Cytaty:Nauczyciele: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 236: Linia 236:
X : Dziękuję.<br/>
X : Dziękuję.<br/>
Nauczyciel : (zasmuconym głosem) Ale jakbyś chciał się zastrzelić to jestem do Twojej dyspozycji!
Nauczyciel : (zasmuconym głosem) Ale jakbyś chciał się zastrzelić to jestem do Twojej dyspozycji!
Matematyk: (...)To jakby was matka wysyłała do sklepu po ogórki, a wy jej pomidory przynosicie!!
D.: POMIDORY SĄ LEPRZE!!



'''Śmieszne historie ze szkolnej klasy'''
'''Śmieszne historie ze szkolnej klasy'''

Wersja z 21:57, 25 lut 2007

Cytaty nauczycieli:

  • Jak coś jest popularne to znaczy, że wszyscy tam walą
  • Dyżurny.. Bez przypominania (mowa starciu tablicy)
  • Zapiszcie sobie, że za tydzień jest niezapowiedziany sprawdzian
  • nie produkujcie się tak, Mickiweicz już pana Tadeusza napisał, nie będziecie lepsi .
  • Napiszcie ołówkiem, najlepiej na czerwono
  • ...I postrzelił się z łuku w oko...
  • ...Bo to była dzika cywilizacja
  • Podajcie numer strony dla tych, co nie mają książek
  • No dobra, nieobecni wstać
  • Jak to nie wiesz co to jest koniunkcja?? KO-NIUN-KCJA już wiesz co to jest?
  • Nie lubię skakać po tunelach jak kangur
  • Mówi takie bzdury, że aż uszy opadają
  • Wyskoczę tu z kapci zaraz...
  • Ludzie, trzymajta mnie, pod szafę wejdę!
  • Weź mnie teraz poinstruuj jak to się wkłada...
  • Nie baw się tym czymś co masz w ręce
  • No weź mi to scharakteruj
  • My nauczyciele jesteśmy jak wróble na drucie
  • Staraj się czytać tak jakbyś czytał swój własny testament
  • X przestań się przeciągać bo mi się przestaje chcieć... pracować
  • Zamknij się w komórce i rób apage, apage szatana
  • Ale to było dawno i nieprawda"
  • A teraz zróbcie trójkąt czworoboczny...
  • Kiedyś cię znajdę! (Nauczyciel o błędzie)
  • 3 równa się 2
  • ..w takim razie jutro się puścimy.
  • Szkoda, że niektóre z was są tylko ponętne, a nie pojętne.
  • Polubiłem waszą klasę od pierwszego wejrzenia, ale teraz widzę, że tylko dlatego, że mam słaby wzrok.
  • Nadajesz się do rozwiązywania sznurowadeł, a nie zadań z matematyki.
  • Matysiak, za okno!
  • Jak jeszcze raz zrobisz z siebie taką seksbombę, to zadzwonię po saperów, niech cię wywiozą i rozbroją.
  • Nad twoją pracą domową myślała chyba cała rodzina, bo jeden człowiek takich głupot by nie wymyślił.
  • Wy, jak psy Pawłowa, reagujecie tylko na dzwonki.
  • Kto myśli, że od pływania się chudnie, niech popatrzy na wieloryba.
  • Wymieniłem z wami myśli i teraz mam pustkę w głowie.
  • Gdy w zimie dzieci będą lepić bałwana, to możesz być dla nich modelem.
  • Edyta jest? Przynieśli ją diabli czy nie?
  • Oszczędzę ci chyba wrażeń związanych z przejściem do następnej klasy.
  • To, że noszę okulary, nie znaczy, że jestem głucha!
  • Ponieważ mamy zaległości, do wojny przystąpimy później.
  • Kto mi tam trzaska dziobem? Zamknij się i przejdź na odbiór!
  • Czasem myślę, że Wasz ulubiony zespół to zespół Downa.
  • Prosze państwa, jak państwo będziecie tak gadać, to będziecie tu siedzieć do usranej śmierci.
  • No dalej chłopcy...tak czy nie tak?
  • Jak cię widzę to jestem za aborcją.
  • Jesteście, jak przedszkolaki!!! Dlatego będę Was przytulać, całować, ściskać.
  • To jest lewa, czy prawa? Lewa, nie! Prawa! Kurczę, strony mi się mylą.
  • Jeszcze nie zdążyłam Wam usprawiedliwić usprawiedliwień.
  • Wzięła ekierkę i mówi: cicho, bo naprawdę będę strzelać!!!
  • Aśka, uważasz na tablicę.
  • Paweł, nie demoluj sali tymi nożyczkami.
  • Dziobek do ogonka, ogonek do dziobka.
  • I to jest właśnie świat wektorów.
  • A niech mnie drzwi ścisną!!
  • Ja wiem, czemu wy jesteście takimi tłumokami! Nie oglądacie wiadomości, nie słuchacie gazet...
  • To trzeba cofnąć do przodu.
  • Czy ja jestem nawiedzona?
  • Jak to jest książka zielona czerwona-aaaa... fioletowaa.
  • Musimy poświęcić więcej czasu na pacyfikację.
  • Za dużo słów, straciłam kontakt z początkiem.
  • Nie poprawiłam waszych sprawdzianów bo miałam kupę do zrobienia.
  • Sabina bezpotrzebnie przelewa krew za sztukę.
