Światowy Dzień Choroby Alzheimera: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Wishnia. Ofiarą rewertu jest 217.212.230.21.) |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
'''Światowy Dzień Choroby Alzheimera''' ([[15 marca]]) – święto wszystkich „alzheimerzyków” ([[trudne słowo]] i, co gorsze, długie), czyli armii [[choroba Alzheimera|Alzheimera]], w tym [[Ronald Reagan|Ronalda Reagana]] i [[Władysław Lubicz|Włodka Alzhaimera]]. Jego cechą szczególną jest to, że nikt z zainteresowanych go nie obchodzi, bo siłą rzeczy przypomina sobie o nim albo po fakcie, albo nie przypomina sobie wcale. Przykładowa reakcja pensjonariusza na wieść o zbliżającym się święcie: ''co, to już jutro? Dobrze, nie zapomnę, pani [[Janina|Janinko]], yyy... [[Marta|Martuniu]]? [[Marzena|Marzenko]]? Oczywiście, że nie zapomnę, a o czym?'' Można powiedzieć, że ludzie ludziom zgotowali ten los. |
'''Światowy Dzień Choroby Alzheimera''' ([[15 marca]]) – święto wszystkich „alzheimerzyków” ([[trudne słowo]] i, co gorsze, długie), czyli armii [[choroba Alzheimera|Alzheimera]], w tym [[Ronald Reagan|Ronalda Reagana]] i [[Władysław Lubicz|Włodka Alzhaimera]]. Jego cechą szczególną jest to, że nikt z zainteresowanych go nie obchodzi, bo siłą rzeczy przypomina sobie o nim albo po fakcie, albo nie przypomina sobie wcale. Przykładowa reakcja pensjonariusza na wieść o zbliżającym się święcie: ''co, to już jutro? Dobrze, nie zapomnę, pani [[Janina|Janinko]], yyy... [[Marta|Martuniu]]? [[Marzena|Marzenko]]? Oczywiście, że nie zapomnę, a o czym?'' Można powiedzieć, że ludzie ludziom zgotowali ten los. |
||
{{ |
{{stub|med}} |
||
[[Kategoria:Święta]] |
[[Kategoria:Święta]] |
||
[[Kategoria:Choroby]] |
[[Kategoria:Choroby]] |
Wersja z 15:28, 30 wrz 2012
Światowy Dzień Choroby Alzheimera (15 marca) – święto wszystkich „alzheimerzyków” (trudne słowo i, co gorsze, długie), czyli armii Alzheimera, w tym Ronalda Reagana i Włodka Alzhaimera. Jego cechą szczególną jest to, że nikt z zainteresowanych go nie obchodzi, bo siłą rzeczy przypomina sobie o nim albo po fakcie, albo nie przypomina sobie wcale. Przykładowa reakcja pensjonariusza na wieść o zbliżającym się święcie: co, to już jutro? Dobrze, nie zapomnę, pani Janinko, yyy... Martuniu? Marzenko? Oczywiście, że nie zapomnę, a o czym? Można powiedzieć, że ludzie ludziom zgotowali ten los.
To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny medycyny. Jeśli wiesz, że należy przede wszystkim szkodzić – rozbuduj go.