Cytaty:Wpadki z sesji RPG: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (dodano link do artykułu Dr. Oetker)
 
(Nie pokazano 119 wersji utworzonych przez 47 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
Wpadki i „kwiatki” słowne z sesji [[RPG]]:
Wpadki i „kwiatki” słowne z sesji [[Gra fabularna|RPG]]:


* '''G''' – Gracz.
==[[Warhammer]]==
* '''MG''' – Mistrz Gry.
* '''MG''': ''Ok, zabiłaś ostatniego zwierzoludzia, co teraz robisz?''
* '''BG''' – Bohater Gracza.
**'''BG''': ''Wycieram miecz o zwłoki i chowam go do pochwy...''
* '''BN''' – Bohater Niezależny.
**'''MG''': ''HAHAHAHA!!!! Nie zyjesz! Miecz był dwuręczny!''


== Warhammer ==
{{IndeksPL}}


=== A ===
* '''[[Mistrz Gry|MG]]''': ''Na plac wychodzą biedni chłopi i uciekinierzy z innych wiosek. W większości są ranni. Cały swój dobytek dźwigają w workach...''
<code>Gracze wracają do opanowanego przez zarazę, rodzimego miasta.</code>
** '''BG (Bohater Gracza)''': ''Super, będzie co kraść!''
** '''MG''': ''Pogięło cię?''
* '''BG 1:''' ''A co z moim synem? Gdzie on jest?! ''
* '''MG:''' ''Ale przecież ty masz córkę.''
* '''BG 1:''' ''Serio?''




* '''MG''': ''W oddali widzicie, jak bandyci plądrują miasto...''
* '''MG:''' ''Albo będzie kakao, albo nie gramy!''
** '''BG''': ''Idziemy na nich!''
** '''MG''': ''Przez miasto przewala się banda szuroludzi. Nigdy ich nie dogonicie. Bandyci zniknęli''
** '''BG''': ''CO?''




* '''MG''': ''Na polanie leżą ciała zmasakrowanych ofiar.''
* '''BG:''' ''Albo jest w mieście, albo z niego wyszedł.''
** '''BG''': ''Co mają przy sobie? Co mają przy sobie?''
** '''MG''': <głębokie milczenie z powodu nieosiągnięcia zamierzonego efektu>


=== B ===
* '''MG:''' ''Bo mnie wkurza! Jest taki chudy i brzydki. Jeszcze raz mnie dotkniesz i umierasz. Już! Kamień na ciebie spada! Nie żyjesz.''
* '''G:''' ''Jeszcze nie zaczęliśmy grać.''


=== C ===
* '''BN''': ''Jeszcze słowo, a rzucę na ciebie Milczenie! Bo milczenie jest złotem!''
** '''BG''': ''Dawaj! Kasa zawsze się przyda!''
* '''MG:''' ''Co robisz?''
* '''BG:''' ''Dzwonię po znajomego.''
* '''MG:''' ''Hahaha. Komórka mu się rozładowała. Hahaha. To średniowiecze. <dodaje z powagą>''




* '''MG''': ''Udało ci się przecisnąć przez właz do ścieków ponieważ jesteś niziołkiem. Wpadasz w coś co jest klejące, ciepłe i lepkie. Nie widzisz co to, bo jest naprawdę ciemno.
** '''BG1''': ''Czy poznaję w co wpadłem?.
** '''MG''': ''Nie czujesz tylko to co powiedziałem wcześniej.
** '''BG1''': ''Aha czyli coś jak kisiel babuni?
** '''MG''': ''Nie nic jak kisiel babuni...
** '''BG2''': ''To może jak Dr. Oetker?
** '''MG''': ''... Taki jak z biedronki... przypominam, że próbujecie ucieć z lochu...


<Początek sesji, pierwsze pytanie MG>


* '''MG:''' ''Co robisz?''
* '''MG''': ''Niby jak chcesz teraz wydać punkt przeznaczenia? Jesteś przywiązany za obie nogi do dwóch różnych sosen i zaraz jeden z tych Khornitów przetnie line?
* '''BG 1:''' ''Piję piwo.''
** '''BG1''': ''Ej no trzeba mi było powiedzieć, że jak pójdę do ich obozu to poznają, że jestem ubrany w strój strażnika!!
** '''MG''': ''...
* '''MG:''' ''Skąd masz piwo?!''
** '''BG2''': ''Daj mu szanse niech zużyje 2 PP.
* '''BG 1:''' ''Od niego.'' //wskazuje na BG 2//
* '''MG:''' ''A ty skąd masz piwo?''
** '''MG''': ''... Masz niesamowite szczęście i jedna z lin zrywa się. Lecisz jakieś 5 minut w powietrzu, po czym wpadasz na.. (eeem) .. na bardzo miekkie drzewo. Jesteś połamany, bez ubrania, ekwipunku, PP i rzucimy ci na 2 choroby psychiczne.
** '''BG1''': ''Ej a daleko od miasta wylądowałem?
* '''BG 2:''' ''Z worka.''
** '''MG''': ''... Nie zbiegiem okoliczności trafiłeś w drzewo za miastem...




* '''BG 1:''' ''Czy chciałbyś mi pomóc?''
* '''MG''': Widzicie ścianę z cegieł. I czujecie smród orków. Co robicie?
**'''BG1''': Staram się rozwalić za pomocą kopniaka
* '''BG 2:''' ''W czym? Ja dzieci nie robię.''
**'''MG''': Boli cię od tego noga. A ściana stoi
**'''BG2''': Spoglądam dokładnie na ścianę
**'''MG''': Widzisz, że jedna cegła jest wysunięta
**'''BG2''': Wciskam ją
**'''MG''': Ściana się otwiera i... widzicie kolejną ścianę i znów smród orków. Co robicie?


=== D ===
<code>Gracze spotykają w trakcie wędrówki niziołka, który nie chce im pomóc.</code>
* '''BG 1:''' ''Do niczego nam się nie przyda, zabijmy go.''
* '''BG 2:''' ''Ale to jest złe.''
* '''BG 1:''' ''Co? Niziołki?''


=== I ===
* Z notatnika początkującego (pierwsza przygoda) MG (podpatrzone mimo zakazów), dokładnie napisane, co mówić graczom:
** Idziecie. Co robicie?
** Widzicie guzik. Co robicie?
** Naciskacie go. Co robicie?
** Otwiera się zapadnia.
** Spadacie. Co robicie?
** Widzicie strumień lawy. Co robicie? (przyp.: A co robić? Lecieć i się gapić?
** Widzicie linę. Co robicie? (przyp.: Głupie pytanie.)
** Chwytacie ją. Co robicie? (przyp.: Głupie pytanie 2.)
** Wspinacie się.


* '''MG:''' ''Idąc, wpadasz do dołku wypełnionego ostem.''
* '''BG:''' ''Próbuje się wydostać''
* '''MG:''' ''Jesteś niziołkiem, do tego obżartym. Możesz mieć pewien problem.''


<code>Z notatnika początkującego (pierwsza przygoda) MG (podpatrzone mimo zakazów), dokładnie napisane, co mówić graczom:</code>
* ''Idziecie. Co robicie?''
* ''Widzicie guzik. Co robicie?''
* ''Naciskacie go. Co robicie?''
* ''Otwiera się zapadnia.''
* ''Spadacie. Co robicie?''
* ''Widzicie strumień lawy. Co robicie?''
* ''Widzicie linę. Co robicie?''
* ''Chwytacie ją. Co robicie?''
* ''Wspinacie się.''


* '''MG''': albo będzie kakao albo nie gramy!


* '''MG:''' ''Idziesz na rynek, gdzie niziołki sprzedają krasnoludy, a elfy sprzedają swoje usługi w ciemnym zaułku.''


* '''MG''': zdolności...szybkie ciągnięcie...
**'''BG''': wyciągnięcie!


* '''MG:''' ''Im szybciej was zabiję, tym szybciej pójdę do domu.''


=== J ===
* '''MG''': im szybciej was zabiję tym szybciej pójdę do domu...
* '''BG:''' ''Jak ktoś coś spierniczy, to się nawet nie pytajcie kto to. Wiadomo, że ja.''




* '''BN:''' ''Jeszcze słowo, a rzucę na ciebie milczenie! Bo milczenie jest złotem!''
* '''MG''': masz 39 krzepy. głupi jesteś. ja za Ciebie rzucam!
* '''BG:''' ''Dawaj! Kasa zawsze się przyda!''


=== K ===
* '''BG 1:''' ''Kup te za 300!''
* '''BG 2:''' ''Ssij. Sam se kup.''
* '''BG 1:''' ''Ale ty masz kasę.''
* '''MG:''' ''A ty jesteś elfem. Hahaha.''


* '''MG''': bo mnie wkurza! jest taki chudy i brzydki. Jeszcze raz mnie dotkniesz i umeirasz. Już! kamień na Ciebie spada! nie żyjesz.
**'''Gracz''': jeszcze nie zaczęliśmy grać...


* '''BG:''' ''Kupuję 3 konie i jednego dostaję gratis.''
* '''MG:''' ''To ja też chcę mieć z tego coś gratis.''
* '''BG:''' ''Mhm... To kupuję 2 i 2 dostaję gratis?''
* '''MG:''' ''Ok.''
* '''BG:''' ''To idę do łóżka z kupcem.''
* '''MG:''' ''Masz 4 konie.''


* '''MG''': wchodzi do Twojego warsztatu i mówi...
**'''Gracz''': Ładna. za ile?
**'''MG''': ekhem...pewnie jesteś zdziwiona...


=== M ===
* '''MG:''' ''Masz 39 krzepy. Głupi jesteś. Ja za ciebie rzucam!''


=== N ===
* '''MG''': Co robisz?
* '''MG:''' ''Na plac wychodzą biedni chłopi i uciekinierzy z innych wiosek. W większości są ranni. Cały swój dobytek dźwigają w workach...''
**'''BG''': dzwonię po znajomego
* '''BG:''' ''Super, będzie co kraść!''
**'''MG''': hahaha. komórka mu się rozładowała. hahaha. [po czym dodaje z powagą] to średniowiecze.
* '''MG:''' ''Pogięło cię?''




* '''MG:''' ''Na polanie leżą ciała zmasakrowanych ofiar.''
* '''BG1''': czy chciałbyś mi pomóc?
**'''BG2''': w czym? ja dzieci nie robię.
* '''BG:''' ''Co mają przy sobie? Co mają przy sobie?''
* '''MG:''' ''<głębokie milczenie z powodu nieosiągnięcia zamierzonego efektu>''




* '''MG:''' ''Niby jak chcesz teraz wydać punkt przeznaczenia? Jesteś przywiązany za obie nogi do dwóch różnych sosen i zaraz jeden z tych Khornitów przetnie linę.''
* '''Gracz''': On idzie ze mną za 200 koron
* '''BG 1:''' ''Ej no, trzeba mi było powiedzieć, że jak pójdę do ich obozu, to poznają, że jestem ubrany w strój strażnika!''
**'''MG''' : hahaha. najdroższe dziecko świata.
* '''MG:''' ''...''
* '''BG 2:''' ''Daj mu szansę, niech zużyje 2 PP.''
* '''MG:''' ''Masz niesamowite szczęście i jedna z lin zrywa się. Lecisz jakieś 5 minut w powietrzu, po czym wpadasz na... (eeem) na bardzo miękkie drzewo. Jesteś połamany, bez ubrania, ekwipunku, PP i rzucimy ci na 2 choroby psychiczne.''
* '''BG 1:''' ''Ej, a daleko od miasta wylądowałem?''
* '''MG:''' ''Nie, zbiegiem okoliczności trafiłeś w drzewo za miastem...''




* '''BG 1:''' ''Nie mamy heala.''
* '''MG''': Idziesz na rynek gdzie niziołki sprzedają krasnoludy, a elfy sprzedają swoje usługi w ciemnym zauku
* '''BG 2:''' ''Czekaj, dzwonię do klera. Jak jeszcze się nie upił, to przyjdzie.''




* '''BG1''': Kup te za 300!
* '''MG:''' ''Nowa runda, co robicie?''
* '''BG 1:''' ''Strzelam... <rzut na trafienie udany>... trafiony... <rzut na obrażenia d10 wypada 10>... krytyk.''
**'''BG2''': ssij. sam se kup
* '''MG:''' ''Zaraz... zaraz... A ty nie powinieneś przeładowywać kuszy w tej turze?''
**'''BG1''': ale Ty masz kase
* '''BG 1:''' ''A już myślałem, że się nie zorientuje.''
**'''MG''': a Ty jesteś elfem. hahaha.


=== O ===
* '''MG:''' ''Ok, panowie, losujemy postacie.''
* '''BG:''' ''Ja chcę być naramiennikiem!''


* '''BG''': kupuję 3 konie i jednego dostaję gratis
**'''MG''': to ja też chce mieć z tego coś gratis
**'''BG''': mhm...to kupuję 2 i 2 dostaję gratis?
**'''MG''': ok.
**'''BG''': to idę do łóżka z kupcem.
**'''MG''': masz 4 konie.


* '''MG:''' ''Ok, zabiłaś ostatniego zwierzoludzia, co teraz robisz?''
* '''BG:''' ''Wycieram miecz o zwłoki i chowam go do pochwy...''
* '''MG:''' ''Hahahaha! Nie żyjesz! Miecz był dwuręczny!''




