Cytaty:Nauczyciele: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M |
|||
Linia 5: | Linia 5: | ||
*''Jesteś wysoki to po kolanach będziesz chodził'' |
*''Jesteś wysoki to po kolanach będziesz chodził'' |
||
*''Atom ma już oktet i jest już happy'' |
*''Atom ma już oktet i jest już happy'' |
||
* |
|||
*''nauczyciel:To teraz opowiem wam żart.'' |
|||
**''nauczyciel:To teraz opowiem wam żart.'' |
|||
**''uczeń: o znowu beton!'' |
**''uczeń: o znowu beton!'' |
||
**''nauczyciel:<foch> nie chcecie, to nie(minuta ciszy)'' |
**''nauczyciel:<foch> nie chcecie, to nie(minuta ciszy)'' |
||
Linia 13: | Linia 14: | ||
*''nie produkujcie się tak, Mickiweicz już pana Tadeusza napisał, nie będziecie lepsi . |
*''nie produkujcie się tak, Mickiweicz już pana Tadeusza napisał, nie będziecie lepsi . |
||
*''Napiszcie ołówkiem, najlepiej na czerwono'' |
*''Napiszcie ołówkiem, najlepiej na czerwono'' |
||
*''...I postrzelił się z łuku w oko...'' |
|||
*''...Bo to była dzika cywilizacja'' |
*''...Bo to była dzika cywilizacja'' |
||
*''Podajcie numer strony dla tych, co nie mają książek'' |
*''Podajcie numer strony dla tych, co nie mają książek'' |
||
*''No dobra, nieobecni wstać'' |
*''No dobra, nieobecni wstać'' |
||
*''Jak to nie wiesz co to jest koniunkcja?? KO-NIUN-KCJA już wiesz co to jest?'' |
|||
*''Nie lubię skakać po tunelach jak kangur'' |
|||
*''Mówi takie bzdury, że aż uszy opadają'' |
*''Mówi takie bzdury, że aż uszy opadają'' |
||
*''Wyskoczę tu z kapci zaraz...'' |
*''Wyskoczę tu z kapci zaraz...'' |
||
*''Ludzie, trzymajta mnie, pod szafę wejdę!'' |
*''Ludzie, trzymajta mnie, pod szafę wejdę!'' |
||
*''Weź mnie teraz poinstruuj jak to się wkłada...'' |
|||
*''Nie baw się tym czymś co masz w ręce'' |
|||
*''No weź mi to scharakteruj'' |
|||
*''My nauczyciele jesteśmy jak wróble na drucie'' |
*''My nauczyciele jesteśmy jak wróble na drucie'' |
||
*''Staraj się czytać tak jakbyś czytał swój własny testament'' |
*''Staraj się czytać tak jakbyś czytał swój własny testament'' |
||
*''X przestań się przeciągać bo mi się przestaje chcieć... pracować'' |
*''X przestań się przeciągać bo mi się przestaje chcieć... pracować'' |
||
*''Zamknij się w komórce i rób apage, apage szatana'' |
*''Zamknij się w komórce i rób apage, apage szatana'' |
||
*''Ale to było dawno i nieprawda" |
|||
*''A teraz zróbcie trójkąt czworoboczny...'' |
*''A teraz zróbcie trójkąt czworoboczny...'' |
||
*''Kiedyś cię znajdę!'' (Nauczyciel o błędzie) |
*''Kiedyś cię znajdę!'' (Nauczyciel o błędzie) |
||
*''3 równa się 2'' |
*''3 równa się 2'' |
||
*''..w takim razie jutro się puścimy.'' |
|||
*''Szkoda, że niektóre z was są tylko ponętne, a nie pojętne.'' |
|||
*''Polubiłem waszą klasę od pierwszego wejrzenia, ale teraz widzę, że tylko dlatego, że mam słaby wzrok.'' |
*''Polubiłem waszą klasę od pierwszego wejrzenia, ale teraz widzę, że tylko dlatego, że mam słaby wzrok.'' |
||
*''Nadajesz się do rozwiązywania sznurowadeł, a nie zadań z matematyki. |
*''Nadajesz się do rozwiązywania sznurowadeł, a nie zadań z matematyki. |
||
*Matysiak, za okno!'' |
|||
*''Jak jeszcze raz zrobisz z siebie taką seksbombę, to zadzwonię po saperów, niech cię wywiozą i rozbroją.'' |
*''Jak jeszcze raz zrobisz z siebie taką seksbombę, to zadzwonię po saperów, niech cię wywiozą i rozbroją.'' |
||
*''Nad twoją pracą domową myślała chyba cała rodzina, bo jeden człowiek takich głupot by nie wymyślił.'' |
|||
*''Wy, jak psy Pawłowa, reagujecie tylko na dzwonki.'' |
|||
*''Kto myśli, że od pływania się chudnie, niech popatrzy na wieloryba.'' |
*''Kto myśli, że od pływania się chudnie, niech popatrzy na wieloryba.'' |
||
*Wymieniłem z wami myśli i teraz mam pustkę w głowie. |
*''Wymieniłem z wami myśli i teraz mam pustkę w głowie. '' |
||
*''Gdy w zimie dzieci będą lepić bałwana, to możesz być dla nich modelem.'' |
|||
*''Edyta jest? Przynieśli ją diabli czy nie?'' |
|||
*''Oszczędzę ci chyba wrażeń związanych z przejściem do następnej klasy.'' |
