Testament: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M
M (-błąd językowy, int., półpauzy, {{t}})
Linia 1: Linia 1:
{{sur|ostatniej woli|[[Testament (kapela)]]}}
{{sur|ostatniej woli|[[Testament (kapela)]]}}
[[Plik:Kubin bez tytulu VII.jpg|thumb|right|200px|Najwyższy czas napisać...]]
[[Plik:Kubin bez tytulu VII.jpg|thumb|right|200px|Najwyższy czas napisać...]]
'''Testament''' – żartobliwy solowy [[utwór literacki|utwór]] pisany ekskluzywnie, zazwyczaj jednorazowo, i bez zamówienia ze strony [[wydawnictwo|wydawnictwa]]. Testament to połączenie [[inwentaryzacja|inwentaryzacji]] i rachunku krzywd doznanych w czasach, kiedy było się gołowąsem i nikt nie przejmował się na zaś dobrymi stosunkami z testamentującym. Testamentujący, jeśli nie posiada zdolności pisania, lub jest [[analfabetyzm|analfabetą]], nazywa się testamentowanym. Nie należy mylić tego ze zwrotem ''otestamentować kogoś'', czyli zrobić przekręt na jego testamencie, lub namówić go aby zmienił testament, obiecując - bo już tego nie sprawdzi - prawowite gospodarzenie jego majątkiem. [[Prawo]] twierdzi, że testament spisany pod przymusem jest nieważny, ale nie uwzględnia możliwości, że sytuacja w której postawiony został testamentujący została stworzona przymusem.
{{t}}żartobliwy solowy [[utwór literacki|utwór]] pisany ekskluzywnie, zazwyczaj jednorazowo, i bez zamówienia ze strony [[wydawnictwo|wydawnictwa]]. Testament to połączenie [[inwentaryzacja|inwentaryzacji]] i rachunku krzywd doznanych w czasach, kiedy było się gołowąsem i nikt nie przejmował się na zaś dobrymi stosunkami z testamentującym. Testamentujący, jeśli nie posiada zdolności pisania, lub jest [[analfabetyzm|analfabetą]], nazywa się testamentowanym. Nie należy mylić tego ze zwrotem ''otestamentować kogoś'', czyli zrobić przekręt na jego testamencie lub namówić go aby zmienił testament, obiecując bo już tego nie sprawdzi prawowite gospodarzenie jego majątkiem. [[Prawo]] twierdzi, że testament spisany pod przymusem jest nieważny, ale nie uwzględnia możliwości, że sytuacja w której postawiony został testamentujący została stworzona przymusem.


Zawsze dobrze mieć przygotowanych kilka '''testamentów''' na wypadek [[wypadek|wypadku]], żeby - uwzględniając zaistniałą po wypadku sytuację towarzyską i [[rodzina|rodzinną]] - wybrać najodpowiedniejszy i szybciutko [[podpis|podpisać]].
Zawsze dobrze mieć przygotowanych kilka '''testamentów''' na wypadek [[wypadek|wypadku]], żeby - uwzględniając zaistniałą po wypadku sytuację towarzyską i [[rodzina|rodzinną]] - wybrać najodpowiedniejszy i szybciutko [[podpis|podpisać]].
Linia 7: Linia 7:
==Testament w [[popkultura|popkulturze]]==
==Testament w [[popkultura|popkulturze]]==


'''Testament''' szczególnie w [[film|filmach]] zdobył sobie zaszczytne miejsce i umieszczany jest w centrum intryg rozgrywających się wokół niepełnosprytnego [[starzec|starca]], otumanionego niespotykaną wcześniej przez niego [[miłość|miłością]]. Sceny, w których daleka rodzina zbiera się, aby na oczach notariusza otworzyć testament, przeszły do klasyki gatunku, ponieważ to jedne z nielicznych, gdy wszyscy kandydaci na [[morderca|morderców]] siedzą w jednym pomieszczeniu i spokojnie patrzą sobie w oczy, a potem bez szarpaniny wychodzą zeń, w nocy natomiast nie uciekają nigdzie przez lufcik w [[toaleta|toalecie]].
'''Testament''' szczególnie w [[film|filmach]] zdobył sobie zaszczytne miejsce i umieszczany jest w centrum intryg rozgrywających się wokół niepełno sprytnego [[starzec|starca]], otumanionego niespotykaną wcześniej przez niego [[miłość|miłością]]. Sceny, w których daleka rodzina zbiera się, aby na oczach notariusza otworzyć testament, przeszły do klasyki gatunku, ponieważ to jedne z nielicznych, gdy wszyscy kandydaci na [[morderca|morderców]] siedzą w jednym pomieszczeniu i spokojnie patrzą sobie w oczy, a potem bez szarpaniny wychodzą zeń, w nocy natomiast nie uciekają nigdzie przez lufcik w [[toaleta|toalecie]].