* '''MG''':Udało wam sie zdobyć kufer złota i ekwipunku
* '''G:''' ''On idzie ze mną za 200 koron.''
* '''MG:''' ''Hahaha. Najdroższe dziecko świata.''
**'''BG''':Ekwipunek zostawiamy a złoto pójdzie za nami.




* '''MG:''' ''Otwierasz kufer zmarłego alchemika, w środku znajdujesz stertę zwojów, czapkę i fiolkę z czarną, smolistą miksturą z namalowaną czaszką z dwoma piszczelami, co robisz?
* '''BG:''' ''To pewnie mikstura piractwa, wypijam''


=== S ===
* '''MG''':Ok panowie,losujemy postacie...
* '''MG:''' ''Słyszycie jakieś głosy i zauważacie ognisko, co robicie?''
**'''BG''':Ja chce byc naramiennikiem!!
* '''BG 1 (człowiek):''' ''Skradam się...''
* '''BG 2 i BG 3 (krasnoludy):''' ''Idziemy normalnie i śpiewamy sprośne krasnoludzkie piosenki.''
* ''<Po pewnym czasie...>''
* '''MG:''' ''Rycerze informują was, w którym miejscu jest miasto.''
* '''BG 1:''' ''Idę w tamtą stronę.''
* '''BG 2 i BG 3:''' ''No to my się skradamy.''




* '''G:''' ''Skoro już trzymam tego pirata od tyłu, to wyciągam jego miecz i przykładam mu go do gardła.''
* '''MG:''' ''Miecz jest drewniany.''


=== U ===
* '''MG''': Słyszycie jakieś głosy i zauważacie ognisko co robicie?
* '''MG:''' ''Udało ci się przecisnąć przez właz do ścieków, ponieważ jesteś niziołkiem. Wpadasz w coś, co jest klejące, ciepłe i lepkie. Nie widzisz co to, bo jest naprawdę ciemno.
** '''BG1''': '' Skradam się... (człowiek)
* '''BG 1:''' ''Czy poznaję, w co wpadłem?''
** '''BG2 i BG3''': ''Idziemy normalnie i śpiewamy sprośne krasnoludzkie piosenki (krasnoludy)
* '''MG:''' ''Nie, czujesz tylko to, co powiedziałem wcześniej.''
***Po pewnym czasie....
* '''BG 1:''' ''Aha, czyli coś jak kisiel babuni?''
*'''MG''': Rycerze informują was, w którym miejscu jest miasto.
** '''BG1''': Idę w tamtą stronę.
* '''MG:''' ''Nie, nic jak kisiel babuni.''
** '''BG2 i BG3''': No to my się skradamy.
* '''BG 2:''' ''To może jak [[Dr. Oetker]]?''
* '''MG:''' ''Taki jak z Biedronki... przypominam, że próbujecie uciec z lochu.''




* '''MG''': Nowa runda co robicie?
* '''MG:''' ''Udało wam się zdobyć kufer złota i ekwipunku.''
* '''BG:''' ''Ekwipunek zostawiamy, a złoto pójdzie za nami.''
** '''BG1''': Strzelam...(rzut na trafienie udany)...trafiony...(rzut na obrażenia d10 wypada 10)...krytyk...
** '''MG''' : Zaraz...zaraz...A ty nie powinieneś przeładowywać kuszy w tej turze?
** '''BG1''': A już myślałem, że się nie zorientuje


=== W ===
* '''MG''': Zwierzołak wbija ci kły w nogę...
** '''BG1''': (błyskawicznie) No to ja te kły wyjmuje...
* '''MG:''' ''W oddali widzicie, jak bandyci plądrują miasto...''
* '''BG:''' ''Idziemy na nich!''
* '''MG:''' ''Przez miasto przewala się banda szuroludzi. Nigdy ich nie dogonicie. Bandyci zniknęli.''
* '''BG:''' ''Co?''


* '''MG(do nadpobudliwych graczy)''': Wysysacie ze mnie mózg.
** '''Gracz''': No to siê nie najemy.


** '''Gracze''': Wybiegamy bardzo szybko z jaskini
* '''MG:''' ''Wchodzi do twojego warsztatu i mówi...''
* '''BG:''' ''Ładna. Za ile?''
* '''MG''': Przed jaskinia w oddali widzicie płonące barykady ze sprzętu
* '''MG:''' ''Ekhem... Pewnie jesteś zdziwiona.''
domowego. Słychać odgłosy walki.
** '''Gracze''': A nie widać ???
* '''MG''': Jest tak dużo dymu ze wo gole nic nie widać




* '''MG:''' ''Widzicie ścianę z cegieł. I czujecie smród orków. Co robicie?''
Gracze wracają do opanowanego przez zarazę, rodzimego miasta.
**'''BG 1''': A co z moim synem? Gdzie on jest?!
* '''BG 1:''' ''Staram się rozwalić za pomocą kopniaka.''
**'''MG''': Ale przecież ty masz córkę.
* '''MG:''' ''Boli cię od tego noga. A ściana stoi.''
**'''BG 1''': ... serio?
* '''BG 2:''' ''Spoglądam dokładnie na ścianę.''
* '''MG:''' ''Widzisz, że jedna cegła jest wysunięta.''
* '''BG 2:''' ''Wciskam ją.''
* '''MG:''' ''Ściana się otwiera i... widzicie kolejną ścianę, i znów smród orków. Co robicie?''


Jeden z graczy pochyla się nad martwym rycerzem, który walczył po ich stronie.
**'''BG 1''': Zdejmuje mu hełm
**'''MG''': No widzisz jakiegoś kolesia z blond włosami zaczesanymi do tyłu
**'''BG 1''': Zakładam hełm z powrotem


<code>Gracz grający postacią inżyniera (niska siła, duża inteligencja) zaczepia dwóch osiłków.</code>
* '''BG:''' ''Widzicie ten pręt?''
* '''BN:''' ''No.''
* '''BG:''' ''Był w otworach waszej starej.''


Gracze spotykają w trakcie wędrówki niziołka który nie chce im pomóc.
**'''BG 1''': Do niczego nam się nie przyda, zabijmy go.
**'''BG 2''': Ale to jest złe.
**'''BG 1''': Co? Niziołki?


<code>Gracze odgrywają bardzo głupich, brzydkich i słabych chłopów. MG postanawia wprowadzić coś, co sprawi, że gracze oniemieją. Pojawia się wielki jednorożec z błyszczącą grzywą i wielkim rogiem.</code>
* '''Jednorożec:''' ''Witajcie biedni śmiertelnicy, pomogę wam w waszej chwalebnej przygodzie.''
* '''BG 1:''' ''Ej, koniu... dlaczego masz coś takiego na czole i dlaczego do nas mówisz?''
* '''MG:''' ''Dzisiaj nie ma PD'ków.''


Gracze odgrywają bardzo głupich brzydkich i słabych chłopów. MG postanawia wprowadzić coś co sprawi, że gracze oniemieją. Pojawia się wielki jednorożec z błyszczącą grzywa i wielkim rogiem.
**'''Jednorożec''': Witajcie biedni śmiertelnicy pomogę wam w waszej chwalebnej przygodzie.
**'''BG 1''': Ej, koniu.. dlaczego masz coś takiego na czole i dlaczego do nas mówisz?
**'''MG''': Dzisiaj nie ma PD'ków.


* '''G:''' ''Wybiegamy bardzo szybko z jaskini.''
==[[Zew Cthulhu]]==
* '''MG:''' ''Przed jaskinią, w oddali, widzicie płonące barykady ze sprzętu domowego. Słychać odgłosy walki.''
* '''G:''' ''A nie widać?''
* '''MG:''' ''Jest tak dużo dymu, że w ogóle nic nie widać.''


* '''MG''': ''... i chociaż nie dostrzegacie niczego nadzwyczajnego nie może opuścić was przerażające wrażenie, że jest tu jakaś potężna i złowroga moc, której nienawiść do was bije z każdego miejsca tego przerażającego domu... Z każdą mijającą sekundą czujecie jak to tajemnicze zagrożenie rośnie. Nagle na ścianie głównego hallu dostrzegacie dziwną, czarną maź, która zdwawałoby się, chociaż podświadomie mówicie sobie, że to nieprawda - porusza się...''
** '''BG''': ''Czekajcie, muszę iść się wylać.''


* '''MG:''' ''Wysysacie ze mnie mózg. (do nadpobudliwych graczy)''
''Mistrz Gry daje na początku gry jednemu z Graczy pistolet
* '''G:''' ''No to się nie najemy.'' <w tym momencie gracz poniósł niechybną śmierć>
maszynowy Thompon''
* '''BG1''':Nie dawaj mu Thompsona! To nieuczciwe! Przecież ja miałem
tylko takie małe buraczane coś!


=== Z ===
* '''MG''': Miateczko jest nieduże. Takiej mniej więcej wielkości ''tu
pokazuje Graczom narysowany przez siebie plan''.
** '''BG1''':Ojoj! Takie małe! Jak my się tam zmieścimy?


<code>Zagubienie bohaterowie rozmawiają z nimfami leśnymi.</code>
''Jeden z Graczy (Aleksandr Potiomkin) tłumaczy zachowanie
* '''BN:''' ''Zbliża się zima''
drugiego Gracz (kpt. Jenkinsa)''
* '''BG:''' ''<nagle bardzo ożywiony> A nie wiecie może z której strony?''
** '''BG1''':Oczywiście kolega żartuje. To psychopata...


* '''MG''':Rzuc kostka!
** '''BG1''':Ja nie rzucam! Najpierw murze wiedzieć co widzę!


<code>Jeden z graczy pochyla się nad martwym rycerzem, który walczył po ich stronie.</code>
''Gracze wbrew wyraznym planom Mistrza Gry usiluja dostac sie
* '''BG 1:''' ''Zdejmuję mu hełm.''
do pewnego klasztoru. W tym celu szukaja czarnego materialu, by
* '''MG:''' ''No, widzisz jakiegoś kolesia z blond włosami zaczesanymi do tyłu.''
uszyc sutanny albo habity. Naturalnie w calym miescie (nawet w
* '''BG 1:''' ''Zakładam hełm z powrotem.''
zakladzie pogrzebowym!) nie ma nawet skrawka niczego
czarnego... Uparci Gracze wlamuja sie do zakrystii i rozwalaja
szafe w ktorej wisza sutanny''.
** '''BG1''':Otwieram szafe! I co jest w srodku?
* '''MG''':Trzy kolorowe sutanny!


''Gracz znajduje dziwaczna, metalowa skrzyneczke, z ktorej
dociera wprost do jego mozgu glos''.
* '''MG''' ''jako glos ze skrzynki'': Uwolnij ma dusze!
** '''BG1''':Po chuj!
* '''MG''': Wypusc mnie!!!
** '''BG1''': - Chuj ci w dupe! Nie wypuszcze!
* '''MG''':Wypusc mnie!!! Natychmiast! Rozkazuje! Dlaczego mnie nie wypuszczasz?!
** '''Bg1''':Spierdalaj! Nie mam klucza!
* '''MG''':???


* '''MG:''' ''Zdolności... szybkie ciągnięcie...''
==[[Cyberpunk]]==
* '''BG:''' ''Wyciągnięcie!''


* '''BG''': ''Dobra, to ja poczekam na niego w tym barze. ''
** '''MG''': ''Ale spotkanie będzie za osiem godzin, a ty już wydałeś resztę pieniędzy na to małe piwo.''
** '''BG''': ''No to pije je powoli, bardzo powoli, bo ja jestem smakosz... To co? Przylazł już na to spotkanie?''


* '''MG''': ''Do budynku wpada granat. Co robicie?''
* '''MG:''' ''Zwierzołak wbija ci kły w nogę.''
** '''BG''': ''Ja go biorę do ręki i go identyfikuje''
* '''BG 1:''' ''No to ja te kły wyjmuję. (błyskawicznie)''


==[[Wiedźmin]]==
== Zew Cthulhu ==
{{IndeksPL}}
*'''MG''': Idziecie powoli korytarzem wewnątrz statku przed wami znajduje się stanowisko straży 15 46 28...
** '''BG''': MG co ci?
** '''MG''': Cicho prawie udało mi się zasnąć.


=== I ===
* '''BG''': To skaczę na tą wyvernę z moim toporem i okrzykiem bojowym na ustach.
* '''MG:''' ''I chociaż nie dostrzegacie niczego nadzwyczajnego, nie może opuścić was przerażające wrażenie, że jest tu jakaś potężna i złowroga moc, której nienawiść do was bije z każdego miejsca tego przerażającego domu... Z każdą mijającą sekundą czujecie, jak to tajemnicze zagrożenie rośnie. Nagle na ścianie głównego hallu dostrzegacie dziwną, czarną maź, która zdawałoby się, chociaż podświadomie mówicie sobie, że to nieprawda – porusza się...''
** '''MG''': Czy już wspominałem że jesteście na wąskiej półce skalne 60 metrów nad ziemią a wyverna jest jakieś 2 metry od półki?
* '''BG:''' ''Czekajcie, muszę iść się wylać.''


=== M ===
*'''MG''': Wchodzisz do karczmy, widzisz karczmarza, który za ladą czyści kufel.
* '''MG:''' ''Miasteczko jest nieduże. Takiej mniej więcej wielkości. (pokazuje Graczom narysowany przez siebie plan)''
**'''BG''': Podchodzę do niego i mówię: „Karczmarzu, potrzebuję informacji”
* '''BG 1:''' ''Ojoj! Takie małe! Jak my się tam zmieścimy?''
**'''MG''': „A jakich?” – pyta karczmarz
**'''BG''': „Nie twój zasrany interes!”


