę graficzną) - z tą różnicą,
że w tym przypadku blaszak może się po tym nie podnieść.


== Fabuła ==
== Fabuła ==
Jak zwykle zaczyna się optymistycznie: jesteśmy w zasranym, brudnym, obleśnym lochu, oczywiście jako więzień. Film nam się urwał, ponieważ nie wiemy za co siedzimy. Nagle, ni stąd ni zowąd, przyłazi jaśnie oświecony pan nad panami (bla, bla, bla), Cesarz Uriel Septim i uroczyście oznajmia, że widział nas w swoich snach (w przypadku gdy gramy facetem, brzmi to niczym publiczna deklaracja [[homoseksualizm]]u) oraz że jesteśmy wolni. Od tej pory możemy palić, gwałcić, rabować, zabijać i nawet obrażać jawnie prezydenta. Tak naprawdę czujemy nieprzymuszoną chęć dowiedzenia się, co dalej stanie się ze staruchem, idziemy więc za nim. Niespodzianka - zabijają go, a on (no coś takiego!) powierza nam swój Amulet Królów (ciekawe skąd nazwa, skoro Tamriel zawsze miało tylko Cesarzy), i każe dostarczyć do jakiegoś [[Francja|francuzika]] o nazwisku Dżofri. Ma on niby wiedzieć, gdzie znajduje się ostatni [[syn]]ek Uriela (nawiasem mówiąc - poczęty w domu publicznym). Kiedy Dżofri przyjmie łaskawie nasz amulet, oznajmi, że Martin jest w niebezpieczeństwie (ile tych niezwykłych zbiegów okoliczności!) i musimy go ratować. Dalej jest jak zawsze - przynieś to, bo niezbędne, przynieś to, ale musimy zaryzykować, hurra, mamy wszystko, ojej, za późno, och, poświęcę się. Jesteś bohaterem. Koniec. Teraz możesz zacząć wycinać w pień ludność kolejnych miast, bo nie ma co robić.
Jak zwykle zaczyna się optymistycznie: jesteśmy w zasranym, brudnym, obleśnym lochu. Film nam się urwał, ponieważ nie wiemy za co siedzimy. Nagle, ni stąd ni zowąd, przyłazi jaśnie oświecony pan nad panami, król nad królami i uroczyście oznajmia, że widział nas w swoich snach oraz że jesteśmy wolni. Od tej pory możemy palić, gwałcić, rabować, zabijać i nawet obrażać jawnie prezydenta. Tak naprawdę czujemy nieprzymuszoną chęć dowiedzenia się, co dalej stanie się ze staruchem, idziemy więc za nim. Niespodzianka zabijają go, a on powierza nam swój Amulet Królów (ciekawe skąd nazwa, skoro Tamriel zawsze miało tylko Cesarzy), i każe dostarczyć do jakiegoś [[Francja|francuzika]] o nazwisku Dżofri. Ma on niby wiedzieć, gdzie znajduje się ostatni [[syn]]ek Uriela. Kiedy Dżofri przyjmie łaskawie nasz amulet, oznajmi, że Martin jest w niebezpieczeństwie (ile tych niezwykłych zbiegów okoliczności!) i musimy go ratować. Dalej jest jak zawsze przynieś to, wiem że będzie niebezpiecznie, ale musimy zaryzykować.Gdy ci się uda zostaniesz bohaterem (ale zaskoczenie…).

== Główni bohaterowie ==

'''Ty''' – najważniejsza osoba w [[państwo|państwie]], z ogromnym nimbem. Masz się przysłużyć i zostać bohaterem, ponieważ do niczego innego się nie nadajesz.

'''Martin Septim''' – synek jaśnie oświeconego Uriela Septima VII, poczęty w domu publicznym. [[Ksiądz]] z kryzysem wiary, musisz go cały czas pocieszać, żeby nie strzelił sobie fireballem w łeb.

'''Baurus''' – [[Murzyn|Czarnuch]], który pomaga nam przez całą grę, ale może zginąć podczas jednej z bitew (co za szkoda). Robi z siebie naszego przyjaciela, a tak naprawdę cały czas ma ochotę zapytać, czy wolimy być na górze, czy na dole.

