NonNews:Ricardo Oliveira zmarł w trakcie meczu: Różnice pomiędzy wersjami
M (lit.) |
|||
Linia 3: | Linia 3: | ||
'''Ricardo da Costa Oliveira, pierwszy Brazylijczyk w lidze macedońskiej, zmarł na atak serca w wieku 30 lat, jednocześnie grając mecz życia.''' |
'''Ricardo da Costa Oliveira, pierwszy Brazylijczyk w lidze macedońskiej, zmarł na atak serca w wieku 30 lat, jednocześnie grając mecz życia.''' |
||
Po meczu stwierdzono, że Brazylijski bramkarz zmarł w 5. minucie spotkania. Nie przeszkodziło mu to zostać najlepszym graczem na boisku – w 14. minucie popisał się fantastyczną [[robinsonada|robinsonadą]], parując głową potężny strzał [[król strzelców|króla strzelców]] ligi macedońskiej, Verdana Pitkovica, natomiast |
Po meczu stwierdzono, że Brazylijski bramkarz zmarł w 5. minucie spotkania. Nie przeszkodziło mu to zostać najlepszym graczem na boisku – w 14. minucie popisał się fantastyczną [[robinsonada|robinsonadą]], parując głową potężny strzał [[król strzelców|króla strzelców]] ligi macedońskiej, Verdana Pitkovica, natomiast dziesięć minut później w niewiarygodny sposób obronił rzut karny wykonywany przez tego samego gracza. Nikt nie podejrzewał niczego, kiedy do końca pierwszej połowy znakomicie bronił wszystkie strzały po ziemi. O śmierci bramkarza dowiedziano się dopiero po spektakularnej obronie drugiego [[karny|karnego]] w 88. minucie, kiedy myślano, że nabawił się niegroźnej kontuzji łydki, gdyż po wszystkim trzymał się kurczowo za nogę leżąc na ziemi. |
||
==Źródło== |
==Źródło== |
Wersja z 13:45, 21 gru 2006
21 grudnia 2006
Ricardo da Costa Oliveira, pierwszy Brazylijczyk w lidze macedońskiej, zmarł na atak serca w wieku 30 lat, jednocześnie grając mecz życia.
Po meczu stwierdzono, że Brazylijski bramkarz zmarł w 5. minucie spotkania. Nie przeszkodziło mu to zostać najlepszym graczem na boisku – w 14. minucie popisał się fantastyczną robinsonadą, parując głową potężny strzał króla strzelców ligi macedońskiej, Verdana Pitkovica, natomiast dziesięć minut później w niewiarygodny sposób obronił rzut karny wykonywany przez tego samego gracza. Nikt nie podejrzewał niczego, kiedy do końca pierwszej połowy znakomicie bronił wszystkie strzały po ziemi. O śmierci bramkarza dowiedziano się dopiero po spektakularnej obronie drugiego karnego w 88. minucie, kiedy myślano, że nabawił się niegroźnej kontuzji łydki, gdyż po wszystkim trzymał się kurczowo za nogę leżąc na ziemi.
Źródło
- Pierwszy Brazylijczyk w lidze zmarł na atak serca, Onet.pl, 21 grudnia 2006.