==[[Neuroshima]]==


<code>Mistrz Gry daje na początku gry jednemu z Graczy pistolet maszynowy Thompson.</code>
* '''BG''': ''Co gotujesz? ''
* '''BG 1:''' ''Nie dawaj mu Thompsona! To nieuczciwe! Przecież ja miałem tylko takie małe buraczane coś!''
** '''NPC''': ''Grzyby... ''
** '''BG''': ''Spooko. ''
<br><br>
* '''MG''': '' Masz przestrzelone obie ręce. ''
** '''BG1''': '' No to idę do szpitala! ''
** '''MG''': '' Na drzwiach wisi kartka <<pukać>> ''
** '''BG2''': ''Ja podchodzę i pukam''
** '''MG''': ''Rzucaj na siłę woli.'' [rzucił] ''Wpadasz w szał, chwytasz CKMa i uderzasz drzwi, potem niszczysz wszystko dookoła.'' <br><br>


=== O ===
* '''MG''': '' Widzicie przed sobą puszkę Coli. Wygląda na pełną. ''
<code>Jeden z Graczy (Aleksandr Potiomkin) tłumaczy zachowanie drugiego Gracza (kpt. Jenkinsa)</code>
** '''BG''': '' Biegnę jak najszybciej i otwieram ją! ''
* '''BG 1:''' ''Oczywiście kolega żartuje. To psychopata.''
** '''MG''': '' W środku znajdowała się zamaskowana bomba. Giniesz w wyniku eksplozji.. ''
** '''BG''': '' ... ''




<code>Gracze wbrew wyraźnym planom Mistrza Gry, usiłują dostać się do pewnego klasztoru. W tym celu szukają czarnego materiału, by uszyć sutanny albo habity. Naturalnie w całym mieście (nawet w zakładzie pogrzebowym!) nie ma nawet skrawka niczego czarnego... Uparci Gracze włamują się do zakrystii i rozwalają szafę, w której wiszą sutanny.</code>
* '''MG''': '' Wychodzicie z zarośli, widzicie przed sobą drogę, która biegnie przez las...''
** '''BG''': '' Gonimy ją!! ''
* '''BG 1:''' ''Otwieram szafę! I co jest w środku?''
* '''MG:''' ''Trzy kolorowe sutanny!''


=== R ===
* '''MG:''' ''Rzuć kostką!''
* '''BG 1:''' ''Ja nie rzucam! Najpierw muszę wiedzieć, co widzę!''


=== U ===
* '''BG''': '' Ej, chodźcie, zróbmy przygodę, w której będę miał działo laserowe... ''
<code>Gracz znajduje dziwaczną, metalową skrzyneczkę, z której dociera wprost do jego mózgu głos.</code>
* '''MG:''' ''Uwolnij mą duszę! <jako głos ze skrzynki>''
* '''BG:''' ''Po chuj?!''
* '''MG:''' ''Wypuść mnie!''
* '''BG:''' ''Chuj ci w dupę! Nie wypuszczę!''
* '''MG:''' ''Wypuść mnie! Natychmiast! Rozkazuje! Dlaczego mnie nie wypuszczasz?!''
* '''BG:''' ''Spierdalaj! Nie mam klucza!''
* '''MG:''' ''???''


== Cyberpunk ==
=== D ===
* '''MG:''' ''Do budynku wpada granat. Co robicie?''
* '''BG:''' ''Ja go biorę do ręki i go identyfikuje.''


* '''MG''': '' Boss zaczyna wam grozić - rozzłościliście go swoimi żądaniami..''
** '''BG''': '' Wyjmuję granat, wyciągam zawleczkę i krzyczę "Nie ruszać się, bo wszyscy zginiemy!!!" ''
** '''MG''': '' <wali głową w ścianę z powodu nieudanej próby złagodzenia sytuacji> ''


* '''BG:''' ''Dobra, to ja poczekam na niego w tym barze.''
Gracze jadę przez pustynię. W oddali widać czarną chmurę [Tornado]
* '''MG:''' ''Ale spotkanie będzie za osiem godzin, a ty już wydałeś resztę pieniędzy na to małe piwo.''
** '''BG 1''': '' Zbiera się na burzę.''
* '''BG:''' ''No to piję je powoli, bardzo powoli, bo ja jestem smakosz... To co? Przylazł już na to spotkanie?''
** '''BG 2''': '' Jesteś Kret. ''
** '''BG 1''': '' Sam jesteś kret! Zaraz Cię wypierdolę z tego samochodu. ''
** '''BG 2''': '' ... Jarosław Kret ''


==[[D&D]]==
== Wiedźmin ==
=== I ===
* '''MG:''' ''Idziecie powoli korytarzem wewnątrz statku, przed wami znajduje się stanowisko straży 15 46 28...''
* '''BG:''' ''MG, co ci?''
* '''MG:''' ''Cicho, prawie udało mi się zasnąć.''


=== T ===
* '''MG''': Więc idziecie przez las i dochodzicie do wielkiego drzewa...
* '''BG:''' ''To skaczę na tą wyvernę z moim toporem i okrzykiem bojowym na ustach.''
** '''BG1''': Czy na drzewie jest mech?
* '''MG:''' ''Czy już wspominałem, że jesteście na wąskiej półce skalnej 60 metrów nad ziemią, a wyverna jest jakieś 2 metry od półki?''
** '''MG''': Tak.
** '''BG1''': To wsiadam do mecha i rozwalam las!


=== W ===
* '''BG1''' (niziołek): Wczoraj w nocy zaliczyłem 16 kobiet. 17 się opierała.
* '''MG:''' ''Wchodzisz do karczmy, widzisz karczmarza, który za ladą czyści kufel.''
** '''BG2''': Jak to zrobiłeś? Miałeś podstawianą drabinkę?
* '''BG:''' ''Podchodzę do niego i mówię: „Karczmarzu, potrzebuję informacji.”''
* '''MG:''' ''„A jakich?” – pyta karczmarz.''
* '''BG:''' ''„Nie twój zasrany interes!”''


* '''NPC''': Rozumiem, że demon porwał jednego z waszych przyjaciół.
** '''BG1''': Tak, Elyanora.
** '''BG2''': I co z tego? Przecież to pedał!


* '''MG''': Dobra, teraz nie gramy bo muszę wymyślić, co dalej.
* '''MG''': ''Widzicie przed sobą Bonharta...''
* '''BG''': ''Kogo?''


== Neuroshima ==
*'''MG''': Słyszysz kroki dużej grupy orków.
{{IndeksPL}}
**'''BG''': Wchodzę na drzewo i mam ich w dupie.


=== B ===
*'''BG1''': Śniło mi się, że kocham się z pięknym, jasnowłosym mężczyzną a potem ten wbija mi nóż w plecy.
* '''MG:''' ''Boss zaczyna wam grozić – rozzłościliście go swoimi żądaniami...''
**'''BG2''': To pewnie oznacza, że zdradzi cię ktoś bliski.
* '''BG:''' ''Wyjmuję granat, wyciągam zawleczkę i krzyczę „Nie ruszać się, bo wszyscy zginiemy!”''
**'''MG''': Optymista!
* '''MG:''' ''<wali głową w ścianę z powodu nieudanej próby złagodzenia sytuacji>''


*'''MG''': To teraz epilog tej przygody: rzuć k20 na zauważanie.
**(gracz rzuca, wypada mu 20)
**'''MG''': Zauważasz że podczas ucieczki zgubiłeś sakiewkę.


<code>Gracz jest pod działaniem silnego narkotyku. Sam jednak nie jest tego świadom.</code>
*'''MG''': Wchodzicie do ciemnej jaskini, jest ciemno, nic nie widać. Co robicie?
* '''MG:''' ''Budzisz się na zielonej łące, dookoła trawa, drzewa, malutkie zwierzęta polne hasają dookoła ciebie, ptaszki ćwierkają, itp. Nagle podchodzi do ciebie Pan Ryba. Wiesz, że Pan Ryba jest twoim najlepszym przyjacielem. Wtem spostrzegasz, iż jesteś ślimakiem.''
**'''BG1''': Wyciągam zapałkę i ją zapalam.
* '''BG 1:''' ''Chwila... jak to kurwa ślimakiem?''
**'''MG''': Widzicie wielką przepaść. Po lewo schody... Ej, zaraz, skąd macie zapałki?


=== C ===
*'''BN''': To cenne płótna, na pewno przydadzą się tak znamienitym podróżnikom
**'''BG1''': A wsadź se to w dupę.
* '''BG:''' ''Co gotujesz?''
* '''NPC:''' ''Grzyby... ''
**'''BN''': A ten cenny talizman chroniący przed...
**'''BG1''': A wsadź se go w dupę.
* '''BG:''' ''Spoooko.''
**'''BN''': A ten cenny...
**'''BG1''': Słuchaj dużo masz jeszcze miejsca w tej swojej dupie?
**'''MG''': Ok rzut na ilość miejsca w dupie gobliny mają +2 a handlarze +3 razem +5...


=== E ===
*'''MG''': I idą kolejne orki hmmm piętnaście!
* '''BG:''' ''Ej, chodźcie, zróbmy przygodę, w której będę miał działo laserowe...''
**'''BG1''': No nie tak nie można mistrz gry robi się wredny
**'''MG''': Niebo się chmurzy... Musieliście wzbudzić gniew boski


=== H ===
*'''BG1'''idź pozbierać informacje, dowiedz się gdzie się tu można przespać
<code>Bohaterowie znajdują się w tajnym, podziemnym laboratorium i mają halucynacje. Jeden z bohaterów, mechanik nie zdał testu i widzi w wiszących u sufitu workach najlepsze gadżety, a pozostali tylko jakąś żółtą maź.</code>
**'''BG2''': (kobieta bard): ok idę do najbliższej karczmy
* '''BG 1:''' ''Hej? Czemu po to sięgasz?''
**'''MG''':ok wchodzisz do karczmy i widzisz zgraje rozwrzeszczanych brodaczy, barbarzyńców a nawet orków
* '''BG 2:''' ''Spójrz! W tym jest najlepszy i najnowocześniejszy sprzęt!''
**'''BG2''': ok wchodzę na stół i mówię: kto mnie przenocuje..?
* '''BG 1:''' ''Eee... a to nie jest przypadkiem tylko jakaś żółta maź?''
**'''MG''': <załamując ręce> może następne 8 godzin pominiemy hmmm chcesz najpierw rzucać na chorobę czy obrażenia?
* '''BG 2:''' ''<Po krótkiej chwili konsternacji> Chuj! Nie znasz się!''
**'''BG2''': ale jak to?
**'''MG''': hmmm jesteś niziołkiem...


=== M ===
*'''MG''': Idziesz po polanie i widzisz piękną niebieskooką elfkę pochyloną nad kwiatem róży.
* '''MG:''' ''Masz przestrzelone obie ręce.''
**'''BG''': Łapie od tyłu i upajam się godziną świetnego seksu.
* '''BG 1:''' ''No to idę do szpitala!''
**'''MG''': Hmm... Chciałbym ci przypomnieć że jesteś Niziołkiem.
* '''MG:''' ''Na drzwiach wisi kartka „Pukać”.''
**'''BG''': To jest k***wa dyskryminacja!
* '''BG 2:''' ''Ja podchodzę i pukam.''
* '''MG:''' ''Rzucaj na siłę woli. <rzucił> Wpadasz w szał, chwytasz CKMa i uderzasz drzwi, potem niszczysz wszystko dookoła.''


=== W ===
MP: "Nic sobie z tego nie robi, czytaj ma redukcję obrażeń."
* '''MG:''' ''Widzicie przed sobą puszkę Coli. Wygląda na pełną.''
* '''BG:''' ''Biegnę jak najszybciej i otwieram ją!''
* '''MG:''' ''W środku znajdowała się zamaskowana bomba. Giniesz w wyniku eksplozji...''
* '''BG:''' ''...''


*'''BG1''':(Paladyn Kelemvora - boga śmierci) Niech Kelemvor ma was w swojej opiece
**'''MG''': (odpowiada za tłum chłopów) Ta jasne dzięki....


* '''MG:''' ''Wychodzicie z zarośli, widzicie przed sobą drogę, która biegnie przez las...''
**'''MG''': Stoisz po środku głównej ulicy małego miasteczka. Otaczają Cię pobliskie budynki, na ulicy nie ma ludzi. Na polu dostrzegasz pracującego przy rzepie chłopa. Co robisz?
**'''BG''': Wołam go.
* '''BG:''' ''Gonimy ją!''
**'''MG''': Jak go wołasz?
**'''BG''': Chłopieeeee!
**'''MG''': Chłop podchodzi do Ciebie i z wyraźnie rysującą się na twarzy irytacją poirytowanym tonem odpowiada: Po pierwsze to ja nie jestem, żaden chłop, a po drugie to czego tu chcesz?
**'''BG''': Po pierwsze to nie było do Ciebie, a po drugie to jak już przyszedłeś to powiedz jak się te miasteczko nazywa...


=== Z ===
**Gracz ucieka z płonącego statku
<code>Gracze jadą przez pustynię. W oddali widać czarną chmurę (Tornado).</code>
*'''MG''': Drzwi są zamknięte jedyna droga na zewnątrz prowadzi przez okno.
* '''BG 1:''' ''Zbiera się na burzę.''
*'''BG''': W takim razie skaczę przez okno. ( Rzuca k20 wypada 20)
* '''BG 2:''' ''Jesteś Kret.''
*'''MG''': OK. Po drodze zahaczyłeś o cztery krzesła w locie zbudowałeś z nich tratwę
* '''BG 1:''' ''Sam jesteś kret! Zaraz cię wypierdolę z tego samochodu.''
* '''BG 2:''' ''...[[Jarosław Kret]].''