'''Dżofri''' – pretensjonalny francuzik, który z czasem zaczyna nas lubić - nie ma to znaczenia.

'''Ciemny Szop''' – trÓ boss Stowarzyszenia na Rzecz Zaje[[Grafika:Cenzura.png]] Rzeczy (SRZR). Jego morda jest tak szpetna, paskudna itd., że musi ją kryć pod jakimś zjedzonym przez mole kapturem. Zbyt częste nadużywanie wysokoprocentowego bimbru sprawiło, że stracił swoją tożsamość - nawet jego stara go nie poznaje.

'''Kanclerzyk Ocato''' – wielka szycha, prawie jak Cesarz, jednak pedał (bo czarodziej i ma czerwoną, PRZEWIEWNĄ szatę) i do tego brudas. Z nikim nie rozmawia, bo cały czas przesiaduje na wymyślonych spotkaniach, z nieistniejącymi przyjaciółmi. Wieczorami sączy tanią berbeluchę w piwnicach pałacu.

'''Łucjan Szansa''' – ucho mHrocznego bHractwa, nekrofil. Mieszka sam w jakimś zrujnowanym forcie, z bandą truposzy. Jada ludzkie serca, czaszki i inne ludzkie inserty.

'''Mankar Camorański''' – ten prawie najgorszy z najgorszych, mroczny miszcz sztuk magicznych, zUy do szpiku kości. Za[[Grafika:Cenzura.png]]ł nam Amulet Królów i musimy go odzyskać.

'''Mehrunes Dagon''' – pan nad panami, wielka zła Daedra - czerwony jak barszczyk wigilijny, prawdopodobnie komuch. Ma cztery łapki, na dwóch z nich pazurki za[[Grafika:Cenzura.png]]ne Wolverine'owi, a w pozostałych dwóch ma topór, zakoszony barbowi z Diablo II. Jak wiadomo, te drugie są "silniejsze".

'''Akatosh''' – zmutowana forma Martina - ten debil pojawia się, gdy Martin rozerwie z trudem zdobyty Amoolet Krooloof, by kopnąć Dagona w jego komunistyczny zad i [[Grafika:Cenzura.png]] go z powrotem do Oblechłani, z której się przypałętał.

'''Strażnicy''' – upierdliwe dupki, potrafią gapić się jak minotaury i inne gady [[Grafika:Cenzura.png]] cię młotem po tyłku. Kiedy z nimi zadrzesz, okaże się że to cyborgi i nie sposób ich pokonać (chyba, że jakiś n00b zacznie w nich nawalać z wykałaczki na god mode). Kiedy ci pomagają, okazują się tak przydatni jak waciki do uszu.

== Gildie ==

'''Gildia Magów''' – Nuuuda! Dobre dla kucharzy robiących magiczne zupki chińskie, a potem je sprzedaje Orkom na nielegalnym straganie w Skyrim, które piją od nich wszystko, nawet trucizny obniżające inteligencję. Dołączyć się może każdy: złodziej, którego interesuje tylko przemyt aparatury oraz zaklęcie niewidzialności, a nawet Orasowy barbarzyńca inteligentny jak kartofel.

'''Gildia Wojowników''' – Super dyskoteka dla fanów lalki Barbie, lubiących klikać bez przerwy całe pół minuty, by zaciachać na śmierć grupę bandytów. Panuje tam korupcja. Członkowie są mądrzejsi od magów, ponieważ magią może się zajmować każdy głupek, a do walki potrzeba wiele lat ćwiczeń (opinia szefa całej instytucji).

'''Gildia Złodziei''' – Klub dla Orków w Ebonówce. Szefem jest Mroczno-Szara maskotka lisa, którą później calusieńkie Tamriel szuka, a '''Gildia Magów''' wynajęła nawet Daedrę do poszukiwań (zaszaleli! Ciekawe ile ich to kosztowało...).

'''Mroczne Bractwo''' – Kochająca się rodzina Morderców przez duże '''"M"'''. Ich szef trzyma w skrzynce krew biednych ofiar (to na tzw. '''''Czarną Godzinę''''') Słuchają DiscoJapy (muzyka podobna do DiscoPolo, ale w wykonaniu Japończyków). Potem mamy szansę ich wszystkich wybić.