|||
*''To, że noszę okulary, nie znaczy, że jestem głucha!'' |
|||
*''Ponieważ mamy zaległości, do wojny przystąpimy później.'' |
*''Ponieważ mamy zaległości, do wojny przystąpimy później.'' |
||
*''Kto mi tam trzaska dziobem? Zamknij się i przejdź na odbiór!'' |
|||
*''Czasem myślę, że Wasz ulubiony zespół to zespół Downa.'' |
*''Czasem myślę, że Wasz ulubiony zespół to zespół Downa.'' |
||
*''Prosze państwa, jak państwo będziecie tak gadać, to będziecie tu siedzieć do [[usrana śmierć|usranej śmierci]].'' |
|||
*''No dalej chłopcy...tak czy nie tak?'' |
*''No dalej chłopcy...tak czy nie tak?'' |
||
*''Jak cię widzę to jestem za aborcją.'' |
*''Jak cię widzę to jestem za aborcją.'' |
||
Linia 56: | Linia 39: | ||
*''To jest lewa, czy prawa? Lewa, nie! Prawa! Kurczę, strony mi się mylą.'' |
*''To jest lewa, czy prawa? Lewa, nie! Prawa! Kurczę, strony mi się mylą.'' |
||
*''Jeszcze nie zdążyłam Wam usprawiedliwić usprawiedliwień.'' |
*''Jeszcze nie zdążyłam Wam usprawiedliwić usprawiedliwień.'' |
||
*''Wzięła ekierkę i mówi: cicho, bo naprawdę będę strzelać!!!'' |
|||
*''Aśka, uważasz na tablicę.'' |
|||
*''Paweł, nie demoluj sali tymi nożyczkami.'' |
*''Paweł, nie demoluj sali tymi nożyczkami.'' |
||
*''Dziobek do ogonka, ogonek do dziobka.'' |
|||
*''I to jest właśnie świat wektorów.'' |
|||
*''A niech mnie drzwi ścisną!!'' |
|||
*''Ja wiem, czemu wy jesteście takimi tłumokami! Nie oglądacie wiadomości, nie słuchacie gazet...'' |
|||
*''To trzeba cofnąć do przodu.'' |
*''To trzeba cofnąć do przodu.'' |
||
*''Czy ja jestem nawiedzona?'' |
|||
*''Jak to jest książka zielona czerwona-aaaa... fioletowaa.'' |
|||
*''Musimy poświęcić więcej czasu na pacyfikację.'' |
|||
*''Za dużo słów, straciłam kontakt z początkiem.'' |
*''Za dużo słów, straciłam kontakt z początkiem.'' |
||
*''Nie poprawiłam waszych sprawdzianów bo miałam kupę do zrobienia.'' |
*''Nie poprawiłam waszych sprawdzianów bo miałam kupę do zrobienia.'' |
||
*''Sabina bezpotrzebnie przelewa krew za sztukę.'' |
|||
*''Przestań jeść na lekcji... a może jedz tą drożdżówkę, udławisz się i będzie jednego mniej..'' |
|||
*''Ja widzę, X, że ty w ogóle nie chcesz zdać. A wiesz, że jutro jest rada pedagogiczna. A ja na tej radzie nie ruszę ani 'tym' palcem (wystawia palec wskazujący), ani tym palcem (wystawia fucka-palec środkowy), aby ci pomóc.'' |
*''Ja widzę, X, że ty w ogóle nie chcesz zdać. A wiesz, że jutro jest rada pedagogiczna. A ja na tej radzie nie ruszę ani 'tym' palcem (wystawia palec wskazujący), ani tym palcem (wystawia fucka-palec środkowy), aby ci pomóc.'' |
||
*''Wiecie dlaczego w mojej sali nie ma gazetki? Bo znudziło mi się ciagłe ścieranie słów pod moim adresem zaczynających sie na CH, a konczących się na UJ.'' |
*''Wiecie dlaczego w mojej sali nie ma gazetki? Bo znudziło mi się ciagłe ścieranie słów pod moim adresem zaczynających sie na CH, a konczących się na UJ.'' |
||
*''Proszę pani mam tu zwolnienie od Natalii P. |
|||
**Jaka Ewa?'' |
|||
*''I co tak bezczelnie tą książkę kartkujesz?!'' |
|||
*''Dziś będziemy się uczyć o kwasie palmitylowym. KWASIE JAKIM?! Palmi... tylooowym...'' |
*''Dziś będziemy się uczyć o kwasie palmitylowym. KWASIE JAKIM?! Palmi... tylooowym...'' |
||
*''Dobrze, Dawid powtórz temat. AHA! Kwasy w przyrodzie...'' |
|||
*''Ma takie duże okulary i nie słyszy...'' |
*''Ma takie duże okulary i nie słyszy...'' |
||
*''Mateusz, nie baw się tym, co masz pod ławką'' |
*''Mateusz, nie baw się tym, co masz pod ławką'' |
||
*''Zaraz tu z wami odfrunę!'' |
|||
*''Wiesz co można na intuicję? Jakie imię wybraliście dla waszego dziecka...'' |
*''Wiesz co można na intuicję? Jakie imię wybraliście dla waszego dziecka...'' |
||
*''Zdanie "Giertych jest Lepperem" jest zdaniem logicznym. A czy oznacza prawdę? A czort wie.'' |
|||
*''Fenol jest silnie trujący, ale wam nie zaszkodzi.'' |
|||
*''Masa molowa to jest podana masa molowa.'' |
*''Masa molowa to jest podana masa molowa.'' |
||