== D&D ==
*Gracz robi kartę postaci
{{IndeksPL}}
** '''MG''': Ok, dobrze. Wzrost, waga jest. Oczy...
* '''BG''': No dwa.


=== C ===
*Przygoda rozgrywa się w lochach
* '''BG:''' ''Czy w tym całkowicie ciemnym pomieszczeniu jest jakaś szansa na ukrycie się w cieniu?''
**'''BG''': Dobra, to ja odczytuję ten zwój
* '''MG:''' ''Nieee...''
**'''MG''': Masz pecha. Zwój jest przeklęty - razi cię piorun.
* '''MG:''' ''Dobra, teraz nie gramy, bo muszę wymyślić, co dalej.''
**'''BG''': W podziemiach????
**(Zaraz po wyjściu z lochów.)
**'''MG''': OK, udaję wam się wyjść z podziemi. <Do gracza od pechowego zwoju> Z nieba spada na Ciebie błyskawia i spopiela cię....


=== D ===
*'''MG''': Zjadł cię bóg wojny. Co robisz?
<code>Przygoda rozgrywa się w lochach.</code>
* '''BG:''' ''Dobra, to ja odczytuję ten zwój.''
* '''MG:''' ''Masz pecha. Zwój jest przeklęty – razi cię piorun.''
* '''BG:''' ''W podziemiach?!''
* '''MG:''' ''OK, udaję wam się wyjść z podziemi. (zaraz po wyjściu z lochów) Z nieba spada na ciebie błyskawica i spopiela cię... (do gracza od pechowego zwoju)''


*'''MG''': Troll rzuca w ciebie ogromnym toporem. Co robisz?
**'''BG''': Próbuje odskoczyć przed bronią.
**'''MG''': Nie udaje ci się - topór odrąbuje ci rękę i obydwie nogi. Co robisz?


<code>Gracz ucieka z płonącego statku.</code>
*'''BG''': Czy w tym całkowicie ciemnym pomieszczeniu jest jakaś szansa na ukrycie się w cieniu?
* '''MG:''' ''Drzwi są zamknięte, jedyna droga na zewnątrz prowadzi przez okno.''
**'''MG''': ...Nieeee.
* '''BG:''' ''W takim razie skaczę przez okno. (rzuca k20 – wypada 20)''
* '''MG:''' ''Ok. Po drodze zahaczyłeś o cztery krzesła w locie, zbudowałeś z nich tratwę.''
* '''MG:''' ''I idą kolejne orki, hmmm, piętnaście!''
* '''BG 1:''' ''No nie, tak nie można, mistrz gry robi się wredny.''
* '''MG:''' ''Niebo się chmurzy... Musieliście wzbudzić gniew boski.''


=== I ===
*''Pewne miasto. Gracz siedzi na ławce przy fontannie''
* '''MG:''' ''Idziesz po polanie i widzisz piękną niebieskooką elfkę pochyloną nad kwiatem róży.''
**'''MG''': Zauważasz niewielki cień na dachu.
* '''BG:''' ''Łapię od tyłu i upajam się godziną świetnego seksu.''
**'''BG''': Jest noc idioto!
* '''MG:''' ''Hmm... Chciałbym ci przypomnieć, że jesteś niziołkiem.''
* '''BG:''' ''To jest kurwa dyskryminacja!''


==Wampir:Maskarada==
** '''Gracz (wampir)''': To ja wychodzę na parkiet i tańczę dopóki nie zmęczę się
i nie spocę.
<br>
<br>
''MG opisuje postać NPC''
* '''MG''':Taki typowy Żyd. Pejsy, broda, jarmułka, Koran pod pachą...
<br>
<br>
''Pewien gracz wygrał w kości od wieśniaka cały jego dobytek, łącznie z kołkami od płotu, które niósł uradowany po udanej grze.''
** '''Bg2''':Po ile te kołki?
** '''Bg1''':Jak dla ciebie to za darmo. Tylko nie bierz sobie tego za bardzo do serca...
<br>
<br>
''Pewne wydarzenia zasiały wśród graczy wielką nieufność względem siebie nawzajem. Dało się to zauważyć, gdy doszło do prezentacji graczy''
** '''Bg2''':Smith ''przedstawia się jeden.''
** '''Bg1''': Brown ''odpowiada drugi z niewzruszonym wyrazem twarzy.''
<br>
<br>
''Kolejna sesja z czasów, gdy graczy frapował każdy aspekt wampirzego życia:
Jeden z graczy(nowy w RPG), śpiąc w trumnie, z jakiegoś powodu się przebudził''
* '''MG''': Otwierasz wieko trumny w pokoju, widzisz w szparach między deskami okiennic delikatne promienie słońca...
''Nowy gracz wykrzykuje na to z entuzjazmem''
** '''Bg1''':Otwieram okno, żeby sprawdzić!!!
** '''gracze'':Co Ty robisz, Łysy Cię zabije! ''ostrzegają go inni ("Łysy" w slangu tamtejszych wampirów oznaczał słońce).''
** '''Bg1''': Jak to!? ''nowy gracz nie posiada się ze zdziwienia'' To łysi goście nie lubią wampirów...!?
<br>
<br>
''Gracze wpadają do rzekomej kryjówki poszukiwanego''.
* '''MG''':Widzicie otwartą trumnę, a obok niej ponętną Brujahkę. Ravenosa nigdzie nie widać.
** '''Bg1''':Ch** z tym! Bierzemy, co jest!
<br><br>
''Finałowa walka - Gracze stają naprzeciw Ravenosa i wszystkich wzięło na cytowanie klasyki filmowej':
** '''Bg1''':Celuję z łuku w jego głowę. "Hasta la vista, Baby."
** '''BG2''': Rzucam w niego sztyletem, wyciągam nastepny i biegnę w jego stronę. "Die, Motherfucker!!!"
** '''BG3''':Macham efektownie mieczem i wolno ruszam w jego stronę.
* '''MG''': Nic nie mówisz?
** '''BG3''':Eee... POWER RANGERS!


* '''BG 1:''' ''Idź pozbierać informacje, dowiedz się, gdzie się tu można przespać.''
==GURPS==
* '''BG 2 (kobieta bard):''' ''Ok, idę do najbliższej karczmy.''
''BG dostaje kulkę z karabinu''
* '''MG:''' ''Ok, wchodzisz do karczmy i widzisz zgraje rozwrzeszczanych brodaczy, barbarzyńców a nawet orków.''
*'''MG''': OK, kula wbiła się w twój tors, jeszcze tylko rzut na HT, ok, padasz nieprzytomny na ziemi.
* '''BG 2:''' ''Ok, wchodzę na stół i mówię: kto mnie przenocuje...?''
**'''BG''': Jak to dobrze mieć kamizelkę kuloodporną.
* '''MG:''' ''Może następne 8 godzin pominiemy, hmmm, chcesz najpierw rzucać na chorobę czy obrażenia? (załamując ręce)''
*'''MG''': A, no tak, jeszcze kamizelka!
* '''BG 2:''' ''Ale jak to?''
* '''MG:''' ''Hmmm, jesteś niziołkiem...''


==Ostatnie słowa==
=== N ===
* '''MG:''' ''Nic sobie z tego nie robi, czytaj: ma redukcję obrażeń.''
#''Jesteś pewien, że dobrze zasłoniłeś okno?''<br>

#''Ha, ha! Zatemperowany ołówek nic mi nie zrobi!''<br>

#''Ojej, to już jest widno?''<br>
* '''BG 1 (paladyn Kelemvora – boga śmierci):''' ''Niech Kelemvor ma was w swojej opiece.''
#''Bogowie nie istnieją. Pokażę wam. Odyn jest palantem! Odyn jest palantem! No i co? Nic się nie dzieje!''<br>
* '''MG:''' ''Ta, jasne, dzięki... (odpowiada za tłum chłopów)''
#''Co to było za „ups!” na końcu czaru który rzuciłeś?''<br>

#''Nazywasz się Brack? Ale głupie imię jak na barbarzyńcę.''<br>
=== O ===
#''Hej, kolego, po co ci mój miecz?''<br>
<code>Gracz robi kartę postaci.</code>
#''Ja tu wcześniej siedziałem! Spadaj pan...''<br>
* '''MG:''' ''Ok, dobrze. Wzrost, waga jest. Oczy...''
#''Odrzućmy broń i pogadajmy...''<br>
* '''BG:''' ''No dwa.''
#''A, te paskudztwa. Już kiedyś z takimi walczyłem...''<br>

#''Bezpieczniej będzie, gdy się rozdzielimy...''<br>
=== R ===
#''Stefan schowaj miecz, ja tylko żartowałem...'' <br>
* '''NPC:''' ''Rozumiem, że demon porwał jednego z waszych przyjaciół.''
#''Podchodzę i kopię jego zwłoki...''<br>
* '''BG 1:''' ''Tak, Elyanora.''
#''Wyskakuję przez okno (zapomniał że to nie parter)''.<br>
* '''BG 2:''' ''I co z tego? Przecież to pedał!''
#''Biegnę na chama przez ten korytarz... (pułapka)''<br>

#''Nie martw się, mój krąg przyzwań jest doskonały.''<br>
=== S ===
#''Podchodzę do dwóch troli i mówię” Cześć chłopaki, szukam kolegów”''<br>
* '''MG:''' ''Słyszysz kroki dużej grupy orków.''
#''To tylko draśnięci...''<br>
* '''BG:''' ''Wchodzę na drzewo i mam ich w dupie.''
#''Ta bomba to robota amatora...''<br>

#''Ten gatunek nie jest jadowity''<br>

#''Chodź do wody, tu nie ma żadnych rekinów...''<br>
* '''MG:''' ''Stoisz pośrodku głównej ulicy małego miasteczka. Otaczają cię pobliskie budynki, na ulicy nie ma ludzi. Na polu dostrzegasz pracującego przy rzepie chłopa. Co robisz?''
#''To tylko kilka zombi. Sześć, dziewięć...''<br>
* '''BG:''' ''Wołam go.''
#''Po co ci ten pentagram?''<br>
* '''MG:''' ''Jak go wołasz?''
#''Mam magiczną zbroję.''<br>
* '''BG:''' ''„Chłopieee!”''
#''Spluwam mu prosto w twarz.''<br>
* '''MG:''' ''Chłop podchodzi do ciebie i z wyraźnie rysującą się na twarzy irytacją, poirytowanym tonem odpowiada: „Po pierwsze, to ja nie jestem żaden chłop, a po drugie, to czego tu chcesz?”''
#''Wcale się z ciebie nie śmiałem.''<br>
* '''BG:''' ''Po pierwsze, to nie było do ciebie, a po drugie, to jak już przyszedłeś, to powiedz, jak się te miasteczko nazywa...''
#''Po co ci ten nóż?''<br>

#''To ja jeszcze żyję?''<br>
=== Ś ===
#''Czemu te elfy są czarne?''<br> #''Jak dla mnie, jesteś tylko przerośniętym nietoperzem''<br>
* '''BG 1:''' ''Śniło mi się, że kocham się z pięknym, jasnowłosym mężczyzną, a potem ten wbija mi nóż w plecy.''
#''Twój topór jest bardziej tępy niż ty.''<br>
* '''BG 2:''' ''To pewnie oznacza, że zdradzi cię ktoś bliski.''
#''Czemu moje piwo ma metaliczny posmak?''<br>
* '''MG:''' ''Optymista!''
#''Na pewno znajdziesz coś bardziej jadalnego od nas.''<br>

#''Spoko, te ziemie już od dawna nie należą do orków. (ciekawe dlaczego)''<br>
=== T ===
#''Możesz sobie wsadzić tą pikę w d...''<br>
* '''BN:''' ''To cenne płótna, na pewno przydadzą się tak znamienitym podróżnikom.''
#''Hej, czemu pochodnie zgasły?''<br>
* '''BG:''' ''A wsadź se to w dupę.''
#''Rozumiem, że wielkością miecza chcesz zrekompensować sobie inne rozmiary.''<br>
* '''BN:''' ''A ten cenny talizman chroniący przed...''
#''To ja już sobie pójdę.''<br>
* '''BG:''' ''A wsadź se go w dupę.''
#''Czy mi się wydaje, czy właśnie przeleciała nad nami 100-metrowa wywerna?''<br>
* '''BN:''' ''A ten cenny...''
#''Dlaczego nie rzucasz cienia?''<br>
* '''BG:''' ''Słuchaj, dużo masz jeszcze miejsca w tej swojej dupie?''
#''Dlaczego przestali nas gonić? (bagno)''<br>
* '''MG:''' ''Ok, rzut na ilość miejsca w dupie: gobliny mają +2, a handlarze +3, razem +5...''
#''Spoko, zombiaki nie wdrapią się za nami na kolumnę. (ale przewrócić ją mogą)''<br>

#''Idę pierwszy.''<br>

#''Zgubiliśmy ich.''<br>
* '''MG:''' ''To teraz epilog tej przygody: rzuć k20 na zauważanie.''
#''Chłopaki, dla dobra drużyny będziemy musieli kogoś poświęcić...''<br>
* ''(Gracz rzuca, wypada mu 20)''
#''Eee tam... to tylko iluzja.''<br>
* '''MG:''' ''Zauważasz, że podczas ucieczki zgubiłeś sakiewkę.''
#''Milutki demon, zgadnij kto cię przyzwał.''<br>