==Rasy==
* '''Mroczne Elfy''' – Delikatne istoty miesztające na wyspach (nie, nie w Wielkiej Brytanii!). Lubią małe kotki i jaszczurki, a szczególnie takie co za nich zrobią obiad! Mimo nazwy Mroczne nie są takie mroczne. Przedstawicielki tej razy uwielbiają się stroić i pięknie wyglądać. Często startują w konkursach Miss Tamriel. Połowa z [[młodość|młodych]] dziewcząt to [[pokemon|pokemonki]] i [[tapeciara|tapeciary]].

* '''Cesarscy''' – rodowe pokemony i twórcy całej tej subkultury i [[pokemoniaste pismo||<l0nN7Ffy N4R0D0o0Ff]]. Jeśli szukasz twórców [[Teletubisie|Teletubisiów]] to dobrze trafiłeś. Są uniwersalni jak np. jabłko (owoc i yyy... owoc w jednym).

* '''Bretoni''' – denerwujący bliscy krewni Cesarskich, jednak Bretoni są bardziej [[emo]] i [[tró]]. Dziwne jest to, że zauważono grupę ludzi w wieku 34-50lat, którzy byli emo. Często wstępują do Gildii Magów i pracują nad zaklęciem Dotyk Pięknej [[śmierć|Śmierci]] razem z innymi ludżmi, którzy według nich są bardzo tró. Niestety, zaklęcie się nie nie udało i zabijało rzucającego, dzięki czemu stało się najpopularniejszym zaklęciem i najlepszą alternatywą dla [[żyletka|żyletki]]

* '''[[Elfy]] Wysokiego Rodu''' – jeśli przeciętny [[człowiek]] by z takim rozmawiał, to widziałby tylko niebo i... jego twarz, które mocno przypominają [[koń|konia]], jednak nie tak dosłownie. Jest długa i leży na długiej szyi. Potem jest długi tułów, a do niego są przyczepione długie ręce i długie [[dupa|plecy dolne]], a na końcu długie nogi i długie stopy. Są dobrymi [[mag|magami]]. Anonimowe źródła ujawniły małą tajemnicę nt. Elfów Wysokiego Rodu. Podobno mają ok. [[666 (liczba)|6.66]] wzrostu, ale nie wiemy czego te 6.66, może nawet i centymetrów... Tego nie wie nikt, ale wiadomo, że jest 6.66

* '''Orkowie''' – mali, zieloni i pystaci. Pewnie myślisz, że ork + książka = demolka, ale tak nie jest. Lubią pisać poezję, czytać romanse np. „Miłość czy topór?” „Pod osłoną miecza” „Miłość w czasach wojny” itp. Potrafią gotować pyszne dania z ryb (np. łeb łososia w sosie własnym) oraz innych mięs (np. pasztet z [[Biedronka|Biedronki]] posypany strzępkami sałaty od [[McDonald|największego producenta świńskiego jedzenia]]).

* '''Nordowie''' – producenci pierwotnych praleh firmy Nordiener. Lubią literaturę Osimerską, jednak sami piszą najpopularniejsze książki oraz bajki dla dzieci. Produkują też pluszaki. Dobrzy rodzice oraz opiekuni. Ich potomstwo jest ogromne.

* '''Khajiici''' – koto-ludzie. Powstają z połączenia człowieka i puszki Whiskas. Po tym zyskuje się jakieś super moce. Człowiek staje się cat-manem lub kobietą-kot. Skacze się tu i tam, kradnie to i owo.

* '''Argonianie''' – ludzie-jaszczurki. Ich zaletą jest posiadanie [[sex|seksownego]] ogona, na który lecą wszystkie laski z Tamriel. Minusem zimnokrwistość tych stworów. Jak dochodzi do pocałunku, trzeba się przyzwyczaić do śliskiego, długiego i chwytnego języka.