  • Przestań jeść na lekcji... a może jedz tą drożdżówkę, udławisz się i będzie jednego mniej..
  • Ja widzę, X, że ty w ogóle nie chcesz zdać. A wiesz, że jutro jest rada pedagogiczna. A ja na tej radzie nie ruszę ani 'tym' palcem (wystawia palec wskazujący), ani tym palcem (wystawia fucka-palec środkowy), aby ci pomóc.
  • Wiecie dlaczego w mojej sali nie ma gazetki? Bo znudziło mi się ciagłe ścieranie słów pod moim adresem zaczynających sie na CH, a konczących się na UJ.
  • Proszę pani mam tu zwolnienie od Natalii P.
    • Jaka Ewa?
  • I co tak bezczelnie tą książkę kartkujesz?!
  • Dziś będziemy się uczyć o kwasie palmitylowym. KWASIE JAKIM?! Palmi... tylooowym...
  • Dobrze, Dawid powtórz temat. AHA! Kwasy w przyrodzie...
  • Ma takie duże okulary i nie słyszy...
  • Mateusz, nie baw się tym, co masz pod ławką
  • Zaraz tu z wami odfrunę!
  • Wiesz co można na intuicję? Jakie imię wybraliście dla waszego dziecka...
  • Zdanie "Giertych jest Lepperem" jest zdaniem logicznym. A czy oznacza prawdę? A czort wie.
  • Fenol jest silnie trujący, ale wam nie zaszkodzi.
  • Masa molowa to jest podana masa molowa.
  • Proporcja jest pod każdym wzgędem proporcjonalna.
  • 10 razy to już jest mało, ale im lepiej tym dokładniej.
  • Co to znaczy, że coś ma masę 120 junitów? No? Nie wiecie?! Że jest 120 razy cięższe od jednego junita.
  • Poznacie różne układy i takie, które znacie, i takie, których nie znacie.
  • Beznzen ma budowę pierścienia. Jakiego pierścienia? Pierścienia sześciokątnego. I to pierścienia sześciokątnego foremnego.
  • Powstaje związek o barwie szafirowej ponieważ tworzy się zwiazek, który ma barwę szafirową.
  • No przecież ja cudów nie zrobię... gdybym umiał cuda robić to bym wszystko na wino zamieniał.
  • (po wzięciu ucznia do tablicy) No widzisz jakie masz szęście - na prostych sie przejedziesz.
  • Jeden trzyma, drugi rżnie... (na lekcji techniki)
  • Błąkasz się po klasie, jak szara gęś po piekle
  • Dlaczego tego nie umiesz? Przecież to jest takie proste, że można się tego nauczyć z jednym palcem w nosie!
  • Dlaczego jesteś odwrócony? Halny cię zaciągnął do tyłu?!
  • Chodzisz po klasie jak jakaś wsza po grzebieniu!
  • uczeń do nauczyciela o kartkówce "proszę pana, bo ja mam taką chorobe że myśle co innego i piszę co innego!"
  • (Polonistka pod koniec lekcji) Moi Kochani powoli dochodzimy do finału, Ja też dochodzę
  • (Polonistka do kilku uczniów) Chodźcie tu obytroje!
  • A to sreberko ucieka przed pałeczką jak ciastka kiedy zjemy ich za dużo" (fizyka)
  • Mogę zniszczyć tą ścianę!"(fizyka)
  • Język polski to nie tylko pyszczenie i lanie wody.
  • (Na lekcji Fizyki w pewnym gimnazjum w Szopienicach) Postawie ci taką jedynkę jak stąd do Sosnowca!
  • nauczycielka od fizyki:"sód ukradł elektron" "płynąć jachtem na rysy" "całuje podłoże"
  • Szanowni Państwo! Czy ma ktoś pożyczyć niebieskie piwo?
  • Tak liberalnego nauczyciela, to ze świeczką szukać.
    • Opis: Nauczyciel o sobie
  • Od tyłu jedziesz?
  • Już tego nie pierniczysz? Eee... do dupy
    • Opis: Nauczycielka informatyki do ucznia
  • W tym chwycie wszystkie otwory mają być puste, oprócz tego, który też jest pusty
    • Opis: Nauczycielka muzyki na lekcji - autentyczne
  • Musisz się, tego uczyć, żebyś potem wiedział, co to jest pół litra.
  • Mruczysz jak Kubuś Puchatek.
  • Będę pytać z odpowiedzi.
  • Chyba uszy zalewajką myjesz?!
  • Nie bądź zachłanny, bo się kiedyś jeszcze udławisz.
  • What the hell?!
  • Sio!! A kysz!! Sio!!
  • Bardzo brzydkie słowo-teoria
  • (na lekcji techniki)Przy liczeniu się jeszcze 15 razy pomyli... bo to STOLARZ jest!!
  • (całkiem młody nauczyciel):Jestem stary ale jary!!
  • Koniec lekcji: Zejdźcie mi z oczu będziecie szczęśliwsi
  • Rozpuściłeś tą klasę jak dziadowski bicz
  • Kolesie na solarium mówią do mnie fryta
  • I to ma być matematyczna klasa? Zamiast ścisłych macie ściśnięte umysły
  • Jesteście wolni jak ptacy(polonistka)

Dialog

-X, co w końcu chcesz na koniec roku?