#''Raz kozie śmierć.''<br>

#''Wyluzuj, z tej odległości nie trafią nawet w słoniaaaaaaa...''<br>
* '''MG:''' ''Troll rzuca w ciebie ogromnym toporem. Co robisz?''
#''Poddaję się.''<br>
* '''BG:''' ''Próbuje odskoczyć przed bronią.''
#''Mistrz gry oszukuje...''<br>
* '''MG:''' ''Nie udaje ci się – topór odrąbuje ci rękę i obydwie nogi. Co robisz?''
#''Mistrzu gry dam ci kawałek pizzy jak zabijesz jednego gracza z drużyny...''<br>

#''Macka?! jaka macka?''<br>
=== W ===
#''Orki?! przecież nie jestśmy nad morzem...''<br>
* '''MG:''' ''Wchodzicie do ciemnej jaskini, jest ciemno, nic nie widać. Co robicie?''
#''Masz stępiony topór tępy przyjacielu.''<br>
* '''BG:''' ''Wyciągam zapałkę i ją zapalam.''
#''Cha, cha - nie masz już kul poddaj się! (miał drugi pistolet)''<br>
* '''MG:''' ''Widzicie wielką przepaść. Po lewo schody... Ej, zaraz, skąd macie zapałki?''
#''Wyciągam zawleczkę, wkładam mu granat do spodni i szybko uciekam.''<br>

#''Chowam kielich do plecaka i szybkim krokiem wychodzę ze świątyni.''<br>

#''Która godzina? To ile czasu nam jeszcze zostało!?''<br>
* '''BG 1 (niziołek):''' ''Wczoraj w nocy zaliczyłem 16 kobiet. 17. się opierała.''
#''On nie jest zły tylko nerwowy.''<br>
* '''BG 2:''' ''Jak to zrobiłeś? Miałeś podstawianą drabinkę?''
#''Ustawiam głowę na wysokości jego kuszy, żeby mógł łatwiej trafić.''<br>

#''To w takim razie jesteśmy gdzieś w okolicach strzelnicy.''<br>

#''To nie może mieć skutków ubocznych!''<br>
* '''MG:''' ''Więc idziecie przez las i dochodzicie do wielkiego drzewa...''
#''Pokazuję mu język.''<br>
* '''BG:''' ''Czy na drzewie jest mech?''
#''To prawda, że kobiety krasnoludów mają brody?''<br>
* '''MG:''' ''Tak.''
#''Osłaniaj nas!''<br>
* '''BG:''' ''To wsiadam do mecha i rozwalam las!''
#''Będę was osłaniał.''<br>

#''Chowam jego głowę do worka i udaję, że nic się nie stało.''<br>
=== Z ===
#''Nie wierzę w bogów.''<br>
* '''MG:''' ''Zatrzymaliście się i rozbiliście obóz. Wokoło są pola pszenicy. Co robicie?''
#''On już nie żyje, prawda?''<br>
* '''BG:''' ''Podpalam pola! Podpalam pola!''
#''Kładę się na ziemi i udaję trupa.''<br>
* '''MG:''' ''Radzę to przemyśleć. Podpowiem, że twój towarzysz paladyn, mógłby po czymś takim powiesić cię za jajca.''
#''Czy wy też słyszeliście: Soolkaaaan!?''<br>

#''Uciekam na najbliższe drzewo.''<br>

#''Będą kolejne uszy elfa do kolekcji!''<br>
<code>Pewne miasto. Gracz siedzi na ławce przy fontannie.</code>
#''Z drogi baranie, bo cię butem potraktuje!''<br>
* '''MG:''' ''Zauważasz niewielki cień na dachu.''
#''To na pewno strażnicy miejscy?''<br>
* '''BG:''' ''Jest noc, idioto!''
#''Który z was gwizdnął?''<br>

#''Ups! to dynamit, a nie świeczka...''<br>

#''Patrzę w stronę przeciwną do tej, w którą ucieka wojsko.''<br>
* '''MG:''' ''Zjadł cię bóg wojny. Co robisz?''
#''Odłóż te widły chłopcze! ''<br>

#''Szybko uciekam! ''<br>
== Wampir: Maskarada ==
#''Chowam miecz i mówię, że nie będę walczył z tym głupkiem.''<br>
{{IndeksPL}}
#''Jak to konie uciekły? ''<br>

#''Co rozumiesz przez "obcięli ci nogi"?''<br>
=== C ===
#''Ej, wariacie! ''<br>
<code>Finałowa walka – gracze stają naprzeciw Ravenosa i wszystkich wzięło na cytowanie klasyki filmowej.</code>
#''Normalne wróble nie są takie duże!''<br>
* '''BG 1:''' ''Celuję z łuku w jego głowę. „Hasta la vista, Baby.”''
#''To jakiś słaby nekromanta, nie może mieć wielu szkieletów...''<br>
* '''BG 2:''' ''Rzucam w niego sztyletem, wyciągam następny i biegnę w jego stronę. „Die, Motherfucker!”''
#''To musi się udać! ''<br>
* '''BG 3:''' ''Macham efektownie mieczem i wolno ruszam w jego stronę.''
#''Jak mogłeś to zrobić? ''<br>
* '''MG:''' ''Nic nie mówisz?''
#''Zaraz zginiesz ty plugawy pomiocie Chaosu!''<br>
* '''BG 3:''' ''Eee... „Power Rangers!”''
#''Wycie? Jakie wycie? Pewno wam się zdawało... ''<br>

#''To nie może być prawda! ''<br>
=== O ===
#''Jak to król nie chce się ze mną spotkać? Krzyczę na cały głos: Zejdź do nas ty głupi złamany kutafonie!!!''<br>
<code>Kolejna sesja z czasów, gdy graczy frapował każdy aspekt wampirzego życia: jeden z graczy (nowy w RPG), śpiąc w trumnie, z jakiegoś powodu się przebudził.</code>
#''Niezła lalunia... ''<br>
* '''MG:''' ''Otwierasz wieko trumny w pokoju, widzisz w szparach między deskami okiennic delikatne promienie słońca...''
#''Wyrzucam zwłoki za mur i udaję, że szukam grzybów.''<br>
* '''BG:''' ''Otwieram okno, żeby sprawdzić! (wykrzykuje z entuzjazmem)''
#''Niemożliwe, żeby w tym pysznym jedzonku była jakaś trucizna.''<br>
* '''Gracze:''' ''Co ty robisz, Łysy cię zabije! („Łysy” w slangu tamtejszych wampirów oznaczał słońce)''
#''Zapolujemy na elfy? ''<br>
* '''BG:''' ''Jak to?! To łysi goście nie lubią wampirów?!''
#''Ściągam płytówkę i wypływam na powierzchnię.''<br>

#''Panie kapitanie! Czy statki zawsze pływają dziobem w dół?''<br>
=== P ===
#''Nie zjecie mojego konia bojowego! ''<br>
<code>Pewien gracz wygrał w kości od wieśniaka cały jego dobytek, łącznie z kołkami od płotu, które niósł uradowany po udanej grze.</code>
#''To na pewno gobliny? ''<br>
* '''BG 1:''' ''Po ile te kołki?''
#''Spoko, trzeba przeciąć niebieski kabelek...''<br>
* '''BG 2:''' ''Jak dla ciebie, to za darmo. Tylko nie bierz sobie tego za bardzo do serca...''
#''Chyba wzięliście pochodnie? ''<br>

#''Gdzie moja broń?''<br>
=== S ===
#''Nie przejdziesz!''<br>
<code>Pewne wydarzenia zasiały wśród graczy wielką nieufność względem siebie nawzajem. Dało się to zauważyć, gdy doszło do prezentacji graczy.</code>
[[kategoria:Cytaty|{{PAGENAME}}]]
* '''BG 1:''' ''Smith. (przedstawia się)''
* '''BG 2:''' ''Brown. (odpowiada z niewzruszonym wyrazem twarzy)''

=== T ===
<code>MG opisuje postać NPC.</code>
* '''MG:''' ''Taki typowy Żyd. Pejsy, broda, jarmułka, Koran pod pachą...''


* '''Gracz (wampir):''' ''To ja wychodzę na parkiet i tańczę, dopóki nie zmęczę się i nie spocę.''

=== W ===
<code>Gracze wpadają do rzekomej kryjówki poszukiwanego.</code>
* '''MG:''' ''Widzicie otwartą trumnę, a obok niej ponętną Brujahkę. Ravenosa nigdzie nie widać.''
* '''BG:''' ''Chuj z tym! Bierzemy, co jest!''

== GURPS ==
=== * ===
* '''BG:''' ''<ziewa>''
* '''MG:''' ''Mucha wlatuje ci do gardła.''

=== O ===
<code>BG dostaje kulkę z karabinu.</code>
* '''MG:''' ''Ok, kula wbiła się w twój tors, jeszcze tylko rzut na HT, ok, padasz nieprzytomny na ziemi.''
* '''BG:''' ''Jak to dobrze mieć kamizelkę kuloodporną.''
* '''MG:''' ''A, no tak, jeszcze kamizelka!''

== Ostatnie słowa ==
{{IndeksPL}}

=== A ===
* ''Ale ja ją kocham!''
* ''A, te paskudztwa. Już kiedyś z takimi walczyłem.''

=== B ===
* ''Bezpieczniej będzie, gdy się rozdzielimy.''
* ''Będą kolejne uszy elfa do kolekcji!''
* ''Będę was osłaniał.''
* ''Biegnę na chama przez ten korytarz... (pułapka)''
* ''Bogowie nie istnieją. Pokażę wam. Odyn jest palantem! Odyn jest palantem! No i co? Nic się nie dzieje!''

=== C ===
* ''Chłopaki, dla dobra drużyny będziemy musieli kogoś poświęcić...''
* ''Chodź do wody, tu nie ma żadnych rekinów.''
* ''Chowam jego głowę do worka i udaję, że nic się nie stało.''
* ''Chowam kielich do plecaka i szybkim krokiem wychodzę ze świątyni.''
* ''Chowam miecz i mówię, że nie będę walczył z tym głupkiem.''
* ''Chyba wzięliście pochodnie?''
* ''Ciskam magicznym żądłem z ust.''
* ''Co rozumiesz przez „obcięli ci nogi”?''
* ''Co to było za „ups!” na końcu czaru, który rzuciłeś?''
* ''Czemu moje piwo ma metaliczny posmak?''
* ''Czemu te elfy są czarne?''
* ''Czy mi się wydaje, czy właśnie przeleciała nad nami 100-metrowa wywerna?''
* ''Czy wy też słyszeliście: „Soolkaaan!”?''

=== D ===
* ''Dlaczego nie rzucasz cienia?''
* ''Dlaczego przestali nas gonić? (bagno)''

=== E ===
* ''Eee tam... to tylko iluzja.''
* ''Ej, wariacie!''

=== G ===
* ''Gdzie moja broń?''

=== H ===
* ''Ha, ha! Nie masz już kul, poddaj się! (miał drugi pistolet)''
* ''Ha, ha! Zatemperowany ołówek nic mi nie zrobi!''
* ''Hej, czemu pochodnie zgasły?''
* ''Hej, kolego, po co ci mój miecz?''

=== I ===
* ''Idę pierwszy.''

=== J ===
* ''Ja tu wcześniej siedziałem! Spadaj pan.''
* ''Jak dla mnie, jesteś tylko przerośniętym nietoperzem.''
* ''Jak mogłeś to zrobić?''
* ''Jak to konie uciekły?''
* ''Jak to król nie chce się ze mną spotkać? Krzyczę na cały głos: „Zejdź do nas, ty głupi, złamany kutafonie!”''
* ''Jedna złota korona, to moje ostatnie słowo.''
* ''Jesteś pewien, że dobrze zasłoniłeś okno?''

=== K ===
* ''Kładę się na ziemi i udaję trupa.''
* ''Która godzina?! To ile czasu nam jeszcze zostało?!''
* ''Który z was gwizdnął?''

=== M ===
* ''Macka?! Jaka macka?''
* ''Mam magiczną zbroję.''
* ''Masz stępiony topór, tępy przyjacielu.''
* ''Milutki demonie, zgadnij, kto cię przyzwał.''
* ''Mistrz gry oszukuje...''
* ''Mistrz gry się stacza! Żyjemy!''
* ''Mistrzu gry, dam ci kawałek pizzy jak zabijesz jednego gracza z drużyny...''
* ''Możesz sobie wsadzić tą pikę w d...''

=== N ===
* ''Na pewno znajdziesz coś bardziej jadalnego od nas.''
* ''Nazywasz się Brack? Ale głupie imię jak na barbarzyńcę.''
* ''Nic mi nie zrobisz! Jestem Jedi!''
* ''Nie jestem waszym wrogiem.
* ''Nie martw się, mój krąg przyzwań jest doskonały.''
* ''Nie przejdziesz!''
* ''Nie wierzę w bogów.''
* ''Nie zjecie mojego konia bojowego!''
* ''Niemożliwe, żeby w tym pysznym jedzonku była jakaś trucizna.''
* ''Niezła lalunia...''
* ''Normalne wróble nie są takie duże!''

=== O ===
* ''[[Nonźródła:Stenogramy z Tupolewa|O kurwa...]]''
* ''Odłóż te widły, chłopcze!''
* ''Odrzućmy broń i pogadajmy.''
* ''Ojej, to już jest widno?''
* ''On już nie żyje, prawda?''
* ''On nie jest zły tylko nerwowy.''
* ''Orki?! Przecież nie jesteśmy nad morzem...''
* ''Osłaniaj nas!''
* ''Otwieram pudełko.''