== Niektóre rasy ==
* '''Redguardzi''' – Rasa [[Murzyn|czarnych]]. Kochają pokemoniaste pismo i zalewają ludzi tysiącami ulotek reklamujących sprzęt bojowy oraz ich firmy np. winiarnie, pijalnie skoomy, księgarnie, sale tortur itp. Uwielbiają również iść na [[piwo]] lub [[tanie wino]] ze swoimi znajomymi. Nie cierpiąjedynie Argonian
* '''Dunmerowie''' – kandydatki na Miss Tamriel. Mimo szarawej cery i czerwonych oczu zdobywają czołowe miejsca w w/w konkursie, jednak niektóre odkryły swoją [[mrok|mroczną]] stronę i zaczęły hodować [[ziemniak|kartofle]].


* '''Altmerowie''' – dwumetrowe kolosy (Boże! Jak oni się rodzą!). Członkowie tej rasy zwykle reprezentują Tamriel w Mistrzostwach Krain w Koszykówce, jednak są dyskwalifikowani (trudne słowo) już w rozgrywkach grupowych z powodu spalenia drużyny przeciwnej jakimś fireballem (i nic nie pomaga tłumaczenie, że „On jest liszem, więc odporny na magię”).
* '''Leśne Elfy''' – kolejny przedstawiciel rasy elfów. Małe stworki o dużych nosach. Gdy zjesz chodź jedną jagódkę z ich lasu o wielkości 10 tys hektarów i będąc pewnym, że ich tu nie ma, niepodziewanie przeszyje cię strzała wylatująca z jakiegoś drzewa.


* '''Orkowie''' – elfy (surprise! Orsi'''mer''', czego to oni nie wymyślą…) z tym, że zielone. Słyną z bardzo dobrych metod dyplomatycznych, mianowicie: „Nie panian? To z topora” i słynnego [[balet]]u „Tańczący z Toporami” (gdzie na premierze przetrwało 3 z 1000 gości. Wzięto tych, którzy przeżyli na rosół i krupnik).
== Pancerze i bronie ==


* '''Khajiici''' (czyt. ''Każżżżżiii[…]iiici) – koto-ludzie. Powstają z połączenia człowieka i puszki Whiskas.
W Oblivionie istnieje takie szatańskie narzędzie zwane lewel skalingiem - ono sprawia, że każdy debil może zdobyć najrzadsze i niedostępne dla innych pancerze, jeśli trafi w odpowiednie miejsce.
Podobnie jak w Morrowindzie, postać może nosić tonę żelastwa, której nie będzie nawet na niej śladu, ani zbytnio nie będzie przeszkadzać w ruchu.
Po kolei:
* Futrzany – żywcem zerwany z Yeti, Sasquatcha albo innego włochacza. Śmierdzi, do tego niepraktyczny i [[Grafika:Cenzura.png]] broni.
* Skórzany – jak futrzany, tylko do zrobienia go trzeba oskórować niewinne zwierzę/człowieka/kanapę.
* Żelazny – szorstki, brzydki, ciężki, śmierdzący, ogólnie wyklepana blacha od kaszlaka ewentualnie od zepsutej pralki.
* Stalowy – Co wyżej, tyle, że mniej śmierdzi, no i jest wypolernięty.
* Kolczy – pancerzyk zrobiony z milionów kółeczek od piwa. Wygląda z[[Grafika:Cenzura.png]]e średniowiecznie, ale [[Grafika:Cenzura.png]] broni.
* Krasnoludzki – przypomina robocopa, do dupy obrona, hełm wygląda jak czapka Papy Smerfa.
* Elficki – wypolerowany plastik. Fajnie wygląda, ma rogaty hełm. Bejsbol z tego zestawu jest najrzadszy w grze.
* Orkowa – ładniej ukształtowana żelazna zbroja. Ma fajny hełm. Ale [[Grafika:Cenzura.png]] obronę.
* Szklany – ostro wypolerowana karoseria od Trabanta. Ma być dla złodzieja, ale się błyszczy jak psu jajca - więc nidyrydy.
* Ebonowy – czarno-żółty, jak Murzyn z pryszczami. Ciężki, toporny, i śmierdzi.
* Daedryczny – teoretycznie "najrzadszy" - w Morrowindzie niecałe dwa zestawy, w Oblivionie - za pięć zeta na straganach u Wietnamczyków.