- 4!

- Ale w dzienniku wyraźnie pisze: "ja chcę 3!'

- !?

- 3,3,4,3,2...



- (...) liczby ujemne mogłyby się czuć pokrzywdzone.

- One nie mają świadomości.

- Tak, one nie mają świadomości, ... bo są ujemne.


- Która jest godzina?

- A czy ja mam na czole cykadło!?


- Który jest dzisiaj?

- Ty chodzisz do szkoły, więc powinieneś wiedzieć!


Na lekcji WF-u podczas ćwiczenia odmyku:

- Pani profesor puściłam się...

- Gratuluję, a z kim?


Lekcja geografii:

- Czas - używasz synku czasami takiego pojęcia?"

- Od czasu do czasu


- Kto jest skarbnikiem w tej klasie?

Skarbnik się zgłasza, nauczyciel mówi

- Przynieś mi chłopcze na następną lekcję papier...(w domyśle na ksero)

- ...toaletowy?


Lekcja niemieckiego:

- Proszę opowiedz mi o Jaenette (bohaterce tekstu w podręczniku)

- Ale ja nic o niej nie pamiętam. Mam inne koleżanki.


Lekcja matematyki: - no to Krzysiu męska decyzja co wybierzasz, ' k' czy 'l' - hmmm, no to wybieram ' i '


Początek roku, pierwsza klasa:

- Jeszcze nie zdążyłem wejść w konflikt z żadną klasą

- My też


Lekcja historii:

- Teraz ktoś powinien zadać pytanie: Czy musiało dojść do tej bitwy?"

- Czy musiało dojść do tej bitwy?


Inna lekcja historii:

- Dlaczego upadło królestwo Tarkwiniusza Pysznego?

- Z głodu


Na lekcji nauczycielka mówi:

- Kto jest przewodniczącym??

Przewodniczący wstaje:

- Ja

- Nie mieli kogo wybrać?

Na lekcji techniki:
(lekcja o broniach itepe:])
X : Proszę pana?
Nauczyciel : Nie.
X : Yyy...
Nauczyciel : Słucham?
X : Może mi pan pomóc?
Nauczyciel : Zastrzelić się? No, chętnie dam Ci kilka rad.
(podchodzi, rozmawiaja, odchodzi)
X : Dziękuję.
Nauczyciel : (zasmuconym głosem) Ale jakbyś chciał się zastrzelić to jestem do Twojej dyspozycji! Matematyk: (...)To jakby was matka wysyłała do sklepu po ogórki, a wy jej pomidory przynosicie!! D.: POMIDORY SĄ LEPRZE!!


Śmieszne historie ze szkolnej klasy

  • Siedzimy sobie w klasie i nagle klamka zaczyna się ruszać nauczyciel wybiega łapie tych którzy ruszali tą klamką i pyta się:
    -
    Czemu klamaliście?
  • (siedzimy sobie w klasie na 5 lekcji ok. 12 godziny jest, mamy technikę)
    -
    ktoś wie, która jest godzina?? - pyta się nauczycielka
    - za panią jest zegarek - odpowiadamy jej (zegarek wskazuje godzinę +- 8 rano). Nauczycielka odwraca się patrzy na zegarek i mówi:
    -
    a kto wie czy ten zegarek dobrze chodzi??
  • Nuczyciel matmy podaje dyżurnemu gąbkę do wycierania tablicy i mówi "Zrób tak, żeby była wilgotna". Paru dowcipnisiów radzi nasikać. Dyżurny zrobił, co miał zrobić i dał gąbkę nauczycielowi. Nauczyciel wytrł coś i mówi "Miała być wilgotna, a nie cieknąca" dyżurny poszedł jeszcze raz, tymczasem matematyk napisał jakiś wzór na tablicy i zaczął go tłumaczyć, wtedy przyszedł dyżurny i zmazał mu ten wzór.


Ta strona zawiera treści z Wikicytatów. Oryginalny artykuł był umieszczony pod nazwą [[:wikiquote:pl:{{{1}}}|{{{1}}}]]. Lista autorów jest dostępna w [{{fullurl:wikiquote:pl:{{{1}}}|action=history}} historii strony]. Tak jak w Nonsensopedii, tekst z Wikicytatów jest udostępniony na licencji CC-BY-SA-3.0.