=== P ===
* ''Panie kapitanie! Czy statki zawsze pływają dziobem w dół?''
* ''Patrzę w stronę przeciwną do tej, w którą ucieka wojsko.''
* ''Po co ci ten nóż?''
* ''Po co ci ten pentagram?''
* ''Podchodzę do dwóch trolli i mówię: „Cześć chłopaki, szukam kolegów”.''
* ''Podchodzę i kopię jego zwłoki...''
* ''Poddaję się.''
* ''Pokazuję mu język.''

=== R ===
* ''Raz kozie śmierć.''
* ''Rozumiem, że wielkością miecza chcesz zrekompensować sobie inne rozmiary.''

=== S ===
* ''Spluwam mu prosto w twarz.''
* ''Spoko, te ziemie już od dawna nie należą do orków. (ciekawe dlaczego)''
* ''Spoko, trzeba przeciąć niebieski kabelek...''
* ''Spoko, zombiaki nie wdrapią się za nami na kolumnę. (ale przewrócić ją mogą)''
* ''Stefan, schowaj miecz, ja tylko żartowałem.''
* ''Szybko uciekam!''

=== Ś ===
* ''Ściągam płytówkę i wypływam na powierzchnię.''

=== T ===
* ''Ta bomba to robota amatora.''
* ''Ten gatunek nie jest jadowity.''
* ''To ja jeszcze żyję?''
* ''To ja już sobie pójdę.''
* ''To jakiś słaby nekromanta, nie może mieć wielu szkieletów...''
* ''To musi się udać!''
* ''To na pewno gobliny?''
* ''To na pewno strażnicy miejscy?''
* ''To nie może być prawda!''
* ''To nie może mieć skutków ubocznych!''
* ''To prawda, że kobiety krasnoludów mają brody?''
* ''To tylko draśnięcie.''
* ''To tylko kilka zombi. Sześć, dziewięć może dwadzieścia.''
* ''To w takim razie jesteśmy gdzieś w okolicach strzelnicy.''
* ''Twój topór jest bardziej tępy niż ty.''

=== U ===
* ''Uciekam na najbliższe drzewo.''
* ''Ups! To dynamit, a nie świeczka...''
* ''Ustawiam głowę na wysokości jego kuszy, żeby mógł łatwiej trafić.''

=== W ===
* ''Wcale się z ciebie nie śmiałem.''
* ''Wyciągam zawleczkę, wkładam mu granat do spodni i szybko uciekam.''
* ''Wycie? Jakie wycie? Pewno wam się zdawało...''
* ''Wyluzuj, z tej odległości nie trafią nawet w słonia...''
* ''Wyrzucam zwłoki za mur i udaję, że szukam grzybów.''
* ''Wyskakuję przez okno (zapomniał że to nie parter)''.

=== Z ===
* ''Z drogi baranie, bo cię butem potraktuje!''
* ''Zapolujemy na elfy?''
* ''Zaraz zginiesz ty plugawy pomiocie Chaosu!''
* ''Zgubiliśmy ich.''

== Systemy Autorskie ==
=== M ===
<code>Rzekomy antagonista okazał się być tak naprawdę po stronie bohaterów, gracze podczas rozmowy na łodzi ustalili że chcą stanąć po jego stronie, i uratować więzionych w rzekomej kolonii mieszkańców.</code>
* '''BN:''' ''Musimy uwolnić resztę. Dostać się do środka i powiedzieć im prawdę. A wtedy szturm przeprowadzi się sam.''
* '''G:''' ''Nagle wyjmuję pistolet i strzelam w jego kierunku.''
* '''MG:''' ''Ale wiesz że drużyna cię zabije?
* '''G:''' ''Tak.''
* '''MG:''' ''Nagle z zaskoczenia wyjmujesz pistolet i strzelasz w jego kierunku, niestety pistolet się zaciął. Ze stresu potykasz się o burtę i wpadasz do wody, nie potrafisz pływać, umierasz z podtopienia.''
[[Kategoria:Cytaty tematyczne|{{PAGENAME}}]]

Aktualna wersja na dzień 22:06, 3 maj 2021

Wpadki i „kwiatki” słowne z sesji RPG:

  • G – Gracz.
  • MG – Mistrz Gry.
  • BG – Bohater Gracza.
  • BN – Bohater Niezależny.

Warhammer[edytuj • edytuj kod]

A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

A[edytuj • edytuj kod]

Gracze wracają do opanowanego przez zarazę, rodzimego miasta.

  • BG 1: A co z moim synem? Gdzie on jest?!
  • MG: Ale przecież ty masz córkę.
  • BG 1: Serio?


  • MG: Albo będzie kakao, albo nie gramy!


  • BG: Albo jest w mieście, albo z niego wyszedł.

B[edytuj • edytuj kod]

  • MG: Bo mnie wkurza! Jest taki chudy i brzydki. Jeszcze raz mnie dotkniesz i umierasz. Już! Kamień na ciebie spada! Nie żyjesz.
  • G: Jeszcze nie zaczęliśmy grać.

C[edytuj • edytuj kod]

  • MG: Co robisz?
  • BG: Dzwonię po znajomego.
  • MG: Hahaha. Komórka mu się rozładowała. Hahaha. To średniowiecze. <dodaje z powagą>


<Początek sesji, pierwsze pytanie MG>

  • MG: Co robisz?
  • BG 1: Piję piwo.
  • MG: Skąd masz piwo?!
  • BG 1: Od niego. //wskazuje na BG 2//
  • MG: A ty skąd masz piwo?
  • BG 2: Z worka.


  • BG 1: Czy chciałbyś mi pomóc?
  • BG 2: W czym? Ja dzieci nie robię.

D[edytuj • edytuj kod]

Gracze spotykają w trakcie wędrówki niziołka, który nie chce im pomóc.

  • BG 1: Do niczego nam się nie przyda, zabijmy go.
  • BG 2: Ale to jest złe.
  • BG 1: Co? Niziołki?

I[edytuj • edytuj kod]

  • MG: Idąc, wpadasz do dołku wypełnionego ostem.
  • BG: Próbuje się wydostać
  • MG: Jesteś niziołkiem, do tego obżartym. Możesz mieć pewien problem.

Z notatnika początkującego (pierwsza przygoda) MG (podpatrzone mimo zakazów), dokładnie napisane, co mówić graczom:

  • Idziecie. Co robicie?
  • Widzicie guzik. Co robicie?
  • Naciskacie go. Co robicie?
  • Otwiera się zapadnia.
  • Spadacie. Co robicie?
  • Widzicie strumień lawy. Co robicie?
  • Widzicie linę. Co robicie?
  • Chwytacie ją. Co robicie?
  • Wspinacie się.


  • MG: Idziesz na rynek, gdzie niziołki sprzedają krasnoludy, a elfy sprzedają swoje usługi w ciemnym zaułku.


  • MG: Im szybciej was zabiję, tym szybciej pójdę do domu.

J[edytuj • edytuj kod]

  • BG: Jak ktoś coś spierniczy, to się nawet nie pytajcie kto to. Wiadomo, że ja.


  • BN: Jeszcze słowo, a rzucę na ciebie milczenie! Bo milczenie jest złotem!
  • BG: Dawaj! Kasa zawsze się przyda!

K[edytuj • edytuj kod]

  • BG 1: Kup te za 300!
  • BG 2: Ssij. Sam se kup.
  • BG 1: Ale ty masz kasę.
  • MG: A ty jesteś elfem. Hahaha.


  • BG: Kupuję 3 konie i jednego dostaję gratis.
  • MG: To ja też chcę mieć z tego coś gratis.
  • BG: Mhm... To kupuję 2 i 2 dostaję gratis?
  • MG: Ok.
  • BG: To idę do łóżka z kupcem.
  • MG: Masz 4 konie.


M[edytuj • edytuj kod]

  • MG: Masz 39 krzepy. Głupi jesteś. Ja za ciebie rzucam!

N[edytuj • edytuj kod]

  • MG: Na plac wychodzą biedni chłopi i uciekinierzy z innych wiosek. W większości są ranni. Cały swój dobytek dźwigają w workach...
  • BG: Super, będzie co kraść!
  • MG: Pogięło cię?


  • MG: Na polanie leżą ciała zmasakrowanych ofiar.
  • BG: Co mają przy sobie? Co mają przy sobie?
  • MG: <głębokie milczenie z powodu nieosiągnięcia zamierzonego efektu>


  • MG: Niby jak chcesz teraz wydać punkt przeznaczenia? Jesteś przywiązany za obie nogi do dwóch różnych sosen i zaraz jeden z tych Khornitów przetnie linę.
  • BG 1: Ej no, trzeba mi było powiedzieć, że jak pójdę do ich obozu, to poznają, że jestem ubrany w strój strażnika!
  • MG: ...
  • BG 2: Daj mu szansę, niech zużyje 2 PP.
  • MG: Masz niesamowite szczęście i jedna z lin zrywa się. Lecisz jakieś 5 minut w powietrzu, po czym wpadasz na... (eeem) na bardzo miękkie drzewo. Jesteś połamany, bez ubrania, ekwipunku, PP i rzucimy ci na 2 choroby psychiczne.
  • BG 1: Ej, a daleko od miasta wylądowałem?
  • MG: Nie, zbiegiem okoliczności trafiłeś w drzewo za miastem...


  • BG 1: Nie mamy heala.
  • BG 2: Czekaj, dzwonię do klera. Jak jeszcze się nie upił, to przyjdzie.


  • MG: Nowa runda, co robicie?
  • BG 1: Strzelam... <rzut na trafienie udany>... trafiony... <rzut na obrażenia d10 wypada 10>... krytyk.
  • MG: Zaraz... zaraz... A ty nie powinieneś przeładowywać kuszy w tej turze?
  • BG 1: A już myślałem, że się nie zorientuje.

O[edytuj • edytuj kod]

  • MG: Ok, panowie, losujemy postacie.
  • BG: Ja chcę być naramiennikiem!


  • MG: Ok, zabiłaś ostatniego zwierzoludzia, co teraz robisz?
  • BG: Wycieram miecz o zwłoki i chowam go do pochwy...
  • MG: Hahahaha! Nie żyjesz! Miecz był dwuręczny!


  • G: On idzie ze mną za 200 koron.
  • MG: Hahaha. Najdroższe dziecko świata.


  • MG: Otwierasz kufer zmarłego alchemika, w środku znajdujesz stertę zwojów, czapkę i fiolkę z czarną, smolistą miksturą z namalowaną czaszką z dwoma piszczelami, co robisz?
  • BG: To pewnie mikstura piractwa, wypijam

S[edytuj • edytuj kod]

  • MG: Słyszycie jakieś głosy i zauważacie ognisko, co robicie?
  • BG 1 (człowiek): Skradam się...
  • BG 2 i BG 3 (krasnoludy): Idziemy normalnie i śpiewamy sprośne krasnoludzkie piosenki.
  • <Po pewnym czasie...>
  • MG: Rycerze informują was, w którym miejscu jest miasto.
  • BG 1: Idę w tamtą stronę.
  • BG 2 i BG 3: No to my się skradamy.


  • G: Skoro już trzymam tego pirata od tyłu, to wyciągam jego miecz i przykładam mu go do gardła.
  • MG: Miecz jest drewniany.

U[edytuj • edytuj kod]

  • MG: Udało ci się przecisnąć przez właz do ścieków, ponieważ jesteś niziołkiem. Wpadasz w coś, co jest klejące, ciepłe i lepkie. Nie widzisz co to, bo jest naprawdę ciemno.
  • BG 1: Czy poznaję, w co wpadłem?
  • MG: Nie, czujesz tylko to, co powiedziałem wcześniej.
  • BG 1: Aha, czyli coś jak kisiel babuni?
  • MG: Nie, nic jak kisiel babuni.
  • BG 2: To może jak Dr. Oetker?
  • MG: Taki jak z Biedronki... przypominam, że próbujecie uciec z lochu.


  • MG: Udało wam się zdobyć kufer złota i ekwipunku.
  • BG: Ekwipunek zostawiamy, a złoto pójdzie za nami.

W[edytuj • edytuj kod]

  • MG: W oddali widzicie, jak bandyci plądrują miasto...
  • BG: Idziemy na nich!
  • MG: Przez miasto przewala się banda szuroludzi. Nigdy ich nie dogonicie. Bandyci zniknęli.
  • BG: Co?


  • MG: Wchodzi do twojego warsztatu i mówi...
  • BG: Ładna. Za ile?
  • MG: Ekhem... Pewnie jesteś zdziwiona.


  • MG: Widzicie ścianę z cegieł. I czujecie smród orków. Co robicie?
  • BG 1: Staram się ją rozwalić za pomocą kopniaka.
  • MG: Boli cię od tego noga. A ściana stoi.
  • BG 2: Spoglądam dokładnie na ścianę.
  • MG: Widzisz, że jedna cegła jest wysunięta.
  • BG 2: Wciskam ją.
  • MG: Ściana się otwiera i... widzicie kolejną ścianę, i znów smród orków. Co robicie?


Gracz grający postacią inżyniera (niska siła, duża inteligencja) zaczepia dwóch osiłków.

  • BG: Widzicie ten pręt?
  • BN: No.
  • BG: Był w otworach waszej starej.