* '''Argonianie''' – ludzie-[[jaszczurka|jaszczurki]]. Ich zaletą jest posiadanie wyczepistego ogona, na który lecą wszystkie laski z Tamriel. Nie poleca się głaskać tych stworów, bo niejeden ciepłokrwisty człowiek się pokaleczył ich twardymi, ostrymi łuskami.
===Typy zbroi===
* Brak – chodzenie nago lub w jakiś tam szmatkach i przewiewnych szatkach. Dla robiących czary-mary. Po zastosowaniu Nude Mod zdumiony stwierdzasz, że ona nie ma piersi!
* Lekka – obrona porównywalna z koszulą nie praną od 49 miesięcy.
* Ciężka – zbroja odporna na panzerschrecka, zbyt ciężka, by podrapać się po dupie.


* '''Bosmerowie''' – zagorzali członkowie Green Peace. Gdy zjesz choć jedną jagódkę z ich lasu o wielkości 10 tys hektarów i będąc pewnym, że ich tu nie ma, niepodziewanie przeszyje cię strzała wylatująca z jakiegoś drzewa.
===Rodzaje Broni===
* Sztyleciki – jakieś tam wykałaczki, dobre dla asasynów i złodziei.
* Krótkie miecze – większa wersja noży do krojenia chleba,
* Długie miecze – większa wersja noża rzeźnickiego,
* Claymory – duuuuże wykałaczki.
* Buławy – okrągłe młotki do ubijania kotletów,
* Młoty dwuręczne – BEJSBOLE!!!!!!
* Topory jednoręczne – siekierki strażackie, ale takim gównem nikomu krzywdy nie zrobisz
* Topory dwuręczne – TASAKI!!!!
* Laski/Kostury/Stafy – dla magów. N[[Grafika:Cenzura.png]]ą pociskami, a jak im się para skończy są bezużyteczne.
* Łuki – pseudoharfy, dobre dla pedałów.
* Piąchy – walenie po ryju, coś dla [[dresiarz]]y.