*''Proporcja jest pod każdym wzgędem proporcjonalna.'' |
*''Proporcja jest pod każdym wzgędem proporcjonalna.'' |
||
Linia 89: | Linia 54: | ||
*''Co to znaczy, że coś ma masę 120 junitów? No? Nie wiecie?! Że jest 120 razy cięższe od jednego junita.'' |
*''Co to znaczy, że coś ma masę 120 junitów? No? Nie wiecie?! Że jest 120 razy cięższe od jednego junita.'' |
||
*''Poznacie różne układy i takie, które znacie, i takie, których nie znacie.'' |
*''Poznacie różne układy i takie, które znacie, i takie, których nie znacie.'' |
||
*''Beznzen ma budowę pierścienia. Jakiego pierścienia? Pierścienia sześciokątnego. I to pierścienia sześciokątnego foremnego.'' |
|||
*''Powstaje związek o barwie szafirowej ponieważ tworzy się zwiazek, który ma barwę szafirową.'' |
*''Powstaje związek o barwie szafirowej ponieważ tworzy się zwiazek, który ma barwę szafirową.'' |
||
*''No przecież ja cudów nie zrobię... gdybym umiał cuda robić to bym wszystko na wino zamieniał.'' |
*''No przecież ja cudów nie zrobię... gdybym umiał cuda robić to bym wszystko na wino zamieniał.'' |
||
* (po wzięciu ucznia do tablicy) ''No widzisz jakie masz szęście - na prostych sie przejedziesz.'' |
|||
* ''Jeden trzyma, drugi rżnie...'' (na lekcji techniki) |
* ''Jeden trzyma, drugi rżnie...'' (na lekcji techniki) |
||
*''Błąkasz się po klasie, jak szara gęś po piekle'' |
|||
*''Dlaczego tego nie umiesz? Przecież to jest takie proste, że można się tego nauczyć z jednym palcem w nosie!'' |
*''Dlaczego tego nie umiesz? Przecież to jest takie proste, że można się tego nauczyć z jednym palcem w nosie!'' |
||
*''Dlaczego jesteś odwrócony? Halny cię zaciągnął do tyłu?!'' |
|||
*''Chodzisz po klasie jak jakaś wsza po grzebieniu!'' |
*''Chodzisz po klasie jak jakaś wsza po grzebieniu!'' |
||
*uczeń do nauczyciela o kartkówce ''"proszę pana, bo ja mam taką chorobe że myśle co innego i piszę co innego!"'' |
|||
*''(Polonistka pod koniec lekcji) Moi Kochani powoli dochodzimy do finału, Ja też dochodzę'' |
*''(Polonistka pod koniec lekcji) Moi Kochani powoli dochodzimy do finału, Ja też dochodzę'' |
||
*''(Polonistka do kilku uczniów) Chodźcie tu obytroje!'' |
*''(Polonistka do kilku uczniów) Chodźcie tu obytroje!'' |
||
Linia 104: | Linia 64: | ||
*''Mogę zniszczyć tą ścianę!"(fizyka) |
*''Mogę zniszczyć tą ścianę!"(fizyka) |
||
*''Język polski to nie tylko pyszczenie i lanie wody.'' |
*''Język polski to nie tylko pyszczenie i lanie wody.'' |
||
*''(Na lekcji Fizyki w pewnym gimnazjum w [[Szopienice|Szopienicach]]) Postawie ci taką jedynkę jak stąd do [[Sosnowiec|Sosnowca]]!'' |
|||
*nauczycielka od fizyki:"sód ukradł elektron" "płynąć jachtem na rysy" "całuje podłoże" |
|||
*''Szanowni Państwo! Czy ma ktoś pożyczyć niebieskie piwo?'' |
*''Szanowni Państwo! Czy ma ktoś pożyczyć niebieskie piwo?'' |
||
* ''Już tego nie pierniczysz? Eee... do dupy'' |
|||
* ''Tak liberalnego nauczyciela, to ze świeczką szukać.'' |
|||
** Opis: Nauczyciel o sobie |
|||
* ''Od tyłu jedziesz?'' |
|||
** Opis: Nauczyciel [[biologia|biologii]] do ucznia |
|||
* ''Już tego nie pierniczysz? Eee... do dupy |
|||
** Opis: Nauczycielka informatyki do ucznia |
** Opis: Nauczycielka informatyki do ucznia |
||
* ''W tym chwycie wszystkie otwory mają być puste, oprócz tego, który też jest pusty'' |
* ''W tym chwycie wszystkie otwory mają być puste, oprócz tego, który też jest pusty'' |
||
** Opis: Nauczycielka muzyki |
** Opis: Nauczycielka muzyki |
||
* ''Musisz się, tego uczyć, żebyś potem wiedział, co to jest pół litra. |
* ''Musisz się, tego uczyć, żebyś potem wiedział, co to jest pół litra.'' |
||
* ''Chyba uszy zalewajką myjesz?!'' |
|||
* ''Mruczysz jak Kubuś Puchatek. |
|||
* ''Kolesie na solarium mówią do mnie fryta'' |
|||
* ''Będę pytać z odpowiedzi. |
|||
* ''Chyba uszy zalewajką myjesz?! |
|||
* ''Nie bądź zachłanny, bo się kiedyś jeszcze udławisz. |
|||
* ''What the hell?! |
|||
* ''Sio!! A kysz!! Sio!! |
|||
* ''Bardzo brzydkie słowo-teoria |
|||