Gracze odgrywają bardzo głupich, brzydkich i słabych chłopów. MG postanawia wprowadzić coś, co sprawi, że gracze oniemieją. Pojawia się wielki jednorożec z błyszczącą grzywą i wielkim rogiem.

  • Jednorożec: Witajcie biedni śmiertelnicy, pomogę wam w waszej chwalebnej przygodzie.
  • BG 1: Ej, koniu... dlaczego masz coś takiego na czole i dlaczego do nas mówisz?
  • MG: Dzisiaj nie ma PD'ków.


  • G: Wybiegamy bardzo szybko z jaskini.
  • MG: Przed jaskinią, w oddali, widzicie płonące barykady ze sprzętu domowego. Słychać odgłosy walki.
  • G: A nie widać?
  • MG: Jest tak dużo dymu, że w ogóle nic nie widać.


  • MG: Wysysacie ze mnie mózg. (do nadpobudliwych graczy)
  • G: No to się nie najemy. <w tym momencie gracz poniósł niechybną śmierć>

Z[edytuj • edytuj kod]

Zagubienie bohaterowie rozmawiają z nimfami leśnymi.

  • BN: Zbliża się zima
  • BG: <nagle bardzo ożywiony> A nie wiecie może z której strony?


Jeden z graczy pochyla się nad martwym rycerzem, który walczył po ich stronie.

  • BG 1: Zdejmuję mu hełm.
  • MG: No, widzisz jakiegoś kolesia z blond włosami zaczesanymi do tyłu.
  • BG 1: Zakładam hełm z powrotem.


  • MG: Zdolności... szybkie ciągnięcie...
  • BG: Wyciągnięcie!


  • MG: Zwierzołak wbija ci kły w nogę.
  • BG 1: No to ja te kły wyjmuję. (błyskawicznie)

Zew Cthulhu[edytuj • edytuj kod]

A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

I[edytuj • edytuj kod]

  • MG: I chociaż nie dostrzegacie niczego nadzwyczajnego, nie może opuścić was przerażające wrażenie, że jest tu jakaś potężna i złowroga moc, której nienawiść do was bije z każdego miejsca tego przerażającego domu... Z każdą mijającą sekundą czujecie, jak to tajemnicze zagrożenie rośnie. Nagle na ścianie głównego hallu dostrzegacie dziwną, czarną maź, która zdawałoby się, chociaż podświadomie mówicie sobie, że to nieprawda – porusza się...
  • BG: Czekajcie, muszę iść się wylać.

M[edytuj • edytuj kod]

  • MG: Miasteczko jest nieduże. Takiej mniej więcej wielkości. (pokazuje Graczom narysowany przez siebie plan)
  • BG 1: Ojoj! Takie małe! Jak my się tam zmieścimy?


Mistrz Gry daje na początku gry jednemu z Graczy pistolet maszynowy Thompson.

  • BG 1: Nie dawaj mu Thompsona! To nieuczciwe! Przecież ja miałem tylko takie małe buraczane coś!

O[edytuj • edytuj kod]

Jeden z Graczy (Aleksandr Potiomkin) tłumaczy zachowanie drugiego Gracza (kpt. Jenkinsa)

  • BG 1: Oczywiście kolega żartuje. To psychopata.


Gracze wbrew wyraźnym planom Mistrza Gry, usiłują dostać się do pewnego klasztoru. W tym celu szukają czarnego materiału, by uszyć sutanny albo habity. Naturalnie w całym mieście (nawet w zakładzie pogrzebowym!) nie ma nawet skrawka niczego czarnego... Uparci Gracze włamują się do zakrystii i rozwalają szafę, w której wiszą sutanny.

  • BG 1: Otwieram szafę! I co jest w środku?
  • MG: Trzy kolorowe sutanny!

R[edytuj • edytuj kod]

  • MG: Rzuć kostką!
  • BG 1: Ja nie rzucam! Najpierw muszę wiedzieć, co widzę!

U[edytuj • edytuj kod]

Gracz znajduje dziwaczną, metalową skrzyneczkę, z której dociera wprost do jego mózgu głos.

  • MG: Uwolnij mą duszę! <jako głos ze skrzynki>
  • BG: Po chuj?!
  • MG: Wypuść mnie!
  • BG: Chuj ci w dupę! Nie wypuszczę!
  • MG: Wypuść mnie! Natychmiast! Rozkazuje! Dlaczego mnie nie wypuszczasz?!
  • BG: Spierdalaj! Nie mam klucza!
  • MG: ???

Cyberpunk[edytuj • edytuj kod]

D[edytuj • edytuj kod]

  • MG: Do budynku wpada granat. Co robicie?
  • BG: Ja go biorę do ręki i go identyfikuje.


  • BG: Dobra, to ja poczekam na niego w tym barze.
  • MG: Ale spotkanie będzie za osiem godzin, a ty już wydałeś resztę pieniędzy na to małe piwo.
  • BG: No to piję je powoli, bardzo powoli, bo ja jestem smakosz... To co? Przylazł już na to spotkanie?

Wiedźmin[edytuj • edytuj kod]

I[edytuj • edytuj kod]

  • MG: Idziecie powoli korytarzem wewnątrz statku, przed wami znajduje się stanowisko straży 15 46 28...
  • BG: MG, co ci?
  • MG: Cicho, prawie udało mi się zasnąć.

T[edytuj • edytuj kod]

  • BG: To skaczę na tą wyvernę z moim toporem i okrzykiem bojowym na ustach.
  • MG: Czy już wspominałem, że jesteście na wąskiej półce skalnej 60 metrów nad ziemią, a wyverna jest jakieś 2 metry od półki?

W[edytuj • edytuj kod]

  • MG: Wchodzisz do karczmy, widzisz karczmarza, który za ladą czyści kufel.
  • BG: Podchodzę do niego i mówię: „Karczmarzu, potrzebuję informacji.”
  • MG: „A jakich?” – pyta karczmarz.
  • BG: „Nie twój zasrany interes!”


  • MG: Widzicie przed sobą Bonharta...
  • BG: Kogo?

Neuroshima[edytuj • edytuj kod]

A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

B[edytuj • edytuj kod]

  • MG: Boss zaczyna wam grozić – rozzłościliście go swoimi żądaniami...
  • BG: Wyjmuję granat, wyciągam zawleczkę i krzyczę „Nie ruszać się, bo wszyscy zginiemy!”
  • MG: <wali głową w ścianę z powodu nieudanej próby złagodzenia sytuacji>


Gracz jest pod działaniem silnego narkotyku. Sam jednak nie jest tego świadom.

  • MG: Budzisz się na zielonej łące, dookoła trawa, drzewa, malutkie zwierzęta polne hasają dookoła ciebie, ptaszki ćwierkają, itp. Nagle podchodzi do ciebie Pan Ryba. Wiesz, że Pan Ryba jest twoim najlepszym przyjacielem. Wtem spostrzegasz, iż jesteś ślimakiem.
  • BG 1: Chwila... jak to kurwa ślimakiem?

C[edytuj • edytuj kod]

  • BG: Co gotujesz?
  • NPC: Grzyby...
  • BG: Spoooko.

E[edytuj • edytuj kod]

  • BG: Ej, chodźcie, zróbmy przygodę, w której będę miał działo laserowe...

H[edytuj • edytuj kod]

Bohaterowie znajdują się w tajnym, podziemnym laboratorium i mają halucynacje. Jeden z bohaterów, mechanik nie zdał testu i widzi w wiszących u sufitu workach najlepsze gadżety, a pozostali tylko jakąś żółtą maź.

  • BG 1: Hej? Czemu po to sięgasz?
  • BG 2: Spójrz! W tym jest najlepszy i najnowocześniejszy sprzęt!
  • BG 1: Eee... a to nie jest przypadkiem tylko jakaś żółta maź?
  • BG 2: <Po krótkiej chwili konsternacji> Chuj! Nie znasz się!

M[edytuj • edytuj kod]

  • MG: Masz przestrzelone obie ręce.
  • BG 1: No to idę do szpitala!
  • MG: Na drzwiach wisi kartka „Pukać”.
  • BG 2: Ja podchodzę i pukam.
  • MG: Rzucaj na siłę woli. <rzucił> Wpadasz w szał, chwytasz CKMa i uderzasz drzwi, potem niszczysz wszystko dookoła.

W[edytuj • edytuj kod]

  • MG: Widzicie przed sobą puszkę Coli. Wygląda na pełną.
  • BG: Biegnę jak najszybciej i otwieram ją!
  • MG: W środku znajdowała się zamaskowana bomba. Giniesz w wyniku eksplozji...
  • BG: ...


  • MG: Wychodzicie z zarośli, widzicie przed sobą drogę, która biegnie przez las...
  • BG: Gonimy ją!

Z[edytuj • edytuj kod]

Gracze jadą przez pustynię. W oddali widać czarną chmurę (Tornado).

  • BG 1: Zbiera się na burzę.
  • BG 2: Jesteś Kret.
  • BG 1: Sam jesteś kret! Zaraz cię wypierdolę z tego samochodu.
  • BG 2: ...Jarosław Kret.

D&D[edytuj • edytuj kod]

A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

C[edytuj • edytuj kod]

  • BG: Czy w tym całkowicie ciemnym pomieszczeniu jest jakaś szansa na ukrycie się w cieniu?
  • MG: Nieee...
  • MG: Dobra, teraz nie gramy, bo muszę wymyślić, co dalej.

D[edytuj • edytuj kod]

Przygoda rozgrywa się w lochach.

  • BG: Dobra, to ja odczytuję ten zwój.
  • MG: Masz pecha. Zwój jest przeklęty – razi cię piorun.
  • BG: W podziemiach?!
  • MG: OK, udaję wam się wyjść z podziemi. (zaraz po wyjściu z lochów) Z nieba spada na ciebie błyskawica i spopiela cię... (do gracza od pechowego zwoju)


Gracz ucieka z płonącego statku.

  • MG: Drzwi są zamknięte, jedyna droga na zewnątrz prowadzi przez okno.
  • BG: W takim razie skaczę przez okno. (rzuca k20 – wypada 20)
  • MG: Ok. Po drodze zahaczyłeś o cztery krzesła w locie, zbudowałeś z nich tratwę.
  • MG: I idą kolejne orki, hmmm, piętnaście!
  • BG 1: No nie, tak nie można, mistrz gry robi się wredny.
  • MG: Niebo się chmurzy... Musieliście wzbudzić gniew boski.

I[edytuj • edytuj kod]

  • MG: Idziesz po polanie i widzisz piękną niebieskooką elfkę pochyloną nad kwiatem róży.
  • BG: Łapię od tyłu i upajam się godziną świetnego seksu.
  • MG: Hmm... Chciałbym ci przypomnieć, że jesteś niziołkiem.
  • BG: To jest kurwa dyskryminacja!


  • BG 1: Idź pozbierać informacje, dowiedz się, gdzie się tu można przespać.
  • BG 2 (kobieta bard): Ok, idę do najbliższej karczmy.
  • MG: Ok, wchodzisz do karczmy i widzisz zgraje rozwrzeszczanych brodaczy, barbarzyńców a nawet orków.
  • BG 2: Ok, wchodzę na stół i mówię: kto mnie przenocuje...?
  • MG: Może następne 8 godzin pominiemy, hmmm, chcesz najpierw rzucać na chorobę czy obrażenia? (załamując ręce)
  • BG 2: Ale jak to?
  • MG: Hmmm, jesteś niziołkiem...

N[edytuj • edytuj kod]

  • MG: Nic sobie z tego nie robi, czytaj: ma redukcję obrażeń.


  • BG 1 (paladyn Kelemvora – boga śmierci): Niech Kelemvor ma was w swojej opiece.
  • MG: Ta, jasne, dzięki... (odpowiada za tłum chłopów)

O[edytuj • edytuj kod]

Gracz robi kartę postaci.

  • MG: Ok, dobrze. Wzrost, waga jest. Oczy...
  • BG: No dwa.

R[edytuj • edytuj kod]

  • NPC: Rozumiem, że demon porwał jednego z waszych przyjaciół.
  • BG 1: Tak, Elyanora.
  • BG 2: I co z tego? Przecież to pedał!

S[edytuj • edytuj kod]

  • MG: Słyszysz kroki dużej grupy orków.
  • BG: Wchodzę na drzewo i mam ich w dupie.


  • MG: Stoisz pośrodku głównej ulicy małego miasteczka. Otaczają cię pobliskie budynki, na ulicy nie ma ludzi. Na polu dostrzegasz pracującego przy rzepie chłopa. Co robisz?
  • BG: Wołam go.
  • MG: Jak go wołasz?
  • BG: „Chłopieee!”
  • MG: Chłop podchodzi do ciebie i z wyraźnie rysującą się na twarzy irytacją, poirytowanym tonem odpowiada: „Po pierwsze, to ja nie jestem żaden chłop, a po drugie, to czego tu chcesz?”
  • BG: Po pierwsze, to nie było do ciebie, a po drugie, to jak już przyszedłeś, to powiedz, jak się te miasteczko nazywa...

Ś[edytuj • edytuj kod]

  • BG 1: Śniło mi się, że kocham się z pięknym, jasnowłosym mężczyzną, a potem ten wbija mi nóż w plecy.
  • BG 2: To pewnie oznacza, że zdradzi cię ktoś bliski.
  • MG: Optymista!