===Typy broni===
== Ciekawostki ==
* Każdy kupiec w grze z łatwością rozpoznaje skradzione przedmioty (nawet jeśli ukradłeś dany przedmiot na drugim końcu Cyrodiil).
* Żelazna – brzydka, szybko się psuje, mało wali - za złotówkę od Wietnamczyków.
* Wszyscy strażnicy w całym Cyrodiil wiedzą o twojej grzywnie. Nawet jeżeli pierwszy raz odwiedzasz dane miasto a twoja grzywna wynosi 1gp. Przestępstwo nie popłaca, <del>przestępcza szumowino</del> drogi graczu.
* Stalowa – to co wyżej, tyle że sprowadzana z Chin.
* Każdy cios możesz zablokować gołymi rękami. Nawet cios zadany młotem bojowym/toporem.
* Srebrna – to co stalowa, ale ze zdobieniami. Dobra przeciw duszkom.
* Możesz strzelać z łuku niczym Legolas nawet gdy twoja umiejętność „celność” wynosi 5 w skali od 0 do 100.
* Krasnoludzka – z[[Grafika:Cenzura.png]]na Gimliemu i jego pobratymcom. Mało wali, wygląda jak trybiki.
* Nekromancja w Cyrodiil jest zakazana, ale możesz śmiało chodzić po mieście w szatach nekromanty i przyzywać nieumarłe istoty.
* Elficka – wygląda z[[Grafika:Cenzura.png]]e, ale [[Grafika:Cenzura.png]] wali.
* Nie możesz po prostu komuś pochlebić, musisz najpierw zażartować, chełpić się i grozić swojemu rozmówcy.
* Szklana – plastikowe atrapy, błyszczą się jak lizaki jabłkowe.
* Nie musisz martwić się o to, że zabijesz ważną postać. Gra jest <del>retard friendly</del> bardzo przemyślana i ważne osoby są nieśmiertelne.
* Ebonowa – ciężka, [[Grafika:Cenzura.png]] i nieporęczna, wygląda jak mak z miodem.
* Nie możesz wyrzucić przedmiotów niezbędnych do ukończenia jakiegoś zadania. „Nieograniczona swoboda”.
* Daedryczna – jak spalona kiełbasa polana keczupem - najzajebistsza broń w grze, jednak sam sztylet waży tyle co młody płetwal błękitny.
* Możesz z łatwością przejść całą grę bez czytania dialogów. Zielona strzałka wskaże ci miejsce do którego masz się udać, by naciskać LPM dopóki wszystko przed tobą nie zostanie unicestwione.
* Grę możesz przejść postacią na drugim poziomie.
* Jeżeli strzelisz komuś w plecy z ukrycia, ten zignoruje to uznając strzałę w plecach za wiatr lub przedawkowanie alkoholu.
* Wątek główny daje ci ogromny wybór – możesz wykonać zadanie teraz lub odłożyć je na później.
* W każdej chwili możesz zmienić poziom trudności, zamieniając nierówną walkę w beztroską sieczkę z którą poradzi sobie nawet przedszkolak.
* Żeby usunąć większość błędów i niedociągnięć, musisz pobrać tyle modów że ich łączny rozmiar kilkukrotnie przekroczy rozmiar folderu z grą.
* Możesz zamienić swoją postać w galaretę, jeśli wpiszesz „kill” po kliknięciu na nią (wcześniej musisz włączyć konsolę).
* Jeśli masz akrobatykę na poziomie 100, możesz odbijać się od wody.
* Możesz sprawić, że twoje kradzione przedmioty nie będą kradzione. Wystarczy sprzedać je karczmarzowi w gospodzie „Pod złym omenem” i odkupić je.
* Nie możesz upić się na śmierć – można wypić najwyżej 4 butelki naraz (a trucizn w ogóle nie można pić).
* Istnieje możliwość, że mikstura stworzona ze składnika o masie 0.1 będzie ważyć 2 jednostki.
* Nawet jak zaatakujesz kogoś na ostatnim zadupiu, zacznie wołać straż.
* Gdy zabijesz konia przy świadkach, zaczną wołać, że jesteś złodziejem i dostaniesz 1sz. złota grzywny.
* W Cyrodiil, za kradzież zgniecionej kartki papieru możesz pójść do więzienia.


{{Gry fabularne}}
== Świat ==
[[Kategoria:Komputerowe gry fabularne]]
Cyrodiil, czyli kolejna część kontynentu Tamriel. W znalezionych księgach można przeczytać, że jest to największa prowincja Tamriel. Co ciekawe, część prowincji Morrowind ukazana w grze Morrowind (się wysili...) była większa. A więc Hubble się pomylił. Wszechświat wcale się nie powiększa, on się zmniejsza.
Ale jak Cyrodiil wygląda? Wygląda tak samo. Wszędzie te same lasy przepełnione wręcz ruinami (na cholerę komu tyle fortów?), wszędzie wejścia do jaskiń pełnych trolli i innego zwierza albo bandytów. Od czasu do czasu pojawia się jakaś gospodarstwo, albo bar. Mamy też 9 miast: Cesarskie Miasto (bo tam mieszka cesarz, tfu!, pierwszy sekretarz), Bruma (taka mała pipidówa w górach), Chorrol (nie ma tam nic ciekawego), Cheydinhal (bardziej kolorowe niż dysnejlend), Skingrad (mhroczne, coś dla emo), Kvatch (dosłownie ruina), Anvil (nie ma nic wspólnego z TYM Anwilem; całkiem przyjemny nadmorski kurort), Bravil (jeden wielki kibel, idealny dla ćpających skoomę) i Leyawiin (też kibel, ale nie aż taki).