* ''(na lekcji techniki)Przy liczeniu się jeszcze 15 razy pomyli... bo to STOLARZ jest!! |
|||
* ''(całkiem młody nauczyciel):Jestem stary ale jary!! |
|||
* Koniec lekcji: ''Zejdźcie mi z oczu będziecie szczęśliwsi'' |
|||
* ''Rozpuściłeś tą klasę jak dziadowski bicz'' |
|||
* ''Kolesie na solarium mówią do mnie fryta'' |
|||
* ''I to ma być matematyczna klasa? Zamiast ścisłych macie ściśnięte umysły'' |
|||
* ''Jesteście wolni jak ptacy''(polonistka) |
* ''Jesteście wolni jak ptacy''(polonistka) |
||
* ''Kuryle - wiecie skąd ta nazwa? Na tych wyspach ruscy krzyżowali kury z gorylami.'' |
* ''Kuryle - wiecie skąd ta nazwa? Na tych wyspach ruscy krzyżowali kury z gorylami.'' |
||
* (Nauczyciel matematyki przed rozpoczęciem rozwiązywania zadania) ''Posiedzimy sobie w pozycji stojącej naszego samochodu'' |
|||
* ''Widząc Twoją fryzurę wydaje mi się, że powinieneś mieć w dowodzie osobistym za miejsce urodzenia wpisany transformator............................. albo stację wysokiego napięcia.'' |
|||
* (j. polski) ''No, w Hollywood to musi być każdy aktywny seksualnie... No co?! Takie to śmieszne?! To możemy o Misiu Uszatku porozmawiać!'' |
|||
* ''Tylko żeby nie było, że wypiszecie po jednym przykładzie. Mają być dwa.'' |
|||
* (matematyka)''Ile ja mam wam jeszcze powtarzać, że nie ma większej i mniejszej połowy? Połowy sa zawsze równe! Ale zresztą po co ja to mówię, skoro i tak większa połowa klasy tego nie zrozumie...'' |
|||
* (Nauczyciel matematyki przed rozpoczęciem rozwiązywania zadania) "Posiedzimy sobie w pozycji stojącej naszego samochodu" |
|||
* (geografia) ''No, to za tydzień zrobimy sobie małą, niezapowiedzianą kartkóweczkę...'' |
|||
* (matematyka) "Ktoś jest chętny? Ach, Agatka... Jedyna od lat." |
|||
* (j. polski) ''Dobrze P., że się oburzyłaś, ty się oburzyłaś i ja się oburzyłaś i jest oburzenie do kwadratu.'' |
|||
* (j. polski) "No, w Hollywood to musi być każdy aktywny seksualnie... No co?! Takie to śmieszne?! To możemy o Misiu Uszatku porozmawiać!" |
|||
* (historia) ''Tak to zawsze jest czasami'' |
|||
* (Nauczyciel otwiera drzwi do klasy i próbuje wejść, ale one uparcie otwierają się tylko do połowy) "NO CO ZA CHOLERA Z TYMI DRZWIAMI, ŻE SIĘ WCISNĄC NIE MOGĘ?!" |
|||
* (j. polski) ''No, nie przekonujcie mnie! Nie jestem taka pazerna jak wy!'' |
|||
* (religia) "Ja znam twoją mamę, twojego tatę, twojego brata, twoją babcię i twojego dziadka i ja im wszystkim powiem, jaki ty jesteś!!!" |
|||
* (j. polski) ''Czujesz dramat sekretyczny?! Czujesz, jakie to fajne?! Niee?! To już wiesz!'' |
|||
* (matematyka)" Ile ja mam wam jeszcze powtarzać, że nie ma większej i mniejszej połowy? Połowy sa zawsze równe! Ale zresztą po co ja to mówię, skoro i tak większa połowa klasy tego nie zrozumie..." |
|||
* (j. polski) ''Zrobili liberum veto i żyli se '''pączki w maśle''''' |
|||
* (geografia) "No, to za tydzień zrobimy sobie małą, niezapowiedzianą kartkóweczkę..." |
|||
* (matematyka) ''Teraz wszystko się rozjaśniło niczym '''ja''', który rozjaśniam wszystko wokół'' |
|||
* (wf) "Wy dziewczyny robicie te przewroty jak u cioci na kanapie" |
|||
* (nauczyciel, którego nazwisko to nazwa pewnego bardzo bardzo sympatycznego warzywa) ''Zadanie. Bardzo, bardzo sympatyczne. O bardzo, bardzo sympatycznym warzywie. O Cebuli.'' |
|||
* (j. polski) "Dobrze P., że się oburzyłaś, ty się oburzyłaś i ja się oburzyłaś i jest oburzenie do kwadratu." |
|||
*Nauczyciel historii na zastępstwie: |
|||
* (historia) "Tak to zawsze jest czasami" |
|||
**''Tak. Stoicie. Ty, Shazza, wyjmij tą gumę z otworu gębowego. Siadajcie. Widzimy się po raz pierwszy, wypadałoby coś o sobie wiedzieć. Nazywam się X, nauczam wspaniałych przedmiotów jakimi są religia i biologia. Wiecie o mnie już wszystko. Teraz wy. B. Paweł... gdzie mieszkasz? |
|||
* (j. polski) "No, nie przekonujcie mnie! Nie jestem taka pazerna jak wy!" |
|||
** Paweł: ''Koło rynku.'' |
|||
* (j. polski) "To jest fajne, nie?! Ahahahaha, jak ja lubię, jak tak czachy parują!" |