[[Plik:Kubin epidemia.jpg|thumb|left|200px|Sznur się nawet nie ostanie.]]
[[Plik:Kubin epidemia.jpg|thumb|left|200px|Sznur się nawet nie ostanie]]
==Testament artystyczny==
==Testament artystyczny==



Wersja z 20:49, 8 kwi 2013

Najwyższy czas napisać...

Szablon:Tżartobliwy solowy utwór pisany ekskluzywnie, zazwyczaj jednorazowo, i bez zamówienia ze strony wydawnictwa. Testament to połączenie inwentaryzacji i rachunku krzywd doznanych w czasach, kiedy było się gołowąsem i nikt nie przejmował się na zaś dobrymi stosunkami z testamentującym. Testamentujący, jeśli nie posiada zdolności pisania, lub jest analfabetą, nazywa się testamentowanym. Nie należy mylić tego ze zwrotem otestamentować kogoś, czyli zrobić przekręt na jego testamencie lub namówić go aby zmienił testament, obiecując – bo już tego nie sprawdzi – prawowite gospodarzenie jego majątkiem. Prawo twierdzi, że testament spisany pod przymusem jest nieważny, ale nie uwzględnia możliwości, że sytuacja w której postawiony został testamentujący została stworzona przymusem.

Zawsze dobrze mieć przygotowanych kilka testamentów na wypadek wypadku, żeby - uwzględniając zaistniałą po wypadku sytuację towarzyską i rodzinną - wybrać najodpowiedniejszy i szybciutko podpisać.

Testament w popkulturze

Testament szczególnie w filmach zdobył sobie zaszczytne miejsce i umieszczany jest w centrum intryg rozgrywających się wokół niepełno sprytnego starca, otumanionego niespotykaną wcześniej przez niego miłością. Sceny, w których daleka rodzina zbiera się, aby na oczach notariusza otworzyć testament, przeszły do klasyki gatunku, ponieważ to jedne z nielicznych, gdy wszyscy kandydaci na morderców siedzą w jednym pomieszczeniu i spokojnie patrzą sobie w oczy, a potem bez szarpaniny wychodzą zeń, w nocy natomiast nie uciekają nigdzie przez lufcik w toalecie.

Sznur się nawet nie ostanie

Testament artystyczny

Testament artystyczny to ostatnie, co może zrobić artysta żeby zabezpieczyć się przed rozparcelowaniem swojego dorobku. Często autotematyczny, polega na interpretacji swojego własnego dzieła, aby zachować jego integralność i pozbyć się niejasności, które za życia były siłą artysty i dodawały mu tajemniczości. Testament artystyczny to też próba podsumowania swojej aktywności: żale takie jak: zrobiłem..., nie zrobiłem..., zrobiłem, a miałem nie robić..., nie zrobiłem a miałem zrobić... - oraz wynikłe z tego konsekwencje przewijają się częściej niż singel w kaseciaku. Artysta poddany rozrachunkowi chętnie unieważniłby wszystko co stworzył, ale sępy siedzą już u drzwi i jedyne co może, to wytłumaczyć, że rzeczywiście o coś mu chodziło (wtedy ktoś może rzeczywiście się tym zainteresuje), albo stwierdzić, że nie chodziło mu o nic (a wtedy, szczwanym wybiegiem, swoją spuściznę pozostawi w rękach niezachłannych koneserów).






Zobacz też