[[en:The Elder Scrolls: Oblivious]]
== Oficjalne dodatki ==
[[fi:Oblivion]]
* Knights of the Nine - ot, dwie nowe lokacje i nowy zakon rycerski. I oni chcą za to pieniędzy!
[[fr:Oblivion]]
* Shivering Isles - dodaje nowy obszar, krainę boga psychicznych. Kraina też jest psychiczna.
[[it:The Elder Scrolls IV: Oblivion]]
Oprócz tego ukazało się kilka płatnych, malutkich modów, za które twórcy żądali pieniędzy, przez co udowodnili, że na kasie zależy im bardziej niż Eclectronic Ants:
[[pt:The Elder Scrolls IV: Oblivion]]
* Horse Armor Pack - możesz dokupić zbroję dla swojego konia. Działa jak prezerwatywa.
* Orrery - misja związana z naprawą planeterium. Po co, skoro i tak nikt tam nie chodzi?
* Spell Tomes - po polsku księgi literowania. Poprawiają umiejętność czytania naszego bohatera
* Thieves Den - można zostać szefem piratów - możesz wydawać polecenia załodze, a potem czekać tydzień, dopóki nie wrócą z kasą. Suuuper...
* Vile's Lair - nowy, mHroczny dom dla wampirów. Chociaż nawet wampir w takiej dziurze by nie zamieszkał
* Frostcrag Spire - wieża dla maga na zadupiu. Nic ciekawego.
* Fighter's Stronghold - zamek m-5 dla wojownika z widokiem na las.
{{stubgry}}
[[Kategoria:Gry komputerowe]]

Aktualna wersja na dzień 11:28, 9 sty 2022

Idę na polowanie.

The Elder Scrolls IV: Obliviongra autorstwa studia Bethesda Softworks znana z tego, że bug może Ciebie zaatakować w każdym momencie. Oczywiście tylko wtedy, gdy siedzisz przy komputerze. Jak idziesz sobie do kibla/lodówki gra działa zaskakująco dobrze i nawet się nie tnie.

Fabuła[edytuj • edytuj kod]

Jak zwykle zaczyna się optymistycznie: jesteśmy w zasranym, brudnym, obleśnym lochu. Film nam się urwał, ponieważ nie wiemy za co siedzimy. Nagle, ni stąd ni zowąd, przyłazi jaśnie oświecony pan nad panami, król nad królami i uroczyście oznajmia, że widział nas w swoich snach oraz że jesteśmy wolni. Od tej pory możemy palić, gwałcić, rabować, zabijać i nawet obrażać jawnie prezydenta. Tak naprawdę czujemy nieprzymuszoną chęć dowiedzenia się, co dalej stanie się ze staruchem, idziemy więc za nim. Niespodzianka – zabijają go, a on powierza nam swój Amulet Królów (ciekawe skąd nazwa, skoro Tamriel zawsze miało tylko Cesarzy), i każe dostarczyć do jakiegoś francuzika o nazwisku Dżofri. Ma on niby wiedzieć, gdzie znajduje się ostatni synek Uriela. Kiedy Dżofri przyjmie łaskawie nasz amulet, oznajmi, że Martin jest w niebezpieczeństwie (ile tych niezwykłych zbiegów okoliczności!) i musimy go ratować. Dalej jest jak zawsze – przynieś to, wiem że będzie niebezpiecznie, ale musimy zaryzykować.Gdy ci się uda zostaniesz bohaterem (ale zaskoczenie…).

Niektóre rasy[edytuj • edytuj kod]

  • Dunmerowie – kandydatki na Miss Tamriel. Mimo szarawej cery i czerwonych oczu zdobywają czołowe miejsca w w/w konkursie, jednak niektóre odkryły swoją mroczną stronę i zaczęły hodować kartofle.
  • Altmerowie – dwumetrowe kolosy (Boże! Jak oni się rodzą!). Członkowie tej rasy zwykle reprezentują Tamriel w Mistrzostwach Krain w Koszykówce, jednak są dyskwalifikowani (trudne słowo) już w rozgrywkach grupowych z powodu spalenia drużyny przeciwnej jakimś fireballem (i nic nie pomaga tłumaczenie, że „On jest liszem, więc odporny na magię”).
  • Orkowie – elfy (surprise! Orsimer, czego to oni nie wymyślą…) z tym, że zielone. Słyną z bardzo dobrych metod dyplomatycznych, mianowicie: „Nie panian? To z topora” i słynnego baletu „Tańczący z Toporami” (gdzie na premierze przetrwało 3 z 1000 gości. Wzięto tych, którzy przeżyli na rosół i krupnik).
  • Khajiici (czyt. Każżżżżiii[…]iiici) – koto-ludzie. Powstają z połączenia człowieka i puszki Whiskas.
  • Argonianie – ludzie-jaszczurki. Ich zaletą jest posiadanie wyczepistego ogona, na który lecą wszystkie laski z Tamriel. Nie poleca się głaskać tych stworów, bo niejeden ciepłokrwisty człowiek się pokaleczył ich twardymi, ostrymi łuskami.
  • Bosmerowie – zagorzali członkowie Green Peace. Gdy zjesz choć jedną jagódkę z ich lasu o wielkości 10 tys hektarów i będąc pewnym, że ich tu nie ma, niepodziewanie przeszyje cię strzała wylatująca z jakiegoś drzewa.