|||
**''Taaa... koło rynku, ale pod którym wiaduktem? W której kratce ściekowej?'' |
|||
* (j. polski) "MYŚMY KIEDYŚ TAK 17 CZŁONÓW JAK KRETYNI ZROBILI NA GRAMATYCE, ja płonęłam cała normalnie!" |
|||
*Na lekcji WF-u podczas ćwiczenia odmyku: |
|||
* (j. polski) "Czujesz dramat sekretyczny?! Czujesz, jakie to fajne?! Niee?! To już wiesz!" |
|||
**''Pani profesor puściłam się... '' |
|||
* (j. angielski) "No! Pytajcie! Zgadujcie! Szybko! Jest szansa na szympansa! A jak pójdzie gładko, to i całe stadko!" |
|||
**''Gratuluję, a z kim?'' |
|||
* (j. polski) "Zrobili liberum veto i żyli se PĄCZKI W MAŚLE" |
|||
*Lekcja geografii: |
|||
* (matematyka) "Teraz wszystko się rozjaśniło niczym JA, który rozjaśniam wszystko wokół" |
|||
**''Czas - używasz synku czasami takiego pojęcia? |
|||
* (nauczyciel, którego nazwisko to nazwa pewnego bardzo bardzo sympatycznego warzywa) "Zadanie. Bardzo, bardzo sympatyczne. O bardzo, bardzo sympatycznym warzywie. O cebuli." |
|||
**Od czasu do czasu'' |
|||
* (matematyka) "Nie, nie sprawdziłem kartkówek. Miałem bardzo INTENSYWNE święta." |
|||
*Lekcja historii: |
|||
* (matematyka) "Twierdzenie odwrotne. Czas na odwrót." |
|||
**''Teraz ktoś powinien zadać pytanie: "Czy musiało dojść do tej bitwy?" |
|||
* (matematyka) "Pożyczyłem podręcznik i stosuję go być może niewłaściwie, bo pod wpływem emocji." |
|||
**Czy musiało dojść do tej bitwy? '' |
|||
* (chemia) "Słuchajcie, ja mówiłem tak: NAJPIERW MYŚLIMY, potem wstawiamy. To nadal obowiązuje." |
|||
*Na korytarzu, rozmawia Pani Z. z panią K. |
|||
**p. K.: ''A z czego oni tak rechoczą?'' |
|||
**p. Z.: ''No nie wiem, chyba ze mnie, że im kartkówkę zaraz zrobię.'' |
|||
Dialog |
|||
**p. K.: ''Taa, zboczenie zawodowe...'' |
|||
*(Klamka zaczyna się ruszać. Nauczyciel wybiega, łapie tych którzy ruszali tą klamką) ''Czemu klamaliście?'' |
|||
(Nauczyciel historii na zastępstwie) "Tak. Stoicie. Ty, Shazza, wyjmij tą gumę z otworu gębowego. Siadajcie. Widzimy się po raz pierwszy, wypadałoby coś o sobie wiedzieć. Nazywam się X, nauczam wspaniałych przedmiotów jakimi są religia i biologia. Wiecie o mnie już wszystko. Teraz wy. B. Paweł... gdzie mieszkasz?) Paweł: Koło rynku. Nauczyciel: Taaa... koło rynku, ale pod którym wiaduktem? W której kratce ściekowej? |
|||
Lekcja geografii, po zwinięciu mapy przeze mnie i zawiązywaniu jej przez nauczyciela, aby sie nie rozwinęła z powrotem: |
|||
- Umiesz wiązać sznurówki dziecko? |
|||
- Jasne. |
|||
- A kto cię nauczył? |
|||
- Dziadek, jak miałem 6 lat. Było ciężko |
|||
- A jak wiążesz? Tak jak ja przez jedną pętelkę? |
|||
- Taaak, a potem przez oczko i gotowe. Dziadek mnie starej szkoły uczył. Nie mogę pojąć tego systemu na 2 pętelki. |
|||
Wtedy nauczyciel przerzucił rozmowę na swojego "pupila" X i mówi do niego: |
|||
- Widzisz to jest prawdziwy mężczyzna. A ty X umiesz wiązać buty? |
|||
- Jasne |
|||
Wtedy nauczyciel wymownie spojrzał na jego obuwie na rzepy...: |
|||
- Proszę jak technika poszła do góry |
|||
-X, co w końcu chcesz na koniec roku? |
|||
- 4! |
|||
- Ale w dzienniku wyraźnie pisze: "ja chcę 3!' |
|||
- !? |
|||
- 3,3,4,3,2... |
|||
- (...) liczby ujemne mogłyby się czuć pokrzywdzone. |
|||
- One nie mają świadomości. |
|||
- Tak, one nie mają świadomości, ... bo są ujemne. |
|||
- Która jest godzina? |
|||
- A czy ja mam na czole cykadło!? |
|||
- Który jest dzisiaj? |
|||
- Ty chodzisz do szkoły, więc powinieneś wiedzieć! |
|||
Na lekcji WF-u podczas ćwiczenia odmyku: |
|||
- Pani profesor puściłam się... |
|||
- Gratuluję, a z kim? Matematyka: -Jestem ciekawa jak bedziesz wygladała ze wskazowką w czole |
|||
Lekcja geografii: |
|||
- Czas - używasz synku czasami takiego pojęcia?" |
|||
- Od czasu do czasu |
|||
- Kto jest skarbnikiem w tej klasie? |
|||
Skarbnik się zgłasza, nauczyciel mówi: |
|||
- Przynieś mi chłopcze na następną lekcję papier...(w domyśle na ksero) |
|||
- ...toaletowy? |
|||
Lekcja niemieckiego: |
|||
