Cytaty:Sławomir Borewicz: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (+Indeks) |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{nagłówek cytatu}} |
{{nagłówek cytatu}} |
||
{{IndeksPL}} |
|||
==A== |
==A== |
||
Linia 10: | Linia 9: | ||
==D== |
==D== |
||
*''– Dziewczyno, trochę powagi...<br>– A co ja źle zrobiłam?<br>– Umyj cycki!'' |
*''– Dziewczyno, trochę powagi...<br />– A co ja źle zrobiłam?<br />– Umyj cycki!'' |
||
==G== |
==G== |
||
Linia 19: | Linia 18: | ||
==J== |
==J== |
||
* – ''Jak na córkę Bin Ladena, nawet fajnie wyglądasz. Sorry, że starego ci zajebałem, ale się może poruchamy trochę, co ty na to? |
* – ''Jak na córkę Bin Ladena, nawet fajnie wyglądasz. Sorry, że starego ci zajebałem, ale się może poruchamy trochę, co ty na to?<br /> – Alejwjdwjdjseeisiaaaieebanabala...<br />– No do chuja Wacława! Polskiego w szkole nie miałaś? No kurwa, nic nie poruchałem w tym odcinku...'' |
||
*– ''Jak się nazywasz, książę?<br>– My name is Borewicz.<br>– A jak masz na imię?<br>– Porucznik.<br>– Hy, to spadam.<br>– Motyla noga, rzeczywiście gdzieś znikła. O, ale torbę z LOT-u zostawiła z pieniędzmi.'' |
*– ''Jak się nazywasz, książę?<br />– My name is Borewicz.<br />– A jak masz na imię?<br />– Porucznik.<br />– Hy, to spadam.<br />– Motyla noga, rzeczywiście gdzieś znikła. O, ale torbę z LOT-u zostawiła z pieniędzmi.'' |
||
==N== |
==N== |
||
* ''Na dużego |
* ''Na dużego Fiata nie udało się wyrwać żadnej dupy. Teraz mamy Mercedesa, może jakoś pójdzie. Ja będę udawał, że mam komórkę tutaj, wiesz, no to Mercedes S klasa. No kierowca, zrób parę bajerów, a ja niby gadam przez komórkę. '' |
||
* ''No, Borewicz, dobrze że złapałeś tego Bin Ladena. Szkoda, że go zabiłeś, bo bym sam go potorturował trochę...'' |
* ''No, Borewicz, dobrze że złapałeś tego Bin Ladena. Szkoda, że go zabiłeś, bo bym sam go potorturował trochę...'' |
||
==P== |
==P== |
||
* – ''Panie, to kurew jakaś...<br>– A skąd pan wie, że to prostytutka?<br>– Bo we futrze tu przyłaziła!'' |
* – ''Panie, to kurew jakaś...<br />– A skąd pan wie, że to prostytutka?<br />– Bo we futrze tu przyłaziła!'' |
||
** Zobacz też: [[Cytaty:Kurwa|kurwa]] |
** Zobacz też: [[Cytaty:Kurwa|kurwa]] |
||
* ''Poka, poka... Ja pier... Miałaś stringi czy gacie po tacie jeszcze?'' |
* ''Poka, poka... Ja pier... Miałaś stringi czy gacie po tacie jeszcze?'' |
Wersja z 18:29, 11 cze 2012
Sławomir Borewicz – cytaty.
A
- A potem spuszczę ci się na twarz...
C
- Cała Polska patrzy, a ty się w sweter zaplątałaś...
- Ciałko też mam zajebiste, bajerka jest...
D
- – Dziewczyno, trochę powagi...
– A co ja źle zrobiłam?
– Umyj cycki!
G
- Gdzie jest Bin Laden, bo będę strzelać z kapiszonów?
H
- Halo, George Bush? Mam prawą rękę Bin Ladena, szykuj kasę.
J
- – Jak na córkę Bin Ladena, nawet fajnie wyglądasz. Sorry, że starego ci zajebałem, ale się może poruchamy trochę, co ty na to?
– Alejwjdwjdjseeisiaaaieebanabala...
– No do chuja Wacława! Polskiego w szkole nie miałaś? No kurwa, nic nie poruchałem w tym odcinku... - – Jak się nazywasz, książę?
– My name is Borewicz.
– A jak masz na imię?
– Porucznik.
– Hy, to spadam.
– Motyla noga, rzeczywiście gdzieś znikła. O, ale torbę z LOT-u zostawiła z pieniędzmi.
N
- Na dużego Fiata nie udało się wyrwać żadnej dupy. Teraz mamy Mercedesa, może jakoś pójdzie. Ja będę udawał, że mam komórkę tutaj, wiesz, no to Mercedes S klasa. No kierowca, zrób parę bajerów, a ja niby gadam przez komórkę.
- No, Borewicz, dobrze że złapałeś tego Bin Ladena. Szkoda, że go zabiłeś, bo bym sam go potorturował trochę...
P
- – Panie, to kurew jakaś...
– A skąd pan wie, że to prostytutka?
– Bo we futrze tu przyłaziła!- Zobacz też: kurwa
- Poka, poka... Ja pier... Miałaś stringi czy gacie po tacie jeszcze?
S
- Słuchaj, małolata, krótka piłka z mojej strony: robisz pałę czy nie?
- Słuchaj, ty dziwko bez szkoły – jeszcze raz mi spierdolisz w tym odcinku, będę musiał ci mordę skapiszonować. W każdym odcinku wyrywam jakąś dupę i tak ma zostać.
T
- Trochę higieny, dziewczyny, bo naprawdę nie porucham w tym odcinku.
Z
- Zdejmij swoje sofiksy.
- Złapię jakichś terrorystów, żeby było coś na czasie...