Ciekawostki[edytuj • edytuj kod]

  • Każdy kupiec w grze z łatwością rozpoznaje skradzione przedmioty (nawet jeśli ukradłeś dany przedmiot na drugim końcu Cyrodiil).
  • Wszyscy strażnicy w całym Cyrodiil wiedzą o twojej grzywnie. Nawet jeżeli pierwszy raz odwiedzasz dane miasto a twoja grzywna wynosi 1gp. Przestępstwo nie popłaca, przestępcza szumowino drogi graczu.
  • Każdy cios możesz zablokować gołymi rękami. Nawet cios zadany młotem bojowym/toporem.
  • Możesz strzelać z łuku niczym Legolas nawet gdy twoja umiejętność „celność” wynosi 5 w skali od 0 do 100.
  • Nekromancja w Cyrodiil jest zakazana, ale możesz śmiało chodzić po mieście w szatach nekromanty i przyzywać nieumarłe istoty.
  • Nie możesz po prostu komuś pochlebić, musisz najpierw zażartować, chełpić się i grozić swojemu rozmówcy.
  • Nie musisz martwić się o to, że zabijesz ważną postać. Gra jest retard friendly bardzo przemyślana i ważne osoby są nieśmiertelne.
  • Nie możesz wyrzucić przedmiotów niezbędnych do ukończenia jakiegoś zadania. „Nieograniczona swoboda”.
  • Możesz z łatwością przejść całą grę bez czytania dialogów. Zielona strzałka wskaże ci miejsce do którego masz się udać, by naciskać LPM dopóki wszystko przed tobą nie zostanie unicestwione.
  • Grę możesz przejść postacią na drugim poziomie.
  • Jeżeli strzelisz komuś w plecy z ukrycia, ten zignoruje to uznając strzałę w plecach za wiatr lub przedawkowanie alkoholu.
  • Wątek główny daje ci ogromny wybór – możesz wykonać zadanie teraz lub odłożyć je na później.
  • W każdej chwili możesz zmienić poziom trudności, zamieniając nierówną walkę w beztroską sieczkę z którą poradzi sobie nawet przedszkolak.
  • Żeby usunąć większość błędów i niedociągnięć, musisz pobrać tyle modów że ich łączny rozmiar kilkukrotnie przekroczy rozmiar folderu z grą.
  • Możesz zamienić swoją postać w galaretę, jeśli wpiszesz „kill” po kliknięciu na nią (wcześniej musisz włączyć konsolę).
  • Jeśli masz akrobatykę na poziomie 100, możesz odbijać się od wody.
  • Możesz sprawić, że twoje kradzione przedmioty nie będą kradzione. Wystarczy sprzedać je karczmarzowi w gospodzie „Pod złym omenem” i odkupić je.
  • Nie możesz upić się na śmierć – można wypić najwyżej 4 butelki naraz (a trucizn w ogóle nie można pić).
  • Istnieje możliwość, że mikstura stworzona ze składnika o masie 0.1 będzie ważyć 2 jednostki.
  • Nawet jak zaatakujesz kogoś na ostatnim zadupiu, zacznie wołać straż.
  • Gdy zabijesz konia przy świadkach, zaczną wołać, że jesteś złodziejem i dostaniesz 1sz. złota grzywny.
  • W Cyrodiil, za kradzież zgniecionej kartki papieru możesz pójść do więzienia.