T[edytuj • edytuj kod]

  • BN: To cenne płótna, na pewno przydadzą się tak znamienitym podróżnikom.
  • BG: A wsadź se to w dupę.
  • BN: A ten cenny talizman chroniący przed...
  • BG: A wsadź se go w dupę.
  • BN: A ten cenny...
  • BG: Słuchaj, dużo masz jeszcze miejsca w tej swojej dupie?
  • MG: Ok, rzut na ilość miejsca w dupie: gobliny mają +2, a handlarze +3, razem +5...


  • MG: To teraz epilog tej przygody: rzuć k20 na zauważanie.
  • (Gracz rzuca, wypada mu 20)
  • MG: Zauważasz, że podczas ucieczki zgubiłeś sakiewkę.


  • MG: Troll rzuca w ciebie ogromnym toporem. Co robisz?
  • BG: Próbuje odskoczyć przed bronią.
  • MG: Nie udaje ci się – topór odrąbuje ci rękę i obydwie nogi. Co robisz?

W[edytuj • edytuj kod]

  • MG: Wchodzicie do ciemnej jaskini, jest ciemno, nic nie widać. Co robicie?
  • BG: Wyciągam zapałkę i ją zapalam.
  • MG: Widzicie wielką przepaść. Po lewo schody... Ej, zaraz, skąd macie zapałki?


  • BG 1 (niziołek): Wczoraj w nocy zaliczyłem 16 kobiet. 17. się opierała.
  • BG 2: Jak to zrobiłeś? Miałeś podstawianą drabinkę?


  • MG: Więc idziecie przez las i dochodzicie do wielkiego drzewa...
  • BG: Czy na drzewie jest mech?
  • MG: Tak.
  • BG: To wsiadam do mecha i rozwalam las!

Z[edytuj • edytuj kod]

  • MG: Zatrzymaliście się i rozbiliście obóz. Wokoło są pola pszenicy. Co robicie?
  • BG: Podpalam pola! Podpalam pola!
  • MG: Radzę to przemyśleć. Podpowiem, że twój towarzysz paladyn, mógłby po czymś takim powiesić cię za jajca.


Pewne miasto. Gracz siedzi na ławce przy fontannie.

  • MG: Zauważasz niewielki cień na dachu.
  • BG: Jest noc, idioto!


  • MG: Zjadł cię bóg wojny. Co robisz?

Wampir: Maskarada[edytuj • edytuj kod]

A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

C[edytuj • edytuj kod]

Finałowa walka – gracze stają naprzeciw Ravenosa i wszystkich wzięło na cytowanie klasyki filmowej.

  • BG 1: Celuję z łuku w jego głowę. „Hasta la vista, Baby.”
  • BG 2: Rzucam w niego sztyletem, wyciągam następny i biegnę w jego stronę. „Die, Motherfucker!”
  • BG 3: Macham efektownie mieczem i wolno ruszam w jego stronę.
  • MG: Nic nie mówisz?
  • BG 3: Eee... „Power Rangers!”

O[edytuj • edytuj kod]

Kolejna sesja z czasów, gdy graczy frapował każdy aspekt wampirzego życia: jeden z graczy (nowy w RPG), śpiąc w trumnie, z jakiegoś powodu się przebudził.

  • MG: Otwierasz wieko trumny w pokoju, widzisz w szparach między deskami okiennic delikatne promienie słońca...
  • BG: Otwieram okno, żeby sprawdzić! (wykrzykuje z entuzjazmem)
  • Gracze: Co ty robisz, Łysy cię zabije! („Łysy” w slangu tamtejszych wampirów oznaczał słońce)
  • BG: Jak to?! To łysi goście nie lubią wampirów?!

P[edytuj • edytuj kod]

Pewien gracz wygrał w kości od wieśniaka cały jego dobytek, łącznie z kołkami od płotu, które niósł uradowany po udanej grze.

  • BG 1: Po ile te kołki?
  • BG 2: Jak dla ciebie, to za darmo. Tylko nie bierz sobie tego za bardzo do serca...

S[edytuj • edytuj kod]

Pewne wydarzenia zasiały wśród graczy wielką nieufność względem siebie nawzajem. Dało się to zauważyć, gdy doszło do prezentacji graczy.

  • BG 1: Smith. (przedstawia się)
  • BG 2: Brown. (odpowiada z niewzruszonym wyrazem twarzy)

T[edytuj • edytuj kod]

MG opisuje postać NPC.

  • MG: Taki typowy Żyd. Pejsy, broda, jarmułka, Koran pod pachą...


  • Gracz (wampir): To ja wychodzę na parkiet i tańczę, dopóki nie zmęczę się i nie spocę.

W[edytuj • edytuj kod]

Gracze wpadają do rzekomej kryjówki poszukiwanego.

  • MG: Widzicie otwartą trumnę, a obok niej ponętną Brujahkę. Ravenosa nigdzie nie widać.
  • BG: Chuj z tym! Bierzemy, co jest!

GURPS[edytuj • edytuj kod]

*[edytuj • edytuj kod]

  • BG: <ziewa>
  • MG: Mucha wlatuje ci do gardła.

O[edytuj • edytuj kod]

BG dostaje kulkę z karabinu.

  • MG: Ok, kula wbiła się w twój tors, jeszcze tylko rzut na HT, ok, padasz nieprzytomny na ziemi.
  • BG: Jak to dobrze mieć kamizelkę kuloodporną.
  • MG: A, no tak, jeszcze kamizelka!

Ostatnie słowa[edytuj • edytuj kod]

A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

A[edytuj • edytuj kod]

  • Ale ja ją kocham!
  • A, te paskudztwa. Już kiedyś z takimi walczyłem.

B[edytuj • edytuj kod]

  • Bezpieczniej będzie, gdy się rozdzielimy.
  • Będą kolejne uszy elfa do kolekcji!
  • Będę was osłaniał.
  • Biegnę na chama przez ten korytarz... (pułapka)
  • Bogowie nie istnieją. Pokażę wam. Odyn jest palantem! Odyn jest palantem! No i co? Nic się nie dzieje!

C[edytuj • edytuj kod]

  • Chłopaki, dla dobra drużyny będziemy musieli kogoś poświęcić...
  • Chodź do wody, tu nie ma żadnych rekinów.
  • Chowam jego głowę do worka i udaję, że nic się nie stało.
  • Chowam kielich do plecaka i szybkim krokiem wychodzę ze świątyni.
  • Chowam miecz i mówię, że nie będę walczył z tym głupkiem.
  • Chyba wzięliście pochodnie?
  • Ciskam magicznym żądłem z ust.
  • Co rozumiesz przez „obcięli ci nogi”?
  • Co to było za „ups!” na końcu czaru, który rzuciłeś?
  • Czemu moje piwo ma metaliczny posmak?
  • Czemu te elfy są czarne?
  • Czy mi się wydaje, czy właśnie przeleciała nad nami 100-metrowa wywerna?
  • Czy wy też słyszeliście: „Soolkaaan!”?

D[edytuj • edytuj kod]

  • Dlaczego nie rzucasz cienia?
  • Dlaczego przestali nas gonić? (bagno)

E[edytuj • edytuj kod]

  • Eee tam... to tylko iluzja.
  • Ej, wariacie!

G[edytuj • edytuj kod]

  • Gdzie moja broń?

H[edytuj • edytuj kod]

  • Ha, ha! Nie masz już kul, poddaj się! (miał drugi pistolet)
  • Ha, ha! Zatemperowany ołówek nic mi nie zrobi!
  • Hej, czemu pochodnie zgasły?
  • Hej, kolego, po co ci mój miecz?

I[edytuj • edytuj kod]

  • Idę pierwszy.

J[edytuj • edytuj kod]

  • Ja tu wcześniej siedziałem! Spadaj pan.
  • Jak dla mnie, jesteś tylko przerośniętym nietoperzem.
  • Jak mogłeś to zrobić?
  • Jak to konie uciekły?
  • Jak to król nie chce się ze mną spotkać? Krzyczę na cały głos: „Zejdź do nas, ty głupi, złamany kutafonie!”
  • Jedna złota korona, to moje ostatnie słowo.
  • Jesteś pewien, że dobrze zasłoniłeś okno?

K[edytuj • edytuj kod]

  • Kładę się na ziemi i udaję trupa.
  • Która godzina?! To ile czasu nam jeszcze zostało?!
  • Który z was gwizdnął?

M[edytuj • edytuj kod]

  • Macka?! Jaka macka?
  • Mam magiczną zbroję.
  • Masz stępiony topór, tępy przyjacielu.
  • Milutki demonie, zgadnij, kto cię przyzwał.
  • Mistrz gry oszukuje...
  • Mistrz gry się stacza! Żyjemy!
  • Mistrzu gry, dam ci kawałek pizzy jak zabijesz jednego gracza z drużyny...
  • Możesz sobie wsadzić tą pikę w d...

N[edytuj • edytuj kod]

  • Na pewno znajdziesz coś bardziej jadalnego od nas.
  • Nazywasz się Brack? Ale głupie imię jak na barbarzyńcę.
  • Nic mi nie zrobisz! Jestem Jedi!
  • Nie jestem waszym wrogiem.
  • Nie martw się, mój krąg przyzwań jest doskonały.
  • Nie przejdziesz!
  • Nie wierzę w bogów.
  • Nie zjecie mojego konia bojowego!
  • Niemożliwe, żeby w tym pysznym jedzonku była jakaś trucizna.
  • Niezła lalunia...
  • Normalne wróble nie są takie duże!

O[edytuj • edytuj kod]

  • O kurwa...
  • Odłóż te widły, chłopcze!
  • Odrzućmy broń i pogadajmy.
  • Ojej, to już jest widno?
  • On już nie żyje, prawda?
  • On nie jest zły tylko nerwowy.
  • Orki?! Przecież nie jesteśmy nad morzem...
  • Osłaniaj nas!
  • Otwieram pudełko.

P[edytuj • edytuj kod]

  • Panie kapitanie! Czy statki zawsze pływają dziobem w dół?
  • Patrzę w stronę przeciwną do tej, w którą ucieka wojsko.
  • Po co ci ten nóż?
  • Po co ci ten pentagram?
  • Podchodzę do dwóch trolli i mówię: „Cześć chłopaki, szukam kolegów”.
  • Podchodzę i kopię jego zwłoki...
  • Poddaję się.
  • Pokazuję mu język.

R[edytuj • edytuj kod]

  • Raz kozie śmierć.
  • Rozumiem, że wielkością miecza chcesz zrekompensować sobie inne rozmiary.

S[edytuj • edytuj kod]

  • Spluwam mu prosto w twarz.
  • Spoko, te ziemie już od dawna nie należą do orków. (ciekawe dlaczego)
  • Spoko, trzeba przeciąć niebieski kabelek...
  • Spoko, zombiaki nie wdrapią się za nami na kolumnę. (ale przewrócić ją mogą)
  • Stefan, schowaj miecz, ja tylko żartowałem.
  • Szybko uciekam!

Ś[edytuj • edytuj kod]

  • Ściągam płytówkę i wypływam na powierzchnię.

T[edytuj • edytuj kod]

  • Ta bomba to robota amatora.
  • Ten gatunek nie jest jadowity.
  • To ja jeszcze żyję?
  • To ja już sobie pójdę.
  • To jakiś słaby nekromanta, nie może mieć wielu szkieletów...
  • To musi się udać!
  • To na pewno gobliny?
  • To na pewno strażnicy miejscy?
  • To nie może być prawda!
  • To nie może mieć skutków ubocznych!
  • To prawda, że kobiety krasnoludów mają brody?
  • To tylko draśnięcie.
  • To tylko kilka zombi. Sześć, dziewięć może dwadzieścia.
  • To w takim razie jesteśmy gdzieś w okolicach strzelnicy.
  • Twój topór jest bardziej tępy niż ty.

U[edytuj • edytuj kod]

  • Uciekam na najbliższe drzewo.
  • Ups! To dynamit, a nie świeczka...
  • Ustawiam głowę na wysokości jego kuszy, żeby mógł łatwiej trafić.

W[edytuj • edytuj kod]

  • Wcale się z ciebie nie śmiałem.
  • Wyciągam zawleczkę, wkładam mu granat do spodni i szybko uciekam.
  • Wycie? Jakie wycie? Pewno wam się zdawało...
  • Wyluzuj, z tej odległości nie trafią nawet w słonia...
  • Wyrzucam zwłoki za mur i udaję, że szukam grzybów.
  • Wyskakuję przez okno (zapomniał że to nie parter).

Z[edytuj • edytuj kod]

  • Z drogi baranie, bo cię butem potraktuje!
  • Zapolujemy na elfy?
  • Zaraz zginiesz ty plugawy pomiocie Chaosu!
  • Zgubiliśmy ich.

Systemy Autorskie[edytuj • edytuj kod]

M[edytuj • edytuj kod]

Rzekomy antagonista okazał się być tak naprawdę po stronie bohaterów, gracze podczas rozmowy na łodzi ustalili że chcą stanąć po jego stronie, i uratować więzionych w rzekomej kolonii mieszkańców.

  • BN: Musimy uwolnić resztę. Dostać się do środka i powiedzieć im prawdę. A wtedy szturm przeprowadzi się sam.
  • G: Nagle wyjmuję pistolet i strzelam w jego kierunku.
  • MG: Ale wiesz że drużyna cię zabije?
  • G: Tak.
  • MG: Nagle z zaskoczenia wyjmujesz pistolet i strzelasz w jego kierunku, niestety pistolet się zaciął. Ze stresu potykasz się o burtę i wpadasz do wody, nie potrafisz pływać, umierasz z podtopienia.