- Proszę opowiedz mi o Jaenette (bohaterce tekstu w podręczniku) |
|||
- Ale ja nic o niej nie pamiętam. Mam inne koleżanki. |
|||
Lekcja matematyki: - no to Krzysiu męska decyzja co wybierzasz, ' k' czy 'l' - hmmm, no to wybieram ' i ' |
|||
Początek roku, pierwsza klasa: |
|||
- Jeszcze nie zdążyłem wejść w konflikt z żadną klasą |
|||
- My też |
|||
Lekcja historii: |
|||
- Teraz ktoś powinien zadać pytanie: "Czy musiało dojść do tej bitwy?" |
|||
- Czy musiało dojść do tej bitwy? |
|||
Inna lekcja historii: |
|||
- Dlaczego upadło królestwo Tarkwiniusza Pysznego? |
|||
- Z głodu |
|||
Na lekcji nauczycielka mówi: |
|||
- Kto jest przewodniczącym?? |
|||
Przewodniczący wstaje: |
|||
- Ja |
|||
- Nie mieli kogo wybrać? |
|||
Lekcja geografii: |
|||
- Cyklady, przez "c" jak Cecylia, albo czołg |
|||
- Albo cymbał |
|||
- A to już każdy za siebie mówi |
|||
Lekcja matematyki: |
|||
- Jakie znacie przykłady trójkątów? |
|||
- Bermudzki |
|||
Lekcja historii: |
|||
- Wiecie dlaczego zginęło plemię Wiślan? |
|||
- Utopili się |
|||
Na lekcji techniki: |
|||
(lekcja o broniach itepe:]) |
|||
X : Proszę pana? |
|||
Nauczyciel : Nie. |
|||
X : Yyy... |
|||
Nauczyciel : Słucham? |
|||
X : Może mi pan pomóc? |
|||
Nauczyciel : Zastrzelić się? No, chętnie dam Ci kilka rad. |
|||
(podchodzi, rozmawiaja, odchodzi) |
|||
X : Dziękuję. |
|||
Nauczyciel : (zasmuconym głosem) Ale jakbyś chciał się zastrzelić to jestem do Twojej dyspozycji! |
|||
Na korytarzu, rozmawia Pani Z. z panią K.<br> |
|||
p. K.: A z czego oni tak rechoczą?<br> |
|||
p. Z.: No nie wiem, chyba ze mnie, że im kartkówkę zaraz zrobię.<br> |
|||
p. K.: Taa, zboczenie zawodowe... <br> |
|||
Uczeń przy odpowiedzi: No, to na obrazie stoi se facet...<br> |
|||
Nauczyciel: JAK TO STOI SE FACET? Facet se stoi przed monopolowym i żłopie piwo, a nie na obrazie Rembrandta! <br> |
|||
chemia<br> |
|||
N: Tak, napiszmy, że stężony.<br> |
|||
U: Co?<br> |
|||
N: Stężony. Po polsku. S-t-ę-ż-o-n-y.<br> |
|||
<br><br> |
|||
j. polski<br> |
|||
N: No, kto to przeczyta?<br> |
|||
*cisza*<br> |
|||
N: Kto chce przeczytać ten tekst? On jest po polsku. Bo mamy teraz język |
|||
polski. Nie rosyjski, nie chiński, nie niemiecki. Polski.<br> |
|||
*po chwili zrezygnowany* N: No dobraaa, nie będę pytać o analizę i |
|||
interpretację, niech to po prostu ktoś przeczyta...<br> |
|||
<br><br> |
|||
chemia, uczniowie piszą sprawdzian, okna klasy wychodzą na rynek, przy |
|||
którym znajduje się kościół. W kościele akurat biją dzwony.<br> |
|||
N: To co, kończymy pisać jak u nas dzwoni, czy jak w kościele?<br> |
|||
U: U NAS!!!<br> |
|||
N: To za 5 minut.<br> |
|||
U: Bożesz ty mój!!!<br> |
|||
<br><br> |
|||
chemia<br> |
|||
N: Wiecie, czym są białki... białka...<br> |
|||
<br><br> |
|||
j. polski<br> |
|||
N: Dobrze, to za chwilę pobawimy się z sobą.<br> |
|||
U: SOBĄ?! *rotfl*<br> |
|||
N: Nie SOBĄ, tylko Z SOBĄ. Hahaha, ale śmieszne.<br> |
|||
<br><br> |
|||
religia<br> |
|||
Ksiądz: Mahomet umarł w 632r. Zjechał do bazy, inaczej mówiąc.<br> |
|||
<br><br> |
|||
g. wychowawcza<br> |
|||
N: Są jakieś skargi, wnioski, smęty, zażalenia? NIC?!<br> |
|||
U: Idealnie. Idealna klasa, idealni nauczyciele, idealna szkoła, idealny |
|||
wychowawca.<br> |
|||
N: Ludzie... jak wy mi mówicie, że jestem idealny, to ja jestem martwy. |
|||
Mogę iść na emeryturę. No bo co, jestem idealny, to co, mogę najwyżej iść |
|||
w dół.<br> |
|||
U: No to jednak trochę pan nie jest idealny.<br> |
|||
<br><br> |
|||
g. wychowawcza<br> |
|||
N: No nie wiem, jakie jest wyjście z ta zmianą dzwonków. Trzeba by lekcje |
|||
skrócić chyba.<br> |
|||
u: Mądrego to miło posłuchać.<br> |
|||
N: Ja to w ogóle jestem za tym, żeby nie pytać, nie robić sprawdzianów, a |
|||
co kwartał tylko zrobić szybciutko taki egzamin, wiecie.<br> |
|||
U: To może pan pierwszy zacznie i przestanie pan pytać. Da pan przykład |
|||
innym.<br> |
|||
U2: Przełamiemy falę.<br> |
|||
U3: PÓJDZIE ZA PANEM NARÓD!!!<br> |
|||
Śmieszne historie ze szkolnej klasy |
|||
Siedzimy sobie w klasie i nagle klamka zaczyna się ruszać nauczyciel wybiega łapie tych którzy ruszali tą klamką i pyta się: |
|||
- Czemu klamaliście? |
|||
(siedzimy sobie w klasie na 5 lekcji ok. 12 godziny jest, mamy technikę) |
|||
- ktoś wie, która jest godzina?? - pyta się nauczycielka |
|||
- za panią jest zegarek - odpowiadamy jej (zegarek wskazuje godzinę +- 8 rano). Nauczycielka odwraca się patrzy na zegarek i mówi: |
|||
- a kto wie czy ten zegarek dobrze chodzi?? |
|||
Nauczyciel matmy podaje dyżurnemu gąbkę do wycierania tablicy i mówi "Zrób tak, żeby była wilgotna". Paru dowcipnisiów radzi nasikać. Dyżurny zrobił, co miał zrobić i dał gąbkę nauczycielowi. Nauczyciel wytarł coś i mówi "Miała być wilgotna, a nie cieknąca" dyżurny poszedł jeszcze raz, tymczasem matematyk napisał jakiś wzór na tablicy i zaczął go tłumaczyć, wtedy przyszedł dyżurny i zmazał mu ten wzór. |
Wersja z 21:00, 23 mar 2007
Ten artykuł tak beznadziejnie zredagowano, że nawet nasz rezolutny szympans w to nie wierzy. A on cierpliwym zwierzęciem jest… Jeżeli nie potrafisz operować widłami ani redagować tekstu, zajrzyj do Kanciapy przed wzięciem się za poprawę. Jeżeli nie potrafisz uzasadnić wstawienia szablonu, nie wstawiaj go. |
Ten artykuł tak beznadziejnie zredagowano, że nawet nasz rezolutny szympans w to nie wierzy. A on cierpliwym zwierzęciem jest… Jeżeli nie potrafisz operować widłami ani redagować tekstu, zajrzyj do Kanciapy przed wzięciem się za poprawę. Jeżeli nie potrafisz uzasadnić wstawienia szablonu, nie wstawiaj go. |
Cytaty nauczycieli:
- Nie obchodzi mnie czy wylecisz drzwiami, czy założysz spadochron!
- Jesteś wysoki to po kolanach będziesz chodził
- Atom ma już oktet i jest już happy
-
- nauczyciel:To teraz opowiem wam żart.
- uczeń: o znowu beton!
- nauczyciel:<foch> nie chcecie, to nie(minuta ciszy)
- Jak coś jest popularne to znaczy, że wszyscy tam walą
- Dyżurny.. Bez przypominania (mowa starciu tablicy)
- Zapiszcie sobie, że za tydzień jest niezapowiedziany sprawdzian
- nie produkujcie się tak, Mickiweicz już pana Tadeusza napisał, nie będziecie lepsi .
- Napiszcie ołówkiem, najlepiej na czerwono
- ...Bo to była dzika cywilizacja
- Podajcie numer strony dla tych, co nie mają książek
- No dobra, nieobecni wstać
- Mówi takie bzdury, że aż uszy opadają
- Wyskoczę tu z kapci zaraz...
- Ludzie, trzymajta mnie, pod szafę wejdę!
- My nauczyciele jesteśmy jak wróble na drucie
- Staraj się czytać tak jakbyś czytał swój własny testament
- X przestań się przeciągać bo mi się przestaje chcieć... pracować
- Zamknij się w komórce i rób apage, apage szatana
- A teraz zróbcie trójkąt czworoboczny...
- Kiedyś cię znajdę! (Nauczyciel o błędzie)
- 3 równa się 2
- Polubiłem waszą klasę od pierwszego wejrzenia, ale teraz widzę, że tylko dlatego, że mam słaby wzrok.
- Nadajesz się do rozwiązywania sznurowadeł, a nie zadań z matematyki.
- Jak jeszcze raz zrobisz z siebie taką seksbombę, to zadzwonię po saperów, niech cię wywiozą i rozbroją.
- Kto myśli, że od pływania się chudnie, niech popatrzy na wieloryba.
- Wymieniłem z wami myśli i teraz mam pustkę w głowie.
- Ponieważ mamy zaległości, do wojny przystąpimy później.
- Czasem myślę, że Wasz ulubiony zespół to zespół Downa.
- No dalej chłopcy...tak czy nie tak?
- Jak cię widzę to jestem za aborcją.
- Jesteście, jak przedszkolaki!!! Dlatego będę Was przytulać, całować, ściskać.
- To jest lewa, czy prawa? Lewa, nie! Prawa! Kurczę, strony mi się mylą.
- Jeszcze nie zdążyłam Wam usprawiedliwić usprawiedliwień.
- Paweł, nie demoluj sali tymi nożyczkami.
- To trzeba cofnąć do przodu.
- Za dużo słów, straciłam kontakt z początkiem.
- Nie poprawiłam waszych sprawdzianów bo miałam kupę do zrobienia.
- Ja widzę, X, że ty w ogóle nie chcesz zdać. A wiesz, że jutro jest rada pedagogiczna. A ja na tej radzie nie ruszę ani 'tym' palcem (wystawia palec wskazujący), ani tym palcem (wystawia fucka-palec środkowy), aby ci pomóc.
- Wiecie dlaczego w mojej sali nie ma gazetki? Bo znudziło mi się ciagłe ścieranie słów pod moim adresem zaczynających sie na CH, a konczących się na UJ.
- Dziś będziemy się uczyć o kwasie palmitylowym. KWASIE JAKIM?! Palmi... tylooowym...
- Ma takie duże okulary i nie słyszy...
- Mateusz, nie baw się tym, co masz pod ławką
- Wiesz co można na intuicję? Jakie imię wybraliście dla waszego dziecka...
- Masa molowa to jest podana masa molowa.
- Proporcja jest pod każdym wzgędem proporcjonalna.
- 10 razy to już jest mało, ale im lepiej tym dokładniej.
- Co to znaczy, że coś ma masę 120 junitów? No? Nie wiecie?! Że jest 120 razy cięższe od jednego junita.
- Poznacie różne układy i takie, które znacie, i takie, których nie znacie.
- Powstaje związek o barwie szafirowej ponieważ tworzy się zwiazek, który ma barwę szafirową.
- No przecież ja cudów nie zrobię... gdybym umiał cuda robić to bym wszystko na wino zamieniał.
- Jeden trzyma, drugi rżnie... (na lekcji techniki)
- Dlaczego tego nie umiesz? Przecież to jest takie proste, że można się tego nauczyć z jednym palcem w nosie!
- Chodzisz po klasie jak jakaś wsza po grzebieniu!
- (Polonistka pod koniec lekcji) Moi Kochani powoli dochodzimy do finału, Ja też dochodzę
- (Polonistka do kilku uczniów) Chodźcie tu obytroje!
- A to sreberko ucieka przed pałeczką jak ciastka kiedy zjemy ich za dużo" (fizyka)
- Mogę zniszczyć tą ścianę!"(fizyka)
- Język polski to nie tylko pyszczenie i lanie wody.
- Szanowni Państwo! Czy ma ktoś pożyczyć niebieskie piwo?
- Już tego nie pierniczysz? Eee... do dupy
- Opis: Nauczycielka informatyki do ucznia
- W tym chwycie wszystkie otwory mają być puste, oprócz tego, który też jest pusty
- Opis: Nauczycielka muzyki
- Musisz się, tego uczyć, żebyś potem wiedział, co to jest pół litra.
- Chyba uszy zalewajką myjesz?!
- Kolesie na solarium mówią do mnie fryta
- Jesteście wolni jak ptacy(polonistka)
- Kuryle - wiecie skąd ta nazwa? Na tych wyspach ruscy krzyżowali kury z gorylami.
- (Nauczyciel matematyki przed rozpoczęciem rozwiązywania zadania) Posiedzimy sobie w pozycji stojącej naszego samochodu
- (j. polski) No, w Hollywood to musi być każdy aktywny seksualnie... No co?! Takie to śmieszne?! To możemy o Misiu Uszatku porozmawiać!
- (matematyka)Ile ja mam wam jeszcze powtarzać, że nie ma większej i mniejszej połowy? Połowy sa zawsze równe! Ale zresztą po co ja to mówię, skoro i tak większa połowa klasy tego nie zrozumie...
- (geografia) No, to za tydzień zrobimy sobie małą, niezapowiedzianą kartkóweczkę...
- (j. polski) Dobrze P., że się oburzyłaś, ty się oburzyłaś i ja się oburzyłaś i jest oburzenie do kwadratu.
- (historia) Tak to zawsze jest czasami
- (j. polski) No, nie przekonujcie mnie! Nie jestem taka pazerna jak wy!
- (j. polski) Czujesz dramat sekretyczny?! Czujesz, jakie to fajne?! Niee?! To już wiesz!
- (j. polski) Zrobili liberum veto i żyli se pączki w maśle
- (matematyka) Teraz wszystko się rozjaśniło niczym ja, który rozjaśniam wszystko wokół
- (nauczyciel, którego nazwisko to nazwa pewnego bardzo bardzo sympatycznego warzywa) Zadanie. Bardzo, bardzo sympatyczne. O bardzo, bardzo sympatycznym warzywie. O Cebuli.
- Nauczyciel historii na zastępstwie:
- Tak. Stoicie. Ty, Shazza, wyjmij tą gumę z otworu gębowego. Siadajcie. Widzimy się po raz pierwszy, wypadałoby coś o sobie wiedzieć. Nazywam się X, nauczam wspaniałych przedmiotów jakimi są religia i biologia. Wiecie o mnie już wszystko. Teraz wy. B. Paweł... gdzie mieszkasz?
- Paweł: Koło rynku.
- Taaa... koło rynku, ale pod którym wiaduktem? W której kratce ściekowej?
- Na lekcji WF-u podczas ćwiczenia odmyku:
- Pani profesor puściłam się...
- Gratuluję, a z kim?
- Lekcja geografii:
- Czas - używasz synku czasami takiego pojęcia?
- Od czasu do czasu
- Lekcja historii:
- Teraz ktoś powinien zadać pytanie: "Czy musiało dojść do tej bitwy?"
- Czy musiało dojść do tej bitwy?
- Na korytarzu, rozmawia Pani Z. z panią K.
- p. K.: A z czego oni tak rechoczą?
- p. Z.: No nie wiem, chyba ze mnie, że im kartkówkę zaraz zrobię.
- p. K.: Taa, zboczenie zawodowe...
- (Klamka zaczyna się ruszać. Nauczyciel wybiega, łapie tych którzy ruszali tą klamką) Czemu